Wysłany: 2011-10-30, 02:23 Jaka harmonijka do "smutnych" utworów?
Witam!
Piszę do was jako do ludzi bardziej zaznajomionych z tematem i bardziej doświadczonych.
Otóż sprawa wygląda tak:
Kocham muzykę. Ale do rzeczy...
Oglądając zapis z koncertu mojego ulubionego zespołu znalazła się w nim wstawka(intro) zagrane na harmonijce. Kiedy słuchałem tego na żywo pamiętam, że wywarło to na mnie ogromne wrażenie a teraz to uczucie wróciło kiedy o 2 w nocy zobaczyłem to znowu. No i mnie trafiło. Zawsze chciałem na czymś grać i teraz już wiem na czym.
Oto link do koncertu:
Utwór który mnie tak zainspirował to Ennio Morricone – The Man with the Harmonica(na pewno dobrze wam znany).
I teraz tak tu pojawia się moje pytanie. Jakiego wyboru dokonać w wyborze sprzętu? Wiem, że sam fakt posiadania instrumentu nie sprawi, że będę zaraz sam grał ten utwór ale chodzi mi o takie dobranie harmonijki żeby dźwięki z niej wydawane były, że tak ujmę podobne, gdyż ten dźwięk jest najbliższy mojemu sercu. Oczywiście decydując się na zakup chcę próbować rożnych utworów ale ten "smutny", "poważny" klimat strasznie mi się podoba.
No i właśnie. Jaki rodzaj instrumentu i w jakiej tonacji?
Z góry dziękuje za jakąkolwiek pomoc zielonemu użytkownikowi zainspirowanego dźwiękiem....
Horator
Posty: 1596 Otrzymał 123 punkt(ów) Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2011-10-30, 10:31 Odp: Jaka harmonijka do "smutnych" utworów?
Dla mnie to najłatwiej można ten dżwięk uzyskać na czwartym kanale (na podciągu) - harmonijka w tonacji D.
Jaką chcesz kupić to zależy od kasy. Wiadomo, że te najtańsze nie są trwałe.
Polecam Golden Melody f-my Hohner - u mnie gra ponad rok i jeszcze się nie rozsypała.
Cena około 80-90 zeta.
_________________ Keep breathing music ...
Ostatnio zmieniony przez Felix 2011-10-30, 10:44, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 26 Posty: 626 Otrzymał 17 punkt(ów) Skąd: Polska
Wysłany: 2011-10-30, 10:41 Odp: Jaka harmonijka do "smutnych" utworów?
Witaj!
Pominąłeś bardzo ważną kwestie będącą jednym z podstawowych kryteriów, a mianowicie cenę... Niemal każdy harmonijkarz poleci Ci inną harmonijkę w innym przedziale cenowym. Od siebie polecam Seydla Session Steal, naprawdę wybitny sprzęt. A co tonacji to ja zawsze grałem ten kawałek na harmonijce w G od 6 na wdechu.
Pozdrawiam.
PS. Na przyszłość przeszukuj forum! Takie tematy pojawiają się średnio raz na tydzień.
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2011-10-30, 13:46 Odp: Jaka harmonijka do "smutnych" utworów?
Do tego klimatu harmonijki 10 kanałowe będą jak znalazł. A to jak zabrzmią, zależy w mniejszej mierze od tonacji, a od tego jak zagrasz. W filmie "Dawno temu na dzikim zachodzie" wykorzystano harmonijkę chromatyczną, w kilku momentach słychać grające równocześnie dwa dźwięki, tak jak przy suwaku wciśniętym do połowy, chociaż pokazano harmonijkę diatoniczną. Najłatwiej będzie to zagrać na harmonijce G od 6 kanału. O ile na D i kanale 4 początek się zgadza, to kolejny dźwięk trzeba zagrać z obniżonego kanału 3, co trudno jest zrobić tak, żeby brzmiało jak w filmie.
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Wysłany: 2011-10-30, 15:51 Odp: Jaka harmonijka do "smutnych" utworów?
Dziękuje za odpowiedzi.
Poczytałem wiele opinii na forum i doszedłem do wniosku, że najlepszym zakupem na początek będzie dla mnie Hohner Special 20 w tonacji G. Mam nadzieje, że to będzie dobry wybór biorąc pod uwagę moje zafascynowanie.
Wysłany: 2011-10-30, 17:43 Odp: Jaka harmonijka do "smutnych" utworów?
dobry wybór
_________________ Jestem początkujący więc przepraszam za błędy i pomyłki.
;-)
i mam 11 lat nie mieści mi się data ponieważ to jest do 1999 roku a jestem urodzony w 2000.
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
Wysłany: 2011-10-30, 20:19 Odp: Jaka harmonijka do "smutnych" utworów?
michaleski napisał/a:
dobry wybór
Poproszę o rozwinięcie tematu w kierunku: "Dlaczego uważam, że to dobry wybór?".
Na razie mam wrażenie, że pisze to ktoś, kto ma niewielkie pojecie o tym co pisze, ewentualnie naczytał się w i-necie i powtarza cudze zdania i myśli.
Pozdrawiam
Medium
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień.
Wysłany: 2011-10-30, 21:30 Odp: Jaka harmonijka do "smutnych" utworów?
W/g mnie pierwsza:
1. Harmonijka powinna być w tonacji C lub A (nie D czy G)
W tych tonacjach rozpoczęcie nauki gwarantuje, że uczący się nie zniechęci, bo czyste wydobycie dźwięku jest na nich najłatwiejsze.
2.Powinna być w przedziale cenowym do 50-100 zł, początkującemu padnie każda bo jeszcze nie umie odpowiednio dmuchać, wiec na drogie szkoda kasy.
Kupowanie harmonijki żeby zagrać jeden utwór to raczej nie wróży nic dobrego
Wiek: 47 Posty: 555 Otrzymał 62 punkt(ów) Skąd: kielce
Wysłany: 2011-10-30, 21:48 Odp: Jaka harmonijka do "smutnych" utworów?
A według mnie wcale nie powinna być C lub A... dlaczego nie G lub D... Rozumiem, że przyjęło się uważać (!), że niższe tonacje wymagają większego obycia z harmonijką żeby nad nimi panować... Ale między C a A (czyli niższą, którą wskazał Adam) jest jeszcze Bb (jeśli mówimy o standardowych tonacjach, najczęściej produkowanych i kupowanych). Natomiast D jest wyżej niż C... Jeśli idzie o cenę to jest to pojęcie relatywne...
Co do inspiracji: każdy kiedyś zrobił pierwszy krok... zafascynowany tą lub inną melodią.
Choć uczciwie trzeba przyznać: zanim zagrasz ten temat czeka Cię długa droga...
Wysłany: 2011-10-30, 22:05 Odp: Jaka harmonijka do "smutnych" utworów?
Cóż, większość dostępnych szkółek jest pisanych pod harpa w C. No i C jest niemal w połowie septymy G-F# więc można powiedzieć, że jest najbardziej neutralna jeżeli chodzi o reakcję stroika.
Wysłany: 2011-10-30, 22:32 Odp: Jaka harmonijka do "smutnych" utworów?
Kuba, rozumiem że masz inne zdanie, Bb celowo pominąłem, bo to tonacja stosowana przez zaawansowanych, no chyba początkującemu byś jej nie polecił, nic by z nią nie zdziałał, ale w D i w G granie podciągów jest dużo trudniejsze( przynajmniej ja to przeszedłem), niż w C i A, o overach nie wspomnę. Jak napisałem, to moje doświadczenie masz inne, uzasadnij czemu G i D
Wiek: 47 Posty: 555 Otrzymał 62 punkt(ów) Skąd: kielce
Wysłany: 2011-10-30, 23:04 Odp: Jaka harmonijka do "smutnych" utworów?
Bb jest po prostu super.... ale może to moja fascynacja związana z instrumentem....
Moje doświadczenie jest takie, że harmonijkę w tonacji C kupiłem sobie jako ostatnią ( mniej więcej w kolejności chronologicznej F, G, A, Bb, E, D, C) i rzadko na niej gram. G i D to moje ulubione tonacje. G bo uwielbiam właśnie ten instrument (hohner pro harp w moim przypadku)..najłatwiej mi się na nim gra, wydaje piękne, niskie dźwięki, a D bo to druga pozycja na harmonijce G.
Wysłany: 2011-10-30, 23:29 Odp: Jaka harmonijka do "smutnych" utworów?
Rozumiem , czyli musimy sobie coś wyjaśnić, co masz na mysli mówiac , "najłatwiej mi się na nich gra" mam pytanie , co ci się na nich najłatwiej gra, proste melodie, improwizacje, granie w/g skal ,podciągi, overy, co już umiesz i na której to co umiesz najprosciej ci wychodzi.
Wiek: 47 Posty: 555 Otrzymał 62 punkt(ów) Skąd: kielce
Wysłany: 2011-10-31, 05:15 Odp: Jaka harmonijka do "smutnych" utworów?
to ja wyjaśniam.
Gram co mi się akurat nawinie. Czasem są to proste melodie, czasem mniej proste, overów jak wiesz nie znam i nie stosuję... Podciągi gram swobodnie. Właściwie teraz robię to na każdej z moich harmonijek. Ale jednak mam preferencje. Najchętniej sięgam po G, Bb, A, D. Rzadziej ale też chętnie po E i C. Sporadycznie gram na F.
Najprościej i najprzyjemniej gra mi się na niskich tonacjach:G, Bb i A. D często używam w połączeniu z G. Fajnie się uzupełniają.
Coś wyjaśniłem?
pzdr