Autor |
|
|
gregownik
Posty: 5 Otrzymał 1 punkt(ów)
|
Wysłany: 2010-05-04, 10:17 [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Ponieważ do chwili obecnej nie znalazłem racjonalnego sklepowego rozwiązania w zakresie mocowania organki ,aby grać jednocześnie na gitarze i harmonijce -opracowałem takie mocowanie sam . Wykożystałem do tego stare okucie okienne , a wykonanie mocowania zajęło mi ok. 3 godz.W załączniku wykonanym komórką pokazuję sposób mocowania .
Jest praktyczny i szybko rozbieralny do podróży. Używam przeważnie organki hohnera w tonacji A , ale w dwie sekundy mogę ją wymienić na inną tonację , lecz wymaga to przestrojenia gitary. Gitarę i organkę stroję w taki sposób ,że organkę ( dźwięk -piate pole od lewej -w organce) dostroiwuję do struny E1 gitary. Następnie zestroiwuję E1 i E6-(gitary).
Pozostałe struny zagęszczam na piątym progu oprócz trzecie struny od dołu którą stroje na 4 progu gitary . Wówczas gwarantuje mi to współbrzemienie , ale pozwala jedynie na granie mielodii w tej tonacji. Inna tonacja melodii wymaga zmiany organki i przestojenia gitary lub założenia kabodastera na gryf . Zabawa dostrojenia instrumentów leży w indywidualnych predyspozycja -każdego grającego na organce i gitarze równocześnie.
W ty stanie rzeczy wykonaj sam swoje własne mocowanie organki i miłej zabawy.
Moją ulubona tonacja jest A , ale nie sugerujcie sie tym |
|
|
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 punkt(ów): Chainsaw |
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2010-05-04, 11:40 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Wszystko fajnie, tylko instrument nazywa się harmonijka ustna, a nie żadne "organki" a tym bardziej "organka" (takie słowo w ogóle nie istnieje; organki, potoczna, lecz nieprawidłowa nazwa harmonijki ustnej, występują wyłącznie w liczbie mnogiej. Podobnie, jak istnieją tylko "drzwi" czy "spodnie", a nie "drzwia" ani "spodnia" )
Sławek Wierzcholski przyrównał kiedyś nazywanie harmonijki organkami do mówienia na flet "fujarka". W pełni się pod tym podpisuję.
Co do uchwytu - fajny, tylko nie bardzo wiem, w czym jest lepszy od tzw. "uzdy" zakładanej na szyję. Generalnie nie cierpię jednoczesnego grania na tych dwóch instrumentach - bez urazy, ale zawsze odbywa się to kosztem harmonijki. A potem ludziom się wydaje, że to taki byle jaki instrument. |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2010-05-04, 11:58 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Potwierdzam, wychodzi taki Bob Dylan choćby nie wiem jak się chciało grać. Pomijając fakt, że trzymając harmonijkę w rękach ciężko jest powtórzyć Dylana |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
*Wisnia
Posty: 109 Otrzymał 21 punkt(ów) Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-05-04, 12:19 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Grałem kiedyś wraz z Tomkiem Kamińskim koncert na zlocie motocyklowym w Augustowie, podczas którego konferansjer powiedział:
"Na organkach - Tomek Kamiński"
Tomek podszedł do mikrofonu i sprostował:
"Instrument na którym gram nazywa się harmonijka ustna, w organki natomiast można dostać kopa"
Jeśli o mnie chodzi, jestem fanem słowa "organka", szczególnie w sformułowaniu "przyciąć na organce"
przepraszam, że nie na temat
Łukasz Wiśniewski |
_________________ www.wisnia.info |
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2010-05-04, 12:42 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
[quote="minigunmen"]Potwierdzam, wychodzi taki Bob Dylan choćby nie wiem jak się chciało grać. Pomijając fakt, że trzymając harmonijkę w rękach ciężko jest powtórzyć Dylana [/quote]
Bo jak trzymasz instrument w dłoniach , to choćbyś nie wiem jak chciał - nie jesteś w stanie tak fałszować po sąsiadkach, jak Dylan. |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
#Medium
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2010-05-04, 12:52 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Nic nie poradzimy na to, że "w narodzie" nasz instrument jest tak nazywany.
Kapodaster też się tak nazywa http://pl.wikipedia.org/wiki/Kapodaster a nie w inny sposób. Proponowałbym też w pierwszym poście sprawdzić ortografię. Innych błędów nie będę wskazywał.
Teraz praktycznie i w temacie:
1. Mocujesz uchwyt na płytach rezonansowych (zarówno przedniej jak i tylnej), co odbija się na brzmieniu gitary. Przy byle jakich gitarach (np. hipermarketowych), nie będzie to miało większego znaczenia (ot zanikną wysokie dźwięki których jest i tak tak mało, że tego nie słychać i gitara zacznie grać bardziej "głucho"), jednak na prawdziwym instrumencie różnica będzie bardzo zauważalna. Jeżeli poważnie myślisz o takim mocowaniu to polecam rozwiązania sprawdzone i profesjonalne. Np. na allegro jest człowiek, który takie rzeczy robi i sprzedaje:
http://www.allegro.pl/ite...odgitarnik.html
http://www.allegro.pl/ite..._do_gitary.html
Tak na marginesie – to po mojej interwencji podłokietnik nazwał podłokietnikiem. Nie jest to jego konstrukcja, lecz pewnego fińskiego lutnika (proponowano mi swego czasu oryginał stąd wiem), która naprawdę podnosi znacząco brzmienie gitary. Zresztą taki podgitarnik kupiłem synowi i naprawdę mogę pochwalić. Myślałem, że przekonam żonę i do podłokietnika na egzamin syna w Szkole Muzycznej – ale mam za słaby dar przekonywania.
2. Widziałem kiedyś tak zwaną "uzdę" na przyssawkach mocowaną do boczku pudła gitary – myślę, że lepiej pójść w tę stronę. Nie wiem tylko czy coś takiego jest dostępne czy ktoś we własnym zakresie sobie coś takiego zrobił.
3. Też uważam, że harmonijka + gitara brzmią świetnie, ale jeden człowiek nie jest w stanie obsłużyć obu instrumentów na raz. Zawsze będzie to ze szkodą dla któregoś instrumentu. W tym przypadku dla harmonijki, ponieważ pozbawiasz ją brzmienia "z rąk" i wielu ewentualnych efektów wykonywanych rękami.
Pozdrawiam
Medium |
|
|
|
|
gregownik
Posty: 5 Otrzymał 1 punkt(ów)
|
Wysłany: 2010-05-04, 13:31 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
[b]Młynek[/b], [b]Medium[/b], Zobacz moje rozwiązanie techniczne w zakresie mocowania harminijki usnej w post 1 (gregownik-zdjęcia). Nie warto wymyślać czegoś co już dawno wymysliłem i się sprawdza |
|
|
|
|
#Medium
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2010-05-04, 13:41 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
To, co piszę, piszę nie na podstawie teorii, ale praktyki i osłuchania gitary.
Pierwszy podgitarnik syna miał mocowanie nie na boczku pudła (dziadek kupił wnuczkowi nie znając się na podgitarnikach) - efekt był słyszalny od razu i profesor zabronił używania tego podgitarnika.
Masz niemal identyczne mocowanie tylko przesunięte w inną strefę pudła rezonansowego. Oczywiście nic Ci nie mogę narzucić, ale jak ktoś udziela Ci rad dobrze by było się przynajmniej zastanowić, czy może mieć rację i nie pisze tego by Cię krytykować, ale by poprawić Twój projekt i Ci pomóc.
Pozdrawiam
Medium |
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień. |
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2010-05-04, 13:50 Re: Mocowanie organki na gitarze
|
|
|
gregownik, właśnie o to idzie, że widzieliśmy - i wskazujemy słabe punkty. Na Twoim miejscu zastanowiłbym się nad tym, zamiast wychodzić z założenia, że "moje jest najlepsze, bo jest moje i najlepsze".
[quote="gregownik"]Gitarę i organkę stroję w taki sposób ,że [b]organkę [/b]( dźwięk -piate pole od lewej -w organce) [b]dostroiwuję do struny E1 gitary[/b]. ..[/quote]
harmonijkę "dostroiwujesz" (po polsku: dostrajasz) do gitary????? Kurczę, to musi być strasznie czaso- i pracochłonne, tak każdorazowo piłować stroik, żeby dostroić go do struny... A potem piłować wszystkie pozostałe, żeby zestroić harmonijkę... No i po dwóch takich zabiegach stroiki do wymiany... Metoda równie praktyczna, co badanie autentyczności banknotów na podstawie analizy ich popiołu... Ja bym Ci radził odwrotnie: dostrajać strune w gitarze do tonu harmonijki. Nic nie trzeba piłować, wystarczy pokręcić kluczem, no i efekt w pełni odwracalny i można powtarzać dowolna ilość razy
A tak na serio: oczywiście wiadomo, że o to drugie Ci chodziło - ale z Twojego postu jak byk wynika to pierwsze... Warto być krytycznym wobec siebie i przeczytać swój własny tekst zanim się go puści w przestrzeń... Ale można to jeszcze naprawić - opcja "Edytuj" działa.
[quote="gregownik"]Pozostałe struny [b]zagęszczam[/b] na piątym progu oprócz trzecie struny od dołu którą stroje na 4 progu gitary .[/quote]
Co to znaczy, że "zagęszczasz" struny na 5 progu? Spinasz je w jedna wiązkę jakimś drucikiem?
Tak czy inaczej, gratuluję nowatorskiego podejścia... w dziedzinie słowotwórstwa też. Ale nie skorzystam |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
#Medium
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2010-05-04, 14:41 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Młynek nie dołuj człowieka jego radosnymi próbami słowotwórstwa - jeszcze da się zrozumieć co napisał. Sam powinien poprawić swoje "wypociny". Swoją drogą @Gregownik: Jaka ocena się na koniec roku z Języka Polskiego szykuje?
Dla rozluźnienie atmosfery; Konstrukcje alternatywne:
http://www.pictoriaphoto....%20world-15.jpg
http://www.biostat.umn.ed...ki/IMG_1960.JPG
Pozdrawiam
Medium |
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień. |
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2010-05-04, 15:11 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Przepraszam za ironię, ale nie mogłem się powstrzymać... |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
aeroarte
Posty: 663 Otrzymał 37 punkt(ów) Skąd: Starachowice
|
Wysłany: 2010-05-04, 15:36 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Co do mocowania, to się zgadzam ze zdaniem ''po co wyważać otwarte drzwi'', zupełnie dobrze sprawdza się uzda. Mam natomiast pytanie, co do dostrajania gitary. Jak mamy gitarę nastrojoną według tunera, i gramy utworek np:w A, to harmonijkę 2poz w D. Czy trzeba jednak nastroić gitarę do harmonijki ? Nie myślę tu o poszczególnych tonacjach,ale np: zamiast tunera użyć harmonijki C i czy brzmieniowo będzie lepiej pasować? |
|
|
|
|
#Medium
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2010-05-04, 15:51 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Jeżeli harmonijka będzie miała strój równomiernie temporowany - będzie dobrze. Jeśli inny nie bardzo dobrze nastroisz gitarę. Ogólnie, jeśli jesteś pewien jednego dźwięku (nie ma odchyłu od nominału - jest na "zero" centów) możesz do tego dźwięku stroić gitarę.
Z doświadczenia: z tunerem nastroi gitarę i ktoś, kto nie ma słuchu w ogóle. Jak ktoś umie stroić gitarę - z jednego dźwięku ją nastroi. Mi osobiście najlepiej się stroi na flażoletach, a syn stroi na słuch po usłyszeniu jednego poprawnego dźwięku (zazwyczaj pierwsza struna u profesora - a reszta do tej jednej struny wg odstępów dźwiękowych) jeden lub dwa akordy w celu potwierdzenia i ewentualne drobne korekty - teraz coraz rzadziej.
Gitara musi stroić sama z siebie, harmonijka się do dobrze nastrojonej gitary "dopasuje".
Trochę chaotycznie wyszło. Do strojenia nadają się Tombo i Suzuki – one mają dźwięki na "zero centów".
Pozdrawiam
Medium |
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień. |
|
|
|
|
aeroarte
Posty: 663 Otrzymał 37 punkt(ów) Skąd: Starachowice
|
Wysłany: 2010-05-04, 15:59 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Dzięki za szybką odpowiedź! Pytałem o to dlatego, że kiedyś próbowałem grać z jednym zespołem i gitarzysta dostrajał się ze czterdzieści minut ,z przerwami na spróbowanie i tak nie pasowało, a twierdził uparcie ,że musi się dostroić do harmonijki. Na próbach się skończyło. |
|
|
|
|
#Medium
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2010-05-04, 16:03 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Masz więc praktyczne potwierdzenie z własnego doświadczenia.
Pozdrawiam
Medium |
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień. |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2010-05-04, 16:24 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Racja.. choć zdarzało mi się na szybko do Marinki gitarę stroić jak trzeba było. Narobiłem trochę błędów strojąc harmonijki równomiernie temperowane do marinki i odwrotnie... Ale przynajmniej wiem, że już tego błędu nie zrobię. Zawsze można poprawić tak, żeby oktawa (1)(4) dobrze brzmiała. Ale to offtopic, przepraszam.
Wydaje mi się, że strojenie do pierwszej struny jest chyba najskuteczniejsze jeśli nie ma się harmonijki ze strojem równomiernym. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
shusty
Wiek: 33 Posty: 436 Otrzymał 26 punkt(ów) Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 2010-05-04, 17:22 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Ja stroje gitarę pod tuner najczęściej, a w razie wyjazdu z flażoletów. Najlepiej E 5próg - 440Hz i każda harmonijka się bez problemu sprawdzi jeśli dobierzemy jej odpowiednią tonację. I tak nawiasem jak już używam klasycznego holdera za paręnaście zł i jestem zadowolony, ale raczej jak już preferuję grę albo na gitarze albo na harmonijce nie razem, bo harmonijka cierpi bardzo i nie pokazuje na co ją stać. Ale klimat niezly czasem przy ognisku grać chwytami do pośpiewania w towarzystwie i umilić linią melodyczną z harpa albo intrem np. w Blues dla małej - SDMu co uwielbia z harmonijką (i mną oczywiście + gitara) moja dziewczyna. Nie rozumiem po prostu dlaczego nie korzystać z holdera, tylko czegoś takiego dziwnego.
OT:
Parę dni temu w Wałbrzychu koleś [u]niewidomy[/u] grał na harmonijce w holderze i gitarze. Niestety nie miałem dużo czasu, żeby posłuchać, ale grał naprawdę ładnie i co najlepsze grał bardzo dobre czyste dźwięki. Oczywiście nie przeżyłbym bez komentarza, że gra na harmonijce 1000% lepiej niż Dylan. Może kiedyś będę miał czas i go jeszcze tam spotkam, posłucham wrzucę parę groszy i nagram go, o grał bardzo dobrze, aż niespotykanie jak na takiego ulicznego z harmonijką w holderze. A fakt, że jest niewidomy i czasem go widzę jak z futerałem i laską białą przemierza na ślepo z nyski i PKSu na rynek, a teraz dowiedziałem się jak gra, aż nie wiadomo co powiedzieć. |
|
|
|
|
Chainsaw
Wiek: 114 Posty: 405 Otrzymał 10 punkt(ów) Skąd: a Szczypior to wie
|
Wysłany: 2010-05-04, 22:50 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
poprawił mi się humor
[ Dodano: 2010-05-04, 22:58 ]
nie wiem czy kolega [b]gregownik[/b], jest cudzoziemcem trollem forumowym czy normalnym facetem mającym problemy z wysłowieniem ale gratuluje efektu |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 33 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2010-05-05, 16:40 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
[color=red]Zmieniłem 'organki' w tytule tematu na 'harmonijki'. Teraz chyba mniej kole w oczy.[/color] |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
aeroarte
Posty: 663 Otrzymał 37 punkt(ów) Skąd: Starachowice
|
Wysłany: 2010-05-05, 18:55 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Ja jeszcze, co do tych "organek". Nie przesadzajmy z unikaniem takiego określenia. Jest ono zarosłe w naszym języku i każde dziecko wie o co chodzi.
Bogusław Chrabota w utworze ''Historia o ptaku który odleciał do Boga'', wykonywanym przez, już legendę naszej muzyki bluesowej Kasę Chorych, użył tego określenia i jakoś nikomu nie przyszło do głowy, zastępować go ''harmonijką ustną ''
Ja też staram się unikać tego określenia, bo w mniemaniu ''harmonijkarza'' obniża prestiż tego instrumentu, ale nikogo nie będę kopał po jądrach, dlatego, że tak powie na harmonijkę ustną. |
|
|
|
|
shusty
Wiek: 33 Posty: 436 Otrzymał 26 punkt(ów) Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 2010-05-05, 20:39 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
[quote="aeroarte"]ale nikogo nie będę kopał po jądrach, dlatego, że tak powie na harmonijkę ustną.[/quote]
Czuje się poniżony jak ktoś mówi, że gram na organkach, bo wiem jak ktoś wtedy bierze grę na tym genialnym instrumencie.
Nie miałbym nic do tej nazwy, gdybym grał biesiadne i ludowe utworki jeszcze nieczysto na tremolo. |
Ostatnio zmieniony przez shusty 2010-05-07, 16:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
*Wisnia
Posty: 109 Otrzymał 21 punkt(ów) Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-05-05, 23:27 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
[quote]Czuje się poniżony jak ktoś mówi, że gram na organkach, bo wiem jak ktoś wtedy bierze grę na tym genialnym instrumencie. [/quote]
Przesadzasz. Jeśli poczujesz się obrażony gdy ktoś po występie poklepie Cię po ramieniu i powie, że znakomicie grasz na organkach, będzie to świadczyło źle o Tobie, nie o Twoim rozmówcy.
Nie każdy ma obowiązek trzymać się nomenklatury, którą Ty uważasz za jedynie słuszną. Niektórzy mówią na ziemniaka kartofel, a na harmonijkę organki. Nie widzę w tym nic złego.
Prowadziłem kiedyś wraz z Bartkiem Łęczyckim warsztaty w sopockim klubie Daily Blues. Jednym z warsztatowiczów był Pan, bodajże, Zbyszek, który wtedy grał już od 60 lat. Jego instrument nazywał się "organki", a technika, której używał - "basowanie". Warto dodać, że Pan Zbyszek grał znakomicie.
Aeroarte ma rację, określenie "organki" funkcjonuje w polskim języku od dziesiątek lat.
Wyśmiewanie ludzi używających tego słowa wydaje mi się być odrobinę nadęte.
pozdrawiam
Łukasz Wiśniewski |
_________________ www.wisnia.info |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2010-05-06, 09:29 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Jak mi ktoś mówi że organki to ja sobie naciskam jelitka, żołądek dodając wyrazy dźwiękonaśladowcze. Obrażać się nie obrażam ale przynajmniej dobra odmiana słowa "organki" by się przydała. To nie jest organka, nie gramy na organce, jak już to na organkach. Kasa Chorych - Historia o ptaku, który odleciał do Boga. Niemniej mi się wydaje, że to jest słowo na inny instrument... mi się kojarzy z taką plastikową, zabawkową fletnią.. może nie fletnią ale tymi takimi sklejonymi po 10 gwizdkami. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 punkt(ów): shusty |
|
#Medium
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2010-05-06, 12:34 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Jakoś tak dyskusja zmieniła kierunek i obecnie wszyscy piszą o nazwach instrumentów. Tak zauważyłem, że wiele instrumentów ma swoje nazwy potoczne - bardzo błędne a nikomu to nie przeszkadza oprócz znawców tematu.
Przykładem niech będą dudy niewiedzieć, czemu nazywane kobzą. Kobza to zupełnie inny instrument.
Większości ludzi to nie przeszkadza. Organki dla mnie to prymitywna, często rozstrojona (fabrycznie niestrojona) harmonijka ustna najczęściej z Chin kupiona na odpuście w parafii za parę groszy. Można by rzec, że mam, skojażenie że organki to zabawka przypominająca / udająca harmonijkę ustną.
Ale bić się z nikim nie zamierzam jak mi powie, że gram na organkach. Metalu też zapewne słuchają ludzie, którzy nie mają pojęcia, czym się różni gitara basowa od klasycznej. Takie życie - nie zmienimy ogółu społeczeństwa choćby nawet to oni nie mieli racji.
Pozdrawiam
Medium |
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień. |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 33 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2010-05-07, 00:16 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Żeby było jasne, tytuł tematu zmieniłem z następujących powodów:
1. Słowo "organki" jest potoczne, "harmonijka" pasuje tutaj dalece bardziej.
2. Ktoś, kto w przyszłości będzie szukał informacji na temat mocowania uchwytów na harmonijkę, wpisze raczej w wyszukiwarkę "mocowanie harmonijki" a nie "organek", czy już tym bardziej "organki".
Oczywiście nie zmienimy teraz zwyczajów pewnej części społeczeństwa, ale chociaż my - harmonijkarze (a nie "organkarze" czy jakiś inny podobny twór słowotwórczy ) - nazywajmy nasz instrument tak, jak się naprawdę nazywa |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
shusty
Wiek: 33 Posty: 436 Otrzymał 26 punkt(ów) Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 2010-05-07, 11:37 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Żeśmy nowego na forum chyba zanadto skopali bo w tym i drugim temacie utworzonym przez [b]gregownik[/b], już się nie odzywa |
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2010-05-07, 12:41 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Shusty, mnie to tylko cieszy. Pokazał się od nie najlepszej strony - jako osobnik dość zadufany w sobie, arogancki i mający duże kłopoty z prawidłową polszczyzną. W dziedzinie wiedzy o harmonijce jest dyletantem, ale z dużą pewnością siebie usiłuje doradzać innym (to w tym drugim temacie). Tego nie cierpię. |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
shusty
Wiek: 33 Posty: 436 Otrzymał 26 punkt(ów) Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 2010-05-07, 14:37 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Na forum blues.pl spotkałem się z postem takiej jakby antyreklamy swego czasu. tamtejszy forumowicz (chyba znający się na rzeczy) odradzał nasze forum twierdząc, że są tutaj ludzie, którzy nie znając się na rzeczy i mając harmonijkę od paru tygodni doradzają co kupić, jak naprawić, jak customizować harmonijkę co może mieć opłakane skutki dla instrumentów i zapału do gry. W tym wypadku koleś namiętnie polecający jako najlepszą harmonijkę dla każdego śmiertelnika polecał SS...
Miał trochę racji przez ludzi pokroju [b]gregownika[/b], ale w dalszym ciągu jest tutaj sporo wartościowych ludzi i znających się na teorii, majsterkowaniu, muzykowaniu. Jeśli jest się trochę w naszej społeczności z łatwością można ocenić kogo porady są wartościowe i pewne. |
|
|
|
|
#Medium
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2010-05-07, 15:03 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
Ale zauważcie Panowie, że coraz częsciej, gdy pojawia się "porada" "znajcy" czy też "znacza" a nie człowieka zorientowanego w temacie, bardzo szybko pojawia się sprostowanie osób, które wiedzą, o czym piszą. To chyba bardzo pozytywny objaw. Wystarczy tylko popratrzeć, kto ma więcej punktów pod avatarem i można od razu wiedzieć, kto ma rację. Po to chyba system punktów został opracowany i wdrożony. Jak widać na naszym forum – skutecznie.
Pozdrawiam
Medium |
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień. |
|
|
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 punkt(ów): shusty |
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2010-05-07, 15:22 Odp: [Ciekawostka] Mocowanie harmonijki na gitarze
|
|
|
[quote="shusty"]Na forum blues.pl spotkałem się z postem takiej jakby antyreklamy swego czasu. tamtejszy forumowicz (chyba znający się na rzeczy) odradzał nasze forum twierdząc, że są tutaj ludzie, którzy nie znając się na rzeczy i mając harmonijkę od paru tygodni doradzają co kupić, jak naprawić, jak customizować harmonijkę co może mieć opłakane skutki dla instrumentów i zapału do gry.[/quote]
To bylem ja... Ale nie nazwałbym tego antyreklamą, doradzałem jedynie ostrożność w korzystaniu z zamieszczonych tu porad (np. żeby "z całej siły" dmuchnąć w kanał, który się przyblokował). I wyraźnie zaznaczyłem, że są także i ludzie znający się na rzeczy. Poza tym to było dobre półtora roku temu, o ile nie więcej; z przyjemnością stwierdzam, że od tego czasu poziom systematycznie się podnosi. |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 punkt(ów): shusty |
|