Autor |
|
|
Ice250
Wiek: 31 Posty: 16 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-06-03, 18:44 Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
Witam,
zastanawiam sie nad kupnem jakiejś harmoszki na wakacje, i nie iwem co wybrac?
MB czy Vintege 1923? W 1923 przemawia do mnie wygląd i impregnowany korpus...
Co byście polecili? Liczy sie raczej wytrzymałość łatwość podciągów itp bo brzmienie znam i obie mi sie podobają. |
_________________ Pozdrawiam! |
|
|
|
|
|
karzeł
Wiek: 33 Posty: 94 Otrzymał 2 punkt(ów) Skąd: Piła
|
Wysłany: 2008-06-03, 19:22 Odp: Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
marine band |
_________________ http://img522.imageshack....ge=karzeid1.jpg |
Ostatnio zmieniony przez karzeł 2009-06-03, 14:47, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2008-06-03, 19:42 Odp: Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
A zamiast zwykłej Marynki można kupić tę Deluxe. Tam korpus nie pęcznieje, a instrument gra bardzo łatwo. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
Ice250
Wiek: 31 Posty: 16 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-06-03, 19:47 Odp: Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
Tyle że Marynka Deluxe jest 5 dych droższa niż zwykła ;] Chyba wezme 1923, a na urodziny w listopadzie MBDeluxe i będzie gitesmajonez ;]
PO za tym Hering jest rozkęcalny nie tak jak zwykła marynka... |
_________________ Pozdrawiam! |
|
|
|
|
SZCZYPIOR
Wiek: 31 Posty: 830 Otrzymał 24 punkt(ów) Skąd: Mosina
|
Wysłany: 2008-06-03, 20:08 Odp: Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
Hmm, nie grałem na 1923 ale wiem że brzmią rewelacyjnie tylko szybko sie rozstrajają, BARDZO szybko, tak więc może Special 20, pomyśl, uczysz się tak harmonijka jest do tego perfekcyjna, a między modelami 80zł wzyż jest mała różnica o czym może opowiedzieć Maciek Draheim, a jeżeli wiążesz się z harmonijką na długo, jak np Ja to zrobiłem, to myśle, że zdążysz zasmakować innych stroików ... Tak więc Special 20
Osobiście mam Golden Melody w C, MArine Band Deluxe A, i SPecial 20 D
i powiem zupełnie szczerze, poprostu każdy instrument ma swoje brzmienie ale gra sięna nich taksamo łatwo bending tongue blocking szczęlność te sprawy te harmonijki są w tym równe |
_________________
|
|
|
|
|
Ice250
Wiek: 31 Posty: 16 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-06-03, 20:48 Odp: Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
Mam specialke w c i jest według mnie świetna. Po prostu chciałrm troche "zaszaleć"
i kupić sobie coś w innej tonacji i z drewnem. |
_________________ Pozdrawiam! |
|
|
|
|
SZCZYPIOR
Wiek: 31 Posty: 830 Otrzymał 24 punkt(ów) Skąd: Mosina
|
Wysłany: 2008-06-03, 21:48 Odp: Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
MHM no to w Marine Band Classic, pęcznienie nie spraiwa super problemu, nieduży |
_________________
|
|
|
|
|
Zdzisio
Wiek: 34 Posty: 2 Skąd: Leżajsk
|
Wysłany: 2008-08-02, 22:07 Odp: Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
Ja od niedawna mam Hering Vintage 1923- wogóle nie pęcznieje nawet przy nauce techini tounge blocking:) Obudowa wygląda naprawde fajnie a i głos jest bardzo ładny:)
Pozdrawiam:) |
_________________ "W życiu Piękne są tylko chwile" - Dżem |
|
|
|
|
binek
Wiek: 32 Posty: 268 Otrzymał 11 punkt(ów) Skąd: Radom
|
Wysłany: 2009-02-12, 00:01 Odp: Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
Miałem Już Marinke i bardzo mi odpowiadała, teraz planuje kupic harmonijkę w D. Z racji nie dużej różnicy w cenach zastanawiam się między heringiem Vintage a Marinką. Ma ktos obie żeby móc porównać? Interesuje mnie to na której się łatwiej robi podciągi i jak to jest z tym rozstrajaniem się heringa (jest ktoś to w stanie jeszcze potwierdzić?)... obnawiam sie że może długo ze mną nie wytrzymac bo dosyć mocno dmucham. |
|
|
|
|
petrolhead
Wiek: 33 Posty: 184 Otrzymał 12 punkt(ów) Skąd: Olsztyn i Warszawa
|
Wysłany: 2009-02-12, 00:43 Odp: Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
Mam Marinkę w A i Vintage'a w Bb, a więc w tonacjach różniące się o raptem pół tonu.
Jeśli chodzi o wytrzymałość Heringa to moim zdaniem nie jest tak źle, jak ludzie mówią. Mój ma 8 czy 9 miesięcy i gra nadal świetnie, a dmuchnięcie mam dość konkretne.
Podciągi dużo łatwiej robi mi się na Marine Band. Na Vintage'u jest ciężko, jeżeli chcesz trafić dokładnie w jakiś dźwięk, bo z blue note'ami nie ma problemu. Po prostu jest trudniej kontrolować bending. Harmonijki różnią się brzmieniem, ale w obydwu mi się ono podoba.
Hering jest tak dobrze zaimpregnowany, że nie ma mowy o puchnięciu. Na Marince to zjawisko występuje rzadko i nie jest zbyt uciążliwe (nie gram za dużo tongue blockingiem). Ale jeśli chodzi o wykonanie to Hohner robi dużo lepsze wrażenie, bo wszystko jest równe i ładnie spasowane, natomiast Vintage ma kanały różniące się nieznacznie szerokością (podejrzewam, że w każdym egzemplarzu jest inaczej), a pokrywy są leciutko powyginane. Co mi się w nim podoba, to to, że jest ciężki i sprawia wrażenie niesamowicie solidnego. Dodatkowo jest zmontowany na śrubki z nakrętkami, więc nie ma problemów z rozkręcaniem. Co nie znaczy, że Hohner jest pod względem wygody zły, wręcz przeciwnie, jest tak samo dobry, jak Vintage, choć zdecydowanie inny.
Oba harpy są znacznie różnią się od siebie. Osobiście uważam je za równe sobie, ale instrument z Brazylii bardziej przypadł mi do gustu. |
_________________ Mój Wóz jest bogiem, prędkość nałogiem, drifting zabawą, frajda podstawą |
|
|
|
|
suchi
Wiek: 33 Posty: 151 Otrzymał 4 punkt(ów) Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2009-02-12, 11:21 Odp: Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
Ja stawiam na Marinke |
_________________ "Blues to muzyka w której większe emocje grają uczucia niż kalkulacje" |
|
|
|
|
MBoX
Wiek: 36 Posty: 158 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2009-02-12, 13:54 Odp: Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
Marine "soczyste akordy" Band
No dobra... Heringa nie mam i nie grałem na nim, więc moja opinia jest nieważna Ale oczami wyobraźni widzę, że Marinki żaden śledź nie pobije |
_________________ Listen To The LION... Inside Of You |
Ostatnio zmieniony przez MBoX 2009-02-13, 09:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 33 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2009-02-12, 17:18 Odp: Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
Miałem okazję "przedmuchać" oba modele:
Hering - pierwsze wrażenie to było coś w stylu "No no, fajnie". Byłem zadowolony, ale na kolana mnie nie rzuciła ani komfortem gry, ani brzmieniem.
Co innego Marine Band - od tej nie mogłem się oderwać Łatwość obniżania, soczyste brzmienie, ogólna lekkość gry - jak dla mnie cudo |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
binek
Wiek: 32 Posty: 268 Otrzymał 11 punkt(ów) Skąd: Radom
|
Wysłany: 2009-02-13, 02:58 Odp: Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
Z Marinka miałem już doświadczenie a jedyne co mnie do heringa ciagnie to właśnie ciekwośc nieznanego i opinie. Dzięki za pomoc.... chyba sie ejdnak zdecyduje ma Marinkę;) |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2009-02-20, 20:55 Odp: Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
Marine Band gorąco polecam, dopiero co kupiłem kilka dni temu i jestem bardzo zadowolony, jeszcze nie napęczniała ani raz, jest trochę przed tym zabezpieczona. Wydaje mi się, że trzeba bardzo dużo śliny, żeby się pojawiły problemy. Nie grałem nigdy na Hering Vintage ale nie omieszkam się kiedyś skusić |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
Auron
Wiek: 31 Posty: 35 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2009-05-02, 12:45 Odp: Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
Ja osobiście Marinke bardzo polecam. Gram na niej od około pół roku i wciąż jestem bardzo zadowolony. Brzmienie pełne, akordy soczyste.. czego chcieć więcej? ;)Mój kolega miał Heringa i grałem na nim kilka razy. Przyznam że też brzmi ładnie ale nie byłem zbytnio zachwycony. Co do trwałości Vintage Harpa to padł po czterech miesiącach. Pozdrawiam |
_________________ "Blues to korzenie, reszta muzyki to owoce..." |
|
|
|
|
robal
Wiek: 30 Posty: 77 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Kielce
|
Wysłany: 2009-06-01, 23:56 Odp: Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
Jako swoją 1szą harmonijkę kupiłem Special 20, teraz jako 2gą wybierałem pomiędzy tym Heringiem i Marine Band. Wybrałem klasykę. Być może nie jest to najwygodniejsza harmonijka z powodu nieimpregnowanego korpusu, ale dźwięk i sama legenda tej harmonijki zachęciły mnie. Poza tym, wiele jest negatywnych głosów nt. trzymania stroju tego Heringa, co przeważyło moje rozmyślania. Jutro/pojutrze będę szczęśliwym(właściwie to się okaże) posiadaczem tej harmonijki... |
|
|
|
|
petrolhead
Wiek: 33 Posty: 184 Otrzymał 12 punkt(ów) Skąd: Olsztyn i Warszawa
|
Wysłany: 2009-06-02, 11:16 Odp: Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
robal napisał/a: | Poza tym, wiele jest negatywnych głosów nt. trzymania stroju tego Heringa, co przeważyło moje rozmyślania. |
Jako użytkownik i fan modelu Vintage 1923 czuję się zobowiązany do wyjaśnienia tego mitu Otóż nie słyszałem od żadnego użytkownika Heringa stwierdzenia, że szybko padł, poza jednym wyjątkiem, czyli Michałem Kielakiem. Legenda o rozstrajaniu się tego harpa chyba była przekształcana przez "lobby hohnerowskie", bo od zawsze słyszałem, że Cielak regularnie zabija 2 harmonijki na koncert. No i to by rzeczywiście świadczyło o marnej ich jakości. Natomiast od samego bohatera dowiedziałem się, że raz kiedyś dostał 2 sztuki w prezencie i grał na nich na koncercie. Owszem, padły, ale jest wysoce prawdopodobne, że pochodziły z trefnej serii, która zdarza się każdemu producentowi. Więcej tego modelu nie używał, więc nie ma mowy o jego regularnym rozstrajaniu się.
Mnogość negatywnych opinii o trwałości Heringów chyba właśnie wzięła się z wielokrotnie powtarzanej opowieści o Cielaku. Harmonijki te są nad Wisłą mało popularne, więc nie ma komu owej legendy sprostować. |
_________________ Mój Wóz jest bogiem, prędkość nałogiem, drifting zabawą, frajda podstawą |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 33 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2009-06-02, 11:28 Odp: Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
Na tym forum może nie, ale na innych (np. blues.com.pl, gdzie, obok wielu dyskusji nt. zawartości bluesa w bluesie, udziela się nieco więcej doświadczonych harpiarzy i mówią bardzo ciekawe rzeczy) spotkałem się jeszcze z kilkoma negatywnymi opiniami na temat trwałości 1923 Vintage. Lobby hohnerowskie? Dobre Przyznam, że ja słyszałem tylko o jednym koncercie, w którym Cielak zabił 2 Heringi i nigdy nie przyszło mi do głowy, że było takowych więcej. Oczywiście po tym incydencie Cielak zrezygnował z tych harpów i trudno mu się dziwić. [b]robal[/b], nie powie Ci prawdy ten, kto zabił takie 2 podczas koncertu i nie powie Ci prawdy ten który gra na takim od roku i nic się nie dzieje. Czasami po prostu trzeba zaryzykować i nawet się sparzyć - harmonijka to wyjątkowo subiektywny instrument Żeby nie było, grałem trochę na Vintage i brzmienie i komfort gry naprawdę prezentuje wysoki poziom. |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
robal
Wiek: 30 Posty: 77 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Kielce
|
Wysłany: 2009-06-02, 22:20 Odp: Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
O Cielaku i 2 zabitych harpach słyszałem, ale nie wnikałem w ten temat aż tak głęboko... W każdym razie nad tym Heringiem nie zastanawiałbym się, gdybym nie był nim poważnie zainteresowany, a 3 harmonijkę też kiedyś kupić będzie trzeba...;)
W takim razie zadam pytanie, tak na przyszłość. W Heringu korpus również jest drewniany, lecz impregnowany, w przeciwieństwie do Marine Band. O tym, że MB pęcznieje pisze połowa forum, a jak jest z Heringiem? Na ile trwała jest ta impregnacja? |
|
|
|
|
Rolf
Wiek: 34 Posty: 424 Otrzymał 17 punkt(ów) Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2009-06-03, 11:53 Odp: Hohner Marine Band vs Hering Vintage 1923
|
|
|
W moim heringu grzebień jest idealnie zaimpregnowany, W OGÓLE nie pęcznieje. Trwałość? No nie wiem, mam go pół roku, może dłużej, i nic się nie dzieje. A maryna classic spęczniała mocno. |
|
|
|
|