Autor |
|
|
wrobell
Posty: 10
|
Wysłany: 2010-12-23, 08:16 Piszcząca harmonijka z Lidla
|
|
|
Witam To jest moja pierwsza harmonijka którą wczoraj kupiłem wczoraj było wszystko super a dziś wydaje mi sie jak by miała bardziej piszczący dźwięk niż wczoraj nierozumiem dlaczego śliny chyba w środku nie mam więc co jest przyczyną problemu i jak to naprawić |
|
|
|
|
|
aeroarte
Posty: 663 Otrzymał 37 punkt(ów) Skąd: Starachowice
|
Wysłany: 2010-12-23, 08:52 Odp: Piszcząca harmonijka z Lidla
|
|
|
Gdybyś dołączył do nas wcześniej, to byś wiedział, że nie kupuje się takiej harmonijki, bo właśnie się to tak kończy. Zostaw ją sobie na śrubki, bo reanimować nie warto z powodów omawianych już w innych wątkach. |
|
|
|
|
Cadogan
Wiek: 28 Posty: 64 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-12-23, 09:03 Odp: Piszcząca harmonijka z Lidla
|
|
|
Ja dołączę się do tego co mówił aeroarte i dodam,że nie kupuj takich harów jak Blues Band(BB) i Silver Star,tylko kup harpa powyżej 70 zł(poniżej tej kwoty to są tak zwane "wyroby harmonijko podobne") jak na przykład Suzuki Harpmaster,Hohnery Golden Melody,Big River Harp czy Special 20.Z S20 mogę być problemy,ponieważ Hohner przeniósł produkcje tej harmoszki do Chin,ściślej mówiąc płytek stroikowych,i produkowane są bardzo nierówno,czyli jedna harmoszka jest zarąbista,a na drugiej bez strojenia nie dojedziesz,ale na ten temat to lepiej żeby się wypowiedział Minigunmen,bo on ma dużo harpów w tym Suzuki Harpmastera czy feralne Special20 i wiele innych.
Ufff...Ale się rozpisałem |
_________________ |
|
|
|
|
Lamer
Posty: 1
|
Wysłany: 2011-01-08, 13:54 Odp: Piszcząca harmonijka z Lidla
|
|
|
Możliwe też że grałeś tak jak ja cały czas podciągami nie wiedząc o tym |
|
|
|
|
Indianer
Wiek: 28 Posty: 68 Otrzymał 2 punkt(ów) Skąd: Łańcut
|
Wysłany: 2011-04-14, 11:29 Odp: Piszcząca harmonijka z Lidla
|
|
|
Na 100% to była chińska podróbka |
_________________ ,, Nie mów mi że czegoś nie mogę zrobić"
,, Nie myl przypadku z przeznaczeniem" |
|
|
|
|
Leafman
Wiek: 26 Posty: 145 Otrzymał 6 punkt(ów)
|
Wysłany: 2011-04-14, 17:35 Odp: Piszcząca harmonijka z Lidla
|
|
|
Wywalcie chińskie podróbki w cholerę.
Ja grałem na chińskiej podróbce kilka dni, a gdy dostałem w łapy prawdziwą harmonijkę nie umiałem wydawać dobrych dźwięków z kanałów 1,2,3,6,7,8,9,10, a te dwa ostatnie wciąż sprawiają mi problemy. Dlaczego!? Bo grałem na chińskim gównie i musiałem się nadmuchać i napluć jak nie powiem co... |
|
|
|
|
Chainsaw
Wiek: 114 Posty: 405 Otrzymał 10 punkt(ów) Skąd: a Szczypior to wie
|
Wysłany: 2011-04-14, 18:12 Odp: Piszcząca harmonijka z Lidla
|
|
|
e tam też tak zaczynałem i sie wyrobiłem |
|
|
|
|
Kotlet
Wiek: 27 Posty: 27 Skąd: Łańcut k. Rzeszowa
|
Wysłany: 2011-04-14, 19:42 Odp: Piszcząca harmonijka z Lidla
|
|
|
Dołączam się do słów Indianera
BB i SS też nie polecam. Zacznij np od Blues Harpa lub Golden Melody
Pozdrawiam i życzę miłych początków na Harpie |
_________________ Trojden Niech Blues Będzie z Tobą!
Blues jest Bogiem
Granie nałogiem
Czysty Dźwięk to podstawa
A Podciąg to zabawa |
|
|
|
|
gugol33
Wiek: 27 Posty: 16 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2011-04-14, 20:22 Odp: Piszcząca harmonijka z Lidla
|
|
|
Ja niestety zacząłem od SilverStara teraz żałuje ale chce kupić jako drugą harmonijkę Suzuki ProMastera Piszcie czy to dobry wybór czy nie. Jeśli nie to co polecacie oprócz tych podanych?? |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2011-04-15, 22:27 Odp: Piszcząca harmonijka z Lidla
|
|
|
Recenzje ProMastera na forum już są, odsyłam do działu szprzęt - suzuki |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
SkinnyDogJones
Posty: 57 Otrzymał 6 punkt(ów) Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2011-08-03, 19:47 Odp: Piszcząca harmonijka z Lidla
|
|
|
Jak was tak czytam, to się zastanawiam, czy wam ktoś nie płaci za promowanie droższych modeli
Tanich modeli chyba nie ma co kupować. Mój Kay Harmonica ChicagoBlues (konkretnie stroiki) po rozkręceniu okazał się istną skarbnicą... odcisków palców. Podejrzewam, że należą one do chińskich robotników, którzy solidnie smarowali ręce smarem przed wzięciem się do roboty. To normalne, czy tylko modele za półtorej dychy tak mają? |
_________________ "Dlaczego uczysz się grać na organkach, skoro nie umiesz grać?" |
|
|
|
|
Gall Anonim
Gość
|
Wysłany: 2011-08-03, 21:04 Odp: Piszcząca harmonijka z Lidla
|
|
|
Kurna! Rozszyfrował nas! lepiej siedź cicho i nikomu nie mów, że dostajemy kase od Hohnera, Seydla i Suzuki za naciąganie początkujących na droższe modele bo zaopiekują się tobą panowie w kominiarkach! (od Hohnera, Seydla i Suzuki rzecz jasna) |
|
|
|
|
SkinnyDogJones
Posty: 57 Otrzymał 6 punkt(ów) Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2011-08-04, 10:15 Odp: Piszcząca harmonijka z Lidla
|
|
|
No, za ten wpis o odciskach palców, to się chyba działka należy, no nie? Chyba, że uznacie mnie za konkurencję. |
|
|
|
|
#Medium
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2011-08-04, 11:38 Odp: Piszcząca harmonijka z Lidla
|
|
|
Sugeruję powrót do tematu. Odchodzicie za bardzo od meritum. Nie chciałbym "przydzielać" warnów za rozmywanie dyskusji.
Pozdrawiam
Medium |
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień. |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2011-08-05, 15:38 Odp: Piszcząca harmonijka z Lidla
|
|
|
Że tak tylko dopowiem. Harmonijki za około stówke to nie są droższe modele. To absolutne minimum. Bo harmonijki "tańsze" czyli za 2 dychy (z lidla) to nie są instrumenty muzyczne, tylko ich marne podróbki. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
AjoDzem
Wiek: 25 Posty: 3 Skąd: Kietrz
|
Wysłany: 2011-10-31, 19:13 Odp: Piszcząca harmonijka z Lidla
|
|
|
Ja polecam harmonijkę Marine Bend ... Mam ją już od dłuższego czasu. Wcześniej grałem również jak inni na SS i jakoś po kilku dniach sie do niej przyzwyczaiłem. Jest bardzo wygodna, ma głebokie brzmienie i ma bardzo dobre brzmienie gdy gra się na niej akordami. Lecz ajk w każdej innej harmonijce sie mowi ''cos za cos''. Korpus ma drewniany wiedz po dluzszym graniu moze trochę napeczniec. ale juz dlugo gram na niej i jeszcze mi sie to nie zdarzylo. Trzeba przyginac stroiki do techniko overblow i overdraw. Kolejną wadą tej harmonijki jest jej "system montowania" (na gwoździe), co bardzo utrudnia jej "rozkręcanie".
Jednak te wady nie sprawiaja duzego problemu w grze. Ta harmonijka nigdy mnie nie zawiodla.
Pozdrawiam: Ajo |
_________________ Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej. |
|
|
|
|