Autor |
|
|
gmx
Posty: 233 Otrzymał 26 punkt(ów)
|
|
|
|
|
|
Harry
Wiek: 33 Posty: 984 Otrzymał 40 punkt(ów) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-02-28, 22:41 Odp: Shure 520 D Mexico
|
|
|
Co o nim sądzicie? |
_________________
|
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2010-03-01, 01:54 Odp: Shure 520 D Mexico
|
|
|
Grałem na nim przez rok. Nie jest to to, co oryginały z lat 50-tych, ale nie jest taki najgorszy. Daje radę. Brzmienie mocno przesterowane, ostre. Ja osobiście lubię takie. No i wkładka dynamiczna - wytrzymała, nie jest tak wrażliwa, jak krystaliczna w Hohnerze Blues Blasterze. Nowego, moim zdaniem, nie ma sensu kupować, bo za połowę jego ceny można dostać niewiele gorszego Superluxa 112 czy Blackedge'a (choć ten ostatni chyba chwilowo nie jest dostępny). Natomiast używany to nie jest zły pomysł - pod warunkiem, że ktoś nie krzyczy za niego prawie że równowartości ceny nowego (widziałem takich wesołków, którzy za używke chcieli 450 zł, podczas gdy nowy kosztował niewiele ponad 500). Ale za 300-350 złotych warto (tym bardziej za mniej, jak się uda).
Upewnij się tylko u sprzedawcy, że jest w 100% sprawny. Jego minusem jest to, że kabel nie jest rozłączalny, jak to zwykle mikrofony mają, lecz połączony na stałe. Jeżeli ktoś głupio sie z nim obchodził, np. nie pilnował, żeby go nie załamywać przy skorupie, to może nie kontaktować. Aczkolwiek ludzie mają i jakoś powszechnie się na ten defekt nie skarżą. To raczej sporadyczne wypadki, spowodowane zapewne niewłaściwym traktowaniem. |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
mat21jar
Wiek: 32 Posty: 92 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Jarocin
|
Wysłany: 2010-03-01, 16:18 Odp: Shure 520 D Mexico
|
|
|
Jak to się potocznie mówi za tą cenę (100 zł) [i]"żal d... ściska"[/i], ale wolę nie ryzykować. Chodzi mi tutaj o ten komentarz z 24 stycznia [i]"UWAGA ZŁODZIEJ!!! Sprzedał mi nieoryginalny mikrofon jako Shure SM58. Mikrofon wysłałem do firmy Polsound, gdzie stwierdzili,że to PODRÓBKA. Na prośbe o zwrot pieniędzy napisał,że to nie wypożyczalnia. Niestety jestem kolejnym oszukanym"[/i]
Jeśli ktoś z tego forum kupi ten mikrofon to niech da znać czy jest dobry i jak się sprawuje. Ja w każdym bądź razie nie ryzykuję. |
_________________
|
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2010-03-01, 17:36 Odp: Shure 520 D Mexico
|
|
|
Nie sprawdzałem aukcji, pisałem tylko o mikrofonie. Faktycznie, wiarygodność sprzedającego nie jest najwyższa. Wypisuje pierdoły, że "Oryginał Mexico, nie żadna chińszczyzna" - ten mikrofon produkuje sie TYLKO w Meksyku. Więc albo w prymitywny sposób ściemnia, albo ma kiepskie pojęcie o tym, co sprzedaje, a najpewniej jedno i drugie. Do tego jego odpowiedzi na uzyskane negatywy i neutrale są po prostu chamskie. Ja bym z takim arogantem interesów faktycznie nie chciał robić... |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
Harry
Wiek: 33 Posty: 984 Otrzymał 40 punkt(ów) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-03-01, 21:03 Odp: Shure 520 D Mexico
|
|
|
No ale ludzie.
Bulletów nie podrabiają.
Bo... po co?
Nie opłacalne.
A podróbki shure?
Oj, to nagminne.
Najczęściej sm58 i sm57. Bo to najczęściej kupowane.
Ponoć chintki jeszcze się nie nauczyły podrabiać pojemnościowych shure tylko |
_________________
|
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2010-03-01, 21:22 Odp: Shure 520 D Mexico
|
|
|
No właśnie o tym piszę, Harry, że 520DX nie jest produkowany w Chinach, a jedynie w Meksyku. Więc reklamowanie tego, że produkt nie jest z Chin, a z Meksyku, jest bez sensu. |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2010-03-01, 21:25 Odp: Shure 520 D Mexico
|
|
|
No sprzedawca robiąc opis nie zadał sobie trudu by zebrać dokładne informacje. Nie wspomniał, że w środku powinien siedzieć Shure CM, zamiast nowego dynamika, a tabliczka modelowa na to wyraźnie wskazuje. No, ale zobaczymy jak przyjdzie, udało mi się go wygrać za nieduże pieniądze. Mam nadzieję, że za kilka dni już się nim pobawię. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2010-03-01, 21:59 Odp: Shure 520 D Mexico
|
|
|
Faktycznie, pieniądze są śmieszne, jeśli w środku faktycznie jest któryś z CM-ów. Jak się jeszcze okaże , że faktycznie jest sprawny - to tylko pogratulować. Daj znać. |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2010-03-01, 22:12 Odp: Shure 520 D Mexico
|
|
|
No w tych modelach były ostatnie "rzuty" wkładek CM, które można było podlutować zarówno na niski opór, jak i wysoki, stąd literka D, od Dual-Impedance. Co prawda rzeczywiście nie są to te CMy co w latach 50-60, ale podejrzewam, że może to gadać lepiej od nowych Shure'ów. Bo tak naprawdę, tylko z kablem mogą być tam problemy. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
Harry
Wiek: 33 Posty: 984 Otrzymał 40 punkt(ów) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-03-02, 07:18 Odp: Shure 520 D Mexico
|
|
|
zastanawiam się... dual impedance to nie znaczy przypadkiem że można wpiąć się pod samą wkładkę albo ewentualny jakiś transformator który tam siedzi? |
_________________
|
|
|
|
|
#Felix
Posty: 1597 Otrzymał 123 punkt(ów) Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2010-03-02, 18:29 Odp: Shure 520 D Mexico
|
|
|
Tak wyglądają obecne wkładki do MIC-ów Made in Mexico, a jak wyglądały ówczesne wkładki do 520-stek Made in U.S.A. - [b][i] zobacz poniżej[/i][/b]
Zasadniczo:
[color=#b600ff]Inna konstrukcja, inne materiały i inne brzmienie.[/color]
W przeszłości, w sposobie połączeń wkładek ceramicznych ( nie tylko w 520-stkach ), były wykorzystywane trzy rodzaje podłączeń.
1. [u]Standardowy[/u] - wkładka + rezystor bocznikujący + wtyk.
2. [u]Dopasowujący[/u] - wkładka + trafo + wtyk
3. [u]Przeciwsobny[/u] - wkładka + układ rezystorów i kondensatorów + wtyk
[i] ( na przykładzie schematu [b]Astatica[/b] )[/i]
Poniżej fotki: |
_________________ Keep breathing music ...
|
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2010-03-07, 22:27 Odp: Shure 520 D Mexico
|
|
|
Od kilku dni nie odzywałem się w temacie. Sprzedawca okazał się sprzedawcą rzetelnym (przynajmniej w granicach swojej znajomości tematu), dzień po wpłacie paczka została wysłana, a w czwartek już miałem mikrofon w rękach. Jednak nie ma tak różowo. Facet nie znał się na tym ani trochę, dlatego nie wspomniał, że kabel został ucięty po jakichś 25 centymetrach, a na jego miejsce wrzucono wtyk XLR. Widać myślał, że to tak fabrycznie. W środku rzeczywiście siedzi wkładka Controlled Magnetic (numer 99S556 ND, gdzie litery wskazują datę), jak udało mi się dowiedzieć, z kwietnia 1974 roku. Ohmomierz pokazał 1230kilka kOhmów. Niestety mikrofon jest bardzo cichy. U technika okazało się, że wtyk jest zrobiony w taki sposób, że w ogóle nie powinien działać. Do tego, pod tą sprężynką pod mikrofonem izolacja jest zerwana, co może być źródłem przepięć. Niemniej wkładka jest git, więc po usunięciu problemów z kablem powinienem mieć całkiem miły mikrofon . |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2010-03-07, 23:36 Odp: Shure 520 D Mexico
|
|
|
No to gratuluję, Maciek. Za śmieszne pieniądze kupiłeś bardzo fajny majk. Opisane przez Ciebie usterki to drobiazgi. Skorupę masz, a opór wkładki wskazuje na to, że jest w 100% sprawna. Co mnie nie dziwi, bo te dynamiczne naprawdę były pancerne - moja jest z 1952 roku i gra idealnie. Podziel się wrażeniami, jak go już zreanimujesz. |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2010-03-08, 22:08 Odp: Shure 520 D Mexico
|
|
|
Mikrofon zreanimowany . Dzisiaj wraz z fachowcem wymieniliśmy kabel i zamontowaliśmy nowy wtyk. Zostało 20cm drutu i złączka XLR na końcu, bo mam już taki kabel, a możliwość odłączenia 5 metrowego przewodu to na pewno rzecz wygodniejsza, niż taki kabel wmontowany na stałe. Wylutowaliśmy też czerwony drucik podłączony do wkładki, który robił za sygnał nisko-oporowy. Majster bardzo się cieszył z tego, że przyniosłem mu taką dziwną rzecz, stwierdził, że przy mnie zawsze nauczy się czegoś nowego . Mikrofon ma sporo dołu, ale też i więcej góry niż mój Astatic przez co jest agresywniejszy, większa ilość tonów wysokich sprawia też, że jest nieco głośniejszy. Teraz mam 2 zawodowe majki, każdy zaś oferuje inny charakter brzmienia. Bajka . |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2010-03-08, 22:32 Odp: Shure 520 D Mexico
|
|
|
Zgadza się... i brzmienie daje bardziej przesterowane. Tak jak masz, jest git - na ostrzejsze granie z pełnym składem wyciągasz szczurka, na cichsze, semiakustyczne, albo wręcz akustyczne - Astatica. U mnie rolę tego delikatniejszego pełni Hohner Blues Blaster - nie podzielam ogólnie panującej opinii o jego beznadziejnosci. Nie jest to ósmy cud świata, ale bez przesady, da się na tym grać. Inna sprawa, że ten mój pochodzi ze Stanów, więc na pewno jest z innej serii, niż te sprzedawane w Europie i może ma inną wkładkę? Natomiast do "wymiatania" służy mi customizowany Astatic JT30, ale z wkładką od szczurka.
No to Maciek - jeszcze tylko piecyk sobie wymień na bardziej zawodowy.. i wszystkie sceny Polski i Europy przed Tobą
Jeszcze tylko |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2010-03-08, 22:43 Odp: Shure 520 D Mexico
|
|
|
Piecyk wrócił od technika i został nieco przerobiony. Nieco bardziej odporny na sprzęgania, ciut więcej basu, brzmienie okrąglejsze i łagodniejsze, 2 wejścia o różnej czułości i pokrętło do odejmowania nadmiaru góry. Nie gada wcale tak źle, ale to chyba już rozmowa w innym temacie . |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2010-03-08, 23:08 Odp: Shure 520 D Mexico
|
|
|
Nie krytykuję Twojego ulubieńca, zauważ, że napisałem "na bardziej" zawodowy, co sugeruje, że ten Twój już jest zawodowy, tylko mniej.. Na pewno trochę mu pomogła przeróbka (niech zgadnę: m.in. wymiana kondów na większą pojemność ), tylko trochę słaby jest... No, ale to faktycznie już inny temat, nie będę ciągnął offtopu. |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
Harry
Wiek: 33 Posty: 984 Otrzymał 40 punkt(ów) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-03-17, 07:05 Odp: Shure 520 D Mexico
|
|
|
Maćko! A czmu jeszcze nie pochwaliłeś się brzmieniem? |
_________________
|
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2010-03-17, 20:18 Odp: Shure 520 D Mexico
|
|
|
Bo trzeba mieć czas i wenę, żeby to nagrać. W weekend też ciężko będzie, bo z Łukaszem i nowym bassmanem szykujemy się do występu, ale może kiedyś . |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
Harry
Wiek: 33 Posty: 984 Otrzymał 40 punkt(ów) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-03-17, 20:51 Odp: Shure 520 D Mexico
|
|
|
Albo nagranie z występu |
_________________
|
|
|
|
|