Autor |
|
|
HarpPatryk
Wiek: 29 Posty: 53 Otrzymał 2 punkt(ów) Skąd: Hajnówka
|
Wysłany: 2009-03-14, 20:51 Odp: Zestaw dla harmonijkarza
|
|
|
Jeżeli chodzi o mikrofon. Przemyślałem sprawę i nie będe narazie kupował nic mega. Chcę tani mikrofon pod PC, dynamik czy coś po to aby nagłośnić harmonijkę jak i nagrywać na nim gdyż planuję wziąść udział w HB. Coś do 50 zł co przypominało by dynamik albo dało by jakoś rade grać na przesterze. Pozdrowienia |
_________________ [you], pamiętaj!
Niech Harmoszka zawsze będzie z tobą, wtedy Muzyka Cię nie opuści... |
|
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2009-03-14, 21:38 Odp: Zestaw dla harmonijkarza
|
|
|
Ja początkowo śmigałem na najtańszym miku do kompa za 8zł (podłączony do kompa i zamknięty szczelnie w dłoniach daje fajny przester, ale słychać te cyfrowość), tym też do teraz się nagrywam. Niestety, w porządny sprzęt do nagrywania kosztuje i to nie mało, więc trzeba się prowizorką zadowolić. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
HarpPatryk
Wiek: 29 Posty: 53 Otrzymał 2 punkt(ów) Skąd: Hajnówka
|
Wysłany: 2009-03-15, 19:26 Odp: Zestaw dla harmonijkarza
|
|
|
I tak zrobię. Kupie mikrofon taki na klips tak jak w jakimś poście napisałeś, przetnę puszkę małą od np. coca coli, zrobię dziurkę na kabel , w tej połówce w środku przyczepię mikrofon i zabezpiecze jakimś sitkiem. Pomaluje sprayem i będzie wyglądać na mic, da się na tym po podlaczeniu do PC jakoś grać typowo przesterowo ? |
_________________ [you], pamiętaj!
Niech Harmoszka zawsze będzie z tobą, wtedy Muzyka Cię nie opuści... |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2009-03-15, 21:24 Odp: Zestaw dla harmonijkarza
|
|
|
Bierzesz to dokładnie w dłonie, dosyć mocno rozkręcasz głośniki (jeżeli nie zaznaczysz "WYCISZ" i sygnał z mika leci na zewnątrz) i masz przester jak tyranozaur! Przy nagrywaniu też będzie ostro przesterowywał jak siłę sygnału przy nagrywaniu ustawisz na maks (albo po prostu dosyć mocno) i zamkniesz mikrofon dobrze w dłoniach. Ja tak robię na tym klipie:
[youtube]RFFhkZvXZIw&feature=channel_page[/youtube] |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
Miki_2008
Posty: 51
|
Wysłany: 2009-03-15, 22:23 Odp: Zestaw dla harmonijkarza
|
|
|
Fajna sprawa jakby wyszedł piecyk w stylu Epiphone Valve Junior - byłby komplecik z mikrofonem BLACKEDGE |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2009-03-15, 22:31 Odp: Zestaw dla harmonijkarza
|
|
|
I pewnie dałoby się je zrobić pasujące do siebie idealnie stylistyczno-wizualnie . |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2009-03-15, 23:56 Odp: Zestaw dla harmonijkarza
|
|
|
Hm, nie rozumiem, co Wy widzicie w tym Epiphonie. Jak na moje ucho, to nie brzmi on zbyt ciekawie. Silny, charczący przester, nie najlepsza dynamika, mało dołu... przypomina mi brzmienie tranzystora. Sorry za szczerość, ale tak to słyszę. Jeśli chodzi o mały lampowy piecyk, to, moim zdaniem, lepszym pomysłem byłaby replika kóregoś ze starych Gibsonów serii GA. Konstrukcja prosta, jak kij od szczotki, a brzmienie moim zdaniem ciekawsze Posłuchajcie choćby tu:
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Czyż to nie jest "to"?
Ale to tak tylko na marginesie; o Orła nie musimy się martwić, ma chyba najlepszych doradców, jakich może mieć... Zobaczymy, czy piecyk będzie równie udany, jak mikrofon. |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2009-03-16, 19:14 Odp: Zestaw dla harmonijkarza
|
|
|
Fatycznie, Epi nie ma monstrualnego dołu, ale wg mnie nie brzmi źle. Twoje odczucia odnośnie Epiphone'a mogą zależeć od zgrania się z mikiem. Może też miałeś do czynienia z wersją poprzednią, w której użytkownicy wyłapali sporo mankamentów? Mi piecyk wydaje się naprawdę ciekawy, a i dynamikę ma lepszą niż parę tranzystorów, na których się bawiłem. Widać dobrze zgrał się z Astaticiem, który ma dużo niskiego środka i nie przesterowuje tak agresywnie. Podoba mi się w nim też to, że w zależności jak rozkręcę VOLUME mam kilka różnych brzmień. Przy małej głośności dźwięk jest w miarę czysty, ale taki okrąglejszy, a i wtedy reakcja na dynamikę jest zdecydowanie najlepsza. Im bardziej gałkę rozkręcam, tym stworek gada bardziej zadziornie. Można nim wyciągnąć brzmienie dosyć saksofono-podobne. Co więcej, ze swojego jestem zadowolony tym bardziej, że udało mi się go zdobyć bardzo tanio. Czyli podsumowując, ilu harmoszkarzy, tyle zdań, albo i jeszcze więcej. .
Ale faktycznie, co stary Gibol, to stary Gibol... |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|