[Goszka.]

[Majciochy.w.grochy]

Żebyś tylko nie musiała wchodzić przez całe życie.
jeśli życie jest muzyką.

[4]

Żebyś tylko nie musiała wchodzić przez całe życie.
jeśli życie jest muzyką.

[BluesHat]

Przejmujcie kontrole, przejmujcie
Będzie ciekawie.
Witam nowe forumowiczki.

[Rzeszot]

Kolejny amant ;]

Sorasy, ale musiałem to napisać ;]

[21]

Kolejny amant ;]

Sorasy, ale musiałem to napisać ;]

[Goszka.]

Haha, mnie to tam nie przeszkadza ;]

[Conex]

Nam też nie przeszkadza... dopóki nie musimy czyścić forum z tych zalotnych postów

[17]

Nam też nie przeszkadza... dopóki nie musimy czyścić forum z tych zalotnych postów

[Sieja1234]

To nie czyśćcie Czasem fajnie poczytać jak tak się pięciu chłopaków narzuca jakiejś dziewczynie (no może nie dla dziewczyny, ale dla osób trzecich)

[14]

To nie czyśćcie Czasem fajnie poczytać jak tak się pięciu chłopaków narzuca jakiejś dziewczynie (no może nie dla dziewczyny, ale dla osób trzecich)

[Goszka.]

Hyhy Dokładnie
Kurde, ale tu jest miło ^^ Powoli się uzależniam od tego forum ; ).
I jest miły Conex z długimi włosami

[Karunia]

Witam więc również, kogo nie witałam

[Majciochy.w.grochy]

Tak naprawdę wszystkie się wypalą. Kiedyś.
Korzystać z chwili.

[4]

Tak naprawdę wszystkie się wypalą. Kiedyś.
Korzystać z chwili.

[Karunia]

Hm.. skąd ta pewność?

[Goszka.]

No właśnie. Interesujące, że doskonale o tym wiesz. Nie wszyscy muszą się wypalić.

[Majciochy.w.grochy]

Z czasem piękno przechodzi w rutynę chyba. Nieznane pociąga najbardziej.

[4]

Z czasem piękno przechodzi w rutynę chyba. Nieznane pociąga najbardziej.

[Karunia]

A no.. nieznane jak najbardziej pociąga bardziej ^^', ale wydaje mi się, że jeśli piękno jest rzeczywiście pięknem i potrafi się je docenić, ooo... To istnieje szansa, że w rutynę nie przejdzie. Tak myślę. ^^

[Majciochy.w.grochy]

A jak to jest z lalkami i misiami? Masz jedną, na pamiątkę. Gdyby nie to, że kiedyś była ważna, teraz leżałaby wśród śmieci. Sentyment. A kiedyś piękno.

[4]

A jak to jest z lalkami i misiami? Masz jedną, na pamiątkę. Gdyby nie to, że kiedyś była ważna, teraz leżałaby wśród śmieci. Sentyment. A kiedyś piękno.

[Karunia]

To znaczy, że taka lalka oder miś nie był(a) naprawdę piękna . A harmonijka jest ^^. Poza tym człowiek w wieku, w którym żywo interesuje się misiami nie ma ukształtowanej osobowości etc, jest zazwyczaj dziecinny, egoistyczny, egocentryczny, stawia w życiu na bycie tym, co posiada, no i w ogóle ma inne podejście do piękna od siebie samego po paru/parunastu latach. Z kolei ten sam człowiek pare/parenaście lat starszy nie aż tak jaskrawie różni się od siebie za paredziesiąt lat, co od siebie sprzed paru/parunastu lat.. zazwyczaj ^^. Co nie?

[Conex]

Prawdziwe piękno jest ponadczasowe- zawsze jest w stanie zainteresować... Piękno ma wiele oblicz, lecz zawsze przejawia się tym samym. Piękno to coś co podświadomie czujemy, nawet o tym nie myśląc.. Przynajmniej ja tak to czuję

/Tak, wiem... off topic z mojej strony. Wybaczcie

[17]

Prawdziwe piękno jest ponadczasowe- zawsze jest w stanie zainteresować... Piękno ma wiele oblicz, lecz zawsze przejawia się tym samym. Piękno to coś co podświadomie czujemy, nawet o tym nie myśląc.. Przynajmniej ja tak to czuję

/Tak, wiem... off topic z mojej strony. Wybaczcie

[Foschia]

jakie filozoficzne wywody

[Conex]

Się we mnie dusza artysty odezwała, kiedy to pisałem ^____^" hehehe

[17]

Się we mnie dusza artysty odezwała, kiedy to pisałem ^____^" hehehe

[Majciochy.w.grochy]

Ludzie zmieniają się z dnia na dzień, to -wg mnie- żadna reguła, że z czasem coraz mniej. Wystarczy jedna chwila, jedna zależność. Zresztą, tak naprawdę nie da się zamknąć człowieka w kilku epitetach, wszystko jest względne i każdy ma milion oblicz. To tak odnośnie zmian w ludziach.
Piękno w wieku dziecięcym jest tym, co lansują media. Chyba. Piękno później, jest zbiorem przypadków. Ale jest... I jest w jakiś sposób indywidualne. W takim razie- pewnie byłaś, Karunia, zakochana. Jak to jest, że po jakimś czasie to piękno ulatnia się? To znaczy, że miłość jest be oraz tak naprawde to wielkie oszustwo, bo już nie jest piękna ?

[4]

Ludzie zmieniają się z dnia na dzień, to -wg mnie- żadna reguła, że z czasem coraz mniej. Wystarczy jedna chwila, jedna zależność. Zresztą, tak naprawdę nie da się zamknąć człowieka w kilku epitetach, wszystko jest względne i każdy ma milion oblicz. To tak odnośnie zmian w ludziach.
Piękno w wieku dziecięcym jest tym, co lansują media. Chyba. Piękno później, jest zbiorem przypadków. Ale jest... I jest w jakiś sposób indywidualne. W takim razie- pewnie byłaś, Karunia, zakochana. Jak to jest, że po jakimś czasie to piękno ulatnia się? To znaczy, że miłość jest be oraz tak naprawde to wielkie oszustwo, bo już nie jest piękna ?

[WoopeQ]

[1]

[Goszka.]

witam, witam, mam nadzieję że będziesz się tu dobrze czuł - jak ja

[Włóczykij]

Jak ja się ciesze na widok basisty Hello

[1]

Jak ja się ciesze na widok basisty Hello

[Karunia]

Bóg zapłać, Łukaszu, za odpowiedź. Dobrze wiedzieć . I witam .

Majciochy.. właściwie dochodzę do głębokiego wniosku, że masz rację . Człowiek w końcu przez całe życie się zmienia, więc chyba przez całe życie piękno może przybierać dla niego zupełnie różne, hm, odmiany. Chodziło mi - z tego co pamiętam ;P - o to, że gdy człowiek przejdzie przez "burzę" wieku nastu lat, to ma zazwyczaj bardziej pewne, stabilne poglądy, ukształtowaną w jakiś sposób osobowość i system wartości, etc, i już nie aż tak bardzo często, nie tak intensywnie to wszystko się w nim zmienia.. Chociażżżżż... właściwie nie byłam nigdy starsza, niż jestem w chwili obecnej, więc nie wiem właściwie jak to jest mieć ta parę lat więcej ^^'. Tak mi się tylko wydaje. Może i źle...

[Majciochy.w.grochy]

Co do burzy osobowości- wydaje mi się, że to akurat najbardziej rzuca się w oczy, bo wcześniej, zanim ludzie dobrną do wieku nastu lat, w gruncie rzeczy n i e m a j ą osobowości, jako odrębnej, charakterystycznej rzeczy. A jak jest później...? Zapytaj mamy albo babci Nie wiem, mogę się tylko domyślać.

Prawdziwa miłość... Dla mnie prawdziwa miłość, to sprowadzenie tej pierwszej fali namiętności, do dnia powszedniego [?] i wytrwanie tego. Odnajdywanie w tym satysfakcji. Bo w końcu kończy się żar siedzenia na ławce w parku do 21, bo takie ograniczenie, i zaczynia się życie. Tak zwana codzienność. Jeśli ktoś potrafi to przetrwać- podziwiam. To chyba jeden z trudniejszych etapów związku.
I jeśli już dobrniemy do tego momentu- owszem, miłość staje się sposobem na życie, stylem życia. Czasem jedna osobowość się gubi i następuje rozwód. Wtedy koło kręci się od nowa. A najpiękniejszy etap, to etap początkowy, według mnie

[4]

Co do burzy osobowości- wydaje mi się, że to akurat najbardziej rzuca się w oczy, bo wcześniej, zanim ludzie dobrną do wieku nastu lat, w gruncie rzeczy n i e m a j ą osobowości, jako odrębnej, charakterystycznej rzeczy. A jak jest później...? Zapytaj mamy albo babci Nie wiem, mogę się tylko domyślać.

Prawdziwa miłość... Dla mnie prawdziwa miłość, to sprowadzenie tej pierwszej fali namiętności, do dnia powszedniego [?] i wytrwanie tego. Odnajdywanie w tym satysfakcji. Bo w końcu kończy się żar siedzenia na ławce w parku do 21, bo takie ograniczenie, i zaczynia się życie. Tak zwana codzienność. Jeśli ktoś potrafi to przetrwać- podziwiam. To chyba jeden z trudniejszych etapów związku.
I jeśli już dobrniemy do tego momentu- owszem, miłość staje się sposobem na życie, stylem życia. Czasem jedna osobowość się gubi i następuje rozwód. Wtedy koło kręci się od nowa. A najpiękniejszy etap, to etap początkowy, według mnie

[Karunia]

[Sieja1234]

[14]

[Karunia]

Ja opisywałam miłość doskonałą i idealną ;P..
..Hm, nie wiem. Pewna mądra kobieta (:P) napisała, że zna się siebie samego tylko na tyle, na ile sprawdzi nas życie.. Mnie życie jeszcze w ten sposób nie sprawdzało ^^', więc - nie mam pojęcia.

[Majciochy.w.grochy]

Wystarczy o jedno piwo za dużo i ta zdrada ma inny wymiar. Wszystko jest względne i chyba nie można tego tak grupować, raczej omawiać konkretne przypadki.

Karunia- przy czym pierwszy etap to szukanie i niepewność, ryzyko i magia, to jest piękne.

[4]

Wystarczy o jedno piwo za dużo i ta zdrada ma inny wymiar. Wszystko jest względne i chyba nie można tego tak grupować, raczej omawiać konkretne przypadki.

Karunia- przy czym pierwszy etap to szukanie i niepewność, ryzyko i magia, to jest piękne.

[WoopeQ]

[1]