Zapamiętaj mnie i lub zarejestruj | Zapomniałem hasła

Artykuły Recenzje Harmonijkowe Bitwy
Szukaj Użytkownicy Grupy
Odpowiedz do tematu
Autor
Wiadomość
Soban

Posty: 31
Otrzymał 1 punkt(ów)
Wysłany: 2010-04-26, 19:56    Uszkodzenie stroików przy czyszczeniu

Witam, przy konwersacji harmonijki, prawdopodobnie ją uszkodziłem, mianowicie czyściłem płytki stroikowe szczoteczka, po osuszeniu i złożeniu mojej Luby, okazało się że kanał 3 i 4 na wydechu, zaczął po prostu pierdzieć. przeczyściłem ją jeszcze wielokrotnie dokładnie, to igiełka czy kartką papieru, zważywszy na to aby żadne szczepy kartki nigdzie nie ugrzęzły, no i poskutkowało to pierdzenie jest bardziej metaliczne^^. mianowicie wygląda tak jak w załączniku.

Mam pytanie co wówczas powinienem zrobic? isc po pilniczek i próbować ja nastroić, a może jakiś serwis, tylko nie wiem gdzie owy znajde jestem z Województwa dolnosląskiego 45 km oddalnej miejscowosc od Wrocławia. Mój model to Hohner Marine Band special 20

Edit. Dodam jeszcze że szczelina miedzy stroikami a płytka jest grubość żyletki, Uszkodzone stroiki na pozór wyglądają normalnie, gorzej już z wydobowanym dzwiekiem
Proszę was o pomoc
z góry dzięki
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Pulatom 


Wiek: 34
Posty: 781
Otrzymał 72 punkt(ów)
Skąd: Czerwona Woda
Wysłany: 2010-04-26, 20:23    Odp: Uszkodzenie stroików przy czyszczeniu

Trudno tak z próbki ocenić co jest nie tak, brzmi mi to na zdeformowany albo źle wycentrowany stroik, musiałbym ją zobaczyć na żywo. Jakbyś chciał to możesz mi ją podwieźć, mieszkam we Wro i zajmuję się naprawą oraz customizacją, na pewno coś poradzę na to.
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
shusty 


Wiek: 33
Posty: 436
Otrzymał 26 punkt(ów)
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2010-04-26, 20:33    Odp: Uszkodzenie stroików przy czyszczeniu

W żadnym wypadku nie czyścimy płytki stroikowej szczoteczką :sad: Resztę można, ale stroiki łatwo uszkodzić bo włoski klinują przy stroikach.
P.S. Polecam kolegę Pulatoma jakby co ;]


Mam pytanie do [b]Pulatoma[/b], i reszty. Ja z moim specialem mam podobny problem już od daaawna. :/ Na (3) mam dźwięk bardzo podobny do tego co podał kolega, tylko jest lekko delikatniejszy i nazwałbym go szmerem. Normalnie wydobywa się porządany dźwięk, ale oprócz niego występuje jeszcze taki metaliczny delikatny szmer metalu. Ogólnie nie jest przez odbiorcę jakoś zauważalny mocno, ale jest to defekt. Stroik oglądałem kilka razy i wydaje się siedzieć prosto i poprawnie, a dźwięk na ucho i tuner jest ok. :?
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Soban

Posty: 31
Otrzymał 1 punkt(ów)
Wysłany: 2010-04-26, 20:56    Odp: Uszkodzenie stroików przy czyszczeniu

[b]Pulatom[/b], rzeczywiście to nie głupie wyjście, z moim małym doświadczeniem, w naprawie i tuningu mogę ją jeszcze tylko bardziej zepsuć. Niestety jestem obecnie zabiegany, przygotowywaniem do matury, wiec w najbliższym czasie raczej się do Wrocławia nie wybiorę. Jednak mogłabym Ci wysłać harmoszkę i zwrócić koszty za przesyłkę.( i robociznę?). Ale to jeszcze zobaczę, muszę sobie kupić wdzianko to może i akurat się wybiorę jednak do Wrocławia:).

[quote]W żadnym wypadku nie czyścimy płytki stroikowej szczoteczką :sad: Resztę można, ale stroiki łatwo uszkodzić bo włoski klinują przy stroikach. [/quote] jak to powiadają Mądry Polak po szkodzie ^,^.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Pulatom 


Wiek: 34
Posty: 781
Otrzymał 72 punkt(ów)
Skąd: Czerwona Woda
Wysłany: 2010-04-26, 21:29    Odp: Uszkodzenie stroików przy czyszczeniu

[quote="shusty"]Mam pytanie do Pulatoma, i reszty. Ja z moim specialem mam podobny problem już od daaawna. :/ Na (3) mam dźwięk bardzo podobny do tego co podał kolega, tylko jest lekko delikatniejszy i nazwałbym go szmerem. Normalnie wydobywa się porządany dźwięk, ale oprócz niego występuje jeszcze taki metaliczny delikatny szmer metalu. Ogólnie nie jest przez odbiorcę jakoś zauważalny mocno, ale jest to defekt. Stroik oglądałem kilka razy i wydaje się siedzieć prosto i poprawnie, a dźwięk na ucho i tuner jest ok. :? [/quote]

Jeśli stroik jest na 100% dobrze wycentrowany, to albo poluzowało się łączenie (na niskich dźwiękach się to czasem zdarza, trzeba po prostu dobić trochę nit, tylko z duuużym wyczuciem), albo jak stroik był strojony (również w fabryce, niekoniecznie musi być ręcznie) to mógł zostać po tym jakiś paproch mocno przyczepiony do stroika, niewidoczny gołym okiem, ale dzwoniący. Można go podważyć wykałaczką i przytrzymując z jednego boku podpiłować pilniczkiem z jednej strony i potem odwrotnie, ale też z ogromnym wyczuciem, bo jak się przesadzi to stroik traci atak (za duża szpara się robi).

[quote="Soban"]Pulatom, rzeczywiście to nie głupie wyjście, z moim małym doświadczeniem, w naprawie i tuningu mogę ją jeszcze tylko bardziej zepsuć. Niestety jestem obecnie zabiegany, przygotowywaniem do matury, wiec w najbliższym czasie raczej się do Wrocławia nie wybiorę. Jednak mogłabym Ci wysłać harmoszkę i zwrócić koszty za przesyłkę.( i robociznę?). Ale to jeszcze zobaczę, muszę sobie kupić wdzianko to może i akurat się wybiorę jednak do Wrocławia:). [/quote]

No problemo, można to tak załatwić, jakby co to pisz na mejla albo gg.
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 punkt(ów):
shusty
  
Odpowiedz do tematu