Autor |
|
|
Stig
Wiek: 113 Posty: 17 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: 2011-03-08, 21:32 Trwałość harmonijek
|
|
|
Siemka! (-to znowu ten noob Stig ;d)
Wiem, że w dużej mierze zależy to od użytkownika ale jak jest u was, która z harmonijek Hohnera najdłużej wam służyła, a która szybko złapała kapcia jestem tego ciekaw.
Pozdrowionka! |
|
|
|
|
|
OutSajder
Wiek: 29 Posty: 63 Skąd: Lbn
|
Wysłany: 2011-03-08, 21:35 Odp: Trwałość harmonijek
|
|
|
Stig, Marine Band w C.
Prezent gwiazdkowy 24.12.2009 . Śmiga cały czas.
2 dni temu zamówiłem Golden Melody w A. Zobaczymy, ile wytrzyma. |
|
|
|
|
Zamieszkaly
Wiek: 32 Posty: 698 Otrzymał 86 punkt(ów) Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2011-03-08, 22:29 Odp: Trwałość harmonijek
|
|
|
Szczerze, żaden hohner mi jeszcze nie padł. Nie no po czterech latach grania golden melody odmówiła posłuszeństwa, ale wymieniłem stroik i gra do dziś. Może trochę już nie stroi, ale głównie na niej ćwiczę i strasznie ja katuje a nadal mi służy. W zasadzie jedyną harmonijką jaka mi padła był seydel solist pro. Reszta jakoś się trzyma, a mam pół na pół seydle i hohnery. Ale przyznam, że wygodniej gra się na tych pierwszych. (Chyba za wyjątkiem goldenki)
Pozdrawiam Zamieszkaly |
_________________ https://www.facebook.com/brodatedzwieki
https://www.youtube.com/c/brodatedzwieki |
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2011-03-08, 23:06 Odp: Trwałość harmonijek
|
|
|
Mnie dość prędko padały Speciale. Tzn. nie całkiem padały, ale gdzieś po pół roku zaczynały się rozstrajać, dźwięk zmatowiał, stroiki zaczęły się blokować... Natomiast Marinki classiki i deluxy we wszystkich tonacjach podstawowych mam już ponad dwa lata i wciąż dają radę, choć C i D (najczęściej używane) powoli szykują się do podmiany... Ale bez pośpiechu, wciąż grają. Ja na trwałość Hohnera nie narzekam. Jedyny problem, to w przypadku classika loteria co do jakości egzemplarza. Ale jak się trafi dobry, to dłuuugo trzyma. |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
Big Boy
Wiek: 69 Posty: 30 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2011-03-09, 03:30 Odp: Trwałość harmonijek
|
|
|
Special i Blues Harp, kupione w 1978 roku - dość intensywnie używane, grają do dziś, natomiast kupiony w zeszłym roku Pro Harp padł po 10 miesiącach używania. Kupiłem następnego - ciekawe ile wytrzyma. |
|
|
|
|
mr.Michalos
Wiek: 26 Posty: 626 Otrzymał 17 punkt(ów) Skąd: Polska
|
Wysłany: 2011-03-09, 14:06 Odp: Trwałość harmonijek
|
|
|
Zdecydowanie Seydel 1847. Mam tę harmoszkę o połowy wakacji i nawet nie
próbowała się rozstroić.
Hohner Puck okazał się Hohnerem Fuckiem i padł po 3 tygodniach...
Być może miałem trefny egzemplarz |
|
|
|
|
#Medium
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2011-03-09, 14:08 Odp: Trwałość harmonijek
|
|
|
mr.cymbał, przecież prosił o opinie o Hohnerze, a Ty o Seydlu piszesz.
Stig napisał/a: | która z harmonijek Hohnera najdłużej wam służyła, a która szybko złapała kapcia |
Z Hohnera mam tylko względnie tanie MSy w C, A, G i E. Na niektórych gram rok, ale mam "wyregulowane" zadęcie i zassanie i nie miałem problemu nigdy. Do tego regulowałem stroiki pod siebie, więc nie wiem, czy jestem odpowiednio opiniotwórczy.
Pozdrawiam
Medium |
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień. |
|
|
|
|
mr.Michalos
Wiek: 26 Posty: 626 Otrzymał 17 punkt(ów) Skąd: Polska
|
Wysłany: 2011-03-09, 14:32 Odp: Trwałość harmonijek
|
|
|
Medium, dobrze mnie upomniałeś.
Kierowałem się nazwą tematu...
Wracając do tematu to nigdy nie zawiodłem się na Blues Harpie, choć sporo przeszedł |
|
|
|
|