Autor |
|
|
Pudel
Wiek: 34 Posty: 58 Skąd: Piotrków Tryb
|
Wysłany: 2007-10-09, 13:38 Seydel
|
|
|
Co wiecie na temat tej firmy? Poza recenzja Barta nic nigdzie nie mam na polskich stronach! Uważam że jest to firma godna uwagi!
[ Dodano: 2007-10-30, 21:49 ]
Szkoda że nikt nie pokwapi sie aby napisać swoje odczucia albo ciekawości na temat tej firmy
! |
_________________ Blues |
|
|
|
|
|
kuba
Wiek: 47 Posty: 555 Otrzymał 62 punkt(ów) Skąd: kielce
|
Wysłany: 2007-11-06, 14:48 Odp: Seydel
|
|
|
ja się pokwapię. Czytałem na ten temat wiele pochlebnych opinii. Nawet zamierzam jednš kupić (chromatic deluxe classic c) włanie podjšłem decyzję. Nie wiem tylko czy można jš kupić w polsce czy trzeba zamawiać w NRD?
Może moja opinia nie jest powalajšca ale zawsze to co ;-)
pzdr. |
|
|
|
|
Pudel
Wiek: 34 Posty: 58 Skąd: Piotrków Tryb
|
Wysłany: 2007-11-11, 16:29 Odp: Seydel
|
|
|
Pewnie każda informacja jest cenna. Dobijajaca jest troche cena tych harmonijek
Pozdeariam |
_________________ Blues |
|
|
|
|
kashiash
Wiek: 52 Posty: 23 Otrzymał 6 punkt(ów) Skąd: W-wa
|
Wysłany: 2007-11-14, 01:53 Odp: Seydel
|
|
|
Mam Blues Session Saydla i bardzo ją sobie chwalę. Ma dosc specyficzne brzmienie, dla lubiacych styli Vintage mozna zamówic z innymi okładkami i wygląda wtedy "podobnie" do Heringa 1923.
Ma najwieksze otwory wsrod mi znanych harmnijek co dla osoby uczacej sie jest to dość duze ułatwienie. Zapakowana jest w skórzane etui co wg mnie jest praktyczniejsze niz plastikowe pudełka (łatwiej nosic w kieszeni).
Produkowana jest w wielu tonacjach w tym w bardzo niskich z tego co pamietam do LowLowF. |
|
|
|
|
SZCZYPIOR
Wiek: 31 Posty: 830 Otrzymał 24 punkt(ów) Skąd: Mosina
|
Wysłany: 2007-11-14, 16:16 Odp: Seydel
|
|
|
Co do harmoszekto ja wole Hohnera ^^ a co do harmonijek to odrazdzam nosić w kieszeni harmoszki Hohnera MS ponieważ mają one nieszczelne pudełka porpostu mają dziury i to dość spore(tak są zbudowane[nie wime czemu moze zeby drewno mialo dostep swiezego powietrza...??]) wiec kiedy ja biore do kiszeni harmoszke to pakuję ja w folie spożywczą co na pewno jest troche smieszne |
_________________
|
|
|
|
|
kashiash
Wiek: 52 Posty: 23 Otrzymał 6 punkt(ów) Skąd: W-wa
|
Wysłany: 2007-11-14, 16:44 Odp: Seydel
|
|
|
Ju z w któryms wątku na forum Albert Maksimow napisal ze z harmonijkami jak z kobietami - kwestia gustu, a o tych sie podobno nie dyskutuje
Nie rozumiem co ma na celu zawijanie harmonijki w folię ? Moglbys wyjasnic ? |
|
|
|
|
Sygi
Wiek: 31 Posty: 153 Otrzymał 6 punkt(ów) Skąd: Przysucha
|
Wysłany: 2007-11-14, 17:23 Odp: Seydel
|
|
|
Ja wkładam skrawek papieru pomiędzy harpa a pudełko. Po co? Żeby uniemożliwić harmonijce przesunięcia się w pudełku i rozbijania o jego ściany. |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 33 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2007-11-14, 17:38 Odp: Seydel
|
|
|
Ja noszę harmoszkę w plecaku i, oprócz fabrycznego pudełka, wkładam ją jeszcze w piórnik (nie ten, w którym trzymam przybory do pisania, inny, "specjalny" ) |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2007-11-14, 17:43 Odp: Seydel
|
|
|
SZCZYPIOR napisał/a: | a co do harmonijek to odrazdzam nosić w kieszeni harmoszki Hohnera MS ponieważ mają one nieszczelne pudełka porpostu mają dziury i to dość spore(tak są zbudowane[nie wime czemu moze zeby drewno mialo dostep swiezego powietrza...??]) |
W ulotce dołączonej do harmoszek typu MS (np. do mojego Blues Harpa) jest napisane, że to nowe, specjalnie zaprojektowane pudełko daje odpowiednią wentylację harmonijce. Może to mieć sens. Resztki śliny nie gniją w harpie i pudełku, a mają szansę chociaż częściowo uciec z pudełka. Do tego te otwory, mimo że spore, są ustawione tak, że mała jest szansa przedostania się do środka jakiegoś paprocha. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
SZCZYPIOR
Wiek: 31 Posty: 830 Otrzymał 24 punkt(ów) Skąd: Mosina
|
Wysłany: 2007-11-14, 19:35 Odp: Seydel
|
|
|
[quote"kashiash"]Nie rozumiem co ma na celu zawijanie harmonijki w folię ? Moglbys wyjasnic ?[/quote]
Już wyjaśniam, mianowicie ZAWSZE w kieszeni spodni np jeans'ów są jakieś paprochy, i Maciek mówi, że pudełko zostało zaprojektowane tak by zapewnić wentylację, nie czytałem ulotki więc tego nie kwestionuje bo na pewno ma on racje Ale wracając do tematu przez te dziruki(mówi oczywiście o serii MS Hohnera czyli np Blues Harp czy Big River Harp) właśnie paprchy wlatują do harmoszki przez co zanieczyszcza się ona potem bierzesz instrument "do ust" ślina łączy się z jkurzem paprochami i tworzy się niezły bałagan. Może jest to z lekka pedantyczne jednak szanuję moje rzeczy....ale np z SS juz tak nie robie...i jak po wyjeżdzie 2 tyg otworzylemi czyscilem to wachalem piasek z plazy i resztki smazonej ryby a nosiłem tą harmoszke caly czas nawet bez opakowania w kieszeni...To jest własnie powód-folia zabezpiecza... |
_________________
|
|
|
|
|
kashiash
Wiek: 52 Posty: 23 Otrzymał 6 punkt(ów) Skąd: W-wa
|
Wysłany: 2007-11-14, 22:48 Odp: Seydel
|
|
|
dlatego uwazam skórzane etui za najlepsze rowiązanie chroni przed paprochami a jednoczesnie pozwala harmonijce na oddychanie |
|
|
|
|
Pudel
Wiek: 34 Posty: 58 Skąd: Piotrków Tryb
|
Wysłany: 2007-11-15, 15:41 Odp: Seydel
|
|
|
Ja na cały swój sprzęt kupiłem sobie walizkę taka jak DJ'e mają na płyty, aluminiowa praktyczna, trwała, i jestem bezpieczny o mój sprzęt. Warto w coś takiego zainwestować!!
Pozdrawiam |
_________________ Blues |
|
|
|
|
Szczotker
Wiek: 31 Posty: 244 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2007-11-15, 20:51 Odp: Seydel
|
|
|
Pudel, gdzie żeś coś takiego nabył ? ;> |
|
|
|
|
kuba
Wiek: 47 Posty: 555 Otrzymał 62 punkt(ów) Skąd: kielce
|
Wysłany: 2007-11-15, 22:33 Odp: Seydel
|
|
|
no to teraz kontynuacja mojego postu...
otóz jestem w posiadaniu modelu chromatic deluxe classic .
Jestem oczarowany. Instrument wykonany perfekcyjnie, wszystko pasuje do siebie idealnie. Brzmi świetnie. Wcześniej grałem na Swan 1040 i właściwie nie miałem zastrzerzeń ale teraz mogę śmiało powiedzieć, że to taka różnica jak między PSYchiatrą a PSYchopatą.
Jeśli chodzi o opakowanie to instrument jest w twardym, zamykanym, miękkim w środku pudełeczku. Klasa. |
|
|
|
|
Pudel
Wiek: 34 Posty: 58 Skąd: Piotrków Tryb
|
Wysłany: 2007-11-16, 13:50 Odp: Seydel
|
|
|
Ja swoja kupiłem na Bazarku z używanymi rzeczami, starociami itd. Dałem za nią 15zł
Tu mam link do bardzo podobnej
http://allegro.pl/item266...dvd_aparat.html
Naprawde jak ktoś ma problem z trzymaniem przewożeniem itd. swoich Harmonijek to jest to świetne rozwiązanie !!!
Pozdrawiam |
_________________ Blues |
|
|
|
|
kuba
Wiek: 47 Posty: 555 Otrzymał 62 punkt(ów) Skąd: kielce
|
Wysłany: 2007-11-16, 15:06 Odp: Seydel
|
|
|
ja bym proponował zobaczyć w praktikerach, castoramach, tescach itp czy nie mają np jakiejś badziewnej wiertarki za 19,90 w takiej właśnie walizce. |
|
|
|
|
Pudel
Wiek: 34 Posty: 58 Skąd: Piotrków Tryb
|
Wysłany: 2007-11-16, 15:43 Odp: Seydel
|
|
|
No fakt taniej będzie ale taka walizeczka po wiertarce nie ma przegródek, nie jest obita miękkim materiałem, i jest mniejsza, myśle że jak coś już kupować to z myślą na przyszłość!!
Pozdrawiam |
_________________ Blues |
|
|
|
|
kuba
Wiek: 47 Posty: 555 Otrzymał 62 punkt(ów) Skąd: kielce
|
Wysłany: 2007-11-16, 15:47 Odp: Seydel
|
|
|
to raczej dla ludzi obytych z techniką nie stanowi problemu. Z tego co widzę to wszyscy tutaj umieją rozkręcić swoje instrumenty (a potem poprawnie je złorzyć) więc zrobienie przegródek i oklejenie ich miękkim materiałem nie jest niewykonalne.
W ostateczności zawsze można zadzwonić do Adama Słodowego i zapytać co i jak...
pzdr. |
|
|
|
|
Pudel
Wiek: 34 Posty: 58 Skąd: Piotrków Tryb
|
Wysłany: 2007-11-16, 16:04 Odp: Seydel
|
|
|
Ale po co to robić jeśli można mieć profesjonalnie zrobiona bez paprania się. Widzę że lubisz sobie utrudniać życie. A czasem mozna kupić coś takiego za grosze 15 zł za taka walizkę to niewiele.
Zresztą czas który spędzimy na szukaniu odpowiednich materiałów, potem ich montowaniu można spożytkować na grę, co na pewno bardziej rozwinie
Pozdrawiam |
_________________ Blues |
|
|
|
|
kuba
Wiek: 47 Posty: 555 Otrzymał 62 punkt(ów) Skąd: kielce
|
Wysłany: 2007-11-16, 16:48 Odp: Seydel
|
|
|
wątpię żebyś kupił taką walizeczkę, która będzie idealnie pasować do Twoich instrumentów (zwłaszcza tych kupionych w przyszłości). A utrudnień nie lubię... |
|
|
|
|
Pudel
Wiek: 34 Posty: 58 Skąd: Piotrków Tryb
|
Wysłany: 2007-11-16, 20:25 Odp: Seydel
|
|
|
Popatrz a mi sie udało Ważne że każdy ma swoje zdanie i go broni!
Pozdrawiam |
_________________ Blues |
|
|
|
|
SZCZYPIOR
Wiek: 31 Posty: 830 Otrzymał 24 punkt(ów) Skąd: Mosina
|
Wysłany: 2007-12-09, 12:38 Odp: Seydel
|
|
|
o choinka ale gigantyczny off topic sie zrobił(który ja zapoczątkowałem nawiasem mówiąc )tak wiec sprobuje wrócić na tor tematu... Napoczątku kiedy zobaczyłem na allegro propozycje firmy Seydel podszedlem do tegodość sceptycznie niby opisy pochlebne ale marka neiznana i jakos tak wogole. Ale teraz obejrzałem wszystkie części filmików Harmonica Amps na youtube.com(GORACO POLECAM TĄ SERIE!!!!)i tam koleś używał praktycznie tylko Seydel Solist Pro usłyszałem jej brzmienie na wieeeeeeeeeeelu piecach i mikrofonach i dla mnie bajer!!!!!!!!!! Jednak cena... hm drogie są to harmonijki ale ponoć wykonanie z największa precyzją!! |
_________________
|
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2007-12-09, 20:23 Odp: Seydel
|
|
|
SZCZYPIOR napisał/a: | ale marka neiznana i jakos tak wogole |
Marka może mało znana, ale działająca już od 1847 roku (stąd najnowszy model to właśnie Seydel 1847 - dla podkreślenia tradycji firmy), tj. całą dekadę dłużej niż Hohner. Hohnerowi udało się prawdopodobnie przejąć rynek, gdyż produkował więcej (całe Trossingen żyło z tej fabryki), miał lepszy marketing i udało mu się załatwić zaopatrywanie armii niemieckiej w harmonijki (miały podnosić morale żołnierzy). Z tego powodu Seydel był przez długi czas w cieniu sławniejszej niemieckiej wytwórni. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
petrolhead
Wiek: 33 Posty: 184 Otrzymał 12 punkt(ów) Skąd: Olsztyn i Warszawa
|
Wysłany: 2008-02-12, 15:56 Odp: Seydel
|
|
|
No to w końcu jest! 4 tygodnie to trwało, ale warto było czekać. Mam Seydela Blues Solist w tonacji A.
Miała to być wersja zbijana gwoździkami i nieimpregnowana, ale w fabryce widać mają gest, więc są śrubki i impregnat Godne pochwały są dodatki: skórzany pokrowiec, chusteczka ze śliskiego materiału z logo firmy i instrukcja obsługi. Cały komplet zapakowany w dość solidne kartonowe pudełko, więc instrument jest bezpieczny podczas transportu. Za 72zł u konkurencji więcej raczej nie dostaniemy.
Harmonijka zrobiona jest porządnie, elegancko zeszlifowane kanty i jest wytrzymała (zaliczyła już w sklepie upadek z wysokości pasa i żadnej ryski czy wgniecenia). Pokrywy wykonane są z grubszej niż u Hohnera blachy. Instrument jest nieco większy niż hohnerowski Blues Harp i ma podobne proporcje rozmiaru kanałów i przerw między nimi.
Brzmienie bardzo przyjemne dla ucha i bluesowe. Gra się lekko, łatwo i przyjemnie. Możliwe, że harp będzie wymagał nastrojenia, bo coś mi 2 kanał zamula, chociaż przez jakieś pół godziny gry czuję poprawę.
Jak będzie z trwałością nie wiem, ale Seydel wygląda na solidnego, a blaszki stroikowe można dokupić oddzielnie. Jak będę miał czas i mikrofon to dorzucę próbkę brzmienia.
Zgodnie z obietnicą próbka brzmienia . Trochę może mała, ale na więcej weny nie było |
_________________ Mój Wóz jest bogiem, prędkość nałogiem, drifting zabawą, frajda podstawą |
Ostatnio zmieniony przez petrolhead 2008-02-16, 20:07, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
SZCZYPIOR
Wiek: 31 Posty: 830 Otrzymał 24 punkt(ów) Skąd: Mosina
|
Wysłany: 2008-02-12, 19:01 Odp: Seydel
|
|
|
Miałem chrapję na to harpidło, ale zamówie dopiero jak Romek Badeński będzie miał go w ofercie, narazie goldenka, jakbym miał czekac miecha na harpa to chyba by mnie zamknęli na oddziale psychiatrzycznym |
_________________
|
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 33 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2008-02-14, 19:01 Odp: Seydel
|
|
|
Ja właśnie zaopatrzyłem się w Seydel Blues Session w tonacji LowD. Cholernie mi się podoba ta niska tonacja, takie ciepłe bluesowe brzmienie, coś w stylu Sonny'ego Boya Williamsona II . Trochę szkoda, że nie dali mi do niej opakowania, ale za to idealnie mieści się w pudełku od Silverki, więc najwyżej jedna Silverka zostanie bez pudełka . Jak znajdę czas to może zaprezentuję próbkę brzmienia. |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
mihaś
Wiek: 33 Posty: 9 Skąd: katowice!
|
Wysłany: 2008-06-16, 17:59 Odp: Seydel
|
|
|
Po pierwszym przedmuchaniu "Solist Pro" z nadzieją patrzę na naszą współpracę fajnie się po niej ślizga i ma mocne brzmienie. Zauważyłem przy niej, że przy wyciąganiu harczenia na zadęciu z harmonijek trzęsie ekranem ;p |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2008-06-16, 21:58 Odp: Seydel
|
|
|
mihaś napisał/a: | Zauważyłem przy niej, że przy wyciąganiu harczenia na zadęciu z harmonijek trzęsie ekranem |
Nie kumam ani trochę. Ale Seydel'a też mam (zwykłego Solista) i też bardzo lubię, a także polecam! |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
mihaś
Wiek: 33 Posty: 9 Skąd: katowice!
|
Wysłany: 2008-06-16, 23:33 Odp: Seydel
|
|
|
chrumkanie na niższych kanałach, to growl, nie? ;p przy śpiewaniu na wysokich rejestrach czasem tak zaczyna falować obraz w monitorze, przy tym jest tak samo. sprawdziłem potem na hohnerze, myślałem, że odkryłem nową właściwość, ale okazało się to powszechne. |
|
|
|
|
grucha0
Wiek: 32 Posty: 14 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2008-08-10, 14:28 Odp: Seydel
|
|
|
Wiec który harp jest lepszy
Seydel Blues Solist czy Blues Standard??
Sorry moze to glupie pytanie ale żółtodziub jestem poprostu:) |
|
|
|
|