Zapamiętaj mnie i lub zarejestruj | Zapomniałem hasła

Artykuły Recenzje Harmonijkowe Bitwy
Szukaj Użytkownicy Grupy
Odpowiedz do tematu
Autor
Wiadomość
Czajnik75 

Wiek: 48
Posty: 5
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-12-07, 12:24    Superlux D-112

Witam, czy ktoś miał do czynienia z mikrofonem Superlux D-112??? Cena jest zachecajaca (ok. 320 zł wobec 530 zł za shura). Ale pozostaje obawa czy nie jest to jakis plastik i czy nie warto dołozyć jednak do Shura 520? jakiekolwiek opinie mile widziane.

Pzdr -
Igor
_________________
http://oso.art.pl
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2007-12-07, 18:19    Odp: Superlux D-112

Ja testowałem taki w sklepie muzycznym. Podłączony był pod mikser i zwykłą kolumnę. Charczał przyjemnie, przesterowując całkiem nieźle brzmienie. Do tego wygodnie w ręce leżał. W sumie miałem go ok. 5 minut w łapie, ale wydawał się całkiem sensowny, choć nie umywa się do Astatica JT30 z lat 60. na którym miałem okazję raz na warsztatach grać.
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Czajnik75 

Wiek: 48
Posty: 5
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-12-07, 18:27    Odp: Superlux D-112

No super, jak rozumiem do miksera był podłączony przez tą swoja magiczna przejsciówkę? na mikserze mozna uzyskac dobry przester? Zdradzisz mi jak? Probowałem dotąd na normalnym wokalowym pg58 ale on chyba sie nie nadaje do przesteru, albo ja nie wiem jak to zrobic?

A w którym sklepie go testowałeś? w Polsce? czy za granica? dasz jakies namiary? Moze bede mogl podejsc i tez obejrzec?
_________________
http://oso.art.pl
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2007-12-07, 18:32    Odp: Superlux D-112

Podłączony był normalnie kablem z dużym jackiem. Ustawienia wszystkiego były "standardowe" tj. ani sprzedawca, ani ja niczego nie dotykałem. Przester uzyskałem prosto. Dobrze zamknąłem mikrofon w dłoniach i zagrałem. I wyszło. Na wokalowym też mi się tak udaje, bez jakichś ustawień. A mikrofon testowałem w sklepie muzycznym w Toruniu, na ul św. Katarzyny. To taki obok sklepu z akcesoriami dla dorosłych. Co do tego przesteru, to wiele osób, w tym paru muzyków (np. Michał Kielak) mówiło mi, że najważniejsze jest brzmienie z "ryja". Bez ćwiczenia własnego brzmienia nawet najlepszy piec nie da przesteru.

[ Dodano: 2008-11-25, 00:25 ]
A jakiś czas temu ja i Kamilteau mieliśmy okazję testować tego Superluxa D112 na lampiaku i naprawdę byliśmy pozytywnie zaskoczeni. Brzmiał nieco inaczej, ale wg mnie nie gorzej niż Shure 520DX. Jest to dobra alternatywa dla nowych harp mików za 600zł.
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
  
Odpowiedz do tematu