[Voodoochild44]

EDIT. Dopiero po opublikowaniu postu zorientowałem się że umieściłem go w złym dziale. Mogę prosi o przeniesienie?
Witam. Na forum jestem nowy. Od 2 lat namiętnie słucham blues'a i od jakiegoś czasu mam ochotę nauczyć się (a raczej spróbować) grać na harmonijce. Gram na gitarze, więc jako takie pojęcie o muzyce mam. Na początek, mam zamiar kupić harmonijkę w tonacji A albo E i nauczyć się pentatoniki blues'owej aby móc pogrywać do własnych podkładów czy ulubionych utworów. Jeżeli harmonijka mi się spodoba, to prawdopodobnie na tym się nie skończy . Ponieważ nie mam absolutnie żadnego pojęcia o harmonijkach nie mam zbyt dużych wymagań co do instrumentu. Byle nie była to zwykła zabawka imitująca instrument, która zniechęci mnie do grania. Ważne aby grało się przyjemnie. Styczność z nią będę miał najpewniej przez ok 2 miesiące. Po tym czasie albo mi się granie spodoba i kupię coś za ok 2/3 stówki, albo nie i zostanę przy gitarze i pianinie.
Po przeczytaniu kilku postów doszedłem do wniosku że ile ludzi - tyle opinii. Jedni polecają harmonijki za 30 zł, drudzy piszą że za mniej niż 100 nic porządnego nie kupimy. Poszperałem trochę i znalazłem dwa instrumenty które mi się podobają: Hohner Traveller, Hohner Silver Star i FENDER BLUES DELUXE.
Jako gitarzysta wiem że obie te firmy robią świetne instrumenty, jednak nie wiem, na którą się zdecydować. Nie wiem czy to istotne, ale wspomnę że zamierzam grać blues'a pokroju BB kinga, John Lee Hooker'a, Roberta Johnson'a, Buddy'iego Guy'a.... czy rocka pokroju Black Sabbath . Ogólnie lubię dużo dołu w dźwięku.

[#Felix]

[123]