Autor |
|
|
IronBone
Posty: 210 Otrzymał 31 punkt(ów)
|
Wysłany: 2015-05-20, 11:09 1847 - pytanie do posiadaczy
|
|
|
Witam.
Właśnie przymierzam się do kupna zestawu harmonijek od Sydela. Przez ostatnie dni więcej pograłem na moim modelu 1847 SILVER (G) i zauważyłem coś niepokojącego, dlatego pytam o waszą opinie.
Chodzi mi o wystające płytki stroikowe. Są one dość ostre, wystają i ranią wargi (nie chodzi mi o rogi a o krawędzie na całej długości).
Dla porównania wziąłem do ręki Manji i Golden Melody. Tam też płytki wystają, tylko jakby troszeczkę mniej a ich brzegi są bardziej zaokrąglone i nie kaleczą ust. To samo na starym modelu Silver +, choć tu płytki są schowane pod pokrywą.
I pytanie - mnie się taki model trafił (kupowałem w Polsce) czy też, ten typ tak ma?
Dodatkowo czy sposób wykonania i wystawania płytek w modelu 1847 CLASSIC
jest taki sam.
A może się coś polepszyło ostatnio - moją harmonijkę kupowałem 2-3 lata temu.
Z góry dziękuję za pomoc. |
|
|
|
|
|
roca
Posty: 117 Otrzymał 6 punkt(ów)
|
Wysłany: 2015-05-20, 14:29 Odp: 1847 - pytanie do posiadaczy
|
|
|
Płytki stroikowe mogą cię pokaleczyć tylko wtedy, gdy grasz z odkręconymi pokrywami.
Ciebie chyba raczej ranią pokrywy, ew. grzebień. |
_________________ Moje taby dla każdego
http://robert.wikidot.com/harmonijka
|
|
|
|
|
IronBone
Posty: 210 Otrzymał 31 punkt(ów)
|
|
|
|
|
#Felix
Posty: 1596 Otrzymał 123 punkt(ów) Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2015-05-20, 19:20 Odp: 1847 - pytanie do posiadaczy
|
|
|
Mam komplet 1847 i nie mam z nimi problemu.
Jedynym wyjątkiem jest to, że możesz przez niestaranność lekko cofnąć pokrywy (po wcześniejszej rozbiórce).
Sposobem poprawnego montażu pokryw jest wyrównanie ich na płaskiej powierzchni przez przyłożenie, a następnie dokręcenie. Wtedy płytki nie będą wystawać za pokrywy. |
_________________ Keep breathing music ...
|
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2015-05-20, 20:22 Odp: 1847 - pytanie do posiadaczy
|
|
|
Płytka stroikowa nieznacznie wystaje spod pokrywy, która wchodzi w specjalne nacięcie w płytce. Jeżeli coś haczy, lub rani, to warto płytkę stroikową leciutko przeszlifować papierem ściernym i po problemie . |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
IronBone
Posty: 210 Otrzymał 31 punkt(ów)
|
Wysłany: 2015-05-20, 21:57 Odp: 1847 - pytanie do posiadaczy
|
|
|
Właśnie przeszlifowalem i jest lepiej. Przyznam jednak, ze jak sie placi ok 400 zl za sztukę to jednak oczekuje sie porzadnego wykonania. Mam nadzeje, ze moja sztuka byla wyjatkiem od reguły. No i problemem byly nieobrobione, ostre krawędzie płytek. |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2015-05-23, 09:50 Odp: 1847 - pytanie do posiadaczy
|
|
|
No niestety to nie są wyjątki a najbardziej tragiczną sprawą jest to, że jak kupujecie nowe płytki stroikowe to nie mają gwintów na śrubki (mogę to nagwintować jak ktoś potrzebuje). Można sobie wkręcić śruby na siłę ale taki gwint długo nie pożyje. Nawet mimo to za Seydla warto dać tyle kasy. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|