Zapamiętaj mnie i lub zarejestruj | Zapomniałem hasła

Artykuły Recenzje Harmonijkowe Bitwy
Szukaj Użytkownicy Grupy
Odpowiedz do tematu
Autor
Wiadomość
#Felix 


Posty: 1596
Otrzymał 123 punkt(ów)
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2014-01-26, 13:24    Historyczne i rzadko spotykane mikrofony Hohnera

Po ostatnim (wczorajszym) koncercie noworocznym w MOK-u Mysłowice trafiła mi się oto taka niespodzianka techniczna. :)
Dostałem, a właściwie pożyczyłem od Maestro Zgrai do przetestowania mikrofon m-ki barcus-berry typ 40'S & 50'S, a sygnowany przez amerykański oddział m-ki Hohner, który przeleżał w szafie nieużywany przez 25 lat.
Ustrojstwo dedykowane - jak widać z obrazka - do harmonijek diatonicznych.
Jako, że nie było instrukcji wewnątrz pudełka przedstawiam własny Opis:
Mikrofon o kształcie prostopadłościanu jest typu piezzo, i przyklejany do harmonijki za pomocą rzepów (o wym. l=35 mm D=8 mm H=8 mm)
Do tego majka jest w komplecie dodatkowa skrzyneczka (o wym. l=130 mm d=80 mm h=60 mm), co mniemam, że jest to preamp.
Przetwornik łączy się z preampem za pomocą cieńkiego 3 m kabla zakończonego mini jack'iem (mono).
Na front panelu (input) preampu jest regulacja "VOLUME". Z tyłu (ouptut) jest zaś wyjście duży Jack oraz regulacja "TONE".
Zrobiłem kilka fotek dla zobrazowania sprzętu (i co mnie podkusiło również wnętrze), w którym jest 9V bateria.
W zestawie jest również szarego koloru 3 m kabelek zakończony obustronnie dużym nierozbieralnym Jack'em zatopione w plastiku.
p.s.
Jak wcześniej wspomniałem urządzenie przeleżało nieużywane wiele lat. Jako, że jest ono zapewne starsze od wielu z Forumowiczów, zapytam, czy ktoś się z Was z takim spotkał?
Ponieważ dostałem je na 2 dni do testu postaram się ono podłączyć do piecyka i sprawdzić jak brzmią dźwięki przetwarzane przez tego niespotykanego majka. :harp:
_________________
Keep breathing music ...
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 punkt(ów):
#Medium
+adamg53

Posty: 1149
Otrzymał 82 punkt(ów)
Wysłany: 2014-01-26, 15:55    Odp: Historyczne i rzadko spotykane mikrofony Hohnera

Brakuje ci jeszcze mikrofonu do tego http://www.ebay.com/itm/B...p-/400368679881
Sorry, teraz zauważyłem ze jest w komplecie.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#Felix 


Posty: 1596
Otrzymał 123 punkt(ów)
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2014-01-26, 22:53    Odp: Historyczne i rzadko spotykane mikrofony Hohnera

Ta wersja z e-Baya to jest aktualna produkcja firmy barcus-berry, ale nie jest już sygnowany przez Hohnera.
Tu link do firmowej strony : http://barcusberry.com/product.cfm?ProductID=9.

P.s. zrobiłem już pierwsze testy dźwiękowe. :harp:
Przester to ten sprzęt ma odlotowy, :) nawet na wejściu normal (clean) w piecyku.
Szkoda, że już nie produkują tego modelu (wersja była limitowana).
_________________
Keep breathing music ...
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Magic_Mike 


Wiek: 32
Posty: 55
Otrzymał 5 punkt(ów)
Skąd: Rzeszów/Tarnów
Wysłany: 2014-01-27, 10:02    Odp: Historyczne i rzadko spotykane mikrofony Hohnera

Felix, nagraj próbkę. ;)
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
karol.z 


Wiek: 39
Posty: 331
Otrzymał 19 punkt(ów)
Skąd: Lublin
Wysłany: 2014-01-27, 12:45    Odp: Historyczne i rzadko spotykane mikrofony Hohnera

Bardzo ciekawa sprawa. To musi być extra wygodne rozwiązanie - nie musimy trzymać mikrofonu a mamy przester :) Również proszę Felixie o próbki dżwiękowe bo z racji problemów z dłonią szukam ergonomicznych rozwiązań do grania elektrycznego!
_________________
https://www.facebook.com/marcinandkarol
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#Medium 


Wiek: 52
Posty: 1693
Otrzymał 209 punkt(ów)
Skąd: Ełk
Wysłany: 2014-01-27, 12:53    Odp: Historyczne i rzadko spotykane mikrofony Hohnera

Preamp bazuje na LN 4250CM i wygląda na prosty układ, którego cześć elektroniczną da się zmieścić w pudełku zapałek. Gdyby ten preamp obsługiwał wszystkie mikrofony jednocześnie dodając trochę przesteru byłoby to bardzo interesujące urządzenie. Gdyby można było fotkę z drugiej strony i wartości elementów (potencjometrów i kondensatorów, bo oporniki widać) byłoby to do wykorzystania jako preamp. Nawet w rozmiarze paczki papierosów umieścić "na pasku" i podpinać mikrofon, żeby grać byłoby super. Felixie, czy mógłbyś sprawdzić współpracę preampa z innymi mikrofonami? Interesują mnie takie jak komputerowe i niskooporowe wokalówki różnego rodzaju.

Czy są jakieś oznaczenia części "zdejmującej" sygnał? Czy można ją kupić samą czy tylko w zestawie za "ciężki grosz". Gdyby były oznaczenia pozwalające na zakup - długo nie trzebaby czekać na "rozwinięcie serii limitowanej". Jaki to typ przetwornika? W instrukcji obecnie produkowanej wersji piszą, że ma phantom 48V, ale zasilanie z baterii 9V, której żywotność oceniają na 1000 godzin.

Jak słychać wpływ efektów robionych za pomocą dłoni? Są słyszalne, czy mikrofon niewiele wyłapuje?

Jeśli dobrze rozumiem podczas grania, gdy harmonijka jest "zamknięta" w dłoniach sprzęgania nie ma (dłonie izolują dźwiękowo).

Gdyby były odpowiedzi na te pytania - fajnie by było.

Pozdrawiam

Medium
_________________
Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#Felix 


Posty: 1596
Otrzymał 123 punkt(ów)
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2014-01-27, 16:58    Odp: Historyczne i rzadko spotykane mikrofony Hohnera

Zacznę od końca...
Medium napisał/a:
Jeśli dobrze rozumiem podczas grania, gdy harmonijka jest "zamknięta" w dłoniach sprzęgania nie ma (dłonie izolują dźwiękowo).

-Tak właśnie jest nie żadnego sprzęgania :)
Medium napisał/a:
Jak słychać wpływ efektów robionych za pomocą dłoni? Są słyszalne, czy mikrofon niewiele wyłapuje?

-Wszystkie efekty robi się bezproblemowo i wygodnie, ponieważ jak widać na rys. przetwornik jest przyklejony na rzepa na korpusie. Wszystkie dźwięki są przenoszone doskonale. :)

- Przetwornik , który jest w komplecie nie ma żadnego innego oznaczenia oprócz naklej ki Hohner, Preamp jest zasilany 9V i nie ma zewnętrznego zasilania ( dla mnie wygodniej, bo mniej plątaniny kabli). Jeżeli chodzi o cenę podzespołu to trzeba by napisać do producenta i zapytać ile kosztuje , i czy z obecnych typów pasują tego tego vitage'owego - też bym chciał wiedzieć. Cena niestety jest niemała.:(
Medium napisał/a:
Felixie, czy mógłbyś sprawdzić współpracę preampa z innymi mikrofonami? Interesują mnie takie jak komputerowe i niskooporowe wokalówki. różnego rodzaju

-Sprawdzę oczywiście różne konfiguracje z majkami, ale mam obawy, że "nie pójdzie".

Wartości rezystorów są (kod paskowy)- celowo nie pomniejszałem zdjęcia, natomiast kondy i wart. potencjometrów pospisuję.
Może z czasem zrobi się coś podobnego.... :)

Medium, napisałeś, że wszystko można by zmieścić do pudełka po papierosach.
Byłbym ostrożny w tej minimalizacji, a z racji chociażby tego, że przy małych odległościach m. ścieżkami mogą występować niepożądane sprzężenia.
Niejeden konstruktor piecyków na lampach się z tym przejechał do tego stopnia, że wraca się teraz do konstrukcji na ażurowych chassis. Były oczywiście wyjątki. Pierwsze konstrukcje na układach drukowanych były toporne - grube ścieżki, odległości też niemałe, (tzw.minimalna metoda miedzi ), ale to dobrze wpłynęło na te modele. Np. mój piecyk Kitty Hawk 17 W (z lat 80) ma taką konstrukcję i wszystko jest pod kontrolą.
p.s.
Jak znajdę chwilkę czasu to rozbiorę i zrobię fotkę druku, co nastąpi niebawem. :)
_________________
Keep breathing music ...
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 punkt(ów):
#Medium
#Medium 


Wiek: 52
Posty: 1693
Otrzymał 209 punkt(ów)
Skąd: Ełk
Wysłany: 2014-01-28, 15:38    Odp: Historyczne i rzadko spotykane mikrofony Hohnera

Bardzo dziękuję Ci Felix'ie.

No właśnie kiedyś "chodziło mi po głowie" wykorzystanie do nagłośnienia harmonijki czegoś takiego:

http://gitarownia.pl/prod...RTEC-SF607.html
lub takiego:

Pierwsze myślałem o mocowaniu "na magnes" w tym samym miejscu co w tym barcus-berry, drugie "na obrączce" jak pewien mikrofon SUZUKI na lewą dłoń. Tylko zarówno pierwsze, jak i drugie rozwiązanie wymaga preampa. Myślałem o preampie na pasku i przewodzie łączącym z mikrofonem / prztwornikiem puszczonym wzdłuż lewej lęki (nawet pod rękawem). A tutaj taki ładny, sprawdzony preamp dodający na dodatek przesteru. Bardzo jestem zainteresowany możliwością skopiowania tego preampa. Do tego próbki dźwiękowe były by też bardzo mile widziane, choćby po prostu wspięcie wyjścia preampa do wejścia karty dźwiękowej.

Zatem jeśli to możliwe prosiłbym o:
1. Wypróbowanie (o ile to możliwe) takich typów mikrofonów/przetwornika, i ew. tanich wokalówek niskooporowych (może być przydatne dla osób, które chcą pograć na byle jakim mikrofonie).
2. Dane pozwalające na zrobienie kopii preampa.

Pozdrawiam

Medium
_________________
Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
karol.z 


Wiek: 39
Posty: 331
Otrzymał 19 punkt(ów)
Skąd: Lublin
Wysłany: 2014-01-28, 16:02    Odp: Historyczne i rzadko spotykane mikrofony Hohnera

Cytat:
2. Dane pozwalające na zrobienie kopii preampa.


Również o to proszę ;)
_________________
https://www.facebook.com/marcinandkarol
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#Felix 


Posty: 1596
Otrzymał 123 punkt(ów)
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2014-01-28, 22:07    Odp: Historyczne i rzadko spotykane mikrofony Hohnera

Medium napisał/a:
1. Wypróbowanie (o ile to możliwe) takich typów mikrofonów/przetwornika, i ew. tanich wokalówek niskooporowych (może być przydatne dla osób, które chcą pograć na byle jakim mikrofonie).

Już zacząłem się z tym "bawić".
Jestem w toku rozkminiania. Panowie nie nerwowo wszystko postaram się zrobić tylko dajcie trochę czasu, ja niestety nie mam ferii, a poza tym to jest na razie sprzęt wypożyczony i trzeba z nim ostrożnie działać. Na pewno trzeba rozkręcić wszystkie gniazda i potencjometry od obudowy bo płytki się inaczej nie wyciągnie.
Dzisiaj dostałem prolongatę wypożyczenia na następny tydzień A więc deczko czasu jest. :)

Mogę dodać do wcześniejszych opisów, że przetwornik, pomimo iż szczelnie zalany tworzywem, wygląda mi na jakąś pojemnościówkę, bo i zaśpiewać się z niego da i po przyłożeniu do skrzyni rezonansowej gitary też dobrze odtwarza dźwięki. Przeczy to jednak mojemu wcześniejszemu stwierdzeniu, że jest to element piezzo.
Próbowałem z mikrofonem do kompa ale nie działa - (chyba nie przez wtyk stereo) sprawdzę jeszcze na innym.
Wczoraj np. w takcie przerwy podczas próby z kapelą podłączałem zestaw do miksera Yamaha MG 166cx-USB.
Gra wypadła czysto i wyraziście. Potencjometr był ustawiony na 1/4 w preampie, suwak wzmocnienia był na 20, a więc b. mało ( zdjęcie w załączniku).
Sam przetwornik bez preampa nie wysterowywuje wejścia w mikserze- musi być preamp!
Jutro zaś wypróbuję na Jam session :harp: z różnymi piecykami [jak koledzy pozwolą].
Przy okazji porozmawiam z innymi harmonijkarzami n/t tego sprzętu. Może zawita na jam adamg53 co się zna na harmonijkowej technice i będzie mógł dodać do tego tematu na forum swoją opinię.
p.s.
Medium
Ten pierwszy przetwornik - długi co prawda ale ciekawie wygląda :) Mógłby pasować np. do chromatyka. Trzeba może zaryzykować i kupić to cudo.A jak nie będzie współpracować z harpem to koledze gitarzyście sprezentuję.
_________________
Keep breathing music ...
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
+adamg53

Posty: 1149
Otrzymał 82 punkt(ów)
Wysłany: 2014-01-28, 22:13    Odp: Historyczne i rzadko spotykane mikrofony Hohnera

Raczej zawitam, jestem ciekaw tego ustrojstwa, może to skopiujemy? Wezmę też Bassmana zobaczymy jak na nim brzmi.
Ostatnio zmieniony przez adamg53 2014-01-28, 22:19, w całości zmieniany 1 raz  
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#Felix 


Posty: 1596
Otrzymał 123 punkt(ów)
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2014-01-28, 22:18    Odp: Historyczne i rzadko spotykane mikrofony Hohnera

Acha przypomniało mi się, sprawdzę przetwornik z innym preampem, który kupiłem do innej pojemnościówki wykorzystywanej do nagłośnienia skrzypiec.
_________________
Keep breathing music ...
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#Medium 


Wiek: 52
Posty: 1693
Otrzymał 209 punkt(ów)
Skąd: Ełk
Wysłany: 2014-01-29, 08:37    Odp: Historyczne i rzadko spotykane mikrofony Hohnera

No to już wiem, dlaczego opisują, że to urządzenie ma phantoma 48V. Prawdopodobnie masz rację i przetwornik zalany tworzywem jest pojemnościowy i wymaga zasilania 48V. Czyli pojemnościówki zasilane phantomem powinny dać sobie radę.

Teraz tylko pytanie do elektroników, czy można w tym preampie to wyłączyć, lub ograniczyć do wartości wymaganej przez przetwornik użytego mikrofonu. Ale to chyba po przeanalizowaniu układu jak będzie schemat.

Ta gitarowa przystawka piezzo wcale nie jest taka duża. Standardowy diatonik ma ok 100 mm korpusu a on ma (widziałem różne wersje) od 55 do 77mm, czyli nie wiem, czy jest za długi ...

Pozdrawiam

Medium
_________________
Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#Felix 


Posty: 1596
Otrzymał 123 punkt(ów)
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2014-02-02, 11:41    Odp: Historyczne i rzadko spotykane mikrofony Hohnera

Są też starsze modele tego preampu:
Schemat ideowy tego drugiego, jak widać oparty jest na tranzystorze polowym typu MOSFET.
_________________
Keep breathing music ...
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#Felix 


Posty: 1596
Otrzymał 123 punkt(ów)
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2016-01-12, 23:41    Odp: Historyczne i rzadko spotykane mikrofony Hohnera

Ot, taki majk wpadł mi dzisiaj w ręce. :) Takiego tu jeszcze nie było.

Nie wiem, czy jakiś pożytek z niego będzie, ale gdyby nie, to mogę potraktować go jako viteage'ową zabawkę do kolekcji.

Niebieska obudowa wykonana jest z twardej gumy, a w środku wkładka, niestety bez oznaczeń.
Z przodu wychodzi 3 metrowy (cienki) kabelek mikrofonowy. Wtyk jest rozłączany: część 1 stanowi wtyk 3 pinowy typu DIN, część 2 to duży Jack.
Harmonijkę jak widać przytrzymuje tasiemka gumowa.
Trzyma się w dłoniach bardzo wygodnie, w porównaniu z majkami wokalowymi, nie mówiąc bulletami to "niebo, a ziemia".

Cena 129,- DM w przeliczeniu 1:1 na Euro, to kwota ok. 500 zeta. Jak na tamte czasy to chyba dużo.

p.s. Jutro robię próby z piecykiem. :)

W załączeniu kilka fotek.

Zapytam jeszcze; czy spotkaliście się z takim wynalazkiem? Interesuje mnie szczególnie rodzaj, typ wkładki ew link jakiejś strony z parametrami ?
_________________
Keep breathing music ...
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Harry 


Wiek: 32
Posty: 984
Otrzymał 40 punkt(ów)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2016-01-13, 00:13    Odp: Historyczne i rzadko spotykane mikrofony Hohnera

Wkładka krystaliczna albo ceramiczna :) Ładny wykopek :)
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
  
Odpowiedz do tematu