Autor |
|
|
anglers
Posty: 3 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2014-01-16, 12:10 Kurs harmonijkowy - recenzja
|
|
|
Witam
Jest to mój pierwszy post a więc witam wszystkich serdecznie. Dzięki temu forum moje rozpoczęcie przygody z harmonijką stało się o wiele prostsze i łatwiejsze. Jestem początkujący i jak chyba każdy korzysta z dodatkowych materiałów . Ja chciałem dziś podzielić się recenzja na temat kursu harmonijkowego Sandy Weltmana - "Graj na harmonijce" Otóż uważam , że jest to rewelacyjna książka dla początkujących , średnio i mocno zaawansowanych w technice harmonijkowej . Przedtem studiowałem to forum, kurs Davida Wydry ( część dla początkujących) i nie mogłem nauczyć się prawidłowego wydobywania pojedyńczych dźwięków czy prawidłowej techniki oddychania ( choć w tym temacie ogromny ukłon dla kolegi Medium z tego forum) W książce opisane są również dodatkowe techniki rozpoczęcia gry w przypadku problemów np. z odpowiednim umieszczeniem harmonijki w ustach czy prawidłowe wydobycie dzwięków pojedyńczych. Jak dla początkującego rewelka . Nastepnie jest praktycznie cały czas trening z cennymi wskazówkami , zabawnymi historyjkami , schematami , rysunkami ułożenia ust itp. Wszystkie lekcje są w sposób praktyczny przedstawione na dołączonej płycie CD w plikach mp3. Co charakterystyczne startujemy od metody prawidłowego oddechu, układu ust , poznawanie dźwięków , gamy a następnie przystępujemy dopiero do najprostszych melodii. Następnie wolnymi kroczkami przechodzimy do coraz trudniejszych technik (bending, overbending )czy zagrywek , poprzez podstaw bluesa wszystko w sposób bardzo dokładny i łopatologiczny wyjaśnione. Sposób napisania książki jest bardzo luźny , czasami wręcz humorystyczny i człowiek nawet nie zorientuje się , że wie już bardzo duzo zarówno z kursu harmonijki jak również podstaw muzyki. Książka zawiera mnóstwo porad , ciekawostek dodatkowych technik i sposobów ich osiągania . Wg mnie książka na lata. Osobiście jestem z niej bardzo zadowolony. To czego nie mogłem nauczyć się przez półtora miesiąca , po otrzymaniu tej książki opanowałem w tydzień. W tej chwili jest promocja tej książki na allegro - kosztuje 34,99 PLN a w empiku 44,99 PLN Myślę, że jest okazja .
Mam jedno pytanie odbiegające już od tej recenzji . Otóż cały czas uczę sie grać na harmonijce Hohner Blues Band, ale miałem okazje zagrać również na Seydel Blues Session i Harpmasterze . Otóz w BB prawidłowo wydobywam pojedyńcze czyste dźwięki natomiast w dwóch pozostałych już tak nie jest . Dzwięk jest "zabrudzony" przydzwiękami z sąsiednich kanałów. Zauważyłem że BB ma po prostu mniejsze kanały. I teraz pytanie : na której lepiej sie uczyć czy na BB czy Blues Session która mam zamiar dokupić ? Czy Hohner Special 20 ma taki sam rozstaw kanałów jak Hohner Blues Band ? Dziękuje za informacje |
|
|
|
|
|
#Felix
Posty: 1596 Otrzymał 123 punkt(ów) Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2014-01-16, 17:28 Odp: Kurs harmonijkowy - recenzja
|
|
|
Witam na forum!
Fajnie, że zrobiłeś recenzję książki Sandy Weltmana - "Graj na harmonijce". Wnioskuję, że Tobie ta książka przypadła do nauki i może być polecana młodym adeptom harmonijki.
Pewnie w przyszłości pojawią się inne książki znanych mistrzów, ale tymczasem w polsko- języcznym wydaniu mamy ich zaledwie (lub aż) kilka.
anglers napisał/a: | Otóż cały czas uczę sie grać na harmonijce Hohner Blues Band |
Zmień instrument na coś dobrego - to jest taka tania zabawka, choć już widziałem i słyszałem jak na takim modelu wymiata jeden muzyk z Wa-wy i wygrywa konkursy.
anglers napisał/a: | na której lepiej sie uczyć czy na BB czy Blues Session |
zdecydowanie polecam tą drugą. |
_________________ Keep breathing music ...
|
|
|
|
|
#Medium
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2014-01-16, 18:47 Re: Kurs harmonijkowy - recenzja
|
|
|
anglers napisał/a: | (...) i nie mogłem nauczyć się prawidłowego wydobywania pojedyńczych dźwięków czy prawidłowej techniki oddychania ( choć w tym temacie ogromny ukłon dla kolegi Medium z tego forum) (...) |
Cieszę się, że mogłem pomóc.
Odnośnie grania brudnego na lepszej harmonijce. Masz nawyk silnego zadęcia i zassania, które jest potrzebne do prawidłowego wydobycia dźwięku na twardych stroikach. Na stroikach z mała szczelną i miękkich (lekko reagujących) sąsiednie kanały będą miały taki ruch powietrza, że się wzbudzają. Miałem coś takiego gdy pierwszy raz zagrałem na Hammondzie. Kwestia zakupu lepszej harmonijki i dopasowania do niej oddechu (grasz lżej) wydaje się, że grasz ciszej, ale z doświadczenia wiem, że te harmonijki są "dźwięczniejsze" i przez to głośniejsze. Nie graj głośno. I tak przez hałas się nie przebijesz, a jeśli potrzebujesz być głośniejszy - mikrofon, wzmacniacz i hulaj dusza ...
Pozdrawiam
Medium |
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień. |
|
|
|
|