fazi787
Wiek: 25 Posty: 11
|
Wysłany: 2013-12-03, 17:20 Hohner Echo harp 54/64
|
|
|
Witam. Co sądzicie o tej harmonijce? Dokładnie chodzi mi o tą z tonacją C i G. Może jest ktoś na forum kto ma tą harmonijkę, albo przynajmniej miał z nią do czynienia? Aktualnie gram na diatonicznych harmonijkach: Hohner Golden Melody C i Marine Band A, więc będzie to moja pierwsza harmonijka tremolo. |
|
meditopgan
Wiek: 60 Posty: 3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2014-05-03, 18:01 Odp: Hohner Echo harp 54/64
|
|
|
Miałem kiedyś (lub ściślej , jeszcze gdzieś mam )Hohner Comet C-G 80. Jest to chyba z rodziny Golden Melody. Moja historia z graniem zaczęła się właśnie od niej . Kupiłem ją na wygląd ( piękna złoto czerwona - normalnie cud malina ) zapłaciłem 110 Euro . nie dogadaliśmy się praktycznie nigdy, po pierwsze poszła zaraz do reklamacji i długo na nią czekałem, a poza tym jej brzmienie zawsze drażniło moje uszy. Miałem kilka powrotów z nadzieją że może przesadzam, skoro tyle kosztowała to,, musi" być dobra, skończyło się na tym że leży pewno w jakimś pudełku bo nawet nie wiem gdzie teraz jest. Czekając jednak na nią kupiłem ( już po lekkich treningach na dwustronnym Chińczyku) Echo Harp C-G 120.
I to właśnie od niej zaczęła się prawdziwa przygoda z muzyką . Obecnie mam 3 szt. dwustronnych ,Hohner C-G 96, A-D 96, B-F 96, Hohner Echo harp C-G 120, Hohner Echo 48, o kilku które porozdawałem nie wspomnę. Tyle chwalby! Teraz co o tym sądzę, to Ty musisz zdecydować co chcesz grać, lub którego instrumentu brzmienie pieści a nie razi Twoje uszy. Rozmawiałem na ten temat z Gościem grającym na czterech instrumentach w Filharmonii Wiedeńskiej. Powiedział: to nie My wybieramy instrument na którym chcemy dobrze grać ,ale to instrument wybiera Nas. Nie sugeruj się modą ,że wszyscy grają Bluesa, niech grają. Dźwięki instrumentu i rodzaj granej muzyki muszą radować Twoje ucho i sprawiać Ci przyjemność, dopiero wtedy zrozumiesz co to radość grania. Każdy z Nas ma inną wrażliwość muzyczną i to co innych raduje , Nas może drażnić. Gość który grywa zawodowo Bluesa (i ma nawet swoją kapele),chwyciwszy się za moje Echo Harp C-G 96, powiedział że na tym się nie da grać. I to jest prawda, bo ja na takiej jak on, również dużo nie zwojowałem. Dlaczego 96 bo ma większe możliwości. Pamiętajcie jednak kupując, aby była nowa i nie używana ,z drewnem jako szkielet . Nowa jest rozpoznawalna przez impregnat użyty do zabezpieczenia drewna, przez kilka ładnych dni będziecie czuli w ustach dziwny posmak, trochę wysuszający jamę ustną. Owocnych poszukiwań własnej dogi muzycznej i abyście się dali wybrać waszemu instrumentowi , Powodzenia ! Przepraszam że dopiero teraz odpowiadam ale przez kilka lat tu nie zaglądałem, wszyscy grali tylko Bluesa, lub ja nie wiedziałem gdzie szukać swojej kategorii !!! |
|