Autor |
|
|
moje
Wiek: 29 Posty: 18
|
Wysłany: 2013-03-27, 20:49 wielkie małe dylematy
|
|
|
Problem dość typowy ale zazwyczaj bez dokładnych modeli czyli jaki harp z następnym strojem. Mi jednak marzy się konkretny model Seydel Blues Session Steel po prostu jak dla mnie wygląd ekstra i pokrywy są po mojemu fajniejsze, a do tego metalowe stroiki których już spróbowałem w big six. I tu jest mój problem bo jako mało zaawansowanemu szkoda wykładać kasę na takie harmonijki i myślę czy by na razie nie dokupić sobie innych strojów specjalek, albo patrząc w zapasy harpów innych osób czy nie kupić wszystkich różności od wielu firm (już jestem z deka wykrzywiony bo uwielbiam swoją special 20 i big six'a, czyli nastawiam się na dwie firmy). Mimo moich upodobań przyjmę różne propozycje bo zakup nie będzie w najbliższym czasie i posłucham co myślicie czy kupić session steel czy męczyć specjalki, a morze coś innego jakieś drewno ale w limicie do 200 zł za harpa tylko bez zbyt wielu dziur w pokrywach (lubię takie czasem stłumione brzmienie).
Do tego gram też czasem dość mocno więc boje się np goldenki no i lubię akordy. |
|
|
|
|
|
KrisHarp
Wiek: 54 Posty: 4 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2013-04-15, 11:52 Odp: wielkie małe dylematy
|
|
|
Kup sobie model Seydel Blues Session Steel i twoje rozterki się skończą.
Pzdr |
_________________ KrisHarp |
|
|
|
|
Rogalski.Arek
Wiek: 48 Posty: 302 Otrzymał 11 punkt(ów) Skąd: Kielce
|
Wysłany: 2013-04-16, 09:21 Odp: wielkie małe dylematy
|
|
|
Ja postawiłbym na tanie i sprawdzone czyli Harpmastery, ewentualnie jak już wiesz że pasują Ci pokrywy od Sessiona to kupić właśnie te model i też będzie pięknie
Pozdro |
_________________ Moja strona foto niezwiązana z harmonijką |
|
|
|
|
KatuzaR
Wiek: 32 Posty: 319 Otrzymał 29 punkt(ów) Skąd: Kryry
|
Wysłany: 2013-04-16, 11:26 Odp: wielkie małe dylematy
|
|
|
Także byłbym za Harpmsterem Za 200 zł to kupisz 2 harpy, przesyłkę i może jeszcze frytki i colę do tego
Pozdrawiam
KatuzaR |
|
|
|
|
Big Boy
Wiek: 69 Posty: 30 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2013-04-16, 13:23 Odp: wielkie małe dylematy
|
|
|
Jeżeli uwielbiasz Special 20 i Big Six, to w żadnym wypadku nie kupuj Harpmastera (wkurzy Cię brzmienie i reakcja). Polecam Seydel Blues Session Steel, albo Hohner Pro Harp MS. Pzdr. |
|
|
|
|
Rogalski.Arek
Wiek: 48 Posty: 302 Otrzymał 11 punkt(ów) Skąd: Kielce
|
Wysłany: 2013-04-16, 15:48 Odp: wielkie małe dylematy
|
|
|
Big Boy tak nie można podchodzić, też tak kiedyś myślałem a tu okazało się że równorzędnie kupuję Solist Pro ze stajni Seydel'a i Harpmastery od Suzuki. Na pewno nie każdemu będzie dobrze leżeć Harpmaster ale uważam że spróbować warto. Jeśli chodzi o reakcję stroików Harpmastera to nie wiem do czego miałbyś się przyczepić... a brzmienie no cóż, to kwestia jak zwykle sporna co brzmi - my czy organka
Pozdro |
_________________ Moja strona foto niezwiązana z harmonijką |
|
|
|
|
moje
Wiek: 29 Posty: 18
|
Wysłany: 2013-04-16, 19:04 Odp: wielkie małe dylematy
|
|
|
Po urodzinach (maj) pewnie kupie więc steela tylko mam takie pytanie trochę z innej beki czy w session steel akcja stroików jest podobna do big six bo dziwi mnie jak bardzo różnią się moje podciągi na s20 big six-ie. |
|
|
|
|
KatuzaR
Wiek: 32 Posty: 319 Otrzymał 29 punkt(ów) Skąd: Kryry
|
Wysłany: 2013-04-16, 21:21 Odp: wielkie małe dylematy
|
|
|
Big Boy napisał/a: | (wkurzy Cię brzmienie i reakcja) |
Nie grałem na seyedelkach, ale nie wiem co masz do reakcji harpmastera względem S20...
Co do stroju, to jest inny. Fakt, ale może podpasować, jeśli ktoś nie gra maniakalnie akordami.
Pozdrawiam
KatuzaR |
|
|
|
|
Big Boy
Wiek: 69 Posty: 30 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2013-04-17, 01:23 Odp: wielkie małe dylematy
|
|
|
Harpmastera porównać można do gitary z bardzo cienkimi strunami - bardzo łatwo się gra, ale "jaj" w tym brak. Pozdrowienia. |
|
|
|
|
moje
Wiek: 29 Posty: 18
|
Wysłany: 2013-05-19, 00:18 Odp: wielkie małe dylematy
|
|
|
Skoro już w jednym temacie zacząłem o swoich planach na harpy to tu będę pisał o tym dalej. A mianowicie czy czujecie różnice w graniu przede wszystkim podciągów między hohnerami a seydelami bo mimo, że bardzo lubię mojego big six-a to podciągi wychodzą mi cichsze niż w s20 i sa jak dla mnie niewygodniejsze. Czy ktoś z was też tak ma do niektórych harpów (najmilej widziane odnośniki do s20 bo ona pasuje mi najbardziej) ewentualnie, które według was reagują podobnie. |
|
|
|
|
Lemon
Posty: 2
|
Wysłany: 2013-05-20, 09:50 Odp: wielkie małe dylematy
|
|
|
Witam!
To mój pierwszy post na tym forum a zarazem pierwsze pytanie. Podczepie się z tym do tego tematu. Mianowicie moją pierwszą harmonijką (po tych wszystkich pseudo instrumentach) był Special 20 w tonacji A. Gra mi się niesamowicie, podciągi nie sprawiają problemów a kilkudźwięki są przyjemne dla mych uszu. Czytałem i czytałem i w końcu głupio postanowiłem kupić owego HarpMastera w Cdur. Wiem, że większość forumowiczów uważa ją za godną polecenia, lecz ja się załamałem. Blue note do dzisiaj jest dla mnie wstrętny(gdyż pewnie wciąż robie go źle na tym harpie), a akordy brzmią jak płacz kota podczas rui. Nie wiedziałem, że przesadka będzie aż tak trudna. Chętnie wymieniłbym tą harmonijkę...
Teraz pytania:
1. Czy to normalne?
2. Czy na innym harpie w tym przedziale cenowym (np. Special20 w Cdur) będzie mi wciąż tak trudno?
3. Z innej beczki: Napaliłem się na Seydel Blues Session w LowD. Gra kilkudźwięków to spazmy przyjemności... Jakie będą prognozowane wrażanie po przesiadce na ten model?
Dzięki za pomoc! |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2013-05-20, 10:06 Odp: wielkie małe dylematy
|
|
|
Harmonijka w C wymaga odrobinę innego oddechu niż ta w A. Może się zdarzyć, że na C przypadkowo obniżasz niektóre dźwięki w wielodźwięku i przez to wychodzi tak, a nie inaczej. Poza tym, Suzuki są strojone równomiernie, przez co akordy na nich brzmią rzeczywiście gorzej niż na Hohnerach, dudnią i charczą. Czyli albo to nienormalne, bo coś z techniką oddechu nie tak, albo normalne bo tak dokuczliwie odbierasz odmienny strój. Poza tym, może uszy przyzwyczaiły Ci się już do dość niskiego A i C wydaje im się jakieś paskudnie wysokie .
Co do innego instrumentu w podobnej cenie, specialkowe akordy na C będą z pewnością sporo przyjemniejsze. Będzie grała tak jak A, tylko wyżej. Seydel też unika stroju równomiernego, ich akordy naprawdę przyjemnie brzmią.
A granie kilkudźwięków na low D od Seydela? Bajka, cud, miód, orzeszki. Mam Seydela Session z wymienionymi płytkami w low-C i gra się na tym naprawdę miło, brzmi bardzo miodnie. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
Lemon
Posty: 2
|
Wysłany: 2013-05-20, 10:27 Odp: wielkie małe dylematy
|
|
|
W dniu dzisiejszym pocałowałem więc HarpMastera i powiedziałem mu do ucha, że go nie chcę. Coś innego w Cdur musi wskoczyć na jego miejsce.
Rozumiem, że im niższa tonacja tym podciąg wymaga trochę więcej "pracy". Czy podciągi na niskich rejestrach w tonacji Low nie sprawiają Ci problemów? |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2013-05-20, 10:41 Odp: wielkie małe dylematy
|
|
|
Lemon, podciągi w niskim rejestrze na low harpach to dość trudna sztuka. Praktycznie nie rusza się językiem, a tylną częścią gardła i krtanią. Ciężko też sprawić, żeby wyszły czyste, nawet na nagraniach profesjonalistów rzadko się je stosuje, a jeżeli już to słychać, że to nie taka łatwa sprawa jak na normalnych harmonijkach. A na HarpMastera tak się nie gniewaj, Minigunmen bez problemu może Ci go przestroić do bardziej odpowiadających Tobie dźwięków. Zrobił tak z moim w F i da się teraz na tym grać . |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
KatuzaR
Wiek: 32 Posty: 319 Otrzymał 29 punkt(ów) Skąd: Kryry
|
Wysłany: 2013-05-26, 23:15 Odp: wielkie małe dylematy
|
|
|
Dla mnie to po prostu kwestia gustu. Ważne, żeby odnaleźć swój instrument. Adam Gussow gra (chyba nic mu się nie zmieniło ) na marine band classic, choć ponoć lata świetności tego sprzętu dawno minęły. Ja obstaję właśnie przy Harpmasterze. Może Ty, Lemonie, odnajdziesz się w jakimś Seydelku?
Pozdrawiam
KatuzaR |
|
|
|
|