Autor |
|
|
master777
Wiek: 35 Posty: 13 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2013-01-16, 03:16 Harmonijka w niskiej tonacji
|
|
|
Czołem!
Gram okazjonalnie na moim Big River Harp C (kocham ten sprzęt także za wygląd, choć ma wady, głównie dziwną szczelność skrajnych kanałów, ale i tak to nic w porównaniu do mojego poprzedniego, nieco topornego SilverStara, cena robi swoje).
Jako, że jestem fanem aksamitnego, ciepłego, niższego brzmienia, popiskiwanie harpa w C jest dla mnie (i do kawałków, pod które nagrywam), irytujące (a cyfrowe obniżanie tonacji jest bez sensu), dlatego szukam czegoś standardowego w niskiej tonacji.
Mój wybór padł na G, choć, prawdę powiedziawszy, trochę zgłupiałem z tymi literkami, zwłaszcza po obejrzeniu tego filmiku, dokładnie od 4 minuty:
http://www.youtube.com/wa...vBQVKdyU#t=240s
Low F rzeczywiście brzmi ciekawie, ale co to do cholery jest low F? Wiem tylko, że G jest niskie, a Aa niegrywalne dla podciągów.
A jeśli idzie o pytanie z tematu, zastanawiam się nad (wstępnie w tonacji G ; ):
- Hohner Golden Melody
- Suzuki Harpmaster
Z filmów i recenzji widzę, że wady i zalety mają takie same (czyt. akordy odpadają, melodia wchodzi ładnie, mi o to chodzi, bo z akordów używam tylko jak trzeba na moim wiedeńskim suzuki).
Hohner wygląda cudnie (+ znam firmę z dwóch maszynek), natomiast Suzuki (poza wspomnianą tremolo) nigdy nie miałem. Co polecacie?
edit--> pogrzebałem trochę, i bliżej mi do GM, ze względu na łatwe podciągi, tylko, no właśnie, jak z nimi na niższych tonacjach? Tak samo?
Pozdrawiam! |
|
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2013-01-16, 08:32 Odp: Harmonijka w niskiej tonacji
|
|
|
master777 napisał/a: | a Aa niegrywalne dla podciągów |
No to błąd Na A normalnie gra się podciągi, na G też, na Low F też się da. Dopiero tonacja Low C/D to utrudnia i niższe ale tylko na dolnym rejestrze.
Ja polecam golden melody, bo jak padnie to można od ręki naprawić, harpmastera też ale trzeba się indywidualnie na to umówić, bo ciężko o oryginalne stroiki do wymiany. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
#Medium
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2013-01-16, 08:34 Odp: Harmonijka w niskiej tonacji
|
|
|
Po pierwsze te popiskiwanie tonacji C to Twój aparat mowy i technika. Żeby to poprawić musisz poprawić technikę gry. Są też zabiegi customizacyjne które mogą to troszeczkę zmienić, ale ja bym Ci radził najpierw poprawić technikę gry.
Po drugie tonacja low F jest o oktawę niższa niż "zwykłe" F. Chodzi o rozłożenie dźwięków wg kolejności. Gama C-dur idzie: C D E F G A H, natomiast harmonijki idą tak: Low F, G, A, H, C, D, E, F, high G. Jak widzisz odległość interwałowa pomiędzy low F i G jest niewielka, a C jest idealnie w środku, dlatego właśnie C-dur to harmonijka polecana do początków nauki.
Po trzecie odnośnie niegrywalności bendów w niskich pozycjach. Jak nauczysz się robić bendy na low F lub na G to na C nie będziesz miał problemów, natomiast jeśli nauczysz się na C to w tonacjach niskich (low F, G) będziesz musiał jeszcze nad prawidłowością bendów popracować. Dlatego niektórzy zalecają uczyć się bendów i je ćwiczyć na niskich tonacjach.
Po czwarte nie zrozumiałem pytania o polecanie czegokolwiek w jakimkolwiek celu. To Ty masz chyba zdecydować czego potrzebujesz i do jakiego repertuaru.
Pozdrawiam
Medium |
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień. |
|
|
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 punkt(ów): master777 |
|
master777
Wiek: 35 Posty: 13 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2013-01-16, 14:40 Odp: Harmonijka w niskiej tonacji
|
|
|
Ooo, dziękuję Wam obydwu;) Tak jak chyba #Medium gdzieś na forum napisał, w pełni świadomie kupiona harmonijka, to dopiero ta 5, 6;) Ja jestem na etapie pomiędzy nie umiem, a umiem, w takiej niszy, z której jakoś nie mogę się wybić, dlatego chcę zmienić sprzęt na coś niższego i zacząć grać kawałki, które naprawdę lubię. Co do techniki na C, jest prawdą, że jak wpada mi czysty dźwięk, to piszczenie nie jest piszczeniem, ale zwyczajnie czystym dźwiękiem, tyle że wysokim; a on nie pasuje do przygrywek, które robię. W sumie "świszczenie" o którym piszę, dotyczy tylko skrajnych kanałów 9 i 10, ciężko nad nimi zapanować. Pozdrawiam, i do następnego! |
|
|
|
|