[greenrobin]

Jestem początkujący i chciałbym się dowiedzieć która z tych o to wymienionych harmonijek była by lepsza dla człowieka o moim poziomie.

[DckfPL]

Ja bym na początek wybrał jakiegoś taniego harpa żebyś sprawdził najpierw, czy harmonijka jest dla Ciebie. Później dopiero byś wybrał te lepsze modele. Jeśli mam wybierać spośród tych dwóch, to zdecydowanie bym wybrał Marine Band. Mam nadzieję że pomogłem

[Saskers]

greenrobin, Cena jest podobna, ale to zupełnie różne harmonijki. Są inaczej strojone, mają różne korpusy.
Jeśli bierzesz pod uwagę te dwa modele to ja bym wybrał Harpmastera. Plastykowy korpus nie będzie Ci pęczniał. Harmonijkę wyczyścisz sobie choćby pod kranem. Na początku będziesz się uczył grać pojedynczym dźwiękiem i proste melodie będą brzmiały bardzo ładnie.
MB może Ci pęcznieć choć oczywiście zawsze jest opcja na domową impregnację. Harmonijka idealna do gry akordowej. Typowo bluesowy instrument z ponad 100 letnią historią. Grali na nim najwięksi np. Sonny Terry, Sonny Boy Williamson, Little Walter. Fakt, że wtedy nie bardzo był inny wybór.
Kiedyś na tym forum najczęściej polecanym harpem dla początkujących był Hohner Special 20. Miałem Hohner Special 20 i sobie chwaliłem. Teraz mam wrażenie, że największe zainteresowanie ma Harpmaster.
Osobiście nie mam i nie miałem ani MB, ani Harpmastera. Myślę, że pojawią się jeszcze opinie innych forumowiczów, które Ci pomogą dokonać wyboru.
Poczytaj sobie to co już jest na forum. O każdej z tych harmonijek napisano już prawie wszystko, a pytanie jaka na początek pojawia się i tak średnio co 3 dni.

DckfPL, jak coś polecasz tak jak tu:

[8]

greenrobin, Cena jest podobna, ale to zupełnie różne harmonijki. Są inaczej strojone, mają różne korpusy.
Jeśli bierzesz pod uwagę te dwa modele to ja bym wybrał Harpmastera. Plastykowy korpus nie będzie Ci pęczniał. Harmonijkę wyczyścisz sobie choćby pod kranem. Na początku będziesz się uczył grać pojedynczym dźwiękiem i proste melodie będą brzmiały bardzo ładnie.
MB może Ci pęcznieć choć oczywiście zawsze jest opcja na domową impregnację. Harmonijka idealna do gry akordowej. Typowo bluesowy instrument z ponad 100 letnią historią. Grali na nim najwięksi np. Sonny Terry, Sonny Boy Williamson, Little Walter. Fakt, że wtedy nie bardzo był inny wybór.
Kiedyś na tym forum najczęściej polecanym harpem dla początkujących był Hohner Special 20. Miałem Hohner Special 20 i sobie chwaliłem. Teraz mam wrażenie, że największe zainteresowanie ma Harpmaster.
Osobiście nie mam i nie miałem ani MB, ani Harpmastera. Myślę, że pojawią się jeszcze opinie innych forumowiczów, które Ci pomogą dokonać wyboru.
Poczytaj sobie to co już jest na forum. O każdej z tych harmonijek napisano już prawie wszystko, a pytanie jaka na początek pojawia się i tak średnio co 3 dni.

DckfPL, jak coś polecasz tak jak tu:

[DckfPL]

[Jaszczur]

[22]

[Saskers]

Nie DckfPL, nie jest jasne, że Marine Band ma o wiele lepsze brzmienie. Myślę, że gdybyś o to zapytał wszystkich na tym forum to zdania byłyby podzielone. Ktoś kto mało gra akordami powie, że jasnym jest, że lepsze brzmienie ma Suzuki.
Co do kupowania tanich harmonijek, to nie będę się z Tobą spierał. Nie widzę sensu. Ja także pozostanę przy swoim zdaniu i mam wrażenie, że będę w większości. Ci, którzy kupują jako drugą harmonijkę taką za 100 zł, a wcześniej mieli polecane przez Ciebie tanie harmonijki za 20-30 zł żałują, że w błoto wyrzucili 3 dychy.

Co do MB na początek to jakiś czas temu wypowiedział się na ten temat nawet Bart. Napisał, że nie jest to polecany przez niego instrument.

Jeśli weźmie się pod uwagę opinie sprzedawców to tu także okazuje się, że Harpmaster jest produktem polecanym początkującym muzykom. Możesz to zweryfikować choćby na bluesharp.pl w sklepie Dawida Wydry: "Uniwersalne brzmienie, niezwykła łatwość wydobywania dźwięków, jednym słowem - model uniwersalny, idealny dla początkujących."

Kończąc chciałbym Cię DckfPL przestrzec przed stawianiem tak radykalnych sądów. Pamiętaj, że ile osób tyle zdań. Coś co pasuje tobie nie musi pasować innym. A jak podejmujesz się na doradzanie to zwyczajnie uzasadnij swoją radę, swój wybór - dlatego Cię zaczepiłem.

Pozdrawiam

Saskers

[8]

Nie DckfPL, nie jest jasne, że Marine Band ma o wiele lepsze brzmienie. Myślę, że gdybyś o to zapytał wszystkich na tym forum to zdania byłyby podzielone. Ktoś kto mało gra akordami powie, że jasnym jest, że lepsze brzmienie ma Suzuki.
Co do kupowania tanich harmonijek, to nie będę się z Tobą spierał. Nie widzę sensu. Ja także pozostanę przy swoim zdaniu i mam wrażenie, że będę w większości. Ci, którzy kupują jako drugą harmonijkę taką za 100 zł, a wcześniej mieli polecane przez Ciebie tanie harmonijki za 20-30 zł żałują, że w błoto wyrzucili 3 dychy.

Co do MB na początek to jakiś czas temu wypowiedział się na ten temat nawet Bart. Napisał, że nie jest to polecany przez niego instrument.

Jeśli weźmie się pod uwagę opinie sprzedawców to tu także okazuje się, że Harpmaster jest produktem polecanym początkującym muzykom. Możesz to zweryfikować choćby na bluesharp.pl w sklepie Dawida Wydry: "Uniwersalne brzmienie, niezwykła łatwość wydobywania dźwięków, jednym słowem - model uniwersalny, idealny dla początkujących."

Kończąc chciałbym Cię DckfPL przestrzec przed stawianiem tak radykalnych sądów. Pamiętaj, że ile osób tyle zdań. Coś co pasuje tobie nie musi pasować innym. A jak podejmujesz się na doradzanie to zwyczajnie uzasadnij swoją radę, swój wybór - dlatego Cię zaczepiłem.

Pozdrawiam

Saskers

[Jaszczur]

[22]

[greenrobin]

Tak ale właśnie chciałem zaznaczyć że już przez jakiś czas grałem na taniej harmonijce.A to czy jest to wyrzuceniem 2 - 3 dych w błoto to jest też kwestia dyskusji.Zakupiłem Harpmastera no i o wiele trudniej się grało na tej taniej dzięki czemu także już wtedy zwiększyły się moje umiejętności.

[#Medium]

Problemem jest nabieraniem złych nawyków przy grze na tanim instrumencie. Najgorszym z nich jest wg mnie gra siłowa a nie techniczna. Dlatego z tymi umiejętnościami zdobytymi na taniźnie bym uważał. Po co nabierać złych nawyków, by później od nowa się uczyć prawidło? Jakoś logiki i sensu w tym nie widzę. Dlatego nie zalecamy do nauki nic poniżej pewnej kategorii, a, że można to wyrazić ceną instrumentu - to od razu można początkującemu powiedzieć z jakiego zakresu cenowego powinien korzystać.

Pozdrawiam

Medium

[209]

Problemem jest nabieraniem złych nawyków przy grze na tanim instrumencie. Najgorszym z nich jest wg mnie gra siłowa a nie techniczna. Dlatego z tymi umiejętnościami zdobytymi na taniźnie bym uważał. Po co nabierać złych nawyków, by później od nowa się uczyć prawidło? Jakoś logiki i sensu w tym nie widzę. Dlatego nie zalecamy do nauki nic poniżej pewnej kategorii, a, że można to wyrazić ceną instrumentu - to od razu można początkującemu powiedzieć z jakiego zakresu cenowego powinien korzystać.

Pozdrawiam

Medium