[pawelski99]

Witam serdecznie. Jestem nowy na tym forum i z harmonijkami też dużo do czynienia nie miałem. Kilkanaście lat temu dostałem po dziadku harmonijkę ale się nią za bardzo nie interesowałem. Od Wigilii tego roku bardzo mnie ona wciągnęła. Z tym, że jest po dziadku - czyli chiński badziew. Wiem tylko tyle, że na harmonijce pisze Parrot. Grałem na niej te 3dni i jutro jadę kupić sobie harmonijkę. Na internecie czytałem, że na początek dobra jest harmonijka Hohner Blues Harp. Odpowiadała by mi taka w tonacji C, jednak nie wiem czy jest dobrą harmonijką. Proszę o porady. Z góry dziękuje.

[draconiss]

Witam

Wszystko co kosztuje w okolicach 80zł jest dobre na początek choć co jest najlepsze to i tak dopiero odkryjesz po przetestowaniu przynajmniej kilku modeli.Jeżeli jesteś świadomy zalet i wad drewnianego korpusu, bo taki korpus ma Blues Harp z tego co kojarzę to oczywiście nie ma przeciwwskazań żebyś to od tej harmonijki zaczął.

Pozdrawiam

[4]

Witam

Wszystko co kosztuje w okolicach 80zł jest dobre na początek choć co jest najlepsze to i tak dopiero odkryjesz po przetestowaniu przynajmniej kilku modeli.Jeżeli jesteś świadomy zalet i wad drewnianego korpusu, bo taki korpus ma Blues Harp z tego co kojarzę to oczywiście nie ma przeciwwskazań żebyś to od tej harmonijki zaczął.

Pozdrawiam

[jsg]

zdaje się że utartym jest zwyczaj nie polecania drewnianych korpusów początkującym. Wymagają one sporej dbałości, nie dają się płukać- a początkujący, nie opanowawszy techniki może musiać płukać harmoniję dość często.
Z tego co się naczytałem, nie z praktyki, jednak Hohner Special 20,trochę droższa, a plastik i spora wytrzymałość na błędy.
Względnie big river, to będą te same blachy, tylko na plastikowym korpusie:
http://forum.harmoszka.com/5777.htm

[9]

zdaje się że utartym jest zwyczaj nie polecania drewnianych korpusów początkującym. Wymagają one sporej dbałości, nie dają się płukać- a początkujący, nie opanowawszy techniki może musiać płukać harmoniję dość często.
Z tego co się naczytałem, nie z praktyki, jednak Hohner Special 20,trochę droższa, a plastik i spora wytrzymałość na błędy.
Względnie big river, to będą te same blachy, tylko na plastikowym korpusie:
http://forum.harmoszka.com/5777.htm

[Saskers]

Z tym płukaniem to bym nie przesadzał. Ja uczyłem się grać na harpie z drewnianym korpusem. Kolejny także kupiłem drewniany. Dopiero inne tonacje zdarzały się z plastykiem i jakoś nie bardzo mi pasowały. To oczywiście moja subiektywna ocena. Dodam, że nie płukałem harmonijek.
Myślę, że jeśli nie gra się zaraz po jedzeniu chipsów, paluszków albo w ogóle jedzeniu to nie ma większego problemu. Warto mieć umyte zęby, lub przynajmniej wypłukane usta (może być piwem ).Do harmonijki dostanie się wilgoć z oddechu i ślina, ale można ją wytrząsnąć. Później harp sam wyschnie. W przypadku drewna większym problemem jest pęcznienie, ale przy Blues Harpie raczej się ono nie zdarza.
pawelski99, ja uważam, że śmiało możesz kupować BH, choć i S20 będzie równie dobry na początek.
Pozdrawiam
Saskers

[8]

Z tym płukaniem to bym nie przesadzał. Ja uczyłem się grać na harpie z drewnianym korpusem. Kolejny także kupiłem drewniany. Dopiero inne tonacje zdarzały się z plastykiem i jakoś nie bardzo mi pasowały. To oczywiście moja subiektywna ocena. Dodam, że nie płukałem harmonijek.
Myślę, że jeśli nie gra się zaraz po jedzeniu chipsów, paluszków albo w ogóle jedzeniu to nie ma większego problemu. Warto mieć umyte zęby, lub przynajmniej wypłukane usta (może być piwem ).Do harmonijki dostanie się wilgoć z oddechu i ślina, ale można ją wytrząsnąć. Później harp sam wyschnie. W przypadku drewna większym problemem jest pęcznienie, ale przy Blues Harpie raczej się ono nie zdarza.
pawelski99, ja uważam, że śmiało możesz kupować BH, choć i S20 będzie równie dobry na początek.
Pozdrawiam
Saskers

[pawelski99]

Dziękuje wszystkim za porady. Wszyscy po punkciku .

Pozdrawiam