Zapamiętaj mnie i lub zarejestruj | Zapomniałem hasła

Artykuły Recenzje Harmonijkowe Bitwy
Szukaj Użytkownicy Grupy
Odpowiedz do tematu
Autor
Wiadomość
maverick04 

Wiek: 36
Posty: 16
Otrzymał 4 punkt(ów)
Skąd: Katowice
Wysłany: 2011-12-20, 15:56    Zmiana głośnika?

Cześć, w sobotę spaliłem głośnik podczas grania. Oddałem piec do znajomego, który bez problemu wymieni głośnik, jednakże nurtuje mnie następujące pytanie:

Skoro już wymieniam czy nie dało by się uzyskać bardziej rasowego brzmienia? :)

Jeżeli tak, to będę wdzięczny za polecenie konkretnych modeli?
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Młynek 


Wiek: 55
Posty: 730
Otrzymał 68 punkt(ów)
Skąd: Budapeszt
Wysłany: 2011-12-20, 16:30    Odp: Zmiana głośnika?

A może byś tak podal co to za wzmak i jaki był oryginalny głośnik... Trochę łatwiej by było się do tego odnieść... :)
_________________
"Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
maverick04 

Wiek: 36
Posty: 16
Otrzymał 4 punkt(ów)
Skąd: Katowice
Wysłany: 2011-12-20, 16:45    Odp: Zmiana głośnika?

Ah, przepraszam trochę jestem zielony w sprawach technicznych dlatego o nich nie myślę :)

Niestety jak wspomniałem wcześniej nie mam go teraz przy sobie i jak się okazuje chyba już go nie produkują bo nie mogę znaleźć. Z tego co pamiętam Dimavery TGA, 50wat Lampa. Generalnie jakiś azjatycki szit. Mój pierwszy piec ale przy testach mocno mnie zaskoczył to też kupiłem. Cena również spoko bo 940zł.

próbka brzmienia tutaj http://alexxx13.wrzuta.pl...sion_17.12.2011
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#minigunmen 


Wiek: 36
Posty: 2769
Otrzymał 127 punkt(ów)
Skąd: Kat, Ośw, Krak
Wysłany: 2011-12-20, 18:10    Odp: Zmiana głośnika?

Dobrze byłoby wymienić głośnik na coś od 150-200W moim zdaniem. W prawdzie to spostrzeżenie gitarzysty ale sam jeden Dick Dale wywarł na producentów pieców taki wpływ, żeby dawali głośniki z zapasem mocy. Nie obciąża to nadmiernie końcówki mocy a przynajmniej jest pewność, że nie padnie.

Co do producentów - w przystępnych cenach jest Tesla, cholernie drogie są Beyma.
Gdzieś po środku jest Celestion, to chyba najlepsze głośniki do pieców. Poza tym są jeszcze Eminence.
Tutaj masz
http://www.youtube.com/watch?v=sQWY8cgCnB0

Recenzję harpsuckera, stary bassman i reissue z głosnikami Eminence.
_________________
Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2011-12-20, 21:31    Odp: Zmiana głośnika?

minigunmen, Adam Gussow, David Barret i sporo innych harmonijkarzy polecają głośniki o dość małej mocy. Powoduje to, że oprócz końcówki sam głośnik się przesterowuje i daje dodatkowy efekt brzmieniowy. Porównywałem 12 calowego Eminence'a o mocy 70Watt RMS i mojego 8 calowego, który ma sporo mniej. Ten drugi według mnie brzmiał lepiej.
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#minigunmen 


Wiek: 36
Posty: 2769
Otrzymał 127 punkt(ów)
Skąd: Kat, Ośw, Krak
Wysłany: 2011-12-20, 23:09    Odp: Zmiana głośnika?

Ok Maciek, zgadza się, tylko licz że maverick04 ma 50W lampy (chyba nawet nie przełączony na mniejszą moc). Musi być zapas, w granicach rozsądku, żeby nie poszedł z dymem tak jak ten. Możliwe że był na styk albo z za małym zapasem (a grając live troszkę się rozkręca taki piec). Przydałby się w tej dyskusji jakiś spec jak Pulatom, który przeliczy to jak uderza lampa w takie głośniki.
Troszkę pojęcie "o dość małej mocy" źle rozumiesz. Cewki się palą a zawieszenia urywają. Nie można wprawiać głośnika w jakieś niemiłosierne turbulencje. Możesz powiedzieć że 150W to dużo ale relatywnie. Końcówka mocy i głośnik powinny być dobrane. Gussow i David Barret mają rację tylko o czym my tu rozmawiamy.. o piecykach 10W czy 50?
W Seicento koła 40 cali są za duże, w ciężarówce typu Tatra są w sam raz.
_________________
Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
maverick04 

Wiek: 36
Posty: 16
Otrzymał 4 punkt(ów)
Skąd: Katowice
Wysłany: 2011-12-21, 00:09    Odp: Zmiana głośnika?

"Minigunmen" dzięki za informację, mam w czym szukać dalszych informacji. Rzuciłem okiem na ceny tych głośników. Jakbym miał tak tuningować piec za 4000 kafle to bym się nie zastanawiał jednak z tego co widzę to chyba nie ma sensu. Mam już 2 problem w ciągu roku z piecem, zawsze będzie to łatanie bez porównania do prawdziwego Bassman'a czy innej legendy.

Znajomy posiada starego tonsila, podepniemy, a nóż widelec po raz kolejny sprzęt mnie zaskoczy. :)

Ale dzięki za pomoc na pewno poszukam trochę w tym temacie.

pzdr
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2011-12-21, 11:10    Odp: Zmiana głośnika?

minigunmen, rozumiem, że mus być jakiś zapas mocy. Do pieca o mocy 100Wnie podłączymy głośnika, ktory wytrzymuje 10W, bo jasne, że wszystko się upiecze. Ale taki głośnik 15 wattowy, do pieca 5 wattowego powinien pasować. Przy 50 moc głośnika będzie odpowiednio większa. Także zgadzam się, że moc głośnika musi być dopasowana do mocy pieca, ale wątpię, żeby dwustuwattowa kolumna była dobrze napędzona przez piec, który daj 2W.
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Młynek 


Wiek: 55
Posty: 730
Otrzymał 68 punkt(ów)
Skąd: Budapeszt
Wysłany: 2011-12-21, 11:28    Odp: Zmiana głośnika?

Nie wiem, może nie rozumiem, ale wydaje mi się, że minigunmen nigdzie nie doradzał władowania dwustuwatowego głośnika do piecyka 2 W... ;) Pisał wyraźnie, że w przypadku TEGO pieca o którym pisze maverick04 trzeba dać większy ze względu na dużą moc wzmaka, a nie że zawsze trzeba takie ładować. Inna sprawa, że 150-200 Wat to może być za dużo... Ale tu by naprawdę trzeba opinii elektronika z wiedzą.
_________________
"Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
jsg 


Posty: 151
Otrzymał 9 punkt(ów)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-12-21, 12:18    Odp: Zmiana głośnika?

Z mojego doświadczenia wynika że jak się nie ma kolegi, który zabiera sprzęt i oddaje stiuningowany za flaszkę, tak, że nawet audiofilom robi się błogo, to trzeba skorzystać z portalu elektroda.pl czy naprawiałem pralkę, samochód, czy sprzęt audio- na wszystkie pytania tam znalazłem odpowiedzi...
_________________
Moja strona, zupełnie nie poświęcona muzyce
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Młynek 


Wiek: 55
Posty: 730
Otrzymał 68 punkt(ów)
Skąd: Budapeszt
Wysłany: 2011-12-21, 13:00    Odp: Zmiana głośnika?

Tylko, że harmonijka ma specyficzne potrzeby... Elektronik kierujący się tylko parametrami fizycznymi, a nie posiadający doświadczenia w graniu, będzie doradzał prawidłowo z punktu widzenia fizyki, ale niekoniecznie zgodnie z potrzebami harpiarza... Przerabiałem to. Nawet elektronik grajek, ale gitarzysta, któremu dałem piec do podrasowania zupełnie nie rozumiał, o co mi chodzi... I zrobił po swojemu, dokładnie odwrotnie, niż chciałem i próbowałem mu wyjaśnić.. Po prostu, jak się raz czy drugi niefachowo wyraziłem, to mnie olał i już kompletnie nie słuchał, no bo mu tam będzie ignorant tłumaczył, on, fachowiec, wie lepiej... I spieprzył. Dobrze, że później trafiłem na Zoltana (geniusz jeśli chodzi o lampiaki), który nie zwracał uwagi na to, że niefachowo mówię, tylko starał się zrozumieć moje potrzeby i przełożyć je na język techniki. I nie tylko zrozumiał i zrobił tak, jak prosiłem, ale jeszcze sam z siebie mi zaproponował kilka dodatkowych drobnych usprawnień. Od tej pory piec chodzi jak talala i brzmi naprawdę dobrze. Nawiasem mówiąc, okazało się, że wcale nie mówiłem bzdur, jedynie nie stosowałem należycie fachowej terminologii. Ale ideę Zoltan w pełni potwierdził jako słuszną. A od tego, żeby ją zrealizowac był on...

Tak, że elektronik elektronikowi nierówny i nie zawsze to, co z punktu widzenia fizyki jest OK jest też korzystne dla grajka... i odwrotnie. Choćby tak lubiany przez harmonijkarzi tzw. sagging (efekt "przysiadania" na ułamek sekundy mocy wzmacniacza przy nagłym ataku silnym sygnałem, co daje charakterystyczne "warknięcie") - uzyskujemy stosując lampę prostowniczą o zbyt niskiej wydajności w stosunku do maksymalnego zapotrzebowania pieca. Z punktu widzenia elektronika - błąd; źle dobrana lampa. A muzykowi o to właśnie chodzi...
_________________
"Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2011-12-21, 15:10    Odp: Zmiana głośnika?

Młynek napisał/a:
Nie wiem, może nie rozumiem, ale wydaje mi się, że minigunmen nigdzie nie doradzał władowania dwustuwatowego głośnika do piecyka 2 W...


To była jedynie taka hiperbolizacja ;) . Jednak trzeba się zgodzić, że należy zachować odpowiednią proporcję między mocą pieca, a możliwościami głośnika.
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#Felix 


Posty: 1596
Otrzymał 123 punkt(ów)
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2011-12-21, 23:47    Odp: Zmiana głośnika?

Maciekdraheim napisał/a:
Porównywałem 12 calowego Eminence'a o mocy 70Watt RMS i mojego 8 calowego, który ma sporo mniej. Ten drugi według mnie brzmiał lepiej.

Jako harmonijkarz również oceniam, że to brzmi lepiej, ale jako elektronik to powiem, że na długą metę, to albo wykończysz końcówkę mocy, albo co bardziej prawdopodobne zajedziesz głośnik - szczególnie przy długich koncertach i dynamicznych utworach.Tu więc trzeba uważać na nie za duże wysterowanie wyjścia.
Co do dawania większych głośników, to też bez przesady (max do 50 % więcej od wart. pierwotnej). Tak to wynika z mojego doświadczenia, a zajmuję się też m.in. nagłaśnianiem obiektów.
Oczywiście zakładamy, że jest pełne dopasowanie impedancyjne.
_________________
Keep breathing music ...
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2011-12-22, 00:24    Odp: Zmiana głośnika?

Felix, głośnik mam w swoim Epim fabryczny i dopasowany przez producenta. Chyba projektanci dobrze dopasowali tego Eminence'a do mocy pieca. Z tego co pamiętam ma chyba 30W, ale głowy nie dam sobie uciąć, bo gdzieś mi specyfikacja zaginęła.
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#minigunmen 


Wiek: 36
Posty: 2769
Otrzymał 127 punkt(ów)
Skąd: Kat, Ośw, Krak
Wysłany: 2011-12-22, 12:07    Odp: Zmiana głośnika?

Dzięki Młynek :) Właśnie - gadamy o konkretnym piecu, w konkretnym temacie.

O to właśnie chodzi, nie przekraczamy tego co daje końcówka mocy n-kilkukrotnie. A inna sprawa, że na moc lampy trzeba patrzeć tak: jak to jest 50W to dmie jak 150 albo i więcej tranzystora. Nie dziwię się, że w piecach, na których grają harpiarze głośnik przekracza nominalną wpisaną w watach moc powiedzmy dwukrotnie albo o 1/2. Może Pulatom potwierdzić to, że czasem końcówka mocy gwałci głośnik dając więcej niż maksimum wpisane na pudełku. Nie można ryzykować wyrwania głośnika z zawieszenia (jak cewka to przeżyje).

No i patrz Maciek, masz 8W lampy a głośnik 30W. To ile dasz do 50tki? Oczywiście nie 300/400 ale 150 będzie optymalne.
_________________
Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Harry 


Wiek: 32
Posty: 984
Otrzymał 40 punkt(ów)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-12-22, 12:48    Odp: Zmiana głośnika?

Nie można podchodzić do pieca lampowego 50 wattowego jako 150 wattowego tranzystora. Nie powinno się zakładać głośnika 150 wattowego do 50 wattowego wzmacniacza, z tego co mi wiadomo, wiąże się to z utratą mocy.

Warto założyć nieco większy - ale powiedzmy - do 50w głośnik o mocy 70 watt/100 watt :)
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#minigunmen 


Wiek: 36
Posty: 2769
Otrzymał 127 punkt(ów)
Skąd: Kat, Ośw, Krak
Wysłany: 2011-12-22, 13:49    Odp: Zmiana głośnika?

Harry, skłaniałbym się do 100 lub więcej, 70 bym się bał. To jest tak na granicy. Nie wiąże się to szczególnie z utratą mocy, zwłaszcza w przypadku tak wydajnych głośników jak Eminence, czy Blue Celestion.
Daj spokój, utrata mocy wystąpiłaby jakbyś użył jakiejś "miednicy" Beyma z nagłosnienia estradowego 500W+, rozmawiamy tutaj o głośnikach które mieszczą się w przedziale konstrukcji w którym przebiera się głównie z powodów indywidualnych potrzeb a nie o wszystkich głośnikach tego świata.

Konstrukcja sprzętu do słuchania muzyki z odtwarzacza nawet czasem idzie jeszcze dalej i można 20-40 Watowym wzmacniaczem tranzystorowym zasilać konstrukcję 100-150Watową (jak moja skrzynia basowa z głośnikiem Tesla 140W). Nie ma utraty mocy, wcześniej głośnik miał 100W - bo zmieniłem, to nie grał głośniej. Jak odtwarza się z dobrego sprzętu, to dobrze zbudowana skrzynia, z wielokrotnie mocniejszym głośnikiem wyciąga miękki bas nawet na pograniczu 30Hz, co jest już ledwo słyszalne przez człowieka. Winyle, nie oczyszczane z takich - jak to teraz mówią - szumów, brzmią na tym cudownie.
Ale nie mówimy o tego typu konstrukcjach, mówię tylko o tym, bo nie ma utraty mocy, o czym my wogóle rozmawiamy.... Przecież nie o to Ci chodzi, żeby grać jak najgłośniej, piec rozkręcasz i tak pewnie do połowy, jeśli używasz lampy. Praktyka, nie domysły - to nie jest konkurs car audio gdzie trzeba wypchać przednią szybę z uszczelek. Im większa średnica głośnika, tym lepiej. A do tego musi być mocniejsza cewka. Gdyby tak nie było - wszystkie Wasze piece grałyby na 8 lub 6-calowych głośniczkach z mocą równą wyjściowej nominalnej.

Nie ma się co bawić we wprawianie głośników w turbulencje, bo lepiej odłączyć taką kolumnę od pieca i naparzać pałeczkami perkusyjnymi w membranę, efekt będzie ten sam. Można działać na granicy ale weź spal następny głośnik za 150zł i kup sobie za chwilę nowy. Dobrze że ludzie rzadko rozkręcają piec na maximum.

Jeszcze co do tego, co mówiłem o skrzyni basowej - w przypadku pieca gitarowego, jakich używamy do harmonijki, nie gramy wyselekcjonowanym przedziałem częstotliwości, jak to bywa w sprzęcie do słuchania muzyki - nie ma zwrotnic. Na głośnik, którego średnica najczęściej odpowiada konstrukcjom basowym idzie dużo szersze pasmo, które nanosi się i zwiększa wychylenie membrany. Poza tym skrzynia jest otwarta z tyłu, nie ma amortyzacji w postaci poduszki powietrznej, którą na przykład regulowalby jak "zbiornik przelewowy" wylot bassreflex, czy membrana pasywna.
Ktoś lubi uderzać głośnikiem o grill, to polecam jeszcze kiełbaski rozłożyć.

Polecam opierać się na doświadczeniach a nie domysłach. Młynek dobrze prawi.
_________________
Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Harry 


Wiek: 32
Posty: 984
Otrzymał 40 punkt(ów)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-12-23, 01:11    Odp: Zmiana głośnika?

W zasadzie piec gitarowy gra dość wąskim pasmem - głównie środkowe częstotliwości :)

Ja osobiście grałem kiedyś na gitarze i miałem Peavey'a Classic 50 head'a i kolumnę na dwóch Celestion Vintage 30 - 120 W łącznie. I nic im się nie stało :) A nie był delikatnie kręcony :)
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Big Boy 


Wiek: 69
Posty: 30
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2011-12-23, 02:15    Odp: Zmiana głośnika?

Harry napisał/a:
W zasadzie piec gitarowy gra dość wąskim pasmem - głównie środkowe częstotliwości :)
Jak masz g... a nie instrument.
Harry napisał/a:
Ja osobiście grałem kiedyś na gitarze i miałem Peavey'a Classic 50 head'a i kolumnę na dwóch Celestion Vintage 30 - 120 W łącznie. I nic im się nie stało :) A nie był delikatnie kręcony :)
Tylko zwróć uwagę, że Celestion Vintage 30 ma wbrew nazwie moc 60W, a Peavey ma beznadziejna dynamikę i trudno coś nim zniszczyć. ;)
A wracając do meritum, przy lampowym wzmacniaczu, aby nie zniszczyć głośnika należy zastosować głośnik o mocy min.150% mocy wzmacniacza, ale najbezpieczniej zastosować 200%.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
aeroarte 


Posty: 663
Otrzymał 37 punkt(ów)
Skąd: Starachowice
Wysłany: 2011-12-23, 10:33    Odp: Zmiana głośnika?

TRZEBA STOSOWAĆ POTENCJOMETR GŁOŚNOŚCI, a do omawianej 50-tki należy zastosować głośnik max 100W, lub mniejsze i z głową go rozkręcać.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Harry 


Wiek: 32
Posty: 984
Otrzymał 40 punkt(ów)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-12-23, 11:23    Odp: Zmiana głośnika?

Big Boy - jak sobie poczytasz, to zrozumiesz, że gitara ma dość wąskie pasmo, a to co nazywamy dołem, w gitarze jest tylko dołem środkowego pasma :)

A jeśli chodzi o moc głośnika napisałem mniej więcej to samo.
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Big Boy 


Wiek: 69
Posty: 30
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2011-12-23, 16:06    Odp: Zmiana głośnika?

Harry napisał/a:
Big Boy - jak sobie poczytasz, to zrozumiesz, że gitara ma dość wąskie pasmo, a to co nazywamy dołem, w gitarze jest tylko dołem środkowego pasma :)

Jak zagrasz kiedyś na dobrym instrumencie, to zrozumiesz o czym napisałem. :cool:
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#minigunmen 


Wiek: 36
Posty: 2769
Otrzymał 127 punkt(ów)
Skąd: Kat, Ośw, Krak
Wysłany: 2011-12-23, 16:42    Odp: Zmiana głośnika?

Harry, Big Boy ma rację. Elektryk nie gra wąskim pasmem. Wąskie pasmo to takie, które zwrotnica selekcjonuje na głośnik średniotonowy. Bez dołu, bez góry. Piece gitarowe mają regulację lo, mid, hi, bo te wszystkie 3 pasma jadą cały czas. Harmonijka gra tak samo, ma mnóstwo przydźwięków i harmonicznych, które nawet w graniu elektrycznym słychać znacząco, z dołem to samo. Jakby odciąć górę i dół, to gitara brzmiałaby jak puszczona na radyjku z głośnikiem 3". Ścisz sobie dół i górę w piecu - to jest średnie pasmo. Zobacz ile odciąłeś dźwięku. To nie jest dół środkowego pasma, przecież to słychać... to jest bas ale jeszcze nie "podwójny bas". W każdym razie dźwięki z "basowych oktaw na fortepianie".

Myślę, że Aeroarte celuje najlepiej, jak się rozkręca piec z głową to 100W wytrzyma przy 50W lampy dość długo. Ja może zbyt asekuracyjnie podchodzę do tego ale to by było to.
_________________
Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Harry 


Wiek: 32
Posty: 984
Otrzymał 40 punkt(ów)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-12-23, 20:32    Odp: Zmiana głośnika?

Właśnie o takie pasmo mi chodzi, to nie jest pełne pasmo bo nie ma ani większości góry, ani większości dołu :)

W zasadzie lampowe piece można rozkręcać na max, o ile się nie mylę, tylko w sumie - przy 50 wattach to chyba nie ma sensu :)

A na dobrych instrumentach, kolego, grałem i takie miałem.
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Big Boy 


Wiek: 69
Posty: 30
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2011-12-24, 01:44    Odp: Zmiana głośnika?

Harry napisał/a:
A na dobrych instrumentach, kolego, grałem i takie miałem.
Hmm...I to by było na tyle. ;)
A tak w ogóle, to życzę wszystkim Wesołych Świąt! :)
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Harry 


Wiek: 32
Posty: 984
Otrzymał 40 punkt(ów)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-12-24, 09:46    Odp: Zmiana głośnika?

I wzajemnie :) Wesołych świąt ! :)
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
maverick04 

Wiek: 36
Posty: 16
Otrzymał 4 punkt(ów)
Skąd: Katowice
Wysłany: 2011-12-24, 11:14    Odp: Zmiana głośnika?

Łoł, analiza tematu zajmie trochę czasu, dlatego dziękuję za pomoc i również życzę Wesołych Świąt! :)
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
  
Odpowiedz do tematu