Zapamiętaj mnie i lub zarejestruj | Zapomniałem hasła

Artykuły Recenzje Harmonijkowe Bitwy
Szukaj Użytkownicy Grupy
Odpowiedz do tematu
Autor
Wiadomość
Janko_Muzykant 


Wiek: 40
Posty: 88
Otrzymał 6 punkt(ów)
Skąd: siewierz
Wysłany: 2011-11-19, 12:38    Hohner Chromonica 270 Deluxe w tonacji C

Jaka są wasze negatywne i pozytywne opinie odnośnie tego modelu. Czytałem że grzebień z gruszy więc niewiem czy będzie pęcznieć? Czy wszystkie części zamienne są sprzedawane do tej harmonijki? Jak bardzo trzeba mieć mocne płuca by na niej grać? Czy są sprzedawane tylko w tonacji C? Jak długa jest żywotność. Czy naprawde ,,niebo a ziemia'' lepsze od np Hohner Chromonica. I jakie jeszcze są wasze spostrzeżenia?
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#Felix 


Posty: 1596
Otrzymał 123 punkt(ów)
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2012-09-19, 21:00    Odp: Hohner Chromonica 270 Deluxe w tonacji C

Trochę później niż wcale - tak bym skomentował moją bieżącą odpowiedź.

Harmonijki używam systematycznie, już około 20 miesięcy.
Postaram się w skrócie przedstawić zalety i wady tej harmonijki.
1. Nie było poważniejszych awarii, oprócz wymiany 3 wentyli.
Korpus, pomimo iż z gruszy dotrzymuje dzielnie mojego maltretowania - żadnych rysek, ani tym bardziej pęknięć. Widać z tego, że jest dobrze zaimpregnowana.
Pokrywy zachowują swój chromowany błysk - trzeba tylko często czyścić miękką szmatką , ale to chyba jest tak z każdymi pokrywami jak się oślini w trakcie gry, a zdarza mi się ono często z racji grania sextami i oktawami, a wtedy głęboko wkładam harmonijkę do ust.
Przesuwka – moja opinia jest zdecydowanie pozytywna, choć widziałem na tym forum odmienne zdania. Trzeba ją czyścić wraz z grillem raz na dwa tygodnie / miesiąc w zależności od częstotliwości grania. Używam to tego cifu i rzadkiego olejku silikonowego.
Wentyle - nie są najmocniejszym atutem tego modelu, ale łatwość dostępu do części sprawia, że dla mnie to żaden problem. Tylko trzy wymienione wentyle w ciągu 20 –m-cy to chyba dobry wynik. Tu deczko czyszczeniu http://forum.harmoszka.co...0-zl-vt7010.htm
Gdy wentyle zaczynają brzęczeć to odpowiednio je naginam i następnie wygładzam dopasowując do płaszczyzny otworu, w którym osadzony jest stroik. Ten zabieg pomaga na ok. 2-3 m-cy grania.
Gdy to zdarza się już często wtedy usuwam wentyl i jego ew. pozostałości, następnie po wyczyszczeniu ( odtłuszczeniu) powierzchni przyklejam bezbarwnym lakierem do paznokci.

2.Harmonijka jest lekka i dość głośna. Zużywam w trakcie gry niedużo powietrza z racji okrągłych otworów – wg mnie najbardziej ergonomicznych dla chromatyka.

Odpowiadając na Twoje ostatnie pytania:

Przede wszystkim są one dostępne w tonacji „C”. Harmonijkę taką można również kupić w innych tonacjach, ale na zamówienie. Według opinii mojego nauczyciela pana Zygmunta Zgrai jest ona lepsza mówiąc ogólnie od Chromoniki, a mistrz naprawdę dziesiątki, a może i setki sztuk używał w swojej karierze muzycznej.
Tu o dostępności do części: http://www.hohner-cshop.e...ica-270-Deluxe/

Osobiście - gdybym miał kupić drugiego chromatyka to również zakupilbym ten model. :)
_________________
Keep breathing music ...
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
ajneck 


Wiek: 57
Posty: 188
Otrzymał 5 punkt(ów)
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2012-09-20, 10:44    Odp: Hohner Chromonica 270 Deluxe w tonacji C

Wypowiem się jako obrońca zwykłej Chromonica 270 lub 260 z kwadratowymi otworami.Przy wyborze dobrze jest się zastanowić,czyj styl grania się lubi.Podam tylko harmonijkarzy jazzowych-styl Thiellemansa,Meurkensa czy np.G.Mareta.Ja mam taki ideał gry,aby dżwięki gładko łączyły się ze sobą i mam wrażenie że jest to nieosiągalne na okrągłych otworach.Ale jeśli ktoś lubi pełniejszą,swobodniejszą modulację dżwięku to najlepsze jednak otwory okrągłe.
Co do ciężkości gry,to mam wrażenie,że na okrągłych gra mi się ciężej.
Co do żywotności,wiadomo zależy to od techniki gry.Moją Chromonicę 270 mam od 7-miu lat i jak na radzie żadnej ingerencji,ani przy wentylach ani przy stroikach.Chromonicę 64 mam od 1994 roku i też-żadnej ingerencji w stroiki.Na pewno nie gram tak dużo jak Felix.
Przy okrągłych otworach,wydaje mi się ,można wytworzyć większe podciśnienie,mocniej ciągnąć,więc i być może zużycie stroików będzie szybsze jak ktoś gra siłowo.
A poza typem ustnika to wydaje mi się że w środku bebechy są dla obydwu modeli te same,może się mylę.Pewnie decyduje data produkcji.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
  
Odpowiedz do tematu