Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2011-09-07, 19:16 The Cool Cat Bones
Zapraszam do obejrzenia dokumentacji koncertu formacji The Cool Cat Bones, w skład której wchodzę ja, Maciek Draheim, grając na harmonijkach i śpiewając, a także Patryk Mitzig, który śpiewa, gra na gitarze i tupie w stomp boxa. A tak wyglądał cały koncert, od pierwszego do ostatniego kawałka (niestety, jakość jest średnia, bo i sprzęt nagrywający kiepskawy). Materiał do obejrzenia także przez www.youtube.com/thecoolcatbones:
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
Wysłany: 2011-09-07, 20:51 Odp: The Cool Cat Bones
Bardzo mi się podobało. Brzmienie - super.
Gdybyś miał jeszcze nagranie z pulpitu mikserskiego, a nie z odsłuchem sali - byłoby jeszcze fajniej.
Pozdrawiam
Medium
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień.
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2011-09-07, 21:06 Odp: The Cool Cat Bones
Dzięki Medium za miłe słowa. Bardzo zależało nam, żeby na tym koncercie dobrze wypaść, w końcu większa impreza (7 zespołów, w tym SGB), teatr we własnej miejscowości, no i publiczność znajoma. Do tego organizatorem festiwalu był mój nauczyciel muzyki z czasów szkoły podstawowej i gimnazjum, Pan Sławek Małecki, gitarzysta Zdrowej Wody, więc nie można było dać plamy . Nagranie z pulpitu też będzie, udało mi się z Akustykiem załatwić. Po prostu musi on chwilę znaleźć, by materiał z mini discu na płytkę przegrać.
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
Wysłany: 2011-10-19, 14:40 Odp: The Cool Cat Bones
Macieju!
Masz już może nagranie z pulpitu? Gdybyś miał i mógł udostępnić - byłbym bardzo zainteresowany.
Pozdrawiam
Medium
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień.
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2011-10-21, 21:29 Odp: The Cool Cat Bones
Dyktafon jest do dyspozycji porządny (rejestrator cyfrowy Sony PCM D-50), ale pomieszczenie w którym próbujemy to mieszkanie gitarzysty. Tam z kolei nie odkręcimy wzmacniaczy, bo sąsiedzi by Patryka wyeksmitowali, a bez tego i brzmienia odpowiedniego nie uzyskamy, poza tym jest tam nieprzyjemne echo. Poza tym, na koncercie jest inny przepływ energii . A czemu na siedząco? Wygodniej nogą tupać . Gramy w formie duetu, jak Terry & McGhee, a skoro oni mogli siedzieć, to czemu my nie?
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Wysłany: 2011-10-22, 21:37 Odp: The Cool Cat Bones
"Gramy w formie duetu, jak Terry & McGhee, a skoro oni mogli siedzieć, to czemu my nie?" Siedzenie macie podobne z graniem i śpiewem, bez obrazy, trzeba jeszcze poćwiczyć, ale jest nieźle.
Wysłany: 2011-10-23, 16:06 Odp: The Cool Cat Bones
Takie odniosłem warzenie słuchając tych dwóch duetów, nie ja porównywałem ich do siebie,i nie zamierzałem nikogo obrazić, myślę, że grają dobrze ale, nie tak jak napisał Maciek "Gramy w formie duetu, jak Terry & McGhee"
Posty: 663 Otrzymał 37 punkt(ów) Skąd: Starachowice
Wysłany: 2011-10-23, 19:14 Odp: The Cool Cat Bones
Przeglądając parę filmów, myślę, że Terry miał problem z kręgosłupem lub nogami i dlatego grał siedząc, ale bardziej wnikliwi mogą drążyć temat.
Wy natomiast Panowie gracie i czujecie bluesa i jest mi wszystko jedno w jakiej to odbywa się pozycji.
Pozdrawiam i życzę sukcesów!
Jarek.
PS, jakość dźwięku faktycznie marnawa, czekam na lepszą.
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2011-10-23, 21:39 Odp: The Cool Cat Bones
Gramy na siedząco, bo jest nam tak wygodnie. Gramy we dwóch, więc w formie duetu, a Sonny i Brownie też grali we dwóch. Porównywać nas do Mistrzów nie zamierzałem, bo przed nami jeszcze sporo roboty.
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Wysłany: 2011-10-24, 22:39 Odp: The Cool Cat Bones
"przed nami jeszcze sporo roboty" dokładnie to miałem na myśli, instrumentalnie, ok, ale wokal, bez obrazy mi nie pasuje. Może się czepiam, ale tak to odebrałem po odsłuchaniu, sorry