[yourand]

Witam!
Pytanie do właścicieli Juniora / byłych właścicieli Juniora.
Mojego kupiłem niedawno, jest nowy, nietuningowany. Gram do niego na green bullecie shure'a. Kiedy rozkręcam głośnik na pół gałki, a majka powyżej 1/4, zaczyna się pisk i sprzęganie. Co ciekawe, nie w samym momencie gry, tylko zwykle po wybrzmieniu danego dźwięku, jak jest chwila ciszy. Pomaga tylko wyjście i zgranie z drugiego pokoju ;]
Chciałem zapytać, na ile to normalne i czy pomoże tylko tuning.
Dzięki i pozdrawiam!

[#Maciekdraheim]

Ja miałem podobny problem, lecz w moich mikrofonach nie mam pokrętła głośności. Dlatego gałka na wzmacniaczy była odkręcona na jakichś 15%. Stawaj tak daleko od pieca, na ile pozwala Ci kabel, nie stój na linii głośnika, a szczególnie nie kieruj tam membrany mikrofonu. Co więcej, kiedy nie grasz, nie utrzymuj wokół mikrofonu normalnego chwytu stosowanego do gry i nie kieruj go w stronę klatki piersiowej, a puszczaj prawą rękę, a mikrofon kieruj przed siebie. Gdy nie grasz, to tworzenie z dłoni takiego klosza wokół mikrofonu jest wręcz zaproszeniem do sprzęgania. Twoje dłonie działają jak tuba megafony, która kieruje fale do mikrofonu dodatkowo je wzmacniając, co potęguje sprzężenia. Ustawiaj też głośność na piecu ciut poniżej poziomu, przy którym wszystko zaczyna wyć. Wraz z wprawą, będziesz instynktownie wiedział co robić, a czego nie, będziesz mógł usłyszeć kiedy coś zaczyna "dzwonić", ale jeszcze nie piszczy niemiłosiernie i odpowiednio zareagować.

[296]

Ja miałem podobny problem, lecz w moich mikrofonach nie mam pokrętła głośności. Dlatego gałka na wzmacniaczy była odkręcona na jakichś 15%. Stawaj tak daleko od pieca, na ile pozwala Ci kabel, nie stój na linii głośnika, a szczególnie nie kieruj tam membrany mikrofonu. Co więcej, kiedy nie grasz, nie utrzymuj wokół mikrofonu normalnego chwytu stosowanego do gry i nie kieruj go w stronę klatki piersiowej, a puszczaj prawą rękę, a mikrofon kieruj przed siebie. Gdy nie grasz, to tworzenie z dłoni takiego klosza wokół mikrofonu jest wręcz zaproszeniem do sprzęgania. Twoje dłonie działają jak tuba megafony, która kieruje fale do mikrofonu dodatkowo je wzmacniając, co potęguje sprzężenia. Ustawiaj też głośność na piecu ciut poniżej poziomu, przy którym wszystko zaczyna wyć. Wraz z wprawą, będziesz instynktownie wiedział co robić, a czego nie, będziesz mógł usłyszeć kiedy coś zaczyna "dzwonić", ale jeszcze nie piszczy niemiłosiernie i odpowiednio zareagować.

[Harry]

Oczywiscie trzeba zaznaczyc, ze mikrofon do harmonijki z racji konstrukcji, wyciaga glosnosc ze wzmacniacza znacznie wczesniej niz gitara i zaczyna sprzegac czesto juz przy 2/3 glosnosci (albo nawet wczesniej).

[40]

Oczywiscie trzeba zaznaczyc, ze mikrofon do harmonijki z racji konstrukcji, wyciaga glosnosc ze wzmacniacza znacznie wczesniej niz gitara i zaczyna sprzegac czesto juz przy 2/3 glosnosci (albo nawet wczesniej).

[yourand]

Super, jest lepiej, wielkie dzięki. Trening czyni mistrza w każdej sferze życia