Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2011-07-05, 11:48 [Festiwal] Harmonica Bridge 2011 - oficjalne dane
Wiem, że temat już o tym Festiwalu powstał, ale dzisiaj dostałem świeże i oficjalne informacje od Sławka Wierzcholskiego, więc umieszczam je tutaj, aby nie zaginęły i jak najprędzej dotarły do zainteresowanych. Jest już program i informacje o KONKURSIE harmonijkowym, do udziału w którym Organizatorzy serdecznie zapraszają. Oto one:
Szanowni Koledzy, Znajomi i Sympatycy Harmonijki!
W imieniu organizatorów: "Domu Muz" w Toruniu oraz Miejskiego Ośrodka Kultury w Bydgoszczy, z przyjemnością informuję, że w dniach 25-28 sierpnia 2011, w Bydgoszczy i Toruniu odbędzie się po raz jedenasty Międzynarodowy Festiwal Harmonijki Ustnej "Harmonica Bridge".
"Harmonica Bridge" jest międzynarodowym spotkaniem muzyków grających na harmonijce ustnej w tak zróżnicowanych konwencjach jak blues, jazz, folk, pop czy muzyka klasyczna. W każdym z tych gatunków zaprezentują się wykonawcy grający na najwyższym poziomie (szczegóły załącznikach). W trakcie swej dziesięcioletniej historii festiwal gościł takie gwiazdy harmonijki jak m.in. Steve Baker, J.J. Milteau, Paul Lamb, Marc Breitfelder, Marcos Coll, Ferenczi Gyorgy, Matyas Pribojszky, Sebastien Charlier, Franz Chmel, Harmonicamento, Zygmunt Zgraja, Andy J. Forest, Billy Gibson, Steven de Bruyn, Francois Spannenburg, Gerd Gorke i wielu innych.
Tegoroczne koncerty odbywać się będą w obrębie Starego Miasta w Toruniu: na Rynku Staromiejskim, przed Ratuszem i w małym amfiteatrze przy Muzeum Etnograficznym. A także we wnętrzach zabytkowego Dworu Artusa. W analogicznych miejscach odbędą się koncerty w Bydgoszczy.
Oprócz koncertów mistrzów w ramach festiwalu odbędą się warsztaty mistrzowskie prowadzone przez Gilesa Kinga z Londynu oraz międzynarodowy konkurs harmonijkarzy. Wieczorami odbędą się jam sessions, na których obok mistrzów będą mogli zaprezentować się nieznani szerzej adepci harmonijki.
Zgłoszenia do udziału w konkursie można przesyłać e-mailem do P. Alicji Dobrowolnej z Miejskiego Ośrodka Kultury w Bydgoszczy: alicja.dobrowolna@mok.bydgoszcz.pl
Harmonica Bridge Bydgoszcz - Toruń jest największym polskim festiwalem (i jednym większych w Europie) poświęconym harmonijce ustnej - wspaniałemu acz niedocenianemu często instrumentowi.
Więcej szczegółów n/t festiwalu ukaże się na jego nowej stronie (obecnie w budowie) w drugiej połowie lipca br.
Odkąd pamiętam warsztaty były darmowe, czy to w 2005r. z Gregiem Szlapczyńskim, czy z innych lat z Brendanem Powerem, Rickiem Eppingiem i Wiśnią. Sławek nie przesłał mi informacji o kosztach warsztatów, ale liczę na to, że będą w takiej cenie, jak inne przez ostatnie lata .
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Wczoraj już było świetnie. Gagarin Brothers, czyli rock'n'roll i rockabilly po rosyjsku, grane przez facetów odzianych w skafandry kosmiczne, występ Krzysztofa Gąszewskiego, czy zmasowany Harmonijkowy Atak, z którym wystąpił także Sławek Wierzcholski. A dzisiaj Greg Szlapczyński .
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Byłem(chociaż się spóźniłem) i bardzo miło wspominam festiwal. Takie teksty jak: "Małpa w avatarze", "palenie trawy" i "obczajanie w żółtym" przejdą chyba do mojego słownika na stałe. Poznałem masę fajnych ludzi i conieco się dowiedziałem. Koncerty też spoko były.
Pozdrawiam.
_________________ Połowę pieniędzy w życiu przeznaczyłem na instrumenty i alkohol. Drugą połowę zmarnowałem.
Na szczęście przeżyłem tą edycję i co mogę powiedzieć? Było zajedwabiście
Fakt, że organizm będzie do siebie trochę dochodził ( ), ale warto było!
Co się tam działo, to można by skrobnąć jakąś relację (co może się mnie uda).
I gratulacje wszystkim laureatom konkursu (w szczególności zwycięzcy - Zamieszkałemu)!
BTW:
Jedno co mnie martwi, to brak sponsorów w tym roku (bodaj tylko jeden był, ale pewien nie jestem)... Taka fajna impreza, przyciągnęła tłumy (i te tłumy się dobrze bawiły!) i brak sponsorów? Dziwne... Nawet rozmawialiśmy o tym by utworzyć jakiś fundusz, gdzie każdy by wpłacał jakieś minimalne kwoty. Dużo tej kasy by nie było, ale zawsze coś. Cóż, może zmieni się to w następnej edycji, czego każdemu życzę!
PS: Pani w zółtym stwierdziła, że się w nas zakochała. A Ciebie już nie było ;p
Trzeba było komórki nie wyłączać No, ale faktycznie, co do tych warsztatów, to nie Ty jedna jesteś zawiedziona faktem, że nie odbyły się we właściwym czasie, tylko wcześniej - i to bez żadnej wcześniejszej zapowiedzi.
Co do festiwalu - cóż mogę powiedzieć... Bajka Poznałem wielu ciekawych ludzi (oraz z nimi pograłem - mam na myśli zarówno forumowiczów, jak i profesjonalistów). Nauczyłem się od nich wszystkich bardzo wiele - zarówno jeśli chodzi o samo granie, jak i jego filozofię, a koncerty takie, jak Greg'a Zlap'a czy Harmonijkowego Ataku na zawsze pozostaną w mojej pamięci... Podobnie, jak śpiew czarnoskórego wokalisty Earla Greena pod hotelem, specjalnie dla naszej trzyosobowej publiczności...
Co do konkursu... Wygrał Zamieszkały Mieszko, raz jeszcze gratuluję, chociaż wszyscy wiemy, dlaczego wygrałeś
Podsumowując, tegoroczna edycja festiwalu, to jedna z ciekawszych rzeczy, jakie mnie w życiu spotkały Więc polecam wszystkim (tak, ja też mam daleko ).
INIM, zniknęła możliwość umieszczania linków YouTube'owych w okienkach bezpośrednio na Forum. Da się coś z tym zrobić?
BTW:
Jedno co mnie martwi, to brak sponsorów w tym roku (bodaj tylko jeden był, ale pewien nie jestem)... Taka fajna impreza, przyciągnęła tłumy (i te tłumy się dobrze bawiły!) i brak sponsorów? Dziwne... Nawet rozmawialiśmy o tym by utworzyć jakiś fundusz, gdzie każdy by wpłacał jakieś minimalne kwoty. Dużo tej kasy by nie było, ale zawsze coś. Cóż, może zmieni się to w następnej edycji, czego każdemu życzę!
PS: Pani w zółtym stwierdziła, że się w nas zakochała. A Ciebie już nie było ;p
Co do tego jednego sponsora też mam poważne wątpliwości. Festiwal został zorganizowany ze środków instytucji kulturalnych miast Bydgoszcz i Toruń (MOK i Dom Muz). Jednak każdy ze "sponsorów" dostarczył przede wszystkim swoje usługi, gdzie koszty niekiedy nie są małe. Nie wiem ile Sphinx wydał lanchów, ale wiem, że budowa,rozwój (!) i utrzymanie strony Festiwalu to kwoty liczone w tysiącach złotych.
Wiemy o tym, że koniecznie niezbędny jest główny sponsor festiwalu. W 2011 było świetnie, liczymy, że w 2012 będzie jeszcze lepiej. Są dobre prognozy na przyszłość, o czym świadczy uruchomiony licznik (2012) na www.harmonicabridge.pl uzupełniane relacje i przygotowywane videorelacje z tegorocznej edycji.
PS: nie dziwię się pani w żółtym, ludzi z tego forum nie da się nie lubić. ->Festiwalowe smaczki ciągle jeszcze uzupełnianie!
Posty: 1596 Otrzymał 123 punkt(ów) Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2011-10-13, 17:31 Trio Con Brio - Harmonijka na salonach.
Pozwoliłem sobie przedrukować recenzję o występie P. Zygmunta Zgrai z Trio Con Brio.
Trio Con Brio zamykało 11 edycję Festiwalu Harmonica Bridge 2011 - zarówno w Toruniu, jak i w Bydgoszczy był to ostatni, ale niezwykle wyjątkowy i całkowicie odmienny od pozostałych, punkt programu. Koncerty tego zespołu, to było coś znacznie więcej niż przysłowiowa wisienka na torcie. Tym razem harmonijka posłużyła do przekazania nam, publiczności, utworów muzyki klasycznej.
Często widywaliście Sławka Wierzcholskiego we fraku? W toruńskim Dworze Artusa była taka okazja, gdy zapowiadał występ Trio Con Brio, a okazja do ubrania tak dostojnego stroju była jak najbardziej uzasadniona. Trio powstało w czasach tak dawnych, że Polska Reprezentacja piłki nożnej liczyła się w świecie, choć była dopiero wschodzącą gwiazdą. Dziś tworzą je Zygmunt Zgraja (harmonijki melodyjne - chromatyczne i diatoniczne), Janusz Zając (harmonijki basowe) oraz Robert Kier (harmonijki akordowe oraz akordeon). O ile instrumenty pana Zygmunta wizualnie znacznie nie odbiegały od widywanych na innych koncertach, o tyle tak grubej harmonijki jaką miał pan Janusz i tak długiej jakiej używał pan Robert NIGDY wcześniej nie widziałem. Zupełnie dziś nie rozumiem, jak to możliwe, że przez tyle lat byłem wyznawcą apoteozy ignorancji występów Trio Con Brio... Dlaczego nigdy wcześniej nie dotarłem na koncert, mimo, że poprzednie edycje Festiwalu umożliwiały to... Tylko dla zachowania choćby odrobiny szacunku czytelnika pozwolę sobie na wstrzymanie się od poszukiwań wytłumaczenia moich dawnych wyborów.
Wybór przedstawionych utworów był chyba możliwie najlepszy - obok "klasyków" muzyki Walca Czajkowskiego, czy Bolero Ravela pojawiły się wiązanki tańców ludowych z różnych stron świata. Na mnie największe wrażenie zrobiły jednak klasyczne utwory, które znałem wcześniej zwykle z wykonań orkiestr symfonicznych. Tutaj zagrane przez trzy harmonijki przyprawiały o gęsią skórkę. To co słyszeliśmy było całkowicie inne w stosunku do pozostałych koncertów. Jednocześnie było to poruszające i ujmujące. To było wyjątkowe przeżycie. Jednak nawet najbardziej osłuchany widz nie jest w stanie w pełni docenić warsztat zespołu Trio Con Brio. Tu trzeba fachowca i zrozumiałem to widząc twarz Gilesa Kinga podczas toruńskiego koncertu.
Między utworami pan Zygmunt bawił publiczność anegdotami, których sporą kolekcję zebrał podczas występów na scenie. Tym sposobem dowiedzieliśmy się, że transkrypcja Bolero na harmonijkę ustną zostało opracowane przez Trio Con Brio, wskutek corocznych okrzyków jakiegoś żeglarza "BOLERO!" podczas występów Trio na kolejnych edycjach festiwalu szantowego. Co więcej jest to pierwsza transkrypcja Bolero na zespół harmonijek ustnych na świecie! Po wykonaniu Bolero, nie sposób było klaskać inaczej niż na stojąco. Pan Zygmunt zauważył, że zawsze tak jest. Oczywiście miał na reakcję publiczności własne wytłumaczenie - w oryginale utwór trwa około 12 minut, zaś w wykonaniu Trio Con Brio niespełna 4 minuty i stąd oklaski na stojąco. Nie mniej cały koncert również zakończył się owacją na stojąco.
W załączeniu fragment koncertu z wiązanką utworów klasycznych.
Zródło: strona festiwalowa "Harmonica Bridge"
_________________ Keep breathing music ...
Ostatnio zmieniony przez Felix 2011-10-14, 07:59, w całości zmieniany 2 razy
Felix, byłeś w Toruniu na koncercie Con Brio? Ja też byłem, lecz Cię nie dostrzegłem. Szkoda, bo byłaby okazja chwilę porozmawiać. A sam koncert był pokazem prawdziwego kunsztu harmonijkowego.
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.