Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2011-05-28, 20:30 Odp: Smokey amp
Zanim kupiłem HoneyTone'a poważnie myślałem nad tym wzmacniaczem. Mały, przenośny, lekki, ciekawie wyglądający. Ale jest kilka wad. Nie ma ŻADNEJ regulacji, cały czas gra tak, jakby w innym wzmacniaczu głośność była podkręcona na maksa. Do tego, głośnik nie jest niczym osłonięty, łatwo można go uszkodzić. No i brzmienie chyba ciut gorsze niż u Honey Tone'a, a cena wcale nie niższa (ok. 25$ kosztował Smokey, gdy miałem na niego chrapkę). Przy okazji, Smokey nie ma klipsu do paska, choć na stronie producenta można dokupić do niego fajny skórzany pasek. Drugie gniazdo to wyjście na kolumnę, coś jak wyjście słuchawkowe w Honey Tone.
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Posty: 6 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: okol. Jeleniej Gory
Wysłany: 2011-05-28, 21:42 Odp: Smokey amp
Można cuś takiego zrobić, ale jak wspominał przedmówca nie ma to żadnej regulacji...
Lepiej byłoby zbudować Little Gem'a ( http://www.runoffgroove.com/littlegem.html ),
podobne podzespoły, cena budowy podobna a otrzymujemy regulacje, lub Ruby'iego czyli rozbudowaną wersje Little Gem'a ( http://www.runoffgroove.com/ruby.html )
Radzę troche poczytać, a jak w poniedziałek odwiedze sklep elektro. to sam zbuduję te wzmacniaczyki i wtedy sie głębiej wypowiem.
Dla zaawansowanych elektronikarzy schemat Smokey Amp
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
Wysłany: 2011-05-29, 10:22 Odp: Smokey amp
Może jakiś dziwny jestem, ale czy umieszczając potencjometr pomiędzy wejściem sygnału i tym scalakiem to nie otrzymamy regulacji głośności? Przecież teraz gra jakby był odkręcony "na full".
Czy dobrze widzę, że wszystkie układy są realizowane na scalaku 386? Gdzie go kupić i ile kosztuje?
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień.
Posty: 6 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: okol. Jeleniej Gory
Wysłany: 2011-05-29, 13:14 Odp: Smokey amp
Wszystko opiera się na 386'tce. Jest to poprostu małe cuś co wzmacnia sygnał audio, te schematy różni tylko zastosowanie innych kondensatorów itd, ale tak czy siak jest to zwykła 386'tka.
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
Wysłany: 2011-05-29, 19:38 Odp: Smokey amp
Pulatom, o coś takiego mi chodziło. Znaczy się, że po prostu wystarczy wstawić potencjometr i mamy regulację głośności. Myślę, że niewielka moc powoduje, że się tego nie ścisza, dlatego jest bez regulacji.
Jeszcze jedno pytanie. Z opisu scalaka znalazłem, że gain jest pomiędzy nóżkami 1 i 8. Zazwyczaj są one zmostkowane, wstawiony kondensator lub potencjometr albo kondensator i rezystor, chyba potencjometr też jest najlepszym rozwiązaniem - jakiś tam zakres regulacji jak by nie było.
Dodatkowe pytanie: Na dostępnych schematach nie widzę wyjścia na słuchawki lub też do wzmacniacza. A czegoś takiego (no podobnego) szukam - czyli preampa. Jak to zrealizować na tym sclaku (może przykład z jakiegoś układu?).
Pozdrawiam
Medium
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień.
Wiek: 34 Posty: 781 Otrzymał 72 punkt(ów) Skąd: Czerwona Woda
Wysłany: 2011-05-29, 21:29 Odp: Smokey amp
W takich małych zabaweczkach wyjście słuchawkowe/liniowe podpina się po prostu w to samo miejsce co głośnik, zazwyczaj stosując gniazdo automatycznie odłączające go jak się wepnie wtyczkę. Preampa takie układziki nie posiadają, a nawet jak przed scalakiem jest jakiś wtórnik, to i tak będzie raczej za słaby żeby napędzić słuchawki.
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
Wysłany: 2011-05-30, 09:08 Odp: Smokey amp
Dobrze rozumiem, że zamiast głośnika wpinam słuchawki? A jakbym chciał podłączyć do karty dźwiękowej komputera to jej nie spalę? Sygnał nie będzie za silny? Ten układ scalony na 1 - 1,5 W mocy. To nie za dużo na kartę dźwiękową?
Pozdrawiam
Medium
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień.
Wiek: 34 Posty: 781 Otrzymał 72 punkt(ów) Skąd: Czerwona Woda
Wysłany: 2011-05-30, 10:09 Odp: Smokey amp
Tak, normalnie do wyjścia głośnikowego słuchawki albo wejście liniowe. Moc nie ma tu żadnego znaczenia, te 1,5 wata jest osiągane przy niskiej oporności głośnika (kilka wolt sygnału na kilka omów), natomiast słuchawki mają zwykle po kilkaset omów, a wejście liniowe karty kilkadziesiąt kiloomów. Z tym, że jeśli układzik ma pracować bez regulatora głośności (na maxa), to wpiąłbym potencjometr regulujący poziom między wyjście a kartę, żeby jej nie przesterowywał.
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
Wysłany: 2011-05-30, 10:18 Odp: Smokey amp
Myślę, że docelowo bym zrobił ten układ:
http://www.runoffgroove.com/ruby.html
ze zmianą a'la bassman, być może ubogaciłbym układ o kondensator 10uF szeregowo pomiędzy nóżkami 1 i 8 jak w innych układach. Ale to po próbach czy brzmiałoby lepiej.
Oczywiście regulację głośności bym zachował.
Pozdrawiam
Medium
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień.
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
Wysłany: 2011-06-10, 19:56 Odp: Smokey amp
Przecież pod linkami jest wszystko łącznie z rozłożeniem elementów na płytce i połączeniami (zdjęcia też), co więcej potrzeba?
Pozdrawiam
Medium
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień.