Autor |
|
|
Żółwik
Wiek: 31 Posty: 134 Otrzymał 6 punkt(ów) Skąd: Koronowo/Bydgoszcz
|
Wysłany: 2011-05-08, 22:32 Piec do Harmonijki w wersji ekonomicznej
|
|
|
Witam! Czy możecie polecić mi jakieś combo które nadaje się do harmonijki a przy okazji przebiję się grając z zespołem przy perkusji? Obecnie gram na chińskiej lampie 10W i nie daje rady. Miło gdyby koszt nie przekroczył 700zł. Wiem że kiedyś był podobny temat niestety nie było w nim jednoznacznych odpowiedzi. |
_________________ Połowę pieniędzy w życiu przeznaczyłem na instrumenty i alkohol. Drugą połowę zmarnowałem. |
|
|
|
|
|
aansaa
Wiek: 32 Posty: 800 Otrzymał 31 punkt(ów)
|
Wysłany: 2011-05-09, 11:56 Odp: Piec do Harmonijki w wersji ekonomicznej
|
|
|
Mam piec Harley Benton 15GA i spisuje się całkiem, całkiem przy graniu z perkusją i gitarami przesterowanymi z efektami. Odpowiednie ustawienie, odpowiedni mikrofon i nie sprzęga i można śmiało ciskać. Ale chyba lepiej kupić jakiś tranzystor (jak tak bardzo Ci nie zależy na lampie) z większą mocą.
Żółwik napisał/a: | Czy możecie polecić mi jakieś combo które nadaje się do harmonijki |
Jak chcesz naprawdę grać, to zagrasz na wszystkim (oczywiście o odpowiedniej mocy) |
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2011-05-09, 13:33 Odp: Piec do Harmonijki w wersji ekonomicznej
|
|
|
No, niezupełnie.. Nie chodzi o to, żeby tylko zagrać, lecz o to, zeby jeszcze jakoś brzmiało... Kiedyś mi ktoś udostępnił na jam session 100 Watowego Marshalla (lampowego!). Po prostu krowa - i co z tego, skoro w małym pubie w piwnicy sprzęgał tak, iż nawet tyle głośności się nie udało z niego wyciągnąć, co zwykle z mojego siedemnastowatowego Dynacorda...
Żółwik, możesz spróbować upolować Fendera Championa 110. To tranzystor, ale podobno zupełnie dobrze się sprawdza z harmonijką - używa go np. Wiśnia, o którym nie da się powiedzieć, że nie umie grać, nie zna się czy nie brzmi... Co prawdo już ich nie produkują, więc nieczęsto się trafiają np. na alledrogo, ale bywają. I wtedy nie są drogie, chodzą nawet poniżej tych 7 stówek. A i ten Harley to moze być dobra opcja, już niejeden go chwalił. |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
Żółwik
Wiek: 31 Posty: 134 Otrzymał 6 punkt(ów) Skąd: Koronowo/Bydgoszcz
|
Wysłany: 2011-05-09, 18:07 Odp: Piec do Harmonijki w wersji ekonomicznej
|
|
|
Fendera Championa(120Watt chyba) używa znajomy gitarzysta i diabelnie toto sprzęga. Co do HB 15GA: nie będzie za cichy? Gram na (podobno) 10-watowej lampie i ledwo co mnie słychać, a potencjometr jest rozkręcony do oporu. |
_________________ Połowę pieniędzy w życiu przeznaczyłem na instrumenty i alkohol. Drugą połowę zmarnowałem. |
|
|
|
|
aansaa
Wiek: 32 Posty: 800 Otrzymał 31 punkt(ów)
|
Wysłany: 2011-05-09, 18:32 Odp: Piec do Harmonijki w wersji ekonomicznej
|
|
|
Żółwik napisał/a: | Co do HB 15GA: nie będzie za cichy? |
Ja tego nie zauważyłem. Poza tym, nie zawsze najgłośniej=najlepiej (często gitarzyści popełniają ten problem) |
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2011-05-09, 19:57 Odp: Piec do Harmonijki w wersji ekonomicznej
|
|
|
Żółwik napisał/a: | Fendera Championa(120Watt chyba) używa znajomy gitarzysta i diabelnie toto sprzęga. Co do HB 15GA: nie będzie za cichy? Gram na (podobno) 10-watowej lampie i ledwo co mnie słychać, a potencjometr jest rozkręcony do oporu. |
To w takim razie jakiś inny Champion. Ten o którym piszę (Champion 110) ma 25 WAT. A 15 Wat w lampie to wcale nie tak mało, na próbę, jam czy konceert w małym klubie spokojnie wystarcza. |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
crazycow
Posty: 1
|
Wysłany: 2011-05-20, 18:55 Odp: Piec do Harmonijki w wersji ekonomicznej
|
|
|
Witam,
Mam taka małą prośbę dotyczącą Harley Benton'a GA 15 - w wielu postach pojawia się, że to całkiem niezły wzmak pod harpa ale czy ma ktoś jakieś próbki dźwięku tego pieca z harmonijka wlaśnie?
Na youtube jest kilka testów ale to są do GA5 i nie wiem czy to będzie brzmiało tak samo.
Jeżeli gdzieś już jest post o tym to przepraszam za zaśmiecanie.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
Zamieszkaly
Wiek: 32 Posty: 698 Otrzymał 86 punkt(ów) Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2011-05-20, 23:31 Odp: Piec do Harmonijki w wersji ekonomicznej
|
|
|
Żółwik, napisz jeszcze, jakiego mikrofonu używasz. Bo może masz po prostu za słaby sygnał.
Tak bywa ze zwykłymi wokalówkami. Jak shure'a sm58 podepniesz na przykład pod blues juniora, to rozkręcony na maksa ledwo daje radę. Co do tanich pieców, to ja mam konstrukcję Pana Dworniczuka, którą dorwałem na alledrogo. Za kopie Fendera Tweda Deluxe zapłaciłem 400 zł. (18 wat na lampie). I przyznam, że jestem zadowolony. Brzmienie tego pieca można posłuchać na youtube: http://www.youtube.com/user/MieszkoSluzewski
Pozdrawiam |
_________________ https://www.facebook.com/brodatedzwieki
https://www.youtube.com/c/brodatedzwieki |
|
|
|
|
Żółwik
Wiek: 31 Posty: 134 Otrzymał 6 punkt(ów) Skąd: Koronowo/Bydgoszcz
|
Wysłany: 2011-05-21, 13:32 Odp: Piec do Harmonijki w wersji ekonomicznej
|
|
|
Miałem mikrofon od suzuki(ten na palec) i shure c606. Obecnie składam coś na wkładce W66 tonsila. |
_________________ Połowę pieniędzy w życiu przeznaczyłem na instrumenty i alkohol. Drugą połowę zmarnowałem. |
|
|
|
|
Harry
Wiek: 33 Posty: 984 Otrzymał 40 punkt(ów) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2011-05-22, 09:25 Odp: Piec do Harmonijki w wersji ekonomicznej
|
|
|
Myślę, że dobrym pomysłem byłoby kupienie mikrofonu tonsila lub tesli ze względu na transformator dopasowujący - podniesie Ci impedancję z 260 ohm do wysokiej - żeby ruszyć wzmacniacz |
_________________
|
|
|
|
|
Żółwik
Wiek: 31 Posty: 134 Otrzymał 6 punkt(ów) Skąd: Koronowo/Bydgoszcz
|
Wysłany: 2011-05-24, 13:42 Odp: Piec do Harmonijki w wersji ekonomicznej
|
|
|
Możesz ująć swoją wypowiedź w trochę bardziej ludzkie słowa? Wybacz ale jestem raczej mało techniczny. Co do mikrofonu... W swoim chcę zamontować potencjometr który sam w sobie zwiększa opór. Wracając do wzmacniaczy to mam okazję korzystnie kupić Behringera GX 108. Grał ktoś? Miał ktoś? |
_________________ Połowę pieniędzy w życiu przeznaczyłem na instrumenty i alkohol. Drugą połowę zmarnowałem. |
|
|
|
|
Harry
Wiek: 33 Posty: 984 Otrzymał 40 punkt(ów) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2011-05-26, 19:13 Odp: Piec do Harmonijki w wersji ekonomicznej
|
|
|
Potencjometr to bullshit jest, jak dla mnie. Żeby Ci majk grał lepiej, trzeba kupić transformator dopasowujący albo wyjąć taki z tonsila - z jednej strony lutujesz wkładkę z drugiej wyjście i masz wysoki "opór" |
_________________
|
|
|
|
|
Burber
Wiek: 32 Posty: 218 Otrzymał 7 punkt(ów)
|
Wysłany: 2011-05-27, 00:15 Odp: Piec do Harmonijki w wersji ekonomicznej
|
|
|
Dupowato to działa, jak podpinam grundiga gdm 310, który ma transformator chyba taki jak piszesz. Bo na wkładce jest ohmów dużo poniżej 1000, a z transformatora wychodzi bodajże 1020, więc opór duży, ale sprzęga niemiłosiernie. Harleya bentona nie da się rozkręcić powyżej 1/4, a dobry sound wydziela się dopiero od połowy voluma, i tak sobie myślę że to sprzęganie może być spowodowane tym transformatorem. Bo jak piszecie stare wkładki shura nie sprzęgały tak bardzo. A transformatora tam nie ma ino cewka. Więc chyba zalezy to od dopasowania mikrofonu do pieca albo te transformatory potęguję sprzęganie. Zmontuje mica z shurem to zobaczę.
Ty harry potencjometyr dobra rzecz nie żaden bulshitt. Można pieca bardziej rozkręcić i się nie zbliżać coby uszu nie pokalało dżwiękiem nieprzyjemnym.
Pisze tyo po pijaku więc proszę o wyrozumiałość |
_________________ Człowiek nieuzbrojony sprowadza na siebie wiele złego, w tym powszechną pogardę |
|
|
|
|