Zapamiętaj mnie i lub zarejestruj | Zapomniałem hasła

Artykuły Recenzje Harmonijkowe Bitwy
Szukaj Użytkownicy Grupy
Odpowiedz do tematu
Autor
Wiadomość
*Bart Łęczycki 


Posty: 600
Otrzymał 76 punkt(ów)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-04-29, 20:25    Session Steel

Nowy model harmonijki diatonicznej wprowadzony przez firmę SEYDEL zaledwie kilka tygodni temu na rynek nosi nazwę Session Steel. Zaskakuje on wyglądem, możliwościami oraz…ceną. Otrzymałem do testów dwa egzemplarze w tonacji C oraz A. Staram się aby wszystkie testowane modele były w tonacji C, więc skupię się tylko na tym jednym instrumencie.


PIERWSZE WRAŻENIE


Jaskrawo pomarańczowe kartonowe pudełko oprócz samej harmonijki kryje:

- czarny skórzany pokrowiec z odciśniętym logo firmy

- krótka instrukcja w języku niemieckim oraz angielskim

- specjalistyczna szmatka do czyszczenia harmonijki

- intensywnie pomarańczowa naklejka (!)

Taki zestaw gratisów jest zawsze miły dla kupującego :)

Oczywiście w środku jest również harmonijka. Pierwsze wrażenie: jaskrawy kolor korpusu, fajnie.

Pierwszy raz widzę takie barwy w seryjnie produkowanych instrumentach tego typu. Od razu nasuwa mi się skojarzenie do pieszczotliwej nazwy „ pomarańcza” lub „stalowa pomarańcza” (dobrze, że nie „Mechaniczna Pomarańcza” :) ).


BUDOWA INSTRUMENTU


Kształt pokryw nie różni się od modelu Blues Session czy Favorite. Jedynie napis informuje nas że jest to nowy model, zaś mniejszą czcionką jest napis o stalowych stroikach.

Tył pokryw, tam gdzie uwalnia się dźwięk jest lekko zamknięty jak w modelu np. Golden Melody.

Każdy otwór jest numerowany od 1 do 10, co nie było takie oczywiste w modelu Blues Session.

Korpus jest jaskrawo pomarańczowy, wykonany z tworzywa ABS, a kształt i wymiary dokładnie takiej jak w modelu Blues Session (czarny korpus) czy 1847 Silver Plus (biały korpus).

Po prawej stronie jest naklejona czarna literka oznaczająca tonacje harmonijki a z tyłu widnieje duży czarny napis SEYDEL SESSION STEEL. Szczerze mówiąc wolałbym bardziej subtelne logo jak w pozostałych modelach, no ale raczej nie będzie on przeszkadzał w graniu! ;o)

Otwory są opływowe i miłe podczas grania, zaś ich wielkość oceniłbym jako średnią, ani dużą (jak w Lee Oskar) ani małą (jak w Blues Harp), jest średnia i przyjazna zarówno do nauki jaki i do zaawansowanych technik tongue blocking.

Stroiki, serce harmonijki czyli najważniejszy element tego niewielkiego instrumentu.

Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że są stalowe a nie mosiężne jak w większości modeli produkowanych przez inne znane firmy . Oczywiście mowa jest o stali nierdzewnej (płytka stroikowa : German Silver oraz stroiki: stainless steel).

Jak wykazały naukowe testy z zakresu fizyki czy akustyki: stalowe stroiki generują dźwięk o większej ilości składowych harmonicznych oraz szerszym zakresie częstotliwości. Ponadto żywotność, trwałość czy wytrzymałość stroików stalowych potwierdziło empirycznie wielu muzyków (harmonijkarzy czy akordeonistów). Wg producenta powinny one służyć nawet 5 razy dłużej niż modele z tradycyjnymi mosiężnymi stroikami.

Akcja stroików jest dość niska i wskazuje na przystosowanie do grania overbendingów.

Całość jest połączona 5 śrubkami (+2 mocujące pokrywy).

Zatem mamy harmonijkę o kształcie Blues Session, kolorze pomarańczy i stalowych stroikach z ekskluzywnego modelu 1847. Ciekawe jak zabrzmi ten „hybrydowy” instrument.


BRZMIENIE I WRAŻENIA Z GRANIA


Moim zdaniem brzmi bardzo podobnie do modelu 1847 Silver Plus, do tego stopnia, że chyba bym nie rozpoznał modelu podczas tzw. „ślepego testu”.

Brzmi głośno, soczyście minimalnie cieplej od 1847 Classic a wyraźnie cieplej od Marine Band Deluxe czy Manji. Jest szczelna i świetnie stroi w oktawach, akordach i przy graniu melodii pojedynczym dźwiękiem (zasługa stroju kompromisowego).


Komfort grania jest pomiędzy Golden Melody a 1847 Classic, czyli świetny - gra się naprawdę miękko i lekko.

Oczywiście jak zwykle zwracam uwagę na fabryczne ustawienie stroików pod kątem uzyskiwania overblow i overdraw. Nie jest dla mnie zaskoczeniem że na kanałach 4, 5 i 6 overblow uzyskujemy bez problemu. Zaskoczyło mnie to, że mogę podwyższony dźwięk długo utrzymać, zawibrować i podwyższyć. Miła niespodzianka, czuję jakbym sam regulował tę harmonijkę.

Pierwszy kanał ustawiony całkiem dobrze, zaś na 7, 9 i 10 można zagrać overdraw bez większego problemu (choć nieco piszczą). Naprawdę nieźle!!

Co zwróciło moją uwagę po kilku minutach grania, że harmonijki mają nieco wyczuwalny zapach plastiku, który jak sądzę po kilku dniach poza opakowaniem zniknie.

W skrócie bardzo fajny instrument, który daje komfort na scenie oraz naprawdę inspiruje. Przy tym wszystkim jego kolor na pewno będzie przyciągać zazdrosne spojrzenia innych harmonijkarzy :)


WRAŻENIA KOŃCOWE


To naprawdę udany model, który jest w zasadzie jest połączeniem modelu 1847 Silver Plus oraz Blues Session. Stalowe stroiki, oryginalny pomarańczowy korpus i świetna jakość z której słynie firma Seydel przy naprawdę atrakcyjnej cenie - poniżej 50 Euro czynią z Session Steel poważną konkurencję dla modelu Crossover czy Manji.

Uważam że dodatkowymi zaletami SESSION STEEL są obniżone stroje np. Low F czy Low C w tej samej cenie co standardowa A czy F. Dodatkowo jeśli kiedyś któryś stalowy stroik odmówi w końcu posłuszeństwa, zamiast wyrzucać harmonijkę można dokupić komplet nowych płytek stroikowych (tylko 32 Euro) i mamy nową harmonijkę! Szybko, tanio i ekologicznie :)

Uwaga, płytki stroikowe od 1847 Classic oraz Silver nie pasują do tego modelu. Session Steel jest „kompatybilne” z płytkami od Session oraz 1847 Silver PLUS.

Oczywiście SEYDEL oferuje mnóstwo wariantów strojenia, wentyle (valves) czy naklejki tonacji.

Gdyby komuś zagubiła się śrubka czy pogięły pokrywy (znam takie przypadki), to wszystkie elementy harmonijki możemy dokupić oddzielnie.


Krótka informacja o drugim egzemplarzu w tonacji A: regulacja pod overbending już nie tak wzorowa, ale da się uzyskać overblowy na 4, 5 i 6. Jednak wymaga drobnej regulacji, przynajmniej do mojego sposobu grania.

Staram się znaleźć jakieś znaczące wady tego modelu, jedyne co zwróciło moją uwagę to wielgaśny napis na korpusie, mógłby być bardziej subtelny :o )

Biorąc te wszystkie aspekty pod uwagę mamy znakomity instrument w atrakcyjnej cenie ok. 200zł. Zdaje się że SEYDEL właśnie uzupełnił lukę w asortymencie między Blues Session a 1847 z niewątpliwą korzyścią dla wymagających harmonijkarzy ale i tych początkujących którzy chcą robić szybkie postępy.


Więcej informacji na temat tego modelu znajdziesz na stronie producenta
http://www.seydel1847.de/...44&Locale=en_GB


PODSUMOWANIE:

+ brzmienie i jakość droższego modelu 1847

+ doskonała fabryczna regulacja stalowych stroików do overbendingu

+ ciekawy, oryginalny wygląd (pomarańczowy korpus)

+ dostępność obniżonych tonacji w tej samej cenie

+ rewelacyjny model w kategorii jakość/cena

+ fajne gratisy


- mało subtelny napis na korpusie


Zdjęcia i mp3 są na mojej www w dziale HARP TEST.
Jeśli macie jakieś pytania czy refleksje, piszcie śmiało.

Pozdrowienia
_________________
www.bleczycki.com
bleczycki@gmail.com
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 punkt(ów):
Gladias
#minigunmen 


Wiek: 36
Posty: 2769
Otrzymał 127 punkt(ów)
Skąd: Kat, Ośw, Krak
Wysłany: 2011-04-29, 20:31    Odp: Session Steel

No to już wiemy co kupujemy :) Sądzę, że to jak zbawienie, dla tych, których nie stać na harmonijkę z górnej półki typu 1847 a nie jest to sprzęt znacząco gorszy, żeby czuć się z tym zakupem źle. Rozsądna cena... Cieszę się, że coś takiego wyszło. Dzięki Bartu za recenzję.
_________________
Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
mr.Michalos 


Wiek: 26
Posty: 626
Otrzymał 17 punkt(ów)
Skąd: Polska
Wysłany: 2011-04-29, 21:15    Odp: Session Steel

Wszystko zacnie, ale czy ten model nie będzie finansowym strzałem we własną stopę dla Seydla? Jeśli za cenę ok. 200 złociszy otrzymujemy sprzęt nie ustępujący flagowemu modelówi, kto będzie kupował 1847? Mam jeszcze jedno pytanie: jak prezentuje się ,,Pomarańcza'' na tle Blues Favorite?
Pozdrawiam
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
*Bart Łęczycki 


Posty: 600
Otrzymał 76 punkt(ów)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-04-29, 21:28    Odp: Session Steel

Nie wnikajmy w "politykę" firmy, cieszmy się znakomitą jakością i jeszcze lepszą ceną :D
Blues Favorite to dobry instrument ale ma zwykłe mosiężne stroiki, wiadomo jakie są tego konsekwencje. Ja mam 3 Favorite do niskich tonacji LC, LD i LF ale wymieniłem stroiki na stalowe (pasują te od 1847 Classic).

Gdybym miał wybrać między Favorite a Session Steel, wybrałbym tę drugą, chyba że chciałbym LLF, wtedy musimy wybrać "favorytę" bo SS nie robią w takim stroju.
Brzmieniowo SS wypada lepiej, no i jeśli chodzi o trwałość :)
_________________
www.bleczycki.com
bleczycki@gmail.com
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 punkt(ów):
mr.Michalos
Młynek 


Wiek: 55
Posty: 730
Otrzymał 68 punkt(ów)
Skąd: Budapeszt
Wysłany: 2011-04-29, 22:39    Odp: Session Steel

OK, Bartku, to jeszcze jedno pytanie... Odpowiedz jako endorser Seydla. Przekonaj mnie, że warto wydać stówę więcej i kupić 1847 :D :D :D
_________________
"Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
*Bart Łęczycki 


Posty: 600
Otrzymał 76 punkt(ów)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-04-30, 05:03    Odp: Session Steel

Hehe, Młynek przy obu tych modelach i różnicy w cenie to byłoby trudne :)
Tak poważnie to nie chcę nikogo przekonywać, ja tylko dostarczam informacji (zresztą z własnej inicjatywy), a decyzję każdy powinien podjąć sam.
Choć Session Steel to świetny instrument, ja zostaję przy 1847 Classic, bo tak się składa, że bardzo je polubiłem :)
_________________
www.bleczycki.com
bleczycki@gmail.com
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
*Wisnia 

Posty: 109
Otrzymał 21 punkt(ów)
Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-04-30, 22:52    Odp: Session Steel

Czołem!
Ja również otrzymałem do testów dwie harmonijki Session Steel - w tonacjach A i G. Celowo poprosiłem Seydel'a o te właśnie tonacje.....ale o tym za chwilę.

Na co dzień używam modelu 1847. Nie ma sensu się rozpisywać, są to znakomite harmonijki, zarówno do akustycznego jak i elektrycznego grania; do overblow'ów, jak i tongue blocking'u. Od dłuższego czasu nosiłem się jednak z zamiarem znalezienia alternatywy dla tonacji G i A. 1847 brzmi przepięknie, jednak z niewyjaśnionych przyczyn mam pewien problem z szybką grą w dolnych rejestrach tych tonacji. Konsultowałem sprawę z Bartkiem Ł. i Tomkiem K. :) Obydwaj zrobili wielkie oczy i powiedzieli, że zgłupiałem. Problem jednak pozostał. Tak to już jest z harmonijkami - niby ten sam model, a każdy gra i brzmi na nim inaczej.

Harmonijka Session Steel (szczególnie tonacja A) rozwiązała moje problemy. Brzmi równie ciepło jak 1847, środkowy rejestr pozbawiony jest drażniącej piskliwości, dolny natomiast przy mojej grze daje szybszą reakcję i większą dynamikę. Jeśli chodzi o overblow'y, to sprawdza się równie znakomicie jak 1847. Wskakują bardzo łatwo i - co ważne - brzmią naprawdę dobrze. Bez świstów i pierdnięć :) Ich dźwięk niemal niczym nie różni się od naturalnego dźwięku stroika.
Session Steel za sprawą stroju kompromisowego bardzo dobrze sprawdza się zarówno w grze akordami, jak i pojedynczym dźwiękiem. Jedyne, co nie do końca spodobało mi się w tej harmonijce, to pokrywy. Na tyle przyzwyczaiłem się do modelu 1847, że pokrywy Session i Session Steel są dla mnie odrobinę za szerokie (przednia część harmonijki). Ponadto w harmonijce G wydawały mi się trochę przytępiać dźwięk.

Na temat wyglądu i budowy harmonijki nie będę się rozpisywał, bo tylko powtarzałbym po Bartku. Do podsumowania użyję jednak jego metody. Może się nie obrazi :)

Session Steel (tonacja A) wg Wiśni:

PLUSY:
- ciepłe, „okrągłe” brzmienie, szczególnie jeśli chodzi o środkowy rejestr
- łatwość wydobycia overblow'ów oraz ich ładne brzmienie
- nienaganny strój w oktawach
- dobrze brzmiące akordy
- rozsądna cena
- piękny korpus ;)
oraz plus ogólnie dotyczący tego modelu
– dostępność w wielu tonacjach

MINUSY:
- w części „ustnikowej” trochę za szerokie pokrywy

-----------------------------------------------------------------
pozdrawiam
Wiśnia
_________________
www.wisnia.info
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Więcej szczegółów
Wystawiono 2 punkt(ów):
Gladias, Pshemo
Drui 

Posty: 292
Otrzymał 18 punkt(ów)
Wysłany: 2011-05-01, 09:31    Odp: Session Steel

Młynek napisał/a:
Przekonaj mnie, że warto wydać stówę więcej i kupić 1847

Może się mylę i popełnię "gruby nietakt" ale odpowiedzią jest chyba analogia do różnicy między MB Deluxe a SP20. Drewniany korpus i pewnie nieco lepsze wykończenie w 1847.

Ja ze swojej strony postawiłbym pytanie jak czują się "szczęśliwcy", którzy nabyli w niedalekiej przeszłości zestaw 1847 Silver Plus :roll:
:D

Z opisów - nowy BS Steel podoba mi się. Trochę szkoda, że tak epatuje napisem na korpusie, ale cóż... i tak można zakryć dłońmi lub mikrofonem... albo wymienić na czarny
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Gladias 


Wiek: 28
Posty: 349
Otrzymał 12 punkt(ów)
Skąd: Nysa/Warszawa
Wysłany: 2011-05-01, 17:47    Odp: Session Steel

mr.cymbał napisał/a:
Wszystko zacnie, ale czy ten model nie będzie finansowym strzałem we własną stopę dla Seydla? Jeśli za cenę ok. 200 złociszy otrzymujemy sprzęt nie ustępujący flagowemu modelówi, kto będzie kupował 1847?


Moim zdaniem warto się zastanowić nad tym wątkiem patrząc z innego punktu widzenia. Chciałem przejść z Hohner'a na harmonijki firmy Suzuki, wydawały mi się tańsze od Seydel'ów... Jednakże po wejściu Steel Session utwierdzilem się w decyzji, iż warto kupić tą harmonijkę oraz pozostać w tej firmie (ze wzgledu na wymienne części). W taki sposób manufaktura produkującą harmonijki może przeciągnąć więcej klientów na swoja stronę:D

Bardzo się cieszę, że takie coś weszło na rynek. Wielkie ukłony w stronę Seydel'a:D
Ostatnio zmieniony przez Gladias 2011-05-02, 21:17, w całości zmieniany 1 raz  
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
gmx

Posty: 233
Otrzymał 26 punkt(ów)
Wysłany: 2011-05-02, 19:29    Odp: Session Steel

Yyyy.... nie rozumiem. Mógłbyś przedstawić swoją myśl bardziej obrazowo?
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
*Bart Łęczycki 


Posty: 600
Otrzymał 76 punkt(ów)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-04, 13:58    Odp: Session Steel

Widziałem że Beata Kossowska też grała na Session Steel podczas festiwalu LAS WODA I BLUES 2011. Widać przypadł Jej do gustu :)

Pozdrowienia!
_________________
www.bleczycki.com
bleczycki@gmail.com
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Drui 

Posty: 292
Otrzymał 18 punkt(ów)
Wysłany: 2011-05-05, 12:42    Odp: Session Steel

Bart Łęczycki napisał/a:
Widziałem że Beata Kossowska też grała na Session Steel


Co byśmy nie mówili o "biciu po oczach" przez nowy korpus, dla producenta ma on niebagatelną zaletę - nie da się go nie zauważyć :) Dobry ruch taktyczny!

- Ej, widziałeś na czym gra? Jakaś taka pomarańczowa, co to jest?
- To skórka od pomarańczy?
- Może to gwizdek ratownika?
- A może to... ?
- Nie! To chyba ten nowy Seydel!
- Motyla noga! Jak On(a) na nim gra, to też musze taką kupić...
- Ja też!

(Pamiętacie, jak do niedawna (i wciąż) łatwo rozponawało się GM? :) )
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Harry 


Wiek: 32
Posty: 984
Otrzymał 40 punkt(ów)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-05-11, 10:56    Odp: Session Steel

:) Przegenialna harmonijka :) Szkoda, że to tylko cena na wprowadzenie modelu... miejmy nadzieje, że wiele nie podrożeje:) Jak tylko zobaczyłem tą harmonijkę, jej kształt blues session i korpus w kolorze wściekłej pomarańczy, zakochałem się i zapragnąłem :) Także, nie pozostaje mi nic innego jak zarobić i kupić. Świetna jest, a skoro to w zasadzie silver+ z innym kolorem korpusu i pokrywami (które bardziej mi się podobają niż w 1847, wybaczcie :D ) to za cenę o 100 zł niższą jest to marzenie! I to do jak najszybszego spełnienia :)
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Młynek 


Wiek: 55
Posty: 730
Otrzymał 68 punkt(ów)
Skąd: Budapeszt
Wysłany: 2011-05-11, 12:03    Odp: Session Steel

A mnie niespecjalnie przypasował :( Jak dla mnie za wysokie pokrywy, niewygodnie mi się gra. Pewnie, że to kwestia przyzwyczajenia, ale prawie wszystkie pozostałe moje harpy to marinki, nie będę wszystkich wymieniał :( Przekonałem się, że dla mnie najlepszym modelem jest Marine Band Deluxe... I mimo wielkiej złości na Hohnera, chyba przy nim pozostanę. Raz, że jak na mój aparat gębowy najwygodniejsza, dwa, że brzmienie też mi najbardziej odpowiada. Session Steel jest OK, ale osobiście wolę tę marinowską zadziorność... Tak, że jak tylko uda mi się kupić deluksiaka w A, to za chwilę praktycznie nieużywany Session Steel będzie do wzięcia za parę dyszek mniej. Jak ktoś planuje zakup, może zaoszczędzić. Zapraszam na priva jak już będzie na sprzedaż (napiszę post w odpowiednim dziale).
_________________
"Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Big Boy 


Wiek: 69
Posty: 30
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2011-07-21, 03:04    Odp: Session Steel

Ja tez doleję łyżkę dżiegciu do tej beczki miodu. Jako że obecnie produkowane harmonijki Hohnera nie dorównują ich starym produktom, po przeczytaniu tylu pochlebnych "recenzji" na temat Seydla postanowiłem zaopatrzyć się w dwa egzemplarze Session Steel w D i A. No i niestety - na dzień dobry, jedna z harmonijek przycinała usta, z powodu żle wytłoczonej jednej pokrywy. Ponadto brzmieniowo niestety nie są w stanie pokonać Hohnera.
Ostatnio zmieniony przez Big Boy 2011-08-02, 15:01, w całości zmieniany 2 razy  
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#Felix 


Posty: 1596
Otrzymał 123 punkt(ów)
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2011-07-21, 18:16    Odp: Session Steel

Big Boy napisał/a:
No i niestety - na dzień dobry, jedna z harmonijek przycinała usta, z powodu żle wytłoczonej jednej pokrywy.


Czy to egzemplarz niedorobiony, czy też jakaś zmora zaniżania jakości przez producentów. A może też poslednij sort na kraje Europy wschodniej! :?

Big Boy napisał/a:
Ponadto brzmieniowo niestety nie są w stanie pokonać Hohnera.


Tu bym niezupelnie się zgodził z powyższą opinią. Jaki masz na myśli model Hohnera ? - bo nie można do jednego "gara" wrzucać wszystkich modeli tego producenta! :(
_________________
Keep breathing music ...
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Big Boy 


Wiek: 69
Posty: 30
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2011-07-21, 21:36    Odp: Session Steel

Miałem na myśli instrumenty, konkretnie od modeli MS w górę.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
ma-rucha 

Wiek: 44
Posty: 131
Otrzymał 3 punkt(ów)
Skąd: Płock
Wysłany: 2011-08-18, 21:29    Odp: Session Steel

Po najbliższej wypłacie poważnie zamiaruję zakup porządnego harpa (nareszcie). Zastanawiam się pomiędzy Session Steel a 1847 classic.
Obie podobają mi się bardzo, każda na swój sposób.
Nie ukrywam że stówa różnicy w cenie robi mi sporą różnicę.
Chciałbym wiedzieć jaka jest różnica między nimi w opinii przeciętnego grajka (opinie ekspertów - Barta i Wiśni na temat obu tych modeli przeczytałem i to ze zrozumieniem)
Dla tych którzy mnie nie kojarzą przypominam że przesiadam się z Hohnerów - BB i SS oraz Big River; swego czasu "liznąłem" też trochę Big Sixa więc wiem że skok jakościowy będzie tu ogromny.
Wiem że potrzebuję lepszego sprzętu aby podsycić (podniecić :) ) moją pasję - która osłabła mi trochę ostatnio - i żeby pójść o krok dalej.
Piszcie mi zatem swoje opinie w formie porównań, decyzję i tak podejmę sam...
_________________
Nie ma że się nie da!!!
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2011-08-18, 21:38    Odp: Session Steel

Dziwna sprawa. Grałem na obu modelach (a raczej na 1847 i Sessionie z wymiennymi płytkami z nierdzewki) i największą różnicę robiły pokrywy! Te od Sessiona bardzo mi nie pasują usta układają się inaczej i nawet bending trudniej mi wykonywać. Co ciekawe, po zamontowaniu do Sessiona pokryw z 1847 komfort się znacznie poprawił (ale z kolei spadł na 1847, która na krótki czas dostała pokrywy z Seydela Session). Obie harmonijki są w A. Decyzja należy do Ciebie, ale moje spostrzeżenia są takie, że nie dla każdego Sessionowe pokrywy są dobrym rozwiązaniem.
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
ma-rucha 

Wiek: 44
Posty: 131
Otrzymał 3 punkt(ów)
Skąd: Płock
Wysłany: 2011-08-19, 07:34    Odp: Session Steel

Rzeczywiście, kojarzę opinię kolegi Młynka który też na pokrywy sessionowe narzeka a co jak co ale on podobnie jak Ty Maćku to świetny harpiarz i na jego opinii można polegać.
Raz dmuchałem w zwykłego Sessiona kolegi i grało mi się jakoś dziwnie, ale w końcu to nowa dla mnie harmonijka i wymaga przyzwyczajenia; co do 1847 mogę sobie sobie wyobrazić jak dobrze się gra bo dmuchałem w jego młodszego brata - Big 6 :)
_________________
Nie ma że się nie da!!!
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
towal 

Wiek: 33
Posty: 238
Otrzymał 13 punkt(ów)
Skąd: Puławy
Wysłany: 2011-08-19, 08:31    Odp: Session Steel

kolego, ja gram rok na blues session. pierwszym harpem była MBDx i też było mi dość ciężko się przyzwyczaić. Po pierwsze pokrywy, po drugie szerokość kanałów. gra się na nich bardzo dobrze. szczelne harpy za dobrą cenę. Korpus od session steela ma węższe kanały niźli bles session. bardzo ładne brzmienie, szczelne harmonijki, podatne na różne techniki.

co do 1847, ja osobiście nigdy nie grałem, ale koledzy z z warsztatów bluesowych mają 1847 w wersji noble i silver (?) (biały korpus). mówią, że są to troszkę toporne harpy (na co dzień grają na goldenach)

tyle ode mnie. przepraszam za składnię powyższego postu.

pozdrawiam, Piotrek.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
ma-rucha 

Wiek: 44
Posty: 131
Otrzymał 3 punkt(ów)
Skąd: Płock
Wysłany: 2011-09-02, 21:21    Odp: Session Steel

Od dziś jestem szczęśliwym posiadaczem Seydel SS (nie Hohner International SS ;) ) w tonacji A; pierwsze wrażenia są następujące:
-do harmoszki trzeba się przyzwyczaić bo leży w ustach nieco inaczej niż te których dotychczas próbowałem
-brzmienie j.w. inne od tego do którego przywykłem ale bardzo fajne
-podciągi wychodzą znakomicie
-wygląda oryginalnie
-smakuje...dziwnie

ale...
Myślę że to dobrze wydane pieniądze :D
_________________
Nie ma że się nie da!!!
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Harry 


Wiek: 32
Posty: 984
Otrzymał 40 punkt(ów)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-09-03, 19:42    Odp: Session Steel

Kupilem session steela i 1847 classic jedna po drugiej. obie w C. Na steelu gram caly czas a na seydlu moze lacznie 20 minut i mysle zeby ja komus sprzedac. :) Session steel to dla mnie ultra genialna harmonijka :)
ogolnie to:
-ultra szczelna
-podatna na artykulacje
-stalowa, co wrozy dobrze na zywotnosc
-osobiscie pasuje mi bardzo ksztalt pokryw :)

dodatkowo bardzo subiektywnie, rzecz jasna, podoba mi sie z wygladu, a plastik wydaje mi sie bardziej higieniczny i znacznie bardziej odporny mechanicznie :) (kiedys swojego bluesharpa upuscilem i pekl.)
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
*Bart Łęczycki 


Posty: 600
Otrzymał 76 punkt(ów)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-09-03, 23:58    Odp: Session Steel

Harry, poza tym cena samych płytek stroikowych jest kusząca :D
Jeśli ktoś ma Blues Session albo Silver Plus, to może dokupić sobie płytki od Steela i ma kilkadziesiąt złotych w kieszeni oraz dobry instrument :)

Pozdrowienia!
_________________
www.bleczycki.com
bleczycki@gmail.com
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Harry 


Wiek: 32
Posty: 984
Otrzymał 40 punkt(ów)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-09-04, 05:42    Odp: Session Steel

No i to marchewkowe brzmienie... :D :D ogolnie moim zdaniem najbardziej oplacalna harmonijka jaka do tej pory mialem.
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#minigunmen 


Wiek: 36
Posty: 2769
Otrzymał 127 punkt(ów)
Skąd: Kat, Ośw, Krak
Wysłany: 2011-09-04, 15:52    Odp: Session Steel

No wlaśnie mam takiego sessiona, w którym nie bardzo chce mi się naprawiać jeden stroik. Wygląda na to że za 130zł będę miał w tym nowe, nierdzewne płytki! :D
_________________
Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
*Bart Łęczycki 


Posty: 600
Otrzymał 76 punkt(ów)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-09-04, 18:18    Odp: Session Steel

... i marchewkowe brzmienie :)
_________________
www.bleczycki.com
bleczycki@gmail.com
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
ma-rucha 

Wiek: 44
Posty: 131
Otrzymał 3 punkt(ów)
Skąd: Płock
Wysłany: 2011-12-23, 00:06    Odp: Session Steel

Od 2-go września tego roku (patrz parę postów wyżej) posiadam i grywam...
Refleksje po czasie:
-do wąskich kanałów już przywykłem
-do brzmienia przywykłem także i jest super
-podciągi wychodzą jeszcze lepiej niż początkowo
-wygląda nadal oryginalnie
-smakuje już normalnie :D

Harmoszę do pracy noszę :) i tam najczęściej używam; z reguły nie przestrzegam do końca harmonijkowego bhp a mimo to sprzęt sprawuje się bardzo dobrze i myślę że posłuży jeszcze długo. Jak do tej pory nie rozkręcałem też harmoszki bo nie zaszła taka potrzeba (kiedyś pewnie będę musiał to zrobić)
_________________
Nie ma że się nie da!!!
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
matilewy 

Posty: 3
Wysłany: 2012-02-21, 18:38    Odp: Session Steel

poproszę o radę lepiej kupić session steel w C lub lowC . Jak ładniej brzmi ?cena jest taka sama jak C lowC ale wybór trudny
z góry dziękuje
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
matilewy 

Posty: 3
Wysłany: 2012-02-21, 19:01    Odp: Session Steel

dziękuje i przepraszam za błąd (pierwszy dzień na forum)
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
  
Odpowiedz do tematu