Autor |
|
|
Hiacynd
Posty: 6
|
Wysłany: 2010-12-01, 10:14 Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
Witam!
Moglibyście mi podpowiedzieć na jakie mikrofny powinienem zwrócić uwagę w cenie do 200
z kawałkiem złotych a jakich unikać?
P.S. Przepraszam za brak przecinków ale nie mam dostępu do PC-ta a laptop już swoje przeżył
EDIT: Jeżeli ktoś ma na zbyciu to interesują mnie także używane mikrofony w dobrym stanie. |
|
|
|
|
|
Landerw
Wiek: 33 Posty: 300 Otrzymał 9 punkt(ów) Skąd: Gda
|
Wysłany: 2010-12-01, 11:42 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
Osobiście nie jestem zwolennikiem przekombinowanych mikrofonów za przekombinowaną cenę, a mając taki fundusz kupiłbym już porządną wokalówkę, a jeśli Chicago to Blackedge (i ten model najpewniej poleci ci najwięcej osób ). |
_________________ Podpis - dozwolona ilość znaków: 100 |
|
|
|
|
Hiacynd
Posty: 6
|
Wysłany: 2010-12-01, 12:34 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
Blackedge-a kupiłbym naprawdę chętnie ale nigdzie nie mogę znaleźć
Na jaką wokalówkę warto zwrócić uwagę? |
|
|
|
|
Landerw
Wiek: 33 Posty: 300 Otrzymał 9 punkt(ów) Skąd: Gda
|
Wysłany: 2010-12-01, 14:07 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
A gdzie go szukałeś? |
_________________ Podpis - dozwolona ilość znaków: 100 |
|
|
|
|
Hiacynd
Posty: 6
|
Wysłany: 2010-12-01, 14:55 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
Na harmonijkowy.pl albo podobnie, ale strona już nie istnieje, na alle alle też ni widu.
EDIT: No i oczywiście wujek, który też nie pomógł |
|
|
|
|
#Medium
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2010-12-01, 15:02 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
Kliknij: http://www.harpsound.pl/
Tam są namiary na producenta poszukiwanego przez Ciebie mikrofonu. Kiedyś dzwoniłem i otrzymałem telefonicznie pełną informację, która była mi potrzebna.
Pozdrawiam
Medium |
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień. |
|
|
|
|
Hiacynd
Posty: 6
|
Wysłany: 2010-12-01, 15:14 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
Dzięki, jakimś cudem nie zobaczyłem na forum |
|
|
|
|
Landerw
Wiek: 33 Posty: 300 Otrzymał 9 punkt(ów) Skąd: Gda
|
Wysłany: 2010-12-01, 19:54 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
I na forum też możesz do Orła zagadać. |
_________________ Podpis - dozwolona ilość znaków: 100 |
|
|
|
|
Mikael
Wiek: 29 Posty: 179 Otrzymał 4 punkt(ów) Skąd: Sanok
|
|
|
|
|
mr.Michalos
Wiek: 26 Posty: 626 Otrzymał 17 punkt(ów) Skąd: Polska
|
Wysłany: 2010-12-10, 21:26 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
Mam takie pytanie... Czy mikrofon T.BONE GM 55 jest sprzętem godnym polecenia?
[ Dodano: 2010-12-11, 15:09 ]
Czy któryś z mikrofonów poniżej jest godny uwagi?
1. Superlux S125
2. Shure PG58-XLR
3. Shure PG48-XLR
4. Tamten mikrofon z poprzedniej części postu |
|
|
|
|
Harry
Wiek: 33 Posty: 984 Otrzymał 40 punkt(ów) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2011-01-04, 10:25 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
Trudno powiedzieć. Te majki mogą się cholernie sprzęgać jak T.Bone.
A na pewno nie brałbym shure pg48 bo to strasze gówienko.
Wydaje mi się, że lepiej kupić używanego (w zasadzie nie ważne jak bardzo - bo to gra a nie wygląda a niezniszczalny jest ) sm58 za około 200 czasem 250 zł Można spokojnie tak dorwać |
_________________
|
|
|
|
|
mr.Michalos
Wiek: 26 Posty: 626 Otrzymał 17 punkt(ów) Skąd: Polska
|
Wysłany: 2011-01-04, 15:02 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
Dostałem od rodzinki na święta Shura pg57 do instrumentów za jakieś 270 i jestem zadowolony, choć jakiś używany byłby pewnie lepszy. |
|
|
|
|
WK
Posty: 7
|
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2011-01-04, 22:31 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
Troszkę błędów w opisie aukcji ale mikrofony wyglądają całkiem przyzwoicie. Ciekawe jak to gra.. Aż korci sprawdzić ale nie mam niepotrzebnej stówy. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2011-01-04, 22:34 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
A gdzieś te zabawki można usłyszeć? |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2011-01-04, 22:59 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
minigunmen napisał/a: | Troszkę błędów w opisie aukcji ale mikrofony wyglądają całkiem przyzwoicie. |
Trochę błędów? To jakiś kompletny analfabeta pisał. Poza tym ani słowa o tym, jakiej użył wkładki. Wygląd to nie wszystko. |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
#Medium
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2011-01-05, 08:39 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
Panowie!
Jeśli coś nas interesuje można przecież wysłać e-maila do sprzedającego.
O to, co mnie zainteresowało już spytałem i oczekuję na odpowiedź. Nie mówię, że od razu należy kupować.
@WK, Dzięki za link do aukcji. Jeśli to Ty wystawiłeś te mikrofony odpowiedzieć na moje pytania możesz nawet w tym temacie. Na pewno inni też będą zainteresowani odpowiedziami. Zapewne nawet będą dodatkowe pytania.
Pozdrawiam
Medium |
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień. |
|
|
|
|
WK
Posty: 7
|
Wysłany: 2011-01-05, 13:35 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
Witam.
Postanowiłem zrobić mikrofon dla syna, a że mi się to rękodzieło spodobało zrobiłem kilka sztuk więcej.
Założenie było proste: ma być tanio z tego co pod ręką estetycznie solidnie.
Wkładka w tych mikrofonach to TA-56 o oporności 50 Ohm a na wyjściu po trafie 28 kOhm.
Próbowaliśmy różne wkładki np. W66 i inne telefoniczne ale padło na tą radziecką.
Co do brzmienia to się nie wypowiem. Moje ucho jest ułomne i opierałem się na opiniach syna. Jeśli jednak macie sprawdzoną o dobrym brzmieniu i dostepną na naszym rynku za razsądne pieniądze wkładkę mikrofonową to prosze o podpowiedź.
Na tej wkładce TA56 grał na różnych jamach i innym muzykom się podobało..
Niestety nie potrafię zrobić próbek dźwiękowych. Zresztą wszystko zależy od sposobu i sprzętu nagrywającego i odsłuchowego, więc sądzę że to i tak może być mało wiarygodne.
Jeśli któryś z was koledzy jest w stanie coś takiego zrobić to, jeśli obieca zwrot mika, wysłał bym mu na próby i do nagrania. Najlepiej gdyby był z okolic Tarnowskich Gór wtedy na bieżąco moglibyśmy coś pokombinować z czego i ja z synem mieli byśmy uciechę.
Postaram się uzyskać do syna opinie w porównaniu do Blackedga i Hohnera . Ale wiadomo są gusta i guściki. |
|
|
|
|
#Medium
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2011-01-05, 13:45 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
Dziękuję za odpowiedzi. Dobrze myślałem, że to Ty wystawiłeś tę aukcję.
Przyznam szczerze, że na podstawie gabarytów wstępnie przypuszczałem, że wewnątrz są wkładki ze starych aparatów telefonicznych.
Myślę, że do próbek dźwiękowych ktoś się zgłosi... Pewnie dobrze by było by miał już doświadczenie w temacie.
Pozdrawiam
Medium |
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień. |
|
|
|
|
Deamiens
Wiek: 35 Posty: 52 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2011-01-05, 15:44 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
Hmmm... Jak stwierdził minigunmen, też nie mam niepotrzebnej stówy, ale gdyby ktoś ogarnięty sprawdził te mikrofony i brzmiałyby satysfakcjonująco... Myślę że kupujący też by się znaleźli. Właściwie planowałem dorzucić potencjometr i jacka do tonsila mdo ix, zamknąć całość w jakiejś nowej skorupie... Ale gdyby próbki dźwiękowe były zadowalające, to sądzę że wolałbym gotowca. 1/2 ceny Blackedge`a i 1/3 ceny Superluxa d-112c (którego swoją drogą nie mogę zbytnio znaleźć) nie przeraża bardziej od kombinowania "jak i gdzie pomieścić te wszystkie elementy" .
Pozdrawiam,
Damian. |
|
|
|
|
WK
Posty: 7
|
Wysłany: 2011-01-05, 20:40 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
Deamiens
Jak chcesz to wsadzę Ci tam wkładkę z MDO IX.
Syn ma też Blackedge i nie gra on tak jak w próbkach dźwiękowych z tego forum.
Na próbkach daje przester, a w rzeczywistości jest on raczej delikatny.
Ma też z wkładką MDO IX i każdy gra inaczej z inną barwą.
Syn twierdzi że na TA 56 jest wyraźniejszy atak na podciągach - cokolwiek to znaczy -)
Jak mi się uda go namówić, bo "nie ma czasu", to moooże wyłuszczy tu swoje opinie.
Jestem laikiem i nie słyszę wielu niuansów ale zauważyłem że sama wkładka, jaka by nie była, gra inaczej bez obydowy i z obudową. Jak osadzi się ja przy samym grilu lub cofnie do środka zostawiając puszke rezonansową też jest inaczej.
Tak więc kombinacji i zabawy jest co nie miara.
Pozdrawiam
Wojtek K |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2011-01-05, 21:32 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
Fajnie, że się pojawia ktoś nowy na rynku mikrofonów tego typu, zapisujesz się w historii Myślę, że wspólnymi siłami, tj, po naszych podpowiedziach powstanie coś bardzo dobrego. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
WK
Posty: 7
|
Wysłany: 2011-01-06, 22:32 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
Witam.
Umówiłem się z kolegą Maciekdraheim na test moich wyrobów.
Wyślę mu mikrofon do nagrań. Sam jestem ciekaw oceny.
Kłopot w tym że wykonane są na radzieckich wkładkach. Dziś dostępnych chyba jedynie na bazarze pod Moskwą. Mam jeszcze 9 takich sztuk, więc moze jeszcze kilka mików wykonam jako seria limitowana
Pozdrawiam
Wojtek |
|
|
|
|
mlody
Wiek: 31 Posty: 2 Skąd: Poznan-Swarzedz
|
Wysłany: 2011-01-18, 22:18 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
jestem ciekaw jak wypadł test tych mikrofonów
i czy WK zrobi jeszcze pare sztuk
pozdrawiam mlody D |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2011-02-02, 00:39 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
Jeszcze nie tak dawno, aby można było kupić mikrofon do przesterowanego brzmienia harmonijki trzeba było wydać wcale niemało, a było się ograniczonym tak naprawdę do dwóch modeli, które miały kontynuować tradycję legendarnych starych mikrofonów. Jednak w ostatnim czasie rynek akcesoriów dla harmonijkarzy zaczął się rozwijać, pojawiają się nowe produkty. Jednym z nich jest harmonijkowy mikrofon Pana Wojciecha Kopcia. Gdy listonosz przyniósł egzemplarz testowy, mogłem zacząć zabawę.
W odróżnieniu od większości innych mikrofonów harmonijkowych, ten nie ma ciężkiej metalowej obudowy lecz zrobiony jest z jakiegoś lekkiego tworzywa, bądź żywicy, albo czegoś jeszcze innego. Przekłada się to wyraźnie na masę, a w efekcie komfort gry. Dla porównania, stary Astatic 10-C waży 270 gram, a też niemłody Shure 520D Green Bullet jakieś 380g. Mikrofon testowany zaś jedyne 158 gram. Nawet po długim graniu nie zacznie ciążyć w rękach. Na uwagę i pochwałę zasługuje ergonomia tego sprzętu. Średnica, to jakieś 5,5cm, czyli wyraźnie mniej niż robione obecnie Green Bullety ze stajni Shure’a. Wygodnie leży w dłoniach i bez dużych problemów daje się szczelnie uchwycić także osobom, które dużych rąk nie mają i mogłyby narzekać na gabaryt innych bulletów. Wygodny także jest dostęp do potencjometru, po boku mikrofonu, rozwiązane w podobny sposób jak w przemysłowo robionych modelach. Mikrofon ma wbudowane gniazdo Jack, dzięki czemu aby połączyć go ze wzmacniaczem wystarczy zwykły kabel gitarowy. Warto o tym wspomnieć, gdyż mikrofon Hohnera ma gniazdo XLR, w którym styki są zlutowane inaczej niż w większości kabli, więc może być ciężko zdobyć odpowiedni przewód. Tutaj takich problemów nie będzie. Co więcej, gniazdo w tym mikrofonie wyposażone jest w blokadę, dzięki czemu nie ma ryzyka, że podczas scenicznych szaleństw wypnie nam się kabel. Sprzęt, który testowałem, miał gniazdo zamocowane z tyłu, na końcowym fragmencie obudowy. Nie jestem zwolennikiem tego rozwiązania, gdyż tak ułożony kabel może ciążyć. Wolałbym, gdyby gniazdo znajdowało się bliżej potencjometru i kierowało kabel w dół, a nie poziomo. Jednak mikrofon występuje w kilku wariantach obudowy i w innych złącze jest pomyślane w powyższy sposób. Całość złożona jest solidnie i dokładnie, a w czarnym kolorze sprzęt prezentuje się całkiem nieźle. Jak napisałem, mikrofon ma wbudowany potencjometr, który chodzi dość lekko, ale nie na tyle, żeby przypadkowym ruchem zmienić ustawienia. Co ważne, regulacja głośności jest dość płynna, nie występuje sytuacja, gdy przez 80% obrotu nie ma żadnej zmiany głośności, a cała zmiana odbywa się tylko w ostatniej fazie. Za to spory plus. Moje staruszki nie posiadają potencjometrów w ogóle, a szkoda, bo dodatek to praktyczny, pozwalający uchronić przed nagłym sprzęganiem, można też dzięki niemu nieco poszaleć z dynamiką, czy pobawić się brzmieniem, np. słabiej rozkręcając mikrofon, a mocniej wzmacniacz, co powinno mocniej przesterować końcówkę mocy. Dość jednak o tych sprawach technicznych, trzeba się przekonać jak to gra.
Aby porządnie przetestować mikrofon, musiałem porównać go z zabawkami, co do których wiem, że sprawdzają się dobrze w swojej roli. Produkcja Pana Wojtka miała nie lada konkurencje, bo dwa zabytkowe chicagowskie potwory, Astatic 10-C z lat 60 i stary Green Bullet z 1974 roku. Aby było miarodajnie, wszystkie mikrofony ogrywane były na tym samym wzmacniaczu, tj. Epiphone Valve Junior #3 zmodyfikowanym pod harmonijkę i brzmienie chicagowskie. Dodam, że próbka nagrywana była „jednym ciągiem”, przy tych samych ustawieniach (do czasu). Testowanie czas zacząć!
Co pierwsze się w uszy rzuca, to fakt, że mikrofon jest sporo cichszy od vintage’owego sprzętu. Zamontowana w środku wkładka produkcji ZSRR nie jest w stanie odpowiednio przesterować wzmacniacza, przy tej jego głośności, która bez problemu wystarczyła pozostałym mikrofonom. Niestety, ten mikrofon nie jest mocarzem jeżeli chodzi o sygnał, który przekazuje do wzmacniacza. Dopiero przekręcenie gałki volume na piecu wyraźnie w prawo pozwoliło osiągnąć ciekawsze brzmienie. Jednak przy wzmacniaczach większej mocy, które trudniej przesterować może to stanowić problem. Lecz, gdy już uda się osiągnąć odpowiedni poziom „rozkręcenia”, brzmienie może się podobać. Nie jest tak ciepłe i łagodne jak w Astaticu (choć ten potrafi też mocniej przesterować niż słychać to w próbce). Jego dźwięk skłania się ku bardziej agresywnym częstotliwościom, bliżej charakterystyki Shure’a. Jest dość zadziorny, z lekko saksofonowym smaczkiem. Tak jak brzmienie Bulleta, jednak bez jednej ważnej rzeczy. Testowanemu mikrofonowi brakuje basu. Nie wstrząsa niskimi drganiami tak jak to nieraz można zrobić przy 520stce. Brakuje mu tego ciepła, które dają mikrofony, z którymi był porównywany. Dźwięk owszem, dla harmonijki zelektryfikowanej charakterystyczny, ciekawy i użyteczny, ale ciut więcej dołu wyszłoby mu tylko na zdrowie. Warto jednak zaznaczyć, że to sprzęt, typu vintage, który stawia przed testowanym konkurentem wyższe wymagania jeżeli chodzi o brzmienie niż efekty współczesnej produkcji masowej. Mimo niedoboru niskich częstotliwości, barwę jaką zapewnia mikrofon uznaję za dobrą. Jest ciekawy, wcale nie sztuczny przester (jeżeli odpowiednio oczywiście podkręcimy głośność na wzmacniaczu), nieco pazura, ale nie za dużo. Brzmi tak, jak powinien brzmieć, zachowując swój charakter. Jednym będzie on odpowiadał, innym nieco mniej. Mikrofon dobrze reaguje na poczynania muzyka, zarówno na wykorzystywanie tongue blokingu, czy dynamikę albo grę akordową. Pozwala tak przedstawić daną nutę, jak tylko sobie zażyczymy. Pamiętać jednak trzeba, że gdy mocniej rozkręcimy wzmacniacz, całość sprzęga nieco chętniej, niż stare mikrofony, jednak wcale nie mocniej i częściej niż współczesne Shure’y. Nieco wprawy pozwoli opanować sytuację. Mikrofon od Pana Wojciecha Kopcia to ciekawa propozycja dla osób, które zaczynają swoją przygodę z nagłośnieniem harmonijki i szukają dobrze brzmiącego mikrofonu za cenę sporo mniejszą, niż kosztujące krocie wytwory dużych firm. Dźwięk, jaki uzyskujemy z tym mikrofonem z powodzeniem sprawdzi się w bluesie chicagowskim, czy blues rocku. Wszystko w lekkiej i dobrze pasującej do dłoni obudowie. Jest niedrogi, dobrze wygląda, dobrze leży w dłoni i można nim wykręcić niezłe brzmienie. Żeby tylko sygnał był mocniejszy.
Tu zaś próbka porównawcza (mieszanka tematów i technik bez większego składu i walorów artystycznych, tylko dla pokazania brzmienia):
http://www.sendspace.com/file/nprviz |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
#Medium
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2011-02-02, 08:39 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
Macieju!
Fajny opis, ciekawe próbki. Myślę, że próbka po opisie jest najlepszą formą przekazania informacji. Zależy, kto jakiego brzmienia szuka, po porównaniu można wyciągnąć wnioski.
W naszym pięknym kraju bardzo często pojawia się stosunek cena-jakość. Szukający mikrofonu musi zatem mieć w pamięci ile kosztują zazwyczaj inne mikrofony.
W Twojej próbce dźwiękowej w testowanym mikrofonie najbardziej brakuje mi pewnego "ciepła" (to co najbardziej słuchać w Astaticu) w brzmieniu i trochę zbyt mało niskich częstotliwości. Ale to co dla mnie jest drobną wadą dla kogoś innego może być największą zaletą.
Pozdrawiam
Medium |
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień. |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2011-02-02, 11:24 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
Tak, tak, dlatego napisałem, że mikrofon jest niedrogi, a brzmi przyzwoicie. W porównaniu z Blues Blasterami, czy Shure'ami 520Dx za 600zł, to tutaj współczynnik jest całkiem niezły. Też doskwierał mi brak basu, bo przyzwyczaiłem się już do mikrofonów, które mają go więcej. Ale tutaj, jak napisałeś, czy to dobrze, czy źle zależy od potrzeb i preferencji. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
Chainsaw
Wiek: 114 Posty: 405 Otrzymał 10 punkt(ów) Skąd: a Szczypior to wie
|
Wysłany: 2011-02-02, 16:38 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
niestety zrozumiałem że wynalazki na czeskich albo radzieckich wkladkach (blackedge) nie dadzą brzmienia ani w 1/10 tak dobrego jak oryginalne konstrucje |
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2011-02-02, 16:54 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
No, z tą niecałą 1/10 to może trochę przesada... Aż tak źle nie jest. Ale nie ma się co oszukiwać: jak coś kosztuje 600-700 zł i więcej (tyle trzeba dać za dobry, customizowany vintage), to nie dostaniesz tego samego za 200 zł... I bynajmniej nie próbuję nikogo zniechęzać do blackedge'a czy innych tego typu wyrobów. Za dużo mniejsze pieniądze otrzymuje się trochę gorsze brzmienie, stosunek jakości do ceny nie wypada źle. A że nie będzie to to samo, co porządny, autentyczny vintage, to inna sprawa. Tak jest ze wszystkim. |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
Chainsaw
Wiek: 114 Posty: 405 Otrzymał 10 punkt(ów) Skąd: a Szczypior to wie
|
Wysłany: 2011-02-02, 17:31 Odp: Mikrofon za 200-250 PLN
|
|
|
może i racja ale sam się przekonałem że blackedge przy customowym bluesblasterze wypada dosyc biednie
[ Dodano: 2011-02-02, 17:33 ]
co oczywiście nie zmienia faktu, że blackedge przez ostatnie lata wiernie mi słuzył |
|
|
|
|