Czy zbieranie wiedzy w pierwszym temacie jest dobrym pomyslem? |
Tak, pomysl przypadl mi do gustu |
|
66% |
[ 10 ] |
Tak, ale cos bym zmienil (napisze o tym posta ponizej) |
|
0% |
[ 0 ] |
Jest mi to zupelnie obojetne |
|
6% |
[ 1 ] |
Irytuje mnie zbieranie wiedzy z calego tematu do jednego posta |
|
26% |
[ 4 ] |
|
Głosowań: 15 |
Wszystkich Głosów: 15 |
|
|
|
Autor |
|
|
KatuzaR
Wiek: 32 Posty: 319 Otrzymał 29 punkt(ów) Skąd: Kryry
|
Wysłany: 2010-11-06, 10:22 [Teoria] Jam Session, rady i wskazówki
|
|
|
Witam wszystkich Umieściłem ten temat w dziale teoria muzyki, ponieważ myślę, że do teorii jak najbardziej się on klasyfikuje.
Chciałbym zebrać tutaj wszystkie wasze sposoby, opinie, zachowania sceniczne oraz rady dotyczące wprawienia się w świat Jam Session. Jako osoba nie posiadająca doświadczenia w tej materii wolałbym się na razie nie wypowiadać. Wszystkie propozycje, zostaną wprowadzone do jednego posta zbiorczego z podpisem, kto udzielał rady, w celu stworzenia przejrzystości oraz przyspieszenia przyswajania zasad przez kogoś, kto właśnie wszedł w temat i jeszcze się nie orientuje.
[color=#F50000]~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Zasady i wskazówki do Jam Session~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~[/color]
[u][color=#1B00FF]*Minigunmen[/color][/u]
[color=#FF0000]Młynek[/color]
[color=#8800FF]Boodzik[/color]
[color=#00FF2D]#kamilteau[/color]
Ostatnia aktualizacja pierwszego posta: [b]15.11.2010 godzina 23:15[/b]
Słowa Bartka Łęczyckiego przytoczone przez Młynka:
Tekst z www.harmonijka.mud.pl z działu nauka:
W DOMU:
+ opanuj instrument tak aby swobodnie grać z pamięci conajmniej 10 najbardziej znanych utworów (standardów) np. Caledonia, Thrill Is Gone, Kansas City, Help Me, Sweet Home Chicago itd. [color=#8800FF]Oraz jeśli to możliwe, znaj ich układ harmoniczny[/color]. [b][i]Zbiór standardów można znaleźć tutaj http://forum.harmoszka.co...light=caledonia [/i] (podziękowania dla piracika, który wskazał temat, oraz dla wszystkich uczestniczących w nim forumowiczów)[/b]
+ utwór który chcesz zagrać na scenie musisz mieć opanowany na 150%, bo gdy dojdzie trochę stresu albo inne niesprzyjające czynniki to ze 150% zrobi się najwyżej 90%.
+ sprawdźmy czy mamy potrzebne tonacje harmonijek by występować, do bluesa najczęściej wykorzystujemy harmonijki C, A, D, G, F i Bb. Im więcej mamy tonacji tym więcej utworów możemy zagrać!
+ blues session (BS) to występ publiczny, więc ćwiczy się tylko w domu, a na scenie się występuje
+ słuchaj jak najwięcej muzyki oraz ucz się standardów na pamięć tych, które najczęściej gra się na blues session. Lepiej grać proste utwory aby mogli zagrać mniej i bardziej doświadczeni muzycy
+ przed wyjściem na BS sprawdźmy harmonijki, kable, mikrofon i wzmacniacz czy są w pełni sprawne i gotowe do grania
TUŻ PRZED GRANIEM:
+ BS jest dla każdego muzyka kto potrafi grać i zna podstawowe zasady muzykowania. Wchodźmy na scene wtedy jeśli jesteśmy pewni, że poradzimy sobie w danym utworze (najlepiej jeśli ćwiczyliśmy go w wcześniej domu)
+ przed i podczas grania nie przesadzaj z alkoholem, najlepiej przyjąć zasadę: jeśli grasz to nie pij, jeśli pijesz to nie graj. Alkohol tylko pozornie pomaga dobrze wypaść; pogarsza poczucie rytmu i słuch także muzyczny, niebezpiecznie podwyższa samoocenę (zdaje się nam, że zagramy właśnie teraz najlepsze i najdłuższe solo życia).
+ najlepiej weź swój mikrofon i wzmacniacz, podłącz się i poczekaj na odpowiedni utwór by zagrać. Nie testuj sprzętu w nieskończoność, pamiętaj, że jeśli stoisz na scenie to już występujesz !!!
+ przy ustawianiu brzmienia zagraj fragment czegoś co wychodzi Ci najlepiej i znajdź miejsce gdzie możesz stanąć i dobrze się słyszeć (zwykle z dala od pieca gitarowego)
+ jeśli nie masz akurat swego sprzętu to znajdź właściciela i spytaj go czy możesz skorzystać z jego wzmacniacza/mikrofonu
+ ustal na przed rozpoczęciem numeru jaka będzie tonacja utworu, jakie tempo i forma (breaki, wstęp, zakończenie). Np. Key To The Highway, chorus - 8 taktów, ton. Ed, tempo wolne, wstęp z przedtaktem. I gramy
[color=#00FF2D]# Jeśli w Twoim mieście jest cykliczna impreza typu jam session, nie zawsze warto chodzić tam co tydzień. Czasem przydaje się opuścić jedno, dwa spotkania lub po prostu przyjść, by posłuchać. Po takiej przerwie człowiekowi jakoś więcej pomysłów do głowy przychodzi i jest ten "głód" grania [/color]
NA SCENIE:
+ BS ma przede wszystkim sprawiać przyjemność wszystkim występującym i słuchającym !!! Jeśli nie masz takiego zamiaru - nie występuj!
+ ogólne zasady kultury obowiązują także na scenie. Np. jeśli ktoś wypowiada się (muzycznie) nie wchodź mu w zdanie, to niegrzeczne i nikt z taką osobą nie będzie chciał grać a publiczność nie będzie chciała słuchać!
+ nie korzystaj z telefonu na scenie, nie wycieraj nosa czy nie czyść harmonijki, pamiętaj że inni już Cię obserwują i oceniają to co robisz !
[b][color=#FF0000]* ... niedopuszczalne na scenie, nieważne czy podczas płatnego koncertu, czy też jam session, szacunek dla słuchaczy obowiązuje zawsze:
- strój typu gacie w palmy, klapki, goła klata
- popijanie browara na scenie
- palenie papierosów na scenie [/color][/b]
[i]możecie sobie podarować /przypisek KatuzaR/[/i]
+ każdy z muzykujących chce zagrać solo, dlatego nie grajmy zbyt długo i dajmy możliwość innym. Zwykle jedna osoba gra jedno solo w utworze, poczekajmy na swoją kolejkę
+ nie grajmy za długo w jednym utworze(zwykle 2, 3 max. 4 chorusy bluesowe). Nuda to największy wróg na BS!!!
[b][color=#FF0000]*Zdarzają się (choć rzadko) harpiarze, którzy swoje solo ograniczają do 2-3 chorusów. Tyle, że myliłby się ten, kto by pomyślał, że to dlatego, iż są dojrzałymi muzykami, którzy doszli już do tego, że lepiej zagrać mniej a lepiej, niż więcej, ale gorzej. Co to, to nie. Przyczyny (jest ich kilka) są różne, wymienię w kolejnosci od tyłu czyli zaczynając od najrzadszej :
1) Chorus 3. od połowy stanowi niemal wierną kopie chorusa 1. Grający kończy z braku pomysłu na dalsze granie. Przyczyna najrzadsza, bo wymaga już pewnej świadomości - zorientowania się, że się powtarza...
2) W braku reakcji na kolejne: ..gościu, k..a, skończ pitolić, wyciszono mu mikrofon (wcześniej przez pomyłkę go podgłaśniając, powodując potworny pisk sprzężenia, skutkujący rejteradą publiczności, zniszczeniem głośników wysokotonowych i uruchomieniem alarmu przeciwpożarowego).
3) Gitarzysta-profan, od początku przebierający nogami i mający za nic piękno partii solowej harmonijki, skorzystał z sekundowej pauzy, która miała podkreślić moc mającego po niej nastąpić dłuuuugieeeegoooo wibrata i postanowił wszystkim pokazać, że Jimmi Page i Hendrix razem wzięci, to przy nim cieniarze. Próba podjęcia rywalizacji kończy się piskiem sprzężenia skutkującym...[patrz punkt 2]
4) Zabrakło tchu i gitarzysta-profan...[patrz punkt 3].[/b]
[/color]
+ Im więcej muzyków gra na scenie tym mniej dźwięków powinniśmy grać. Jeśli gramy w duecie np. z gitarą możemy grać cały czas ale jeśli jest np. 5 innych muzyków zagrajmy tylko (jedno) solo bez dogrywania
[u][color=#1B00FF]* nie eksperymentować po bandzie, czyt. nie grać nie wiedząc czy harmonijka w danej tonacji będzie pasować czy to w pierwszej pozycji, czy w trzeciej, jeśli nie mamy do tego odpowiedniego przygotowania.[/color][/u]
+ nie graj zbyt głośno, nieco głośniej od reszt zespołu może grać tylko aktualny solista. Po zakończeniu sola ścisz sie lub nie graj wogole
+ Wspólne granie to jak mecz piłkarski: każdy ma swoją funkcje i role do spełnienia. Tylko współdziałanie doprowadzi do porządanego efektu - dobrej muzyki oraz uznania publiczności.
+ na BS graj z innymi jak najbardziej urozmaiconą muzykę, raz szybszy raz wolniejszy utwór, trochę shuffle, trochę funky raz głośno raz zupełnie cicho. Piękno muzyki jest w odpowiednio dobranych kontrastach!
+ wokalist(-k)a jest zawsze najważniejszym elementem zespołu. Wokal powinien być nieco głośniej niż inne instrumenty. Zwykle taka osoba wyznacza kto ma teraz zagrać solo, kiedy i jak kończymy utwór itd. Zawsze trzeba patrzeć na lidera, jeśli nie ma takiej osoby to zwykle muzyk nieakompaniujący (saksofon, trąbka, harmonijka) lub najbardziej doświadczony pełni tę rolę
+ najważniejszym elementem muzyki jest RYTM, nie przyspieszaj ani nie zwalniaj, słuchaj innych i podążaj za rytmem basu i perkusji
[color=#00FF2D]#skup się na "robocie", a w każdym razie powstrzymaj się od bezwiednego wodzenia wzrokiem po publice [...] Podsumowując: nieważne, co się dzieje, zachowaj spokój i staraj się unikać sytuacji, które ten spokój mogą zakłócić [/color]
+ nie graj we wszystkich numerach, daj też zagrać innym!
+ nie staraj się być gwiazdą wieczoru, nawet jeśli jesteś lepszym muzykiem niż pozostali. Pamiętaj że pokory nigdy dość...
PO WYSTĘPIE:
+ podziękuj muzykom za wspólne granie i jeśli jest okazja pogadaj z nimi chwilę
+ naucz się utworów których nie znałeś a chciałbyś zagrać
+ rób zawsze muzyczny rachunek sumienia i wyciągaj wnioski z każdego BS. Następnym razem nie popełniaj tych samych błędów!
+ bądź zawsze nieco krytyczny względem swego grania ale nie mów o tym innym muzykom. Jeśli wiesz że mogłeś zagrać lepiej - następnym razem po prostu zrób to !!
Pozdrawiam Was serdecznie i miłego wspólnego grania
[color=#F50000]~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~[/color] |
Ostatnio zmieniony przez KatuzaR 2010-11-15, 23:14, w całości zmieniany 10 razy |
|
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2010-11-06, 10:50 Odp: [Teoria] Jam Session, rady i wskazówki
|
|
|
Skróć te znaczki bo forum się rozszerza
A tak poważnie to wymienię pare rad, nie wszystkie które bym chciał tu wymienić ale pierwsze, co mi przychodzi do głowy:
- przestrzegać ogólnie znanych nam zasad kultury (scena to nie żadna enklawa)
- na scenę pchać się tylko na trzeźwo, chyba że jesteś Little Walterem
- szanować to, że nie grasz sam
- grać tylko jak masz pomysł na to co zagrasz
- nie eksperymentować po bandzie, czyt. nie grać nie wiedząc czy harmonijka w danej tonacji będzie pasować czy to w pierwszej pozycji, czy w trzeciej, jeśli nie mamy do tego odpowiedniego przygotowania.
takie rady bardziej z doświadczenia a nie koniecznie uniwersalne:
- nie gasić papierosa na deskach sceny (nie podobało mi się jak coś takiego widziałem raz) |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2010-11-06, 12:12 Odp: [Teoria] Jam Session, rady i wskazówki
|
|
|
Żeby nie powielać tego, co już zostało napisane, pozwolę sobie poniżej wkleić tekst Bartka Łęczyckiego zamieszczony w podobnym temacie na forum "Okolice Bluesa", który zawiera chyba wszystko, co najistotniejsze:
[i]Wysłany: Marzec 18, 2008, 11:54 am
Witam!
Ciesze się że ktoś poruszył temat kultury na scenie podczas blues session lub jak kto woli jam session.
W wolnej chwili zrobiłem spis podstawowych zasad które moim zdaniem są bardzo przydatne PRZED PODCZAS i PO blues session.
Może ktoś z szanownych Forumowiczów mógłby coś dopisać tak aby dopomóc młodym jammowiczom grać bardziej profesjonalnie i kulturalnie.
Tekst z www.harmonijka.mud.pl z działu "nauka":
W DOMU:
+ opanuj instrument tak aby swobodnie grać z pamięci conajmniej 10 najbardziej znanych utworów (standardów) np. Caledonia, Thrill Is Gone, Kansas City, Help Me, Sweet Home Chicago itd.
+ utwór który chcesz zagrać na scenie musisz mieć opanowany na 150%, bo gdy dojdzie trochę stresu albo inne niesprzyjające czynniki to ze 150% zrobi się najwyżej 90%.
+ sprawdźmy czy mamy potrzebne tonacje harmonijek by występować, do bluesa najczęściej wykorzystujemy harmonijki C, A, D, G, F i Bb. Im więcej mamy tonacji tym więcej utworów możemy zagrać!
+ blues session (BS) to występ publiczny, więc ćwiczy się tylko w domu, a na scenie się występuje
+ słuchaj jak najwięcej muzyki oraz ucz się standardów na pamięć tych, które najczęściej gra się na blues session. Lepiej grać proste utwory aby mogli zagrać mniej i bardziej doświadczeni muzycy
+ przed wyjściem na BS sprawdźmy harmonijki, kable, mikrofon i wzmacniacz czy są w pełni sprawne i gotowe do grania
TUŻ PRZED GRANIEM:
+ BS jest dla każdego muzyka kto potrafi grać i zna podstawowe zasady muzykowania. Wchodźmy na scene wtedy jeśli jesteśmy pewni, że poradzimy sobie w danym utworze (najlepiej jeśli ćwiczyliśmy go w wcześniej domu)
+ przed i podczas grania nie przesadzaj z alkoholem, najlepiej przyjąć zasadę: "jeśli grasz to nie pij, jeśli pijesz to nie graj". Alkohol tylko pozornie pomaga dobrze wypaść; pogarsza poczucie rytmu i słuch także muzyczny, niebezpiecznie podwyższa samoocenę (zdaje się nam, że zagramy właśnie teraz najlepsze i najdłuższe solo życia)
+ najlepiej weź swój mikrofon i wzmacniacz, podłącz się i poczekaj na odpowiedni utwór by zagrać. Nie testuj sprzętu w nieskończoność, pamiętaj, że jeśli stoisz na scenie to już występujesz !!!
+ przy ustawianiu brzmienia zagraj fragment czegoś co wychodzi Ci najlepiej i znajdź miejsce gdzie możesz stanąć i dobrze się słyszeć (zwykle z dala od pieca gitarowego)
+ jeśli nie masz akurat swego sprzętu to znajdź właściciela i spytaj go czy możesz skorzystać z jego wzmacniacza/mikrofonu
+ ustal na przed rozpoczęciem numeru jaka będzie tonacja utworu, jakie tempo i forma (breaki, wstęp, zakończenie). Np. Key To The Highway, chorus - 8 taktów, ton. Ed, tempo wolne, wstęp z przedtaktem. I gramy
NA SCENIE:
+ BS ma przede wszystkim sprawiać przyjemność wszystkim występującym i słuchającym !!! Jeśli nie masz takiego zamiaru - nie występuj!
+ ogólne zasady kultury obowiązują także na scenie. Np. jeśli ktoś wypowiada się (muzycznie) nie wchodź mu w zdanie, to niegrzeczne i nikt z taką osobą nie będzie chciał grać a publiczność nie będzie chciała słuchać!
+ nie korzystaj z telefonu na scenie, nie wycieraj nosa czy nie czyść harmonijki, pamiętaj że inni już Cię obserwują i oceniają to co robisz !
+ każdy z muzykujących chce zagrać solo, dlatego nie grajmy zbyt długo i dajmy możliwość innym. Zwykle jedna osoba gra jedno solo w utworze, poczekajmy na swoją kolejkę
+ nie grajmy za długo w jednym utworze(zwykle 2, 3 max. 4 chorusy bluesowe). Nuda to największy wróg na BS!!!
+ Im więcej muzyków gra na scenie tym mniej dźwięków powinniśmy grać. Jeśli gramy w duecie np. z gitarą możemy grać cały czas ale jeśli jest np. 5 innych muzyków zagrajmy tylko (jedno) solo bez dogrywania
+ nie graj zbyt głośno, nieco głośniej od reszt zespołu może grać tylko aktualny solista. Po zakończeniu sola ścisz sie lub nie graj wogole
+ Wspólne granie to jak mecz piłkarski: każdy ma swoją funkcje i role do spełnienia. Tylko współdziałanie doprowadzi do porządanego efektu - dobrej muzyki oraz uznania publiczności.
+ na BS graj z innymi jak najbardziej urozmaiconą muzykę, raz szybszy raz wolniejszy utwór, trochę shuffle, trochę funky raz głośno raz zupełnie cicho. Piękno muzyki jest w odpowiednio dobranych kontrastach!
+ wokalist(-k)a jest zawsze najważniejszym elementem zespołu. Wokal powinien być nieco głośniej niż inne instrumenty. Zwykle taka osoba wyznacza kto ma teraz zagrać solo, kiedy i jak kończymy utwór itd. Zawsze trzeba patrzeć na lidera, jeśli nie ma takiej osoby to zwykle muzyk nieakompaniujący (saksofon, trąbka, harmonijka) lub najbardziej doświadczony pełni tę rolę
+ najważniejszym elementem muzyki jest RYTM, nie przyspieszaj ani nie zwalniaj, słuchaj innych i podążaj za rytmem basu i perkusji
+ nie graj we wszystkich numerach, daj też zagrać innym!
+ nie staraj się być gwiazdą wieczoru, nawet jeśli jesteś lepszym muzykiem niż pozostali. Pamiętaj że pokory nigdy dość...
PO WYSTĘPIE:
+ podziękuj muzykom za wspólne granie i jeśli jest okazja pogadaj z nimi chwilę
+ naucz się utworów których nie znałeś a chciałbyś zagrać
+ rób zawsze "muzyczny rachunek sumienia" i wyciągaj wnioski z każdego BS. Następnym razem nie popełniaj tych samych błędów!
+ bądź zawsze nieco krytyczny względem swego grania ale nie mów o tym innym muzykom. Jeśli wiesz że mogłeś zagrać lepiej - następnym razem po prostu zrób to !!
Pozdrawiam Was serdecznie i miłego wspólnego grania
=======================
www.harmonijka.mud.pl
www.myspace.com/bleczycki
www.myspace.com/allinclusiveduo [/i]
Od siebie dodam tylko, co ja osobiście uważam za niedopuszczalne na scenie, nieważne czy podczas płatnego koncertu, czy też jam session, szacunek dla słuchaczy obowiązuje zawsze:
- strój typu gacie w palmy, klapki, goła klata
- popijanie browara na scenie
- palenie papierosów na scenie
[size=9][ [i][b]Dodano[/b]: 2010-11-06, 12:44[/i] ][/size]
A dla rozluźnienia atmosfery humorystyczno-ironiczne dywagacje z tego samego tematu:
[i]azazzello
Post wysłany: Luty 18, 2010, 1:08 pm
1) jesli na scenie stoi 2,3.....n harmonijkarzy to gra tylko jeden (=na scenie stoi jeden piec z wpietym mikrofonem) i po prezentacji swoich wypocin podaje mikrofon kolejnemu. To jest naprawde dobry patent (patrzn p. Blow Outy Marka Hummela), harmonijkarze sluchajacy sie nawzajem to rzadkosc . Czesto nie sluchaja nikogo i napier... ile fabryka dala kladac sie na wszystko, granie wokol wokalu to abstrakcja, a jesli stoi obok drugi harmonijkarz to konieczne nalezy go zmiazdzyc, cytuje doslownie "stoczyc pojedynek", zasypujac go w ciagu sekundy milardem triol i tremol, czy przesterowanych plam, ktore wydlubuja bebenki z uszu, a z ktorych nic nie wynika .
2) To samo co wyzej powinno dotyczyc gitarzystow, jesli jest 2 to niestety , nawet jesli obaj sa przynajmniej swiadomi, ze jednoczesnie solowek sie nie gra , jeden i tak zaczyna pitolic polgodzinne bezwysilkowe solo, potem zmiana i potem juz nie ma nikogo na sali...
Gitarzystom ustawic jedna 15 watowa lampe rozkrecona na full, galke zdjac i zabrac zeby nie przekrecil potencjometru probujac sie dalej podglasniac.
Z moich obserwacji na slabomoderowanych lub niemoderowanych jamach takie warunki brzegowe bylyby sensowne.
Wojtek Młynarczyk
Post wysłany: Luty 18, 2010, 9:36 pm
Jeżeli nie mamy do dyspozycji 15watowego lampiaka ze zdjętym pokrętłem, o którym pisał azazzello i musimy dopuścić do użytku jakieś pięćdziesięcio- i więcej watowe bydlę dla gitarzystów, wówczas konieczne jest zafiksowanie potencjometru volume na "1" za pomocą młotka i kilkucalowych gwoździ (minimum trzech, nie należy lekceważyć instynktu przetrwania u szarpidrutów), a jeszcze lepiej - zaspawania w tej pozycji.
Ale żeby nie było, że się czepiam gitarzystów, muszę uczciwie wrzucić kamyczek do własnego ogródka: wspomniałem, że zdarzają się (choć rzadko) harpiarze, którzy swoje solo ograniczają do 2-3 chorusów. Tyle, że myliłby się ten, kto by pomyślał, że to dlatego, iż są dojrzałymi muzykami, którzy doszli już do tego, że lepiej zagrać mniej a lepiej, niż więcej, ale gorzej. Co to, to nie. Przyczyny (jest ich kilka) są różne, wymienię w kolejnosci "od tyłu" czyli zaczynając od najrzadszej :
1) Chorus 3. od połowy stanowi niemal wierną kopie chorusa 1. Grający kończy z braku pomysłu na dalsze granie. Przyczyna najrzadsza, bo wymaga już pewnej świadomości - zorientowania się, że się powtarza...
2) W braku reakcji na kolejne: "..gościu, k..a, skończ pitolić", wyciszono mu mikrofon (wcześniej przez pomyłkę go podgłaśniając, powodując potworny pisk sprzężenia, skutkujący rejteradą publiczności, zniszczeniem głośników wysokotonowych i uruchomieniem alarmu przeciwpożarowego).
3) Gitarzysta-profan, od początku przebierający nogami i mający za nic piękno partii solowej harmonijki, skorzystał z sekundowej pauzy, która miała podkreślić moc mającego po niej nastąpić dłuuuugieeeegoooo wibrata i postanowił wszystkim pokazać, że Jimmi Page i Hendrix razem wzięci, to przy nim cieniarze. Próba podjęcia rywalizacji kończy się piskiem sprzężenia skutkującym...[patrz punkt 2]
4) Zabrakło tchu i gitarzysta-profan...[patrz punkt 3].[/i] |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
Ostatnio zmieniony przez Młynek 2010-11-06, 13:47, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Boodzik
Posty: 291 Otrzymał 14 punkt(ów)
|
Wysłany: 2010-11-06, 13:33 Odp: [Teoria] Jam Session, rady i wskazówki
|
|
|
Znać harmonię granych standardów. Podstawa. |
|
|
|
|
KatuzaR
Wiek: 32 Posty: 319 Otrzymał 29 punkt(ów) Skąd: Kryry
|
Wysłany: 2010-11-07, 19:25 Odp: [Teoria] Jam Session, rady i wskazówki
|
|
|
Dziękuję za odzew Zachęcam do odpowiedzi w ankiecie Co do znaczków troszkę je skróciłem.
KatuzaR |
|
|
|
|
Boodzik
Posty: 291 Otrzymał 14 punkt(ów)
|
Wysłany: 2010-11-07, 21:17 Odp: [Teoria] Jam Session, rady i wskazówki
|
|
|
Mi po dzisiejszym koncercie w klubie Mechanik nasunęło się, aby przed graniem utworu na scenie, sprawdzić czy słyszy się swój instrument |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2010-11-07, 21:30 Odp: [Teoria] Jam Session, rady i wskazówki
|
|
|
O tak, ostatnio jamowałem ze znajomym przed pewną grupą ludzi i nie słyszałem siebie prawie wcale.. ale tylko dlatego, że tam nagłośnienie jest nowe i nikt jeszcze nie wpadl na to, że odsłuchy by się przydały. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 33 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2010-11-08, 22:50 Odp: [Teoria] Jam Session, rady i wskazówki
|
|
|
Może niespecjalnie poważna rada, ale mówię to na podstawie własnych doświadczeń: skup się na "robocie", a w każdym razie powstrzymaj się od bezwiednego wodzenia wzrokiem po publice. Niby banał, ale gdyby nie to, położyłbym ostatni występ na jam session zaczynając... tarzać się na scenie ze śmiechu. Znajomi najpierw siedzieli na tyle daleko od sceny, że nie widziałem, co robią. Potem jednak w knajpie zrobiło się nieco luźniej, zwolniło się miejsce pod sceną i przesiedli się tam. I zrobiło im się z jakiegoś powodu bardzo wesoło. Nie wiem, o co im chodziło, ale jestem pewien, że gdybym spojrzał na nich chwilę dłużej, oni spojrzeliby na mnie i doszłoby do kompromitacji - na szczęście konsekwentnie omijałem wzrokiem tamten stolik. Potem i tak musiałem odpowiadać na zarzuty koleżanki, której wydawało się, że na scenie byłem na nich wkurzony, ponieważ tak "agresywnie" traktowałem harmonijkę (chodziło chyba o dość intensywne ruchy - norma). Wytłumaczyłem jakoś, że "ja tak już gram" Podsumowując: nieważne, co się dzieje, zachowaj spokój i staraj się unikać sytuacji, które ten spokój mogą zakłócić
I jeszcze jedno: jeśli w Twoim mieście jest cykliczna impreza typu jam session, nie zawsze warto chodzić tam co tydzień. Czasem przydaje się opuścić jedno, dwa spotkania lub po prostu przyjść, by posłuchać. Po takiej przerwie człowiekowi jakoś więcej pomysłów do głowy przychodzi i jest ten "głód" grania |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
KatuzaR
Wiek: 32 Posty: 319 Otrzymał 29 punkt(ów) Skąd: Kryry
|
Wysłany: 2010-11-10, 23:10 Odp: [Teoria] Jam Session, rady i wskazówki
|
|
|
Jeśli mógłbym poprosić także o wymienienie standardów bluesowych, które pojawiają się najczęściej w waszych klubach / spotkaniach? Dziękuję bardzo za dobre rady, przydają się mnie i reszcie forumowiczów zapewne nie raz. Śpijcie dobrze harpiarze
KatuzaR |
|
|
|
|
piracik
Wiek: 32 Posty: 158 Otrzymał 21 punkt(ów) Skąd: Otwock
|
|
|
|
|
KatuzaR
Wiek: 32 Posty: 319 Otrzymał 29 punkt(ów) Skąd: Kryry
|
Wysłany: 2010-11-15, 22:57 Odp: [Teoria] Jam Session, rady i wskazówki
|
|
|
Dziękuję bardzo |
|
|
|
|
Maklysz
Wiek: 32 Posty: 6 Skąd: Gdańsk\Ełk
|
Wysłany: 2014-05-07, 19:27 Odp: [Teoria] Jam Session, rady i wskazówki
|
|
|
Witam,
Czasami grywam na jam session w Gdańsku. Wiele na scenie nie występuję ponieważ posiadam harmonijkę tylko w tonacji C (hohner GoldenMelody). Kiedyś miałem harmonijkę Suzuki Harpmaster ton. A i podobał mi się jej "gruby" dźwięk, ale zgubiłem ją na blues festiwalu w Suwałkach Tutaj rodzi się pytanie, czy kupić ponownie Suzuki, czy macie ciekawsze propozycje tonacji i modelu, abym mógł więcej pograć na jam session.
p.s. wiem, że post może do końca nie w temacie, ale nie chcę robić nowych wątków. |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2014-05-07, 19:45 Odp: [Teoria] Jam Session, rady i wskazówki
|
|
|
Na jam session to i tak musisz mieć minimum te 7 podstawowych tonacji, więc zastanów się tylko nad modelem a zbieraj na wszystkie potrzebne tonacje.
GABbCDEF |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
Janek Domański
Wiek: 40 Posty: 160 Otrzymał 15 punkt(ów) Skąd: Szczecinek/Piła
|
Wysłany: 2014-05-07, 20:36 Odp: [Teoria] Jam Session, rady i wskazówki
|
|
|
mój zestaw to: G A Bb C E. Wszystkie się przydają, ale na jamach najczęściej: A, C, Bb.
F nie mam zamiaru nigdy kupować, bo ma za wysoki dźwięk. J
Do tonacji D mam uraz, bo kiedyś kupiłem Marine Band D i bardzo mi się żle na niej grało. Może wyda wam się to głupotą, ale tą marinkę zamieniłem na Silverstara (też D) i byłem zadowolony. Z tym, że to było jakieś dziesięć lat temu - wtedy silverstary były lepsze.
E nie bardzo lubię, bo nie lubię wysokich harmonijek. Na przyszłość myślałem o Eb. |
_________________ jestem janek. czasem robię animacje. na zdjęciu po lewej - synek michaszek |
|
|
|
|
Maklysz
Wiek: 32 Posty: 6 Skąd: Gdańsk\Ełk
|
Wysłany: 2014-05-07, 20:37 Odp: [Teoria] Jam Session, rady i wskazówki
|
|
|
W takim razie kupię A i Bb. Polecacie jakąś sprawdzoną markę w tych tonacjach? |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2014-05-07, 20:59 Odp: [Teoria] Jam Session, rady i wskazówki
|
|
|
Seydel i Hohner. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
Maklysz
Wiek: 32 Posty: 6 Skąd: Gdańsk\Ełk
|
Wysłany: 2014-05-07, 21:26 Odp: [Teoria] Jam Session, rady i wskazówki
|
|
|
Tzn. bardziej mi chodziło o jakąś konkretną harmonijkę, troszkę się źle wyraziłem. Co myślicie o suzuki albo special20? |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2014-05-07, 22:03 Odp: [Teoria] Jam Session, rady i wskazówki
|
|
|
W tej kwestii już są odpowiednie tematy |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|