Autor |
|
|
gruby
Wiek: 34 Posty: 24 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Błonie
|
Wysłany: 2010-10-21, 06:36 Nagłośnienie harmonijki rockowej
|
|
|
Od jakiegoś czasu myślę nad nagłośnieniem harmonijki, więc postanowiłem przejrzeć forum oraz zapytać o radę. Mój rozwój idzie w kierunku blues/rocka, jestem zainspirowany brzmieniem LD Millera (http://www.myspace.com/millernow - przesłuchajcie kawałków "Beautiful", "Fool", "Poor Boy"), i mniej więcej takie, przesterowane, "brudne" brzmienie chciałbym uzyskać.
Na początku do grania w domu i do małych prób z perkusją. Mój budżet to około 1000-1200zł - tj. tyle chce przeznaczyć na mikrofon i piec (ew. efekt). Z tego co czytałem w grę wchodzi tylko lampa (do grania z zespołem minimum 10-15 wat), najlepiej z głośnikiem 10'', bądź podobnym wielkością. Tutaj znalazłem Epiphone Valve Juniora, oraz Fendera Championa 600. Jeśli chodzi o mikrofony to biorę pod uwagę Superluxa D 112 i Blackedge'a. Jednak z tego co słuchałem, to takimi zestawami osiągane jest bardziej Chicagowskie brzmienie.
Czy taki zestaw jak napisałem powyżej nada się do bardziej rockowej gry? Czy trzeba będzie wspomóc się jakimś efektem? Czy może polecicie mi zupełnie inne piece i mikrofony? Post jest dosyć długi, i zawiera wiele pytań, ale mam nadzieje że będziecie potrafili mi pomóc
Aha przesyłam jeszcze jeden link do utworu, w którym występuje brzmienie harmonijki które bardzo mi się podoba, i coś na wzór chciałbym uzyskać:
http://www.youtube.com/watch?v=EoO8pXdI5fE
Z góry dziękuje za odpowiedzi |
|
|
|
|
|
Boodzik
Posty: 291 Otrzymał 14 punkt(ów)
|
Wysłany: 2010-10-21, 13:37 Odp: Nagłośnienie harmonijki rockowej
|
|
|
Cóz, obydwa linki to typowe granie przez mikrofon do harpa + lampiak. Co do brzmienia, to zawsze mozna poprosić jakiegoś speca od lampiaków, żeby dorobil w takim wzmaku typu EVJ trojzakresowy EQ. |
|
|
|
|
Deamiens
Wiek: 35 Posty: 52 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2010-10-21, 15:51 Odp: Nagłośnienie harmonijki rockowej
|
|
|
Co do pieca, ja kupiłem u Pulatoma piecyk małej mocy, mówił że zrobienie pieca o większej mocy też jest możliwe. Ceny, powiedzmy, nie są atrakcyjne jeśli myślisz że dostaniesz tanio piec lampowy "bo samoróbka", ale są atrakcyjne biorąc pod uwagę że dostajesz piec od harmonijkarza i do harmonijki.
btw. Epiphone Valve Junior i Fender Champion 600 mają po 5W, a Ty piszesz o 10-15W... W podanym przedziale cenowym możesz mieć problemy z wyrobieniem się. |
|
|
|
|
aansaa
Wiek: 32 Posty: 800 Otrzymał 31 punkt(ów)
|
Wysłany: 2010-10-21, 19:42 Odp: Nagłośnienie harmonijki rockowej
|
|
|
Minimalna cena to 500 zł za lampę 15W (Harley Benton GA15), do tego dobry mikrofon (by nie sprzęgało), możliwe, że kilka przeróbek i da radę.
Gdzieś na angielskojęzycznych stronach był schemat przeróbki tego pieca, ale gdzie?
Niestety nie mogę znaleźć... |
|
|
|
|
SZCZYPIOR
Wiek: 31 Posty: 830 Otrzymał 24 punkt(ów) Skąd: Mosina
|
Wysłany: 2010-10-21, 21:16 Odp: Nagłośnienie harmonijki rockowej
|
|
|
ten piec kosztuje na allegro z przesyłką 770 złotych, 500 to możliwe że jakaś super dobra okazja, ale generalnie za tyle sie nie kupi |
_________________
|
|
|
|
|
gruby
Wiek: 34 Posty: 24 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Błonie
|
Wysłany: 2010-10-21, 21:20 Odp: Nagłośnienie harmonijki rockowej
|
|
|
Deamiens - Tak, napisałem że 10-15 wat w sensie, że najlepiej żeby tyle miał, może mieć mniej. Główne zastosowanie zestawu będzie w domu, na próbach pewnie sporadycznie. Na razie jeszcze nie gram z zespołem, myśle po prostu przysłościowo
aansaa - jakie przeróbki tego Harleya Bentona GA15? Oryginalny nowy egzemplarz pieca nie daje rady?
Wracając do linku z youtube'a który wkleiłem - dostałem odpowiedź od wykonawcy odnośnie pytania na jakim sprzęcie gra. Oto jego odpowiedź:
"The amp was a Fender Blues Jr. The microphone was similar to an Astatic JT30 but not exactly - I bought it in Japan in the 90s and it had no brand markings on it. It got stolen recently and I will never know exactly what it was. No effects, except that by turning the master down and the volume up on the amp I added some distortion. I added some reverb and played with the EQ in the recording afterwards."
Fender Blues Junior jest poza moim zasięgiem, Astatic też.
Znalazłem jednak kilka innych piecyków w necie, spełniających teoretycznie wymagania. Może ktoś coś o nich powiedzieć? Nadają się? Jeśli nie to dlaczego? (jestem jeszcze laikiem w temacie wzmacniaczy )
Wklejam linki:
http://www.fabrykadzwieku...ontman-15G.html
http://www.fabrykadzwieku...all-MG-415.html
http://www.fabrykadzwieku...AGER-AC108.html
http://www.fabrykadzwieku...ontman-15R.html |
|
|
|
|
aansaa
Wiek: 32 Posty: 800 Otrzymał 31 punkt(ów)
|
Wysłany: 2010-10-22, 14:01 Odp: Nagłośnienie harmonijki rockowej
|
|
|
[b]SZCZYPIOR[/b], przepraszam za wprowadzenie w błąd. Mea culpa.
[b]gruby[/b], na przykład inny głośnik, zmiana lampa na preampie, jakieś inne wewnętrzne sprawy. Oryginalny piec również daje radę (i to całkiem, całkiem), lecz potrzeba do niego dobry mikrofon, gdyż z Tonsilem MDO IX trochę sprzęga w małych pomieszczeniach i trzeba się nauczyć te piski "omijać" A te przeróbki jeszcze bardziej dopieszczają piec i wtedy to dopiero daje radę! Ale do tego trzeba mieć kasy, czasu i umiejętności, a natura nie wszystkich w to ostatnie zaopatrzyła... |
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2010-10-22, 19:43 Odp: Nagłośnienie harmonijki rockowej
|
|
|
Ja się powtarzam ale najlepiej kupić sobie zapchaj-dziurę made in china 30-50W żeby było na czym grać, najtańszą i darować sobie "super tranzystor" i zbierać na solidną lampę, tymczasowo jadąc na tandetnym ale dość mocnym tranzystorze, żeby nie ginąć w kapeli. A jak się uciuła na lampę to tranzystor sprzedać. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
gruby
Wiek: 34 Posty: 24 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Błonie
|
|
|
|
|
Boodzik
Posty: 291 Otrzymał 14 punkt(ów)
|
Wysłany: 2010-10-22, 23:08 Odp: Nagłośnienie harmonijki rockowej
|
|
|
Możesz zobaczyć tego VOXa, ma regulację stopnia mocy, więc mozna w domu wyciągnąc przester na mniejszej głośności. No i pokrętło tone.
Blackheart ma 3pasmowy EQ, więc większe mozliwości regulacji brzmienia, no i tryby pracy trioda/pentoda.
Tamten behringer to hybryda z lampą na preampie. |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2010-10-22, 23:20 Odp: Nagłośnienie harmonijki rockowej
|
|
|
Harley Benton GA15 brzmi dobrze już bez przeróbek, o czym miałem okazję przekonać się na warsztatach BnB. Natomiast wersja GA5 to konstrukcja niemal identyczna z Epiphonem Juniorem. Jedyne różnice to lepszy głośnik i wyjścia na różne kolumny w Epim oraz pokrętło TONE w Harley'u. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
SZCZYPIOR
Wiek: 31 Posty: 830 Otrzymał 24 punkt(ów) Skąd: Mosina
|
Wysłany: 2010-10-22, 23:21 Odp: Nagłośnienie harmonijki rockowej
|
|
|
Harley nie wymaga przeróbek, brzmienie jest ok, jak będe miałmożliwośc wrzuce próbki. |
_________________
|
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 33 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2010-10-23, 00:12 Odp: Nagłośnienie harmonijki rockowej
|
|
|
[quote="gruby"]http://www.fabrykadzwieku...AGER-AC108.html (atrakcyjna cena!) [/quote]
O tym Behringerze zapomnij - mam takiego w domu (był w najtańszym z możliwych zestawie gitara elektryczna + piec) i do nagłaśniania harmonijki to on się na pewno nie nadaje. Tak jak powiedział [b]Boodzik[/b], to hybryda. |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2010-10-23, 09:30 Odp: Nagłośnienie harmonijki rockowej
|
|
|
[quote="gruby"]Młynek - no w sumie kusi mnie ten Harley Benton, jest też w moim zasięgu finansowym... Ale aansaa napisał, że wymaga przeróbek... Nie wiem na ile "daje rade" nowy, nieprzerabiany. Może ktoś się wypowie? I jak wypada na tle konkurencji Epiphone Valve Juniora?[/quote]
Tymi "przeróbkami" się nie przerażaj - brzmi groźnie, ale chodzi o takie rzeczy, jak wymiana lampy, podmiana niektórych kondensatorów (tzn. tak trzeba było zrobić w moim Dynacordzie, nie wiem jak w Harleyu), wymiana głośnika... Większość można zrobić kompletnie się na tym nie znając. Niektóre mogą wymagać użycia lutownicy, ale też nic wielce specjalistycznego. A tak w ogóle, to owe przeróbki poprawią brzmienie o nie więcej niż 10%, więc bez nich też spokojnie można grać. Generalnie, trzeba wiedzieć, że tylko nieliczne wzmacniacze dobrze współpracują z harmonijką. Więc jeśli ten Harley jest spawdzony, że się nadaje (a jest) i stać Cię na niego, to ja bym na Twoim miejscu nie kombinowal z nieznanymi piecami, żeby uchytrzyć 50 czy 100 zł, a już na pewno nie w ciemno, przez wysyłkę, bez możliwosci ogrania. Zresztą, tak naprawdę ogranie w sklepie niewiele daje... Tam każdy wydaje się, że ryczy jak prosię na sterydach (kopyrajt by Maciek Draheim). Co tak naprawdę jest wart okaże się na próbie, jamie, koncercie, kiedy dojdą inne instrumenty. I wtedy da o sobie znać selektywność, kompresja, nakładanie się harmonicznych w ogólnym hałasie... Bywa tak, że słabszy wzmacniacz jest lepiej słyszalny od silnego (do pewnych granic oczywiście). Kwestia właśnie selektywności brzmienia. Każdy na ucho podobnie brzmiący ma swoją charakterystykę częstotliwości. I potem jest tak, że rozkład poszczególnycvh częstotliwości u jednego powoduje, że przebija się przez gitarę, a inny jest przez nią zagłuszony, chociaż decybele te same... |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
Boodzik
Posty: 291 Otrzymał 14 punkt(ów)
|
Wysłany: 2010-10-23, 09:47 Odp: Nagłośnienie harmonijki rockowej
|
|
|
Wiesz Młynku, w tych wzmakach z dalekiego wschodu najważniejsza tak na prawdę jest wymiana traf |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2010-10-23, 10:27 Odp: Nagłośnienie harmonijki rockowej
|
|
|
Czyli coś na zasadzie:
Gratuluję zakupu tego motorka. Jak mam coś doradzać to proponuję na początek pare zmian, których ja nie dałem rady wprowadzić ze względów finansowych. Najpierw sugeruję wymianę silnika. Potem ramy.
|
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
aansaa
Wiek: 32 Posty: 800 Otrzymał 31 punkt(ów)
|
Wysłany: 2010-10-23, 10:33 Odp: Nagłośnienie harmonijki rockowej
|
|
|
Nie napisałem, że WYMAGA przeróbek, lecz, że po przeróbkach jest jeszcze lepszy! ;p
Poza tym, jak pisze Młynek, to tylko brzmi groźnie |
|
|
|
|
gruby
Wiek: 34 Posty: 24 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Błonie
|
Wysłany: 2010-10-23, 19:41 Odp: Nagłośnienie harmonijki rockowej
|
|
|
Jeszcze mam jedno pytanie. Czy ten Harley Benton GA 15 nie będzie za mocny do ogrywania go w domu? Szyby nie wylecą? ;p
Póki co będę głównie ćwiczył w domu, na próbach prawdopodobnie okazjonalnie. Czy nie będzie zbyt mocny? Dodam jeszcze że mieszkam w domu jednorodzinnym, więc mogę sobie pozwolić na troszkę głośniejsze granie niż ci mieszkający w blokach |
|
|
|
|
aansaa
Wiek: 32 Posty: 800 Otrzymał 31 punkt(ów)
|
Wysłany: 2010-10-24, 11:53 Odp: Nagłośnienie harmonijki rockowej
|
|
|
Jeśli mieszkasz w domu jednorodzinnym to problemu chyba zero, bo w bloku to trochę jest problemu... Ale piec ma wyjście na słuchawki (duży jack), więc odpowiedni zakup i po kłopocie. |
|
|
|
|
Boodzik
Posty: 291 Otrzymał 14 punkt(ów)
|
Wysłany: 2010-10-24, 11:58 Odp: Nagłośnienie harmonijki rockowej
|
|
|
Wzmak lampowy pracujący w klasie A z wyjściem na słuchawki? |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2010-10-24, 14:20 Odp: Nagłośnienie harmonijki rockowej
|
|
|
Hmm... no raczej innego wzmacniacza niż lampowy we wzmacniaczu lampowym nie ma, więc raczej w klasie A Choć niech się lepiej wypowiedzą 'lampowcy'. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
Indian69
Posty: 10 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-02-10, 00:45 x
|
|
|
Piecyki ORANGE
Od niedawna ta firma się u nas rozwija, jak pierwszy raz usłyszałem gitarę z piecykiem 15W to byłem święcie przekonany że to lampa. (Na youtubie jest mnóstwo testów gitarowych piecy Orange.) Niestety, harmonijkowych testów nie ma...
W przyszłym tygodniu pożyczam combo Orange crushR15 (przester i reverb analogowy) I o ile zagram coś sensownego to chętnie się podziele.
Jeśli dla harmonijki jest tak samo dobry jak dla gitary, to super okazja bo Orange nie jest drogi w sklepie Pasja stoją po 270 i 380, tylko nie pamiętam czy te miały Reverb.
Aha, mam tylko mikrofon tonsila puki co, jeśli ktoś chciałby pomóc w testach z innym mikrofonem, zapraszam do pomocy. (Pisać na PW)
Jakie przeróbki należałoby zrobić w piecu żeby wyeliminować sprzęganie? Jakieś sprawdzone metody?
[ Dodano: 2011-02-16, 22:50 ]
Hmm, ograłem w domu ten piecyk ale nie jestem zadowolony z brzmienia. Gitara na nim jest świetna naprawdę, ale mikrofon jakoś niebardzo się sprawdza. Dopiero przy maxymalnym rozkręceniu i jak się głośniej zagra to łapie taki ostry metalowy przester, natomiat jak gra się delikatniej to takjakby nie chciał.. Pewnie jakiś dodatkowy preamp by to załatwił no ale z samym donsilem 9 jest jak na mój gust kiepsko. Podkreślam że to tylko z testów w domu.
Aha, na dodatek ten sprzęt bardzo mocno sprzęga przez co nie daje się go rozkręcić zbyt głośno .
chyba
Pavey Bandit.
W weekend przypadkowo podpięto mnie do paveya bandita i to dopiero jest miodzio
Daje się ustawić różne poziomy, i brzmienie zmienia się diametralnie jak kręci się gałkami.
Wogóle bardzo pryjemny piec do współpracy z harmonijką, na każdej głośności łapie przyjemne brzmienie. Gdyby było mnie stać kupiłbym od razu bo nie trzeba szukać ustawienia w którymbędzie ładnie gadał. Ot podłączasz i gra a regulacja to tylko przyjemne zmiany na inne.. |
_________________ Doors.. i po co było otwierać? |
|
|
|
|