Autor |
|
|
PawelBDS
Wiek: 38 Posty: 131 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Kraków/Szczecin
|
Wysłany: 2010-08-31, 20:43 Dimavery MA-10
|
|
|
Trafiłem dziś na necie na "mini wzmacniacz" DIMAVERY MA-10 co sądzicie o tej zabaweczce ? Czy warto w coś takiego zainwestować by móc leżąc sobie spokojnie w pierzynie lub siedząc z kumplami przy grillu pogrywać na harpie ? Wiem że to nie ma nic wspólnego z profesjonalnymi wzmacniaczami ale sądzę że podczas ogniska mogło by się przydać co o tym sądzicie ?
http://www.scort.pl/dimav...tarowy-3-w.html
Zabawka dość tania bo ok.80 zł....
a może lepszym rozwiązaniem (jest sporo większy od tego maleństwa u góry) było by
http://allegro.pl/przenos...1179269146.html
Widział ktoś kiedyś coś takiego ( ) używał ?
Podkreślę jeszcze raz nie zależy na opinii czy ten sprzęt jest "profesjonalny" bo wiem że nie jest ale czy jako gadżet nadaje się do wyżej wymienionych prze zemnie zastosowań |
_________________ Kobieta jest jak harmonijka nieźle mruczy jak potrafisz ją dmuchnąć |
|
|
|
|
|
#Felix
Posty: 1596 Otrzymał 123 punkt(ów) Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2010-08-31, 21:01 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
Fakt, że to gadżety, ale może spełnić Twoje oczekiwania jeśli nawet nie jest to profesjonalny sprzęt. Radziłbym jednak wcześniej spróbować ograć go na instrumemcie w jakimś stacjonarnym sklepiku muzycznym - wtedy wiedząc, że brzmienie Ci się spodoba będziesz przekonany do zakupu. |
_________________ Keep breathing music ...
|
|
|
|
|
Saskers
Wiek: 45 Posty: 97 Otrzymał 8 punkt(ów) Skąd: Saska Kępa
|
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2010-08-31, 21:33 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
Tak, Honey Tone brzmi bardzo dobrze z harmonijką, jest lekki, przenośny i estetyczny. Ale jedna wada praktycznie go dyskwalifikuje jako przenośny piec. Apetyt na baterie! Ostatnio na nówce grał pół godziny! Jedynym rozwiązaniem jest zasilacz, czy agregat prądotwórczy. Chyba, że jakieś kiepskie baterie miałem... |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
Harry
Wiek: 32 Posty: 984 Otrzymał 40 punkt(ów) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-08-31, 22:47 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
Ja też mam tego dziada
I, jak na taką małą pierdziaweczkę, jest dość głośny
A i prezencję ma wg mnie świetną |
_________________
|
|
|
|
|
Drui
Posty: 292 Otrzymał 18 punkt(ów)
|
Wysłany: 2010-09-01, 08:00 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
[quote="Harry"]też mam tego dziada [/quote]
i też tyle baterii zjada (1 na pół godziny)? |
|
|
|
|
PawelBDS
Wiek: 38 Posty: 131 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Kraków/Szczecin
|
Wysłany: 2010-09-01, 09:40 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
Harry właśnie a jak u ciebie z baterią ? Jakie on ma wymiary ?
Hmmm zawsze można wybierając się na ognisko zabrać zapas powiedzmy 5 baterii co by przy zużyciu 1 na 1/2 godz dało 2.5 godziny zabawy :d.... kurde ciekawi mnie jeszcze jak sprawuje się to maleństwo przypinane do paska |
_________________ Kobieta jest jak harmonijka nieźle mruczy jak potrafisz ją dmuchnąć |
|
|
|
|
Saskers
Wiek: 45 Posty: 97 Otrzymał 8 punkt(ów) Skąd: Saska Kępa
|
Wysłany: 2010-09-01, 12:54 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
Honeytone też możesz przypiąć do paska. Z tyłu, na obudowie ma zaczep. |
_________________ Nie zawracaj kontrafałdy, że w Warszawie byłeś
Bo na Saskie Kiempe wcale nie chodziłeś |
|
|
|
|
Harry
Wiek: 32 Posty: 984 Otrzymał 40 punkt(ów) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-09-01, 18:11 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
Ja pomyślałem o innym motywie
Można spiąć 6 baterii 1,5 wolta szeregowo. A najlepiej akumulatorków.
Wtedy napewno sporo pochodzi
Zakładając, że miałby zamiast 200mAh (tyle ma akumulatorek 9v), 2000 mAh(tyle ma niezły akumulatorek 1,5 v - a szeregowo zmienia się tylko voltaż ) to ... 10 razy dłużej by to grało.
A ja? Ja używam zasilacza
[ Dodano: 2010-09-01, 19:12 ]
Jeśli się mylę z tymi bateriami i ich łączeniem to prosze aby któryś z użytkowników znających się na rzeczy mnie poprawił Ale raczej dobrze prawię, tak mi się zdaje |
_________________
|
|
|
|
|
PawelBDS
Wiek: 38 Posty: 131 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Kraków/Szczecin
|
Wysłany: 2010-09-01, 18:46 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
Saskers może i ma zaczep ale jest sporo większy od tego "maleństwa" z pierwszego linku |
_________________ Kobieta jest jak harmonijka nieźle mruczy jak potrafisz ją dmuchnąć |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2010-09-01, 18:47 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
A wymiary Honey Tone'a z grubsza takie: wzrost 13,5cm, szerokość też taka (przy podstawie, bo tam najszerzej), głębokość, jakieś 6,5cm. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
Drui
Posty: 292 Otrzymał 18 punkt(ów)
|
Wysłany: 2010-09-01, 19:07 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
a jaka jest średnica głośniczka?
(Jeśli przy tego typu gadżetach ma tp jeszcze jakieś znaczenie... porównuję sobie z http://allegro.pl/bateryj...1205785461.html tam są niby 3"
A jak to jest z tą mocą? Ciężko mi sobie nawet 3W rms (to przecież ponad połowa np Blues Juniora, czy się mylę?) ciągnięte z 9-woltówki...
Który uważacie za lepszy (uwzględniając również cenę)... Lub inaczej zadam pytanie, dosadniej: czy któryś z nich jest ewidentny, chińskim chłamem?
Rozważam kupić sobie taki, że pograś stojąc czasem w długich korkach w samochodzie (ciekawe jak to podłączyć pod zapalniczkę 12V hmmm) |
|
|
|
|
PawelBDS
Wiek: 38 Posty: 131 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Kraków/Szczecin
|
Wysłany: 2010-09-01, 19:27 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
Druid dałeś link do tego samego mini zasilacza co ja u góry
Kurde nawet przy tak słabym trzymaniu baterii chyba warto zainwestować by móc pobawić się Elektrycznym brzmieniem harmoszki |
_________________ Kobieta jest jak harmonijka nieźle mruczy jak potrafisz ją dmuchnąć |
|
|
|
|
Drui
Posty: 292 Otrzymał 18 punkt(ów)
|
Wysłany: 2010-09-01, 20:05 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
Paweł: fakt allegro jest małe jednak..
a jeszcze pytanie ogólne co do tych małych piecyków:
Jak to jest z podpięciem do nich mikrofonów?
Bo czy to jest wejście gitarowe (czyli zwykły mik wokalowy, lub PC-towy wręcz, będzie bardzo słaby głos dawał)?
Czy jest to wejście na mik wokalowy (i wtedy mik do harpa będzie za głośny, jesli się nie mylę)?
A czy są konstrukcje w podobnej cenie (no powiedzmy do 150,-) które nawet jeśli nie tak kieszonkowe to będa miały wejście jedno i drugie? (i jak to się fachowo nazywa, żeby móc w opisach znaleźć? takie wejście "CD/Tape" to właśnie pod zwykły mikrofon wokalowy, PC?) |
|
|
|
|
Saskers
Wiek: 45 Posty: 97 Otrzymał 8 punkt(ów) Skąd: Saska Kępa
|
Wysłany: 2010-09-01, 20:29 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
[quote="PawelBDS"]Saskers może i ma zaczep ale jest sporo większy od tego "maleństwa" z pierwszego linku[/quote]
[quote="Maciekdraheim"]A wymiary Honey Tone'a z grubsza takie: wzrost 13,5cm, szerokość też taka (przy podstawie, bo tam najszerzej), głębokość, jakieś 6,5cm[/quote]
PawelBDS, na stronie do której podałeś link są wymiary tego DIMAVERY MA-10. Wynoszą: 13 x 13,3 x 6,5 cm, a zatem Honeytone wcale nie jest większy. Patrząc na zdjęcia mam wrażenie, że będzie nawet wygodniejszy przy zaczepieniu do paska, bo pokrętła będziesz miał od góry i możesz łatwiej regulować głośność i inne.
Polecam Ci jednak zakup Dimavery, bo chyba jeszcze nikt go nie ma na tym forum, a chętnie poznamy Twoją opinię o nim.
Pozdrawiam
Saskers |
_________________ Nie zawracaj kontrafałdy, że w Warszawie byłeś
Bo na Saskie Kiempe wcale nie chodziłeś |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2010-09-01, 20:47 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
Wzmacniacz Danelectro ma wejście na duży jack przeznaczone do podpięcia gitary. Czyli pod wysokooporowy mikrofon harmonijkowy jak znalazł! Głóśnik ma jakieś 2 cale (tj. 5 centymetrów średnicy), moc maksymalną 2 waty i oporowość 8 Ohm. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2010-09-01, 21:00 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
Harry, dobrze prawisz. Te małe bateryjki 9v jak na to napięcie dla sensownej żywotności powinny być wielokrotnie większe. A Twoje rozwiązanie własnie to załatwia. Kumplowi doradziłem tak niedawno. Kieszeń na 6 paluszków w prawdzie nie jest mała ale warto. W sklepach elektronicznych są takie kieszonki. Zmontowanie tego to 5 minut roboty. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
#Medium
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2010-09-02, 06:38 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
Pamietajcie, że akumulatorki mają zazwyczaj nominalnie 1,2 V (choć po naładowaniu jest to zazwyczaj w zależności od firmy 1,45 - 1,7V), a baterie mają nominalnie 1,5 V (ale po sprawdzeniu woltomierzem 1,7 - 1,9V). Dlatego jeśli to akumulatory lepiej dać jeden więcej niż jeśli korzystasz z baterii.
Pozdrawiam
Medium |
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień. |
|
|
|
|
Drui
Posty: 292 Otrzymał 18 punkt(ów)
|
Wysłany: 2010-09-02, 07:23 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
[quote="Harry"]Można spiąć 6 baterii 1,5 wolta szeregowo. A najlepiej akumulatorków[/quote]
Skoro już kombinujemy z zestawem accu: nie prościej spiąć równolegle dowolną ilość accu 9v? Jesli potrzebujemy duzy zapas prądu, to nawet i 10 sztuk jeśli mniejszy, myślę że wystarczy mieć dwa zespoły zasilające po np. 3szt (jeden w użyciu, drugi się ładuje...)
[Jesli dywagacje o accu nie są offtopikiem ] |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2010-09-02, 10:36 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
9v są drogie jak diabli a i tak mało pojemne. Lepiej spiąć paluszki
Nie no Drui, to nie offtop, bo gadamy o przenośnym piecu/piecach |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
Harry
Wiek: 32 Posty: 984 Otrzymał 40 punkt(ów) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-09-02, 18:32 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
Wydaje mi się że taniej wyjdzie z paluszkami
I mniejsze toto będzie
Bo patrz. Na tą samą pojemność trzeba 6 paluszków co 10 dziewięciowoltówek |
_________________
|
|
|
|
|
Drui
Posty: 292 Otrzymał 18 punkt(ów)
|
Wysłany: 2010-09-03, 08:47 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
na pewno accu paluszkowe będa tańsze - racja, tyle że musimy ich mieć równo 6, a 9V możemy sobie podpiąć "ile chcieć", jedziemy na krótko: 2, dajemy koncert w środku lasu (???? ): bierzemy 14 itd. Ale nie ważne: naprawdę mam odczucie, że to offtop: wolałbym przeczytać jeszcze jakąś opinie o MA-10 |
|
|
|
|
milko
Wiek: 31 Posty: 19 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-10-04, 16:17 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
Witam wszystkich gdyż tak się złożyło że to mój pierwszy post na tym forum.
Od paru dni próbuję swoich sił z tym instrumentem na razie na jakimś szufladowym chińczyku a w dniach najbliższych przyjedzie MBD. Ale do rzeczy, jest jeszcze jedna opcja takiego małego wzmacniacza amianowicie prezentowany niżej Marshall MS-2 jest to jedno watowy piecyk z podstawową regulacją. Zakupiłem go do gitary ale wykorzystywany jest także do innych celów ,teraz przyszła kolej na harmonijkę. Przeglądając forum trafiłem na temat o słuchawkach Tonsila a że miałem taką w szafce to zaraz stworzyłem "mikrofon".
Prezentuje się to tak jak na zdjęciu, jako obudowa wykorzystana zatyczka od dezodorantu-średnica idealna . Co do brzmienia to jestem pozytywnie zaskoczony całkiem przyjemnie to wspólnie gra.
Pozdrawiam. Paweł |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2010-10-04, 16:35 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
Bo taka wkładka to nie jest zła rzecz, kwestia dobrego ustawienia pieca i może jakiś czas posłużyć za substytut mikrofonu do harmonijki, choć wiadomo, że to jeszcze nie to. Też grałem kiedyś na czymś takim, fajna rzecz. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
PawelBDS
Wiek: 38 Posty: 131 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Kraków/Szczecin
|
Wysłany: 2010-10-10, 06:01 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
Daj jakieś próbki tego małego cudeńka |
_________________ Kobieta jest jak harmonijka nieźle mruczy jak potrafisz ją dmuchnąć |
|
|
|
|
milko
Wiek: 31 Posty: 19 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-10-10, 08:24 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
Interesowało by cie nagranie brzmienia Marshalla z tym mikrofonem czy mikrofonu z Marshallem użytym jako przedwzmacniacz do komputera. Czekam na drugi mikrofon jak dotrze to spróbuję go nagrać. Inna sprawa że narazie to nie będe mógł zademonstrować tego co potrafi z prostego względu że dopiero parę dni temu zacząłem naukę |
|
|
|
|
PawelBDS
Wiek: 38 Posty: 131 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Kraków/Szczecin
|
Wysłany: 2010-10-10, 18:28 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
i tak i tak po prostu jestem ciekaw co można z tego wydobyć |
_________________ Kobieta jest jak harmonijka nieźle mruczy jak potrafisz ją dmuchnąć |
|
|
|
|
milko
Wiek: 31 Posty: 19 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-10-10, 19:01 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
Przejrzałem YT i takie coś znalazłem:
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Tyle że używa też efektu.
Przyznam że jak robiłem próby to jakoś ten dzwięk wychodził czysto tz. nie było tego upragnionego przesteru a jak zapodałem symulator wzmacniacza to dźwięk ok ale znowu jakie efekty itp. wybrać? jeszcze nie miałem czasu żeby przysiąść w tej kwestii więc może coś znajdę ciekawego. Jak przyjdzie Tonsil MDO IX z transformatorem to może będzie lepiej. Nadal to niska półka ale najpierw powinienem się grać nauczyć a potem bawić w nagłośnienie
PS.
Mikrofon otrzymał nową szatę
http://forum.harmoszka.co...33,60.htm#39265 |
|
|
|
|
Chainsaw
Wiek: 114 Posty: 405 Otrzymał 10 punkt(ów) Skąd: a Szczypior to wie
|
Wysłany: 2010-10-25, 07:10 Odp: Dimavery MA-10
|
|
|
ten drugi (harley benton) wyglada raczej jak koscielny sprzęt do procesji |
|
|
|
|