Autor |
|
|
MBoX
Wiek: 36 Posty: 158 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2008-12-02, 14:30 Suzuki Hammond Ha-20 czy Suzuki Fire Breath MR 500
|
|
|
Witam...
Czy ktoś potrafi powiedzieć, która z tych harmonijek nadaje się bardziej do grania bluesa (z okazjonalnymi elementami jazzu)? Czy ktoś grał na obu i potrafi wymienić jakieś trudności, problemy i wady instrumentów? Jeśli tak, proszę o podzielenie się informacjami
Pozdrawiam! |
_________________ Listen To The LION... Inside Of You |
|
|
|
|
|
laik
Posty: 203 Otrzymał 3 punkt(ów)
|
Wysłany: 2009-01-18, 21:36 Odp: Suzuki Hammond Ha-20 czy Suzuki Fire Breath MR 500
|
|
|
Na zadnej z nich jeszcze nie gralem....ale nastepna po H-Meisterklasse bedzie ta z mojego Avataru-FIRE BREATH z akryllowym grzebyczkiem! Kosztuje wprawdzie 75 Euro(Custom)- ale zaryzykuje.Mozna zamowic jeszcze nowosc z mosieznym grzebieniem ( Custom) za 99,50 Euro.No ale narazie Meisterklasse!
Dotychczas gram na niezlej ( tak,tak) taniej - 26 Euro BH. |
_________________
|
|
|
|
|
Ottis
Wiek: 32 Posty: 28 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2009-01-23, 00:47 Odp: Suzuki Hammond Ha-20 czy Suzuki Fire Breath MR 500
|
|
|
sądzę, że lepiej nadaje się MR-500. Hammondy mają nieco inną barwę dźwięku, no bo w końcu aluminiowy korpus. a drewno w Fire Breath ani nie nasiąka wodą ani sie nie brudzi. |
_________________ "Sam Bóg, proszę pana, nie każe sądzić człowieka aż do końca jego dni" |
|
|
|
|
laik
Posty: 203 Otrzymał 3 punkt(ów)
|
Wysłany: 2009-01-24, 19:20 Odp: Suzuki Hammond Ha-20 czy Suzuki Fire Breath MR 500
|
|
|
Ottis , ale niektore czuc "Cygarem"....
a co do mojego nabytku - to jednak wybralem Marynke Classic z akrylowym korpusem-wersja Custom w "A"...i dalej jednak chyba ....Seydel. |
_________________
|
|
|
|
|
Landerw
Wiek: 33 Posty: 300 Otrzymał 9 punkt(ów) Skąd: Gda
|
Wysłany: 2009-09-09, 20:45 Odp: Suzuki Hammond Ha-20 czy Suzuki Fire Breath MR 500
|
|
|
A zaś ja wczoraj zakupiłem firebreath w tonacji D i przyznać muszę, że zadowolony jestem w stopniu, który pozwala mi nie żałować wydanej kasy Coprawda mam niewielkie porównanie do innych modeli bo jak narazie to na niewielu grałem, no ale cóż... spróbuje coś o niej powiedzieć Jeżeli chodzi o brzmienie tej harmonijki to opisałbym je jako delikatne. Zresztą to słowo całkiem nieźle opisuje caly sprzęt i to w bardzo pozytywnym znaczeniu. Mianowicie gra się na niej bardzo lekko. Każdy (prawie bo coś z 10 na wydechu szwankuje, ale może coś się dostało pod stroik a jeszcze nie chciało mi się poprawiać tego) kanał reaguje błyskawicznie pełnym dźwiękiem. Sprawa drewnianego korpusu - gram narazie tylko 2 dni, ale żadna ilość śliny nie robi wrażenia na palisandrowym grzebieniu - a w dodatku jest on bardzo przyjemny w dotyku dla języka podczas gry, co także miło wpływa na odczucia z gry Przejdźmy do tego, co (zdaniem producenta) daje temu modelowi przysłowiowego kopa - stroiki. Producent twierdzi (A Brendan Power pokazuje to na youtube), że firebreath całkowicie bez regulacji radzi sobie z techniką overbendingu, a zwykłe podciągli to poprostu pestka. I na szczęście poniekąd mają rację Bending - bez problemu na (prawie) każdym kanale (problem z wspomnianą wcześniej ferelną 10, ale to niedługo się naprawi). Obniżanie za pomocą niewielkiej ilości powietrza naprawdę daje frajde, szczególnie gdy wydobywany dźwięk brzmi tak miodnie. Nawet znienawidzona przeze mnie w specjalu20 (3) tutaj odzywa się w bluesowy sposób bez problemu na takiej wysokości na jakieś się chce. A zas overbending - na kanałach 4-6 wchodzą, aczkolwiek mogą pojawić się przydźwięki przy dłuższym trzymaniu. Co mnie bardzo zdziwiło - udało się podwyższyć nawet na 3 i 7 kanale, choć przyznać trzeba, że odezwało się także nieprzyjemne dla uszu brzęczenie. Na innych kanałach niestety nie udało mi się wydobyć podwyższonego dźwięku - aczkolwiek sądzę, że jest to kwestia techniki (zresztą zdaję sobie sprawę, że nawet ten 3 i 7 kanał zagra czysto przy bardziej wprawionym grajku ). Podsumowując stroiki - rzeczywiście reagują błyskawicznie i pozwalają na nowoczesną grę. A na sam koniec dodam, że ta harmonijka rozbraja mnie swoim czarnym wyglądem; prezentuje się naprawdę dynamicznie i tak właśnie gra Zdecydowanie polecam |
_________________ Podpis - dozwolona ilość znaków: 100 |
|
|
|
|
Smyrdek
Wiek: 33 Posty: 237 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Łodygowice
|
Wysłany: 2010-09-12, 22:24 Odp: Suzuki Hammond Ha-20 czy Suzuki Fire Breath MR 500
|
|
|
Landerw i jak sie sprawuje ten model suzuki z upływem czasu? |
_________________ "The answer my friends, is blowin' in the wind, the answer is blowing in the wind..." |
|
|
|
|
Landerw
Wiek: 33 Posty: 300 Otrzymał 9 punkt(ów) Skąd: Gda
|
Wysłany: 2010-09-13, 00:06 Odp: Suzuki Hammond Ha-20 czy Suzuki Fire Breath MR 500
|
|
|
Z upływem czasu padł Dokładnie nie pamiętam kiedy to było ale chyba coś koło 2 miechów temu więc 10 miesięcy mi trzymała. Co do droższych modelów Suzuki - świetnie się na nich gra, ale jakoś mi szybko padają (w porównaniu do innych firm) - może za mocno je katuje przyzwyczajony do mniej szczelnych modeli - sam nie wiem. Ale przyznać trzeba, że komfort gry bardzo duży - a i korpus ndrewniany pierwsza klasa - żadnego pęcznienia!
BTW: padł mi 4 kanał na wydechu, więc tak właściwie to dziwna sprawa, bo nie mam tendencji do obciążania tego dźwięku (napewno nie jest tak eksploatowana jak 4 czy 6 na wdechu no albo choćby dwójka na wdechu). |
_________________ Podpis - dozwolona ilość znaków: 100 |
|
|
|
|
Smyrdek
Wiek: 33 Posty: 237 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Łodygowice
|
Wysłany: 2010-09-13, 09:26 Odp: Suzuki Hammond Ha-20 czy Suzuki Fire Breath MR 500
|
|
|
Może od overów? A co z ta 10 na wydechu, wada fabryczna, czy to jakis paproch był?/ |
_________________ "The answer my friends, is blowin' in the wind, the answer is blowing in the wind..." |
|
|
|
|
Landerw
Wiek: 33 Posty: 300 Otrzymał 9 punkt(ów) Skąd: Gda
|
Wysłany: 2010-09-13, 10:15 Odp: Suzuki Hammond Ha-20 czy Suzuki Fire Breath MR 500
|
|
|
[b]Smyrdek[/b], bardzo możliwe, z tymże tym bardziej w takim razie podejżewałbym kanał 6, bo dużo częściej się go tam uzywa. A tak btw czy od overów nie padają stroiki z płytki dolnej? A później z 10 nie było problemu, zbyt blisko płytki był ;p |
_________________ Podpis - dozwolona ilość znaków: 100 |
|
|
|
|
Smyrdek
Wiek: 33 Posty: 237 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Łodygowice
|
Wysłany: 2010-09-13, 11:24 Odp: Suzuki Hammond Ha-20 czy Suzuki Fire Breath MR 500
|
|
|
Racja, mój błąd A wjak w tym modelu jest ze szczelnością? Płytki stroikowe są przykręcane tylko na dwie śrubki co wydaje mi się nieco.... egzotyczne ;P Stroiki są forforo-brązowe czy standardowe?? |
_________________ "The answer my friends, is blowin' in the wind, the answer is blowing in the wind..." |
|
|
|
|
Landerw
Wiek: 33 Posty: 300 Otrzymał 9 punkt(ów) Skąd: Gda
|
Wysłany: 2010-09-13, 15:53 Odp: Suzuki Hammond Ha-20 czy Suzuki Fire Breath MR 500
|
|
|
Fosforo-brąz; szczelność bardzo dobra - lekko bardzo się gra - w tym aspekcie wielki +. To coś jest naprawdę szczelne! |
_________________ Podpis - dozwolona ilość znaków: 100 |
|
|
|
|
Smyrdek
Wiek: 33 Posty: 237 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Łodygowice
|
Wysłany: 2010-09-13, 16:38 Odp: Suzuki Hammond Ha-20 czy Suzuki Fire Breath MR 500
|
|
|
Dzieki Landerw |
_________________ "The answer my friends, is blowin' in the wind, the answer is blowing in the wind..." |
|
|
|
|