Autor |
|
|
*Bart Łęczycki
Posty: 600 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-07-29, 23:57 Łęczycki w USA
|
|
|
Witam, mam jak sądzę interesującą informację
Po raz pierwszy w historii największe stowarzyszenie harmonijkarzy SPAH zaprosiło Polaka do udziału w corocznym zjeździe. W dniach 17-21.08 w Bloomington (Minnesota) Bartek Łęczycki zagra koncert solowy (wyłącznie z użyciem loop station) oraz poprowadzi mistrzowskie warsztaty dla najbardziej zaawansowanych uczestników zjazdu. Oprócz tego Bartek jako endorser będzie oficjalnym konsultantem firmy SEYDEL na 26 międzynarodowym zjeździe harmonijkarzy SPAH 2010.
W poprzednich latach na ten festiwal zapraszani byli tacy Mistrzowie jak Rick Estrin, Stevie Wonder, Gregoire Maret, Peter Madcat Ruth czy Jason Ricci.
W tym roku Bartek wystąpi w roli „headliner’a” obok takich znakomitości jak m.in. Howard Levy, Andy Just, Steve Baker, Clint Hoover, Brendan Power, RJ Misho, Thiago Cerveira czy Joe Filisko.
Więcej informacji na http://www.spah.org/
[center][img]http://www.harmonijka.mud.pl/pic/b27_380pl1.jpg[/img] [/center] |
_________________ www.bleczycki.com
bleczycki@gmail.com |
|
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2010-07-30, 00:02 Odp: Łęczycki w USA
|
|
|
Gratulujemy, to wielkie wyróżnienie . |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
Marcel_Banda
Wiek: 46 Posty: 63 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-07-30, 00:21 Odp: Łęczycki w USA
|
|
|
trzymam Bartku kciuki za Ciebie w tych Stanach... pozdrowionka 1847 razy |
_________________ Marcel, Banda Łysego
www.bandalysego.pl
----------------------------------------------------------
trzeba wiedziec...kiedy dmuchnąć....
---------------------------------------------------------- |
|
|
|
|
aeroarte
Posty: 663 Otrzymał 37 punkt(ów) Skąd: Starachowice
|
Wysłany: 2010-07-30, 09:00 Odp: Łęczycki w USA
|
|
|
Da radę, jest MISTRZEM, a w ogóle to, co to takie Stany dla Niego. |
|
|
|
|
Harry
Wiek: 32 Posty: 984 Otrzymał 40 punkt(ów) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-07-30, 10:07 Odp: Łęczycki w USA
|
|
|
Gratuluje!:) Mam nadzieje, że przynajmniej kilku z nas tak jak Ty przeleje kiedyś marzenia w rzeczywistość. Bo przynajmniej, śledząc Twoje osiągnięcia, czuje, że właśnie tego bym chciał co Tobie udaje się robić. |
_________________
|
|
|
|
|
Rolf
Wiek: 34 Posty: 424 Otrzymał 17 punkt(ów) Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2010-07-30, 11:21 Odp: Łęczycki w USA
|
|
|
Gratulacje i powodzenia |
|
|
|
|
frycol
Wiek: 32 Posty: 24 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2010-07-30, 13:27 Odp: Łęczycki w USA
|
|
|
:O Przedchwilą przeczytałem na Twojej stronie! Gratuluję!
Szkoda tylko, że nie będzie Cię na Harmonica Bridge |
|
|
|
|
Landerw
Wiek: 33 Posty: 300 Otrzymał 9 punkt(ów) Skąd: Gda
|
Wysłany: 2010-07-30, 20:22 Odp: Łęczycki w USA
|
|
|
Gratulacje!! Pora by ludzie na zachodzie dowiedzieli się, że Polak potrafi Hmm cóż... liczymy na jakieś nagrania z tego historycznego ( a co! ) momentu (?) |
_________________ Podpis - dozwolona ilość znaków: 100 |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 33 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2010-07-30, 20:25 Odp: Łęczycki w USA
|
|
|
Wspaniała wiadomość, również dołączam się do gratulacji i życzę powodzenia w podbijaniu Stanów |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
Trojden
Wiek: 36 Posty: 377 Otrzymał 16 punkt(ów) Skąd: Niemcz
|
Wysłany: 2010-07-30, 21:43 Odp: Łęczycki w USA
|
|
|
[color=#090000]Pozamiataj ich tam dobrze Bartku założę się, że już przy pierwszych dźwiękach majtki zlecą im przez głowy [/color] |
_________________ Gość, niech Blues będzie z Tobą ...
P.S. Każdy zalogowany zobaczy swój login w moim podpisie =P pozdrawiam
|
|
|
|
|
*Bart Łęczycki
Posty: 600 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
#Felix
Posty: 1596 Otrzymał 123 punkt(ów) Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2010-08-26, 18:35 Odp: Łęczycki w USA
|
|
|
Fajny JAM-ik - ludzie się pojawiają z harmoszką i znikają.
Można by tak do rana... gdyby kamerzyście nie brakło zasilania.
A tak swoją drogą, ciekaw jesteśmy Bartku[u] jakiejś obszerniejszej relacji ze SPAH[/u] .
Może się pojawią kolejne klipy, albo relacje filmowe.
Pozdrawiam serdecznie. |
_________________ Keep breathing music ...
|
|
|
|
|
Harry
Wiek: 32 Posty: 984 Otrzymał 40 punkt(ów) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-08-26, 23:49 Odp: Łęczycki w USA
|
|
|
czy tylko u mnie sie psuje filmiki na Barta i nie tylko grze, podskakujac o pol tonu (a moze mniej?) w górę wysokością dźwięku? |
_________________
|
|
|
|
|
Marcel_Banda
Wiek: 46 Posty: 63 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-08-27, 12:18 Odp: Łęczycki w USA
|
|
|
no cos u mnie tez jakby bokiem poszło... |
_________________ Marcel, Banda Łysego
www.bandalysego.pl
----------------------------------------------------------
trzeba wiedziec...kiedy dmuchnąć....
---------------------------------------------------------- |
|
|
|
|
aansaa
Wiek: 32 Posty: 800 Otrzymał 31 punkt(ów)
|
Wysłany: 2010-08-27, 16:34 Odp: Łęczycki w USA
|
|
|
Ale klimacik fajny |
|
|
|
|
*Bart Łęczycki
Posty: 600 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-08-27, 18:35 Odp: Łęczycki w USA
|
|
|
Zdaje się że w kilku momentach występuje taki błąd dźwiękowy. Nie wiem co to jest, ale zapewniam, że nie zmienialiśmy tonacji o pół tonu w górę |
_________________ www.bleczycki.com
bleczycki@gmail.com |
|
|
|
|
#Felix
Posty: 1596 Otrzymał 123 punkt(ów) Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2010-08-27, 19:40 Odp: Łęczycki w USA
|
|
|
To wygląda na niestabilność zapisu (rzadki przypadek) w kamerze bądż aparacie cyfrowym.
Bardziej się kojarzy mi się taka wada - w starszych formach zapisu np. na taśmach VHS gdzie silnik napędu taśmy mógł przyspieszać i zwalniać - ale też jako usterka sprzętu.
No cóż dobre i to. |
_________________ Keep breathing music ...
|
|
|
|
|
Harry
Wiek: 32 Posty: 984 Otrzymał 40 punkt(ów) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-08-27, 20:16 Odp: Łęczycki w USA
|
|
|
W każdym razie Naprawde fajnie zagrane, nasz nauczyciel rocks.:)
I tyle slaw poznales... Chyba każdemu sie tutaj marzy taki wystep.
Swoja drogą, ma posluch prowadzacy jam |
_________________
|
|
|
|
|
*Bart Łęczycki
Posty: 600 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-08-27, 23:43 Odp: Łęczycki w USA
|
|
|
Hmm, no ma posłuch, ma bo to jest Joe Filisko we własnej osobie, Mistrz przedwojennych technik grania oraz najlepszy "kastomizer" na świecie (przygotowuje harmonijki dla Howarda Levy). Poza tym przesympatyczny człowiek
Pozdrowienia! |
_________________ www.bleczycki.com
bleczycki@gmail.com |
|
|
|
|
SZCZYPIOR
Wiek: 31 Posty: 830 Otrzymał 24 punkt(ów) Skąd: Mosina
|
|
|
|
|
szaman69
Wiek: 33 Posty: 174 Otrzymał 26 punkt(ów) Skąd: Jaworzno
|
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2010-08-30, 23:06 Odp: Łęczycki w USA
|
|
|
Dosłownie minutę wcześniej obejrzałem ten filmik. Bartku, jeszcze raz gratuluję, pokazałeś im, co Polak potrafi . |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
#Felix
Posty: 1596 Otrzymał 123 punkt(ów) Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2010-08-31, 21:49 SPAH podsumowany
|
|
|
Niedawno informowaliśmy o udziale Bartka Łęczyckiego w corocznym zjeździe The Society for the Preservation and Advancement of the Harmonica w Bloomington w amerykańskim stanie Minnesota, gdzie nasz zdolny harmonijkarz prezentował się jako prowadzący mistrzowskie warsztaty dla najbardziej zaawansowanych uczestników zjazdu. My mieliśmy w Bloomington swojego korespondenta. O tym jakie wrażenie na uczestnikach zjazdu zrobił Łęczycki przeczytacie w relacji mieszkającego w Kanadzie polskiego harmonijkarza Henryka Mrachacza:
[color=#120000]Wróciłem ze zjazdu SPAH o 3:00 nad ranem po przejechaniu 1.500 km, które dzieliły mnie od Bloomington, gdzie konferencja się odbyła. Ale opłaciło się jechać taki kawał. Tylu wspaniałych harmonijkarzy na raz jeszcze nie widziałem. Zadziwił mnie szeroki przedział wiekowy uczestników, mieli od chyba dziesięciu do ponad osiemdziesięciu lat. Mnie jednak najbardziej interesowali ci grający na harmonijkach diatonicznych, tak jak Bartek Łęczycki, posługujący się techniką overbending. Nie myślałem, że tak wielu muzyków tak dobrze opanowało ten sposób gry.
Od wtorkowego wieczora do sobotniej nocy w całym hotelu, w którym odbywał się zjazd rozbrzmiewały dźwięki harmonijek. Prowadzone były warsztaty podzielone na klasy w zależności od rodzaju harmonijki, czy nauczanego gatunku muzycznego (bluesa, jazzu, muzyki klasycznej, etc.). Kolejną atrakcją były tematyczne jam sessions. Bluesowe jamy, w których brałem udział, polegały na tym, że wokół gitarzysty grającego podkład siadało kilku harmonijkarzy i każdy po kolei grał swoją solówkę.
Konferencja zakończyła się w sobotę uroczystą kolacją, po której nastąpiło wręczenie kilku nagród. Później przyszła pora na koncert finałowy. Rozpoczęła go niemiecka artystka grająca na harmonijce chromatycznej muzykę klasyczną. Następne dwie grupy zaprezentowały repertuar jazzowy i klasyczny. Ukoronowaniem wieczoru, jak i całej konferencji, był występ Howarda Levy’ego, mistrza harmonijki diatonicznej, który na tak skromnym instrumencie potrafi zagrać każdy gatunek muzyki. Nawet tak wspaniały harmonijkarz jak Bartek nie mógł wyjść z podziwu dla niesamowitych umiejętności Levy’ego.
Teraz czas na kilka słów o Bartku, który stał się prawdziwą gwiazdą tej edycji SPAH. Pierwszy raz zadziwił harmonijkową brać w czwartek rano, gdy prowadził warsztaty pod hasłem „Jazz Blues Progressions”. Pokazał, że jest nie tylko muzykiem poruszającym się swobodnie w gatunkach takich jak blues, czy jazz, ale również ma niesamowitą wiedzę teoretyczną, którą, co najważniejsze, potrafi przekazać innym. 45 minut przewidziane na przeprowadzenie warsztatów to czas zbyt krótki, biorąc pod uwagę ilość pytań, które chcieli zadać słuchacze. Cała grupa harmonijkarzy zafascynowanych wykładem nie dała Bartkowi spokoju nawet, gdy ten już opuścił salę. Od tego momentu nasz harmonijkarz miał kłopoty z przemieszczaniem się po korytarzach hotelu, gdyż na każdym kroku był zatrzymywany, poklepywany po plecach i zasypywany komplementami.
Ukoronowaniem pracy Bartka był jego 45 minutowy występ, który odbył się piątkowego wieczora. Zagrał bez muzyków akompaniujących posługując się tzw. loop station, tj. urządzeniem nagrywającym i zapętlającym nagrane ścieżki. Wyglądało to w ten sposób, że Bartek grał najpierw na jednej harmonijce, taki podkład nagrywał i odtwarzał dzięki efektowi. Do niego dogrywał partię kolejnych harmonijek akompaniujących, krótki beat-box, czy harmonijkową solówkę. Brzmiało to fantastycznie, a żeby było jeszcze ciekawiej, Bartek zaprezentował bardzo szerokie spektrum granej muzyki. Od bluesa, przez jazz, hard rock, klasykę, kończąc na muzyce indyjskiej, a nawet techno!
Koncert zakończył się owacją na stojąco i łzami w oczach wielu słuchaczy, którzy byli zszokowani tym, co usłyszeli i zobaczyli. Muzyka Bartka wywołała u wielu z nich emocje, których się nie spodziewali.
Może tak pozytywne wrażenia wywołała skromność Bartka, to że natychmiast budził sympatię. W każdym razie wydaje mi się, że otworzył sobie drzwi do muzycznego świata w Północnej Ameryce. Opuszczenie hotelu po koncercie zabrało naszemu harmonijkarzowi wiele czasu, bo każdy chciał osobiście wyrazić podziw dla tego, co usłyszał. Gdyby Bartek nagrał płytę z wykorzystaniem swojego „loopera” sprzedałby tam wiele egzemplarzy. Koncert został nagrany na wideo i może ukaże się na stronie internetowej Bartka.
Również dla mnie ten wyjazd był owocny dzięki radom Mistrza. Już prawie potrafię grać overblowy na kanałach od 4 do 6, co dawniej mi się nie śniło.
Z pozdrowieniami dla Czytelników Blues.pl,
Henryk Mrachacz[/i][/color]
żródło: Blues.pl |
_________________ Keep breathing music ...
|
|
|
|
|