Autor |
|
|
bluesman93
Wiek: 30 Posty: 5 Skąd: k/Torunia
|
Wysłany: 2010-04-09, 22:48 [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
Witam. Mam pytanko... Gram na harmonijce a jest u mnie duże prawdopodobieństwo że dostane astmę. Czy to będzie przeszkadzać mi w graniu? Czy moge grać dalej bez żadnych obaw? Jak myślicie? A może ktoś ma taki sam problem... Prosze o odpowiedzi. Z góry dzięki |
|
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2010-04-09, 22:50 Odp: [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
Nie wiem czemu miałbyś dostać astmę.. Poza tym ja mam a gram. Bez obaw, jak umiesz oddychać = żyjesz to dasz radę grać. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
bluesman93
Wiek: 30 Posty: 5 Skąd: k/Torunia
|
Wysłany: 2010-04-09, 22:55 Odp: [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
Mam alergie na kurz itp. a to właśnie powoduje astmę. Więc mówisz że to nie powinno w niczym przeszkadzać tak? Kamień spadl mi z serca hehe Pozdrawiam |
|
|
|
|
szaman69
Wiek: 33 Posty: 174 Otrzymał 26 punkt(ów) Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: 2010-04-09, 23:04 Odp: [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
Najlepiej spytaj lekarza :p choć minigunmen jest przykładem że jak się chce, to sie da ;P |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2010-04-09, 23:35 Odp: [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
Astma na pewno nie uniemożliwi grania. Do grania na harmonijce nie trzeba mieć zadęcia jak do trąbki. Praktycznie całe granie może się odbywać na zwykłym, rozsądnie spokojnym oddechu. Nikt nie każe grać jak James Cotton (The Creeper) choć..... to też nie jest bardzo trudny kawałek. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 punkt(ów): bluesman93 |
|
bluesman93
Wiek: 30 Posty: 5 Skąd: k/Torunia
|
Wysłany: 2010-04-09, 23:59 Odp: [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
No to się cieszę. Gram dalej... ale mam zamiar grać też coś szybszego nie będę się ograniczać |
|
|
|
|
INIM
Posty: 471 Otrzymał 7 punkt(ów) Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 2010-04-10, 00:12 Odp: [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
[quote="bluesman93"]Mam alergie na kurz itp. a to właśnie powoduje astmę.[/quote]
Mi alergie na roztocza stwierdzono z 5 lat temu (czyli mam od co najmniej pięciu lat) a astmy nie mam do dziś, więc skąd takie wnioski? |
_________________ "Stadion Narodowy to zawsze będzie Śląski..." |
|
|
|
|
bluesman93
Wiek: 30 Posty: 5 Skąd: k/Torunia
|
Wysłany: 2010-04-10, 00:42 Odp: [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
[quote="INIM"][quote="bluesman93"]Mam alergie na kurz itp. a to właśnie powoduje astmę.[/quote]
Mi alergie na roztocza stwierdzono z 5 lat temu (czyli mam od co najmniej pięciu lat) a astmy nie mam do dziś, więc skąd takie wnioski?[/quote]
Szanowna pani alergolog stwierdziła że prędzej czy później astma może sie pojawic... Astma bardzo często jest wywołana właśnie przez alergie na roztocza. |
|
|
|
|
INIM
Posty: 471 Otrzymał 7 punkt(ów) Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 2010-04-10, 01:37 Odp: [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
Czyli może spowodować, a nie powoduje. ;] To jest różnica. Według mnie nawet spora. |
_________________ "Stadion Narodowy to zawsze będzie Śląski..." |
|
|
|
|
aeroarte
Posty: 663 Otrzymał 37 punkt(ów) Skąd: Starachowice
|
Wysłany: 2010-04-10, 09:28 Odp: [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
Graj spokojnie. Gra na harmonijce to również ćwiczenie oddechowe rozwijające płuca. Mam astmę od 1,5 roku życia, ataki duszności ustąpiły około pełnoletności. Ale nadal jestem uczulony ,na kurz domowy ,sierść kota itd. Gram na harpie i nic się nie dzieje ,a na ostatniej spirometrii Pani nie mogła uwierzyć ,że mam pojemność płuc ''jak pływak''i podejrzewam ,że to właśnie od gry na harmonijce ,co Ona potwierdziła, bo sportów jakoś systematycznie nie uprawiam, a palę, i to bardzooo dużo. W razie duszności pogadaj z biegaczami ,oni mają takie środki. Pozdrawiam . |
|
|
|
|
Harry
Wiek: 33 Posty: 984 Otrzymał 40 punkt(ów) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-04-10, 13:08 Odp: [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
Ja mam astmę. noi? I mam większą pojemność płuc niz wiekszość ludzi.
Powodów jest kilka.
Np. gra na harmonijce...
Poza tym sporty.
I w sumie, poza tym, że ponoć mam, to nic mi się nie dzieje. Więc nie rozumiem o co chodzi. |
_________________
|
|
|
|
|
bluesman93
Wiek: 30 Posty: 5 Skąd: k/Torunia
|
Wysłany: 2010-04-10, 14:50 Odp: [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
Na to wygląda że harmonijka nawet leczy. Taki mały instrument z wielką mocą pzdr |
|
|
|
|
nepronen
Posty: 33
|
Wysłany: 2010-04-10, 17:06 Odp: [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
Nie pamiętam gdzie lecz gdzieś czytałem że właśnie granie na harpie pomaga na astme. |
_________________ www.maciejobuchowski.pl |
|
|
|
|
Harry
Wiek: 33 Posty: 984 Otrzymał 40 punkt(ów) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-04-10, 17:55 Odp: [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
Pomaga, bo generalnie wszystko, co gdy to robisz zmusza płuca do pracy pomaga na astmę:) Pojemność się powiększa |
_________________
|
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2010-04-10, 19:31 Odp: [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
W Stanach Zjednoczonych są prowadzone specjalne programy w szpitalach dziecięcych, gdzie właśnie małoletni podopieczni z problemami oddechowymi (i nie tylko) w ramach terapii uczą się grać na harmonijkach. Korzyści są na dwóch ważnych polach. Pierwsze to stricte fizyczne, gdzie gra stanowi gimnastykę układu oddechowego, a drugie to pomoc psychologiczna. Dzieciaki zdobywają nową umiejętność, mają z tego wielką radochę i czują się dowartościowane. To jest magia harmonijki. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 punkt(ów): bluesman93 |
|
jouzel
Wiek: 33 Posty: 16 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Opolskie
|
Wysłany: 2010-04-10, 20:52 Odp: [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
Zaczynam co raz bardziej doceniać mojego kochanego harpa. Cudowny instrumen |
|
|
|
|
gofator
Wiek: 40 Posty: 166 Otrzymał 62 punkt(ów) Skąd: Otmuchów
|
Wysłany: 2010-04-14, 21:21 Odp: [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
I ja dołączam do grona astmatyków, cierpię od dziecka. Gra na harpie nie przeszkadza a nawet pomaga jak wspomnieli wcześniej przedmówcy. |
_________________ Hooray, Hooray, These Women Is Killin' Me
Zanim założysz nowy temat zaglądnij tutaj ->
http://forum.harmoszka.co...cych-vt2606.htm |
|
|
|
|
SlawekMBDL
Wiek: 39 Posty: 10 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-04-24, 12:48 Odp: [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
Nie wiem, czy pomaga, ale na pewno nie przeszkadza, no chyba że się przy tym dużo pali Mam astmę od 7 roku życia, a na harpie gram od 10 lat i jakoś żyję P |
_________________ "...lecz nie dbam o to, bo moje życie to Blues" |
|
|
|
|
Wybuch
Wiek: 31 Posty: 41 Skąd: Rybaki (lubuskie)
|
Wysłany: 2010-04-24, 13:48 Odp: [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
Eee tam...palenie też tak na prawde nie przeszkadza...chociaż zdarza sie czasem że "brakuje płuc" |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2010-04-24, 15:32 Odp: [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
Palenie przeszkadza. To się tak tylko wydaje... mam porównanie. Wiem ile mam 'mocy' jak palę a ile jak nie palę. Ktoś, kto pali cały czas nie ma porównania. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
Trojden
Wiek: 36 Posty: 377 Otrzymał 16 punkt(ów) Skąd: Niemcz
|
Wysłany: 2010-04-30, 09:23 Odp: [Pytanie] Astma oskrzelowa a gra na harmonijce...
|
|
|
Ja jestem alergikiem i miałem małą pojemność płuc i też się obawiałem, czy mi to nie będzie przeszkadzało w graniu (kiedy zaczynałem). Znalazłem sobie system oszczędnego gospodarowania powietrzem. Ty najlepiej znasz swój organizm i sam zobaczysz jak najlepiej spożytkować zawarte w płucach powietrze bez szkody dla organizmu oczywiście Moje płuca się trochę wyrobiły po latach grania ale wciąż nie jest perfekcyjnie taki utwórj jak "Żeberka" S. Wierzcholskiego, który gram z zespołem doprowadza mnie na końcu do totalnej zadyszki a nawet w czasie trwania utworu, więc uprościłem zdziepko solówkę. Dasz radę [b]bluesman93[/b], |
_________________ Gość, niech Blues będzie z Tobą ...
P.S. Każdy zalogowany zobaczy swój login w moim podpisie =P pozdrawiam
|
|
|
|
|