[#Maciekdraheim]

Tutaj standard Roberta Johnsona, [i]Sweet Home Chicago[/i]. Łukasz gra na gitarze, a ja nie tylko gram, ale i śpiewam. Do nagrania użyłem swojego Astatica i Danelectro HoneyTone Niestety, Epiphone jest zbyt ciężki by podróżować z nim po błocie. Miłego słuchania!

http://www.sendspace.pl/f...434fdbb27710ce8

[296]

Tutaj standard Roberta Johnsona, [i]Sweet Home Chicago[/i]. Łukasz gra na gitarze, a ja nie tylko gram, ale i śpiewam. Do nagrania użyłem swojego Astatica i Danelectro HoneyTone Niestety, Epiphone jest zbyt ciężki by podróżować z nim po błocie. Miłego słuchania!

http://www.sendspace.pl/f...434fdbb27710ce8

[#Medium]

Nagranie fajne, tylko czy celowym zabiegiem był efekt wokalu "śpiewania przez rurę". Mam wrażenie, że śpiewałeś z harmonijką i w dłoniach dłoniach złożonych do harmonijki.

Jeszcze jedno pytanie czy to był podkład do którego grałeś czy obaj "ma żywo".

Pozdrawiam

Medium

[209]

Nagranie fajne, tylko czy celowym zabiegiem był efekt wokalu "śpiewania przez rurę". Mam wrażenie, że śpiewałeś z harmonijką i w dłoniach dłoniach złożonych do harmonijki.

Jeszcze jedno pytanie czy to był podkład do którego grałeś czy obaj "ma żywo".

Pozdrawiam

Medium

[gofator]

Jeden z moich ulubionych kawałków klasyki bluesa. Maciuś znacznie lepiej grasz niż śpiewasz. Ogólnie super

[62]

Jeden z moich ulubionych kawałków klasyki bluesa. Maciuś znacznie lepiej grasz niż śpiewasz. Ogólnie super

[kamilteau]

Fajnie, klasycznie i bez zbędnych udziwnień. Wokal też nie razi, a to już ważne

[76]

Fajnie, klasycznie i bez zbędnych udziwnień. Wokal też nie razi, a to już ważne

[#Maciekdraheim]

Część śpiewałem normalnie, a część przez mikrofon harmonijkowy. Stąd niektóre partie są takie odmienne. A gitara grana na żywo, Łukasz odwalił kawałek dobrej roboty.

[296]

Część śpiewałem normalnie, a część przez mikrofon harmonijkowy. Stąd niektóre partie są takie odmienne. A gitara grana na żywo, Łukasz odwalił kawałek dobrej roboty.

[#Medium]

Co do wokalu to chyba lepiej brzmiałoby "dograć" go po zagraniu melodii na gitarze i harmonijce z pomocą mikrofonu do wokalu. Na żywo fajnie by się słuchało i specyficzny klimat by się wytwarzał, a teraz z nagrania ma się wrażenie że niektóre fragmentu wokalu nie wyszły prawidłowo, jednak biorąc pod uwagę, że trzy linie idą (gitara, harmonijka i wokal) i nagrywane jednocześnie przez dwie osoby chyba rozumiem skąd się to bierze. Bardzo podoba mi się, że gitara jest w odpowiedniej głośności nie "ucieka" za bardzo w tło i nie "wybija się" na pierwszy plan - dokładnie tak ja wg mnie być powinno. Jeśli jeszcze wokal byłby "równy" dźwiękowo byłoby super. Ściągnąłbym wtedy ten plik i ustawił na dzwonek w telefonie .

Pozdrawiam

Medium

[209]

Co do wokalu to chyba lepiej brzmiałoby "dograć" go po zagraniu melodii na gitarze i harmonijce z pomocą mikrofonu do wokalu. Na żywo fajnie by się słuchało i specyficzny klimat by się wytwarzał, a teraz z nagrania ma się wrażenie że niektóre fragmentu wokalu nie wyszły prawidłowo, jednak biorąc pod uwagę, że trzy linie idą (gitara, harmonijka i wokal) i nagrywane jednocześnie przez dwie osoby chyba rozumiem skąd się to bierze. Bardzo podoba mi się, że gitara jest w odpowiedniej głośności nie "ucieka" za bardzo w tło i nie "wybija się" na pierwszy plan - dokładnie tak ja wg mnie być powinno. Jeśli jeszcze wokal byłby "równy" dźwiękowo byłoby super. Ściągnąłbym wtedy ten plik i ustawił na dzwonek w telefonie .

Pozdrawiam

Medium

[#Maciekdraheim]

Hehe, miło mi to czytać . Niestety z wokalem dopiero raczkuję, jeszcze nie opanowałem go w takim stopniu, w jakim bym chciał. W Toruńskiej Piwnicy udało się to chyba lepiej wyśpiewać, ale przynajmniej wiem, że trzeba jeszcze popracować .

[296]

Hehe, miło mi to czytać . Niestety z wokalem dopiero raczkuję, jeszcze nie opanowałem go w takim stopniu, w jakim bym chciał. W Toruńskiej Piwnicy udało się to chyba lepiej wyśpiewać, ale przynajmniej wiem, że trzeba jeszcze popracować .