Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2010-01-05, 14:48 Odp: Marine band deluxe
|
|
|
Jest impregnowana, więc nie powinna pęcznieć, ale ktoś już się skarzył, ze jemu jednak trochę spuchła. Mnie nie puchnie, ale ja jakiś dziwny jestem, bo mi nawet nieimpregnowany classic nie puchnie prawie wcale. Może dlatego, że gram w różnych tonacjach i często zmieniam harmoszki, więc pewnie nie zdąży mi nasiąknąć. Ale jeśli rzeczywiście poddajesz harmoszkę takiemu zaślinieniu, sugeruję korpus plastikowy. Masz pewność, że nie spuchnie i łatwo wyczyścić po graniu - jak nie masz czasu, to awaryjnie możesz nawet przepłukać wodą bez rozkręcania, choć lepiej tego unikać.
I nie słuchaj tych, którzy mówią o jakichś strasznych stratach w brzmieniu. Owszem, jest minimalna różnica, ale o wielel mniejsza, niż się to powszechnie sądzi i fetyszyzuje. Znacznie bardziej liczy się sposób artykulacji. Zrobiłem kiedyś eksperyment: najpierw kilku osobom opowiedziałem, jak bardzo brzmienie drewnianego korpusu różni się od plastikowego - oczywiście na korzyść drewna. Następnie zagrałem pewien riff na deluksiaku, ale w miarę prosto, a potem ten sam riff na S20, ale zmieniając dynamikę, dokładając wibrato, itp. Wszyscy potwierdzili moje słowa: nie ma jak drewno, ten plastik jest sztuczny i bez wyrazu. Problem w tym, że ich okłamałem - powiedziałem, że to pierwszą próbkę zagrałem na S20, a drugą na MBD |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2010-01-05, 22:49 Odp: Marine band deluxe
|
|
|
Temat o Marine Band Deluxe już powstał i proszę użytkownika [b]Glaca[/b], by tam szukał informacji o tym modelu. Topic zamykam, bo był już poruszany. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|