Autor |
|
|
binek
Wiek: 32 Posty: 268 Otrzymał 11 punkt(ów) Skąd: Radom
|
Wysłany: 2009-11-26, 20:55 Amp tranzystorowy + przester lampowy
|
|
|
Niedłługo planuje zakup gitary elektrycznej która zamierzam nagłośnić 65W wzmacniaczem
Ibanez TBX 65 R i zamierzam dokupić kostkę z przesterem lampowym Ibanez Tube King.
Wybierając osprzęt gitarowy patrzyłem tez nieco przez harmonijkowy pryzmat - nie stać mnie na wzmacniacz lampowy a brzmienie lampowe miło by było uzyskać. Spotkałem się tez na forum z opinią że do harmonijki absolutnie żadna kostka z przesterem się nie nada - lampa albo śmierć. Czytałem recenzje gitarzystów tej kostki i twierdzą że jest to genialny substytut wzmacniacza lampowego. Harmonijką zamierzam nadawac do blackedge'a.
Jakie są wasze prognozy połączenia
Ibanez TBX 65 R, Ibanez tube king i blackedge'a ? |
|
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2009-11-26, 23:38 Odp: Amp tranzystorowy + przester lampowy
|
|
|
Gitarzystów nie słuchaj, bo gitara ma zupełnie inną charakterystykę i to co się przy niej sprawdza, nijak się ma do harmonijki. O ile można stosować kostki typu reverb, delay czy bramki szumów, o tyle przester kompletnie się nie sprawdza. Spróbuj podłączyć mikrofon pod kanał przesterowany na jakimkolwiek wzmacniaczu - to sam się przekonasz, że poza piskiem sprzężeń niewiele ukręcisz... Gra się zawsze na czystym kanale.
Tak, że nie przewiduję sukcesu tego zestawu pod harmonijkę. Natomiast nie jest powiedziane, że z samego wzmacniacza nie wyciągniesz czegoś znośnego. Nie do końca jest tak, że albo lampa, albo śmierć . Czasami udaje się coś tam ukręcić nawet na tranzystorze, choć naprawdę, dobrego lampiaka przy harmoszce nie zastąpi nic. |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
binek
Wiek: 32 Posty: 268 Otrzymał 11 punkt(ów) Skąd: Radom
|
Wysłany: 2009-11-28, 16:59 Odp: Amp tranzystorowy + przester lampowy
|
|
|
[quote="Młynek"] Gra się zawsze na czystym kanale.[/quote]
Czyli jeśli harmonijkarz chce zmienić brzmienie przesteru to oprócz regulacji gałki volume pozostaje mu zmiana wzmacniacza czy mikrofonu? |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2009-11-28, 17:46 Odp: Amp tranzystorowy + przester lampowy
|
|
|
W sumie tak, poza tym regulacja głośności na mikrofonie zmienia dużo w brzmieniu przesteru. No i jeszcze jest equalizer. Poza tym brzmienie przesteru w przypadku harmonijki to raczej nie jest taki sam temat jak przy graniu na gitarze, bo taki przester jest jakby zawsze z jednego gatunku, nie rozróznia się ich jak crunch, lead itp. Różnice są tylko w stopniu odkształcenia, bo to taki instrument i taki sposób nagłaśniania go... |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
binek
Wiek: 32 Posty: 268 Otrzymał 11 punkt(ów) Skąd: Radom
|
Wysłany: 2009-11-28, 21:04 Odp: Amp tranzystorowy + przester lampowy
|
|
|
A skąd takie konserwatywne trzymanie się przesteru z lampy na kanale czystym? Cała reszta brzmi już źle? Rozumiem ze hcodzi o wzorowanie się na chicagowskim brzmieniu lat 50 ale to już innej drogi nie ma?
Te posty nie mają wymowy ofensywnej - są to pytania ciekawego człowieka.
[ Dodano: 2009-11-28, 21:14 ]
i przy okazji:
http://www.youtube.com/wa...feature=related
tutaj jest przester lampowy? |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2009-11-28, 21:25 Odp: Amp tranzystorowy + przester lampowy
|
|
|
To nie jest konserwatywne trzymanie się przesteru z lampy. Po prostu przester generowany przez jakąś kosteczkę jest sztuczny i brzmi tandetnie przy takim naturalnym. Poza tym naturalny przester jest bardziej zmienny w brzmieniu zależnie od dynamiki grania, w przypadku przesteru wymuszonego, tworzonego przez elektronikę zagniatane są niuanse, bo kiedy dasz sobie kanał clean możesz grać post-akustycznie na harmonijce a jak uszczelnisz mikrofon dłońmi to grasz z piachem i siarką. No i to można robić na miliony sposobów... Naturalny przester tak na prawdę daje dużo większe bogactwo brzmienia niż generowany.
PS: zauważ, że z gitarą przester jest cały czas taki sam, niezależnie od tego jak grasz.... a w tym co wysłałeś na przykład trudno powiedzieć, bo jest nałożony jakiś delay i cholera wie co jeszcze. Lampowy jest po prostu wyszukany pod względem brzmienia. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
Boodzik
Posty: 291 Otrzymał 14 punkt(ów)
|
Wysłany: 2009-11-28, 22:18 Odp: Amp tranzystorowy + przester lampowy
|
|
|
[quote="minigunmen"]PS: zauważ, że z gitarą przester jest cały czas taki sam, niezależnie od tego jak grasz.... [/quote]
Grałeś kiedyś na gitarze podpiętej pod wzmak lampowy? |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2009-11-28, 22:37 Odp: Amp tranzystorowy + przester lampowy
|
|
|
Boodzik, weż i przeczytaj uważnie moją wiadomość jeszcze raz, ja nie ubliżam gitarze tylko kostkom, które "robią przester". Pisząc to pytanie odpowiedziałeś na pytanie binka, lampa to lampa, wymiata pod każdym względem, czy z harpem, czy z gitarą. (czyt. traznystor moze się schować)
Ps: nasz jeden gitarzysta gra na lampowym (head 100W + paczka 4x10 albo 4x12), więc mam o tym pojęcie. A kostka gra cały czas tak samo. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
Boodzik
Posty: 291 Otrzymał 14 punkt(ów)
|
Wysłany: 2009-11-28, 22:42 Odp: Amp tranzystorowy + przester lampowy
|
|
|
A, mówisz o kostce. Bo jak napisałeś "przester" w drugim akapicie to myslałem, że mówisz ogólnie o przesterowanej gitarze. |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2009-11-28, 22:48 Odp: Amp tranzystorowy + przester lampowy
|
|
|
Nie, nie Cały czas o kosteczkach, sam wiesz jak gadają. Chyba że te z wyższej półki.... |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
binek
Wiek: 32 Posty: 268 Otrzymał 11 punkt(ów) Skąd: Radom
|
Wysłany: 2009-11-28, 23:24 Odp: Amp tranzystorowy + przester lampowy
|
|
|
A w razie gdybym chciał korzystać z przesteru z kostki to jest sens kupować mikrofon blackedge? Czy lepiej może jakiś instrumentalny czy wokalny? |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2009-11-28, 23:27 Odp: Amp tranzystorowy + przester lampowy
|
|
|
Lepiej zabrzmi Blackedge, niż wokalówka dopalona kostką, naprawdę. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2009-11-28, 23:59 Odp: Amp tranzystorowy + przester lampowy
|
|
|
[quote="binek"]i przy okazji:
http://www.youtube.com/wa...feature=related
tutaj jest przester lampowy? [/quote]
Nie wiem co tam jest, ale mnie się to brzmienie nie podoba. Jak na akustyczne, to zniekształcone, jak na elektryczne - suche i syntetyczne. Porównaj choćby do próbek zamieszczonych na stronie Bartka Łęczyckiego, to zrozumiesz o czym piszę. Wzmacniacz lampowy przy odpowiednim stopniu wysterowania zaczyna dodawać dodatkowych harmonicznych, co przy w połączdeniu z dużą głębią (uzyskaną przez dobre uszczelnienie dłońmi komory, jaka się tworzy między rękami a mikiem), daje to charakterystyczne, niepowtarzalne brzmienie, którego nie osiągniesz w żaden inny sposób. Słusznie zauważył minigunmen - kostki powodują skompresowanie sygnału do jednego poziomu i szlag trafia całą dynamikę. |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2009-11-29, 00:00 Odp: Amp tranzystorowy + przester lampowy
|
|
|
W filmiku brzmienie jest bardzo cyfrowe, daleko mu do lampowego ciepełka. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|