Zapamiętaj mnie i lub zarejestruj | Zapomniałem hasła

Artykuły Recenzje Harmonijkowe Bitwy
Szukaj Użytkownicy Grupy
Odpowiedz do tematu
Autor
Wiadomość
ma-rucha 

Wiek: 44
Posty: 131
Otrzymał 3 punkt(ów)
Skąd: Płock
Wysłany: 2009-09-08, 22:21    Dlaczego warto być harpiarzem...

Choć harpiarz ze mnie żaden bo sporadycznie i mało profesjonalnie używam harmoszki, to jednak uwielbiam ten instrument za kilka rzeczy: brzmienie, możliwości i ultrakompaktowe rozmiary.

Szczególnie ten ostatni aspekt sprawia że wg. mnie warto być harpiarzem; ostatnio co weekend przygrywam jako klawiszowiec na weselach którą to robotę bardzo sobie chwalę gdyż kasa niezła a i pojeść można ;) Wkurza mnie jednak całe techniczne zaplecze całego przedsięwzięcia. Zespół w którym gram prócz nagłośnienia wozi z sobą rampę oświetleniową i dwie wielkie skrzynie pełne potrzebnych gadżetów. Rozłożenie tego wszystkiego, później składanie, noszenie skrzyń nie należą do przyjemności, a taki harpiarz przynosi sobie walizeczkę harmonijek, ewentualnie jakiś mikrofon i może brać się do roboty - bez utraty sił i nerwów.osunek

Inną korzyścią z bycia harmonijkarzem jest stosunek wielkości do możliwości harpa. Sam fakt że dmuchasz w takie "małe coś" i wydajesz niesamowite dźwięki musi robić wrażenie :)
_________________
Nie ma że się nie da!!!
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Stachu1988 


Wiek: 35
Posty: 6
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-09-08, 22:48    Re: Dlaczego warto być harpiarzem...

[quote="ma-rucha"]ultrakompaktowe rozmiary[/quote]

To jest to!

Ja to widzę tak: jadę na ognisko, ktoś tam szpanuje grą na gitarze, której mi i tak by się nie chciało tachać za miasto i nagle, jak gostek zaczyna grac coś znajomego, to wyjmuję z zanadrza harmonijkę i odwalam takie face-meltin' solo, które uczyni mnie królem wieczoru i zapewni darmową "wódę, szlugi i gołe baby" do samego rana :D

Oczywiście takie są plany, na razie opanowuję "wlazkotki" itp. proste melodie ;]
_________________
Żyj szybko, umieraj młodo!
myspace.com/koboldpoland
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Phantom_Blues 


Wiek: 42
Posty: 47
Otrzymał 6 punkt(ów)
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2009-09-09, 06:16    Re: Dlaczego warto być harpiarzem...

[quote="ma-rucha"]Wkurza mnie jednak całe techniczne zaplecze całego przedsięwzięcia. Zespół w którym gram prócz nagłośnienia wozi z sobą rampę oświetleniową i dwie wielkie skrzynie pełne potrzebnych gadżetów.[/quote]

Ehhh... to trzeba lubić jednak. Pracuję jako technik sceniczny i takie rzeczy to pikuś (Pan Pikuś). Ostatnio zapinałem w Rokitnie zespół który przez godzinę grał piosenki religijne. Zajął mi 28 wejść w pycie... był chór, 4 solistki, 2 gitarzystów (chcieli koniecznie podawać sygnał stereo na stół), klawiszowiec, saksofonista, basista i perkusista oczywiście. Więc to Wasze rozkładanie nie może być takie straszne ;)

Ale odszedłem od tematu... Ja zacząłem grać na harmonijce, ponieważ jest to dla mnie brzmienie bluesa. To, że jest to instrument mały jest niebywałym atutem, bo gitary (elektrycznej) na wakację nie zabiorę...
_________________
-= Tombo Player =-
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
ma-rucha 

Wiek: 44
Posty: 131
Otrzymał 3 punkt(ów)
Skąd: Płock
Wysłany: 2009-09-09, 07:09    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

Masz rację - to trzeba lubić. W sumie nawet sam fakt rozkładania tak mnie nie wkurza bo "trening czyni mistrza" więc robimy to z 5 razy szybciej niż na pierwszym graniu. Wkurzające jest to że kiedy szybko uwiniemy się z robotą to potem mamy więcej bezsensownego czekania na godzinę rozpoczęcia imprezy. No ale nie będę narzekał bo dzięki tej robocie odbiłem się od dna niemalże.

A żeby było w temacie to powiem jaką ja miałem motywację aby 15 lat temu kupić pierwszą harmoszkę i szkółkę Wierzcholskiego. Byłem gówniarzem stukającym w klawisze i szarpiącym struny; sam już nie wiem w jakich okolicznościach "przyszedł do mnie BLUES i mnie zafascynował" - nie wyobrażałem sobie bluesa bez harmoszki i tak się zaczęło; potem bywało różnie, a dziś? Dziś dmucham bo lubię, robię to kiedy chcę i cieszy mnie to. Odkurzyłem starą harmoszkę i gram, choć harpiarz ze mnie żaden jak już wcześniej rzekłem :)
_________________
Nie ma że się nie da!!!
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Młynek 


Wiek: 55
Posty: 730
Otrzymał 68 punkt(ów)
Skąd: Budapeszt
Wysłany: 2009-09-09, 08:32    Re: Dlaczego warto być harpiarzem...

[quote="Stachu1988"]i odwalam takie face-meltin' solo, które uczyni mnie królem wieczoru i zapewni darmową "wódę, szlugi i gołe baby" do samego rana :D [/quote]
Nie licz na to. Zrobisz nastrój, ale będziesz zajęty graniem. W tym czasie koledzy, korzystając ze stworzonego przez Ciebie nastroju i mając wolne ręce, zajmą wszystkie panienki (które i tak podejrzliwie będą patrzeć na gostka, który ma [b]mały instrument[/b]), wychleją całą wódę i wyjarają wszystkie fajki :P . I zostaniesz jak ten pędzel. Przerabialem to w młodości z gitarą :mad: Robiłem nastrój, panienki miękły i wtedy zawsze wskakiwał na krzywy ryj jakiś palant, który to wykorzystywał. A ja zostawałem z gitarą :o
_________________
"Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Trojden 


Wiek: 36
Posty: 377
Otrzymał 16 punkt(ów)
Skąd: Niemcz
Wysłany: 2009-09-09, 10:51    Re: Dlaczego warto być harpiarzem...

[quote="Młynek"]Nie licz na to. Zrobisz nastrój, ale będziesz zajęty graniem. W tym czasie koledzy, korzystając ze stworzonego przez Ciebie nastroju i mając wolne ręce, zajmą wszystkie panienki (które i tak podejrzliwie będą patrzeć na gostka, który ma [b]mały instrument[/b], wychleją całą wódę i wyjarają wszystkie fajki.[/quote]

Ale za to ile satysfakcji z grania :D Czyż nie to się najbardziej liczy? :P Jak ten magik zmieniasz otoczenia i ludzie wymiękają :D Masz władzę nad publiką :hihi: Muahahahaha (szatański śmiech)
_________________
Gość, niech Blues będzie z Tobą ...

P.S. Każdy zalogowany zobaczy swój login w moim podpisie =P pozdrawiam
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#minigunmen 


Wiek: 36
Posty: 2769
Otrzymał 127 punkt(ów)
Skąd: Kat, Ośw, Krak
Wysłany: 2009-09-09, 11:25    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

Odpowiednia dziewczyna dostrzeże to co powinna :)
_________________
Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
hoOn 


Posty: 148
Otrzymał 2 punkt(ów)
Skąd: wro
Wysłany: 2009-09-09, 11:30    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

tez tak uwazam. moj kumpel super gra na gitarze (naprawde! nawet nie poszedl na studia tylko do jakiejs szkoly i chce byc muzykiem zawodowym) i zawsze jak gdzies jestesmy i on gra to jest git ale to "my" bajerujemy panienki :P a on od kilku lat nie ma dziewczyny tylko jakies najwyzej fanki. Ale znajdzie na pewno sobie :)
hah a teraz ja z nim bede gral w duecie :P P
_________________
beltam blekit w glowie
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Stachu1988 


Wiek: 35
Posty: 6
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-09-09, 12:37    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

Hmm. Cenne spostrzeżenia - będę o nich pamiętał i opracuję jakąś diabelską strategię :D
_________________
Żyj szybko, umieraj młodo!
myspace.com/koboldpoland
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
kamilteau 


Wiek: 33
Posty: 1390
Otrzymał 76 punkt(ów)
Skąd: Olsztyn/Offenburg
Wysłany: 2009-09-09, 22:15    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

Taaak, wielki człowiek z małym instrumentem :P Ilekroć pojawiam się z harmonijką w towarzystwie, to pojawia się to zaciekawienie, ale traktowany jestem raczej jak "atrakcja turystyczna" czy coś w stylu "baby z wąsami". Czy tego chcemy czy nie, harmonijka jest traktowana przez dyletantów pogardliwie i nigdy nie osiągnie pozycji społecznej, którą ma gitara, chociażby przez swoje gabaryty czy skojarzenia, jakie powszechnie budzi. Więc o ile zdarzają się przypadki, że ktoś uczy się grać na gitarze tylko po to, żeby zaimponować dziewczynie, to z harmonijką nie ma o tym mowy - dmuchamy tylko dla siebie. I to, mimo wszystko, jest piękne ;D
_________________
"Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2009-09-09, 22:24    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

To po co ja tak uporczywie tongue blocking ćwiczyłem?!
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
kamilteau 


Wiek: 33
Posty: 1390
Otrzymał 76 punkt(ów)
Skąd: Olsztyn/Offenburg
Wysłany: 2009-09-10, 12:11    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

[quote="Maciekdraheim"]To po co ja tak uporczywie tongue blocking ćwiczyłem?![/quote]

Żeby brzmieć :P
_________________
"Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Phantom_Blues 


Wiek: 42
Posty: 47
Otrzymał 6 punkt(ów)
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2009-09-10, 12:16    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

Z resztą kobiety doceniają u harmonijkarzy sprawny język ;)
_________________
-= Tombo Player =-
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Pulatom 


Wiek: 34
Posty: 781
Otrzymał 72 punkt(ów)
Skąd: Czerwona Woda
Wysłany: 2009-09-10, 12:32    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

[quote="Phantom_Blues"]Z resztą kobiety doceniają u harmonijkarzy sprawny język ;) [/quote]

A u gitarników paluszki :] . Ale mimo że wiosło ma większą siłę rażenia to jest IMO strasznie oklepane i warto nauczyć się też na czymś innym. Harmonijka jest w tym wypadku świetnym rozwiązaniem bo z gitarą świetnie współbrzmi. No i nie można zapominać o sprawach finansowych, za pieniądze za które dostaniemy wyrób gitaropodobny Made In China mamy bardzo porządnej klasy harpa, do którego nie trzeba kupować co miesiąc strun za parę dych i innych kosztownych akcesoriów (futerał, środki do konserwacji itd.).
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Phantom_Blues 


Wiek: 42
Posty: 47
Otrzymał 6 punkt(ów)
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2009-09-10, 12:44    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

Fakt. To mnie na samym początku zauroczyło. Za np. 300 PLN mogę mieć instrument odpowiadający gitarze za ładnych kilka tysięcy. Nie możemy jednak zapomnieć, że harmonijek musimy mieć kilka w różnych tonacjach (pomijam chromatyki i płynną umiejętność over* na diatoniku). Mimo wszystko, jest taniej.
_________________
-= Tombo Player =-
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#minigunmen 


Wiek: 36
Posty: 2769
Otrzymał 127 punkt(ów)
Skąd: Kat, Ośw, Krak
Wysłany: 2009-09-10, 13:07    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

Poza tym nas tutaj na forum jest wielu, na festiwalach, koncertach bluesowych itp - też. Ale.. w rzeczywistości jeśli ktoś gra na instrumencie to w 9 na 10 przypadków jest to gitara, więc Pulatom, masz rację.
Z innej strony - mało kto z harmonijką stoi z tyłu i gra podkład, akompaniament... zwykle to na harmonijkarzu skupia się uwaga !przynajmniej! w jednym kulminacyjnym momencie utworu. Takie małe cudo a tak miażdży :)
_________________
Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Młynek 


Wiek: 55
Posty: 730
Otrzymał 68 punkt(ów)
Skąd: Budapeszt
Wysłany: 2009-09-10, 14:09    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

[quote="Phantom_Blues"] Nie możemy jednak zapomnieć, że harmonijek musimy mieć kilka w różnych tonacjach (pomijam chromatyki i płynną umiejętność over* na diatoniku).[/quote]
A do tego harmonijki są dużo mniej trwałe. Dobre wiosło gra kilkadziesiąt lat (ba, dopiero po paru latach jest prawidłowo "rozegrane"), harp co najwyżej kilkadziesiąt miesięcy (a częściej góra kilkanascie)

[quote="Phantom_Blues"]Mimo wszystko, jest taniej.[/quote]
Jeśli dmuchasz sobie amatorsko, przy ognisku, to tak. Ale jeśli robisz to na poważnie - to wcale niekoniecznie.
_________________
"Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#minigunmen 


Wiek: 36
Posty: 2769
Otrzymał 127 punkt(ów)
Skąd: Kat, Ośw, Krak
Wysłany: 2009-09-10, 14:19    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

Ten temat jest ciekawy i fajny ale... z całym szacunkiem dla trębaczy, mam nadzieję, że z nas się nie zrobi takie towarzycho wzajemnego łechtania i samouwielbienia jak na forum trębaczy :D
_________________
Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
colt92 

Posty: 41
Otrzymał 2 punkt(ów)
Skąd: Lublin
Wysłany: 2009-09-11, 21:52    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

Dlaczego warto?
Żeby dmuchać... :roll:
_________________
uwaga teren prywatny
zła harmonijka
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
kalu128 

Posty: 28
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2009-09-20, 09:24    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

Ejj a wiecie? ja czuje się niedoceniany, że gram na harmonijce..mój brat ma zespół kumple też jakiś a wogóle nie potrzebują harmonijkarza... Ale coz zycie..najlepsze jest jak sobie ide korytarzem szkolnym i se przygram coś...to koleżanki zaczynają mruczeć.:) pozdrawiam!
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2009-09-20, 10:13    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

[quote="kalu128"]to koleżanki zaczynają mruczeć.:)[/quote]

Fajne masz koleżanki, moje nie mruczą...
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#minigunmen 


Wiek: 36
Posty: 2769
Otrzymał 127 punkt(ów)
Skąd: Kat, Ośw, Krak
Wysłany: 2009-09-20, 11:54    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

Maciek, u mnie to samo. Tj. koleżanki z innych lat/kierunków mruczą a z mojego są zbyt zajęte samouwielbieniem i lusterkiem.
_________________
Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
gofator 


Wiek: 40
Posty: 166
Otrzymał 62 punkt(ów)
Skąd: Otmuchów
Wysłany: 2009-09-20, 13:26    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

Moja też rmuczy ale w ten sposób WWWWRRRGGGGGHHHRRRR!!!!!!!!!!!!!!!!!! $!&#$^&#
znaczy chyba lubi jak gram co?? :D :D:D
_________________
Hooray, Hooray, These Women Is Killin' Me
Zanim założysz nowy temat zaglądnij tutaj ->
http://forum.harmoszka.co...cych-vt2606.htm
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#minigunmen 


Wiek: 36
Posty: 2769
Otrzymał 127 punkt(ów)
Skąd: Kat, Ośw, Krak
Wysłany: 2009-09-20, 13:29    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

gofator wiesz, w niektórych krajach jak kobieta leje Cie kijem to znaczy, że Cię kocha ale jesteśmy w Polsce :D
_________________
Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Jamochuon 


Wiek: 32
Posty: 7
Skąd: Wałcz
Wysłany: 2009-09-21, 19:12    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

Hm... Zagrawszy w szkole na przerwie "Whisky" Dżemu, czyli nic skomplikowanego, usłyszałem zaraz "Jak ty ładnie grasz na harmonijce!". Ale oczywiście od tych dziewcząt, które akurat nie są w moim typie :P
_________________
In the beginning, back in 1955, man didn't know 'bout a rock'n'roll show 'n all that jive. The white men had the schmaltz, the black men had the blues. No one knew what they was gonna do!
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Blake 


Wiek: 31
Posty: 183
Otrzymał 4 punkt(ów)
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2009-09-27, 21:57    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

Panowie właśnie sorki, że odbiegnę od tematu.

Co gracie przy ognisku, czy właśnie w szkole????
_________________
"Shinobi, który nie przestrzega zasad jest nazwany śmieciem"
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2009-09-27, 22:11    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

Ja słucham tego co gra akompaniator i próbuję się dograć. A solowo, to gram co akurat przyjdzie :) .
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Blake 


Wiek: 31
Posty: 183
Otrzymał 4 punkt(ów)
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2009-09-27, 22:20    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

Co akurat przyjdzie, czyli "Whiskey" albo coś w stylu "Ogniska dogasa blask" czy może jakieś impresje bluesowe ?? Znowu sorki że kontynuuję ten offtop :/
_________________
"Shinobi, który nie przestrzega zasad jest nazwany śmieciem"
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
aansaa 


Wiek: 32
Posty: 800
Otrzymał 31 punkt(ów)
Wysłany: 2009-09-28, 19:12    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

W szkole jeśli z kimś to jak Maciek - trzeba się wsłuchać i siędograć, a jak sam to to, co płuca przyniosą ;)
A jeśli chodzi o temat - dlaczego warto być??
Bo można emocje wyrzucić przez ten cudowny instrument ;)
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2009-09-28, 19:30    Odp: Dlaczego warto być harpiarzem...

A ja bardzo sympatyczną koleżankę poznałem dzięki harmonijce, a dokładniej dzięki działalności youtube'owej. Też jakiś plus.
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
  
Odpowiedz do tematu