Zapamiętaj mnie i lub zarejestruj | Zapomniałem hasła

Artykuły Recenzje Harmonijkowe Bitwy
Szukaj Użytkownicy Grupy
Odpowiedz do tematu
Autor
Wiadomość
Sataniszcze 


Wiek: 33
Posty: 28
Skąd: Lublin
Wysłany: 2009-04-23, 09:56    Hohner Meisterklasse a Seydel 1847 Classic

Cóż moi drodzy państwo. Czas na zmiany. Popełniłem ogromny błąd kupując na początek SilverStara. OK było minęło. Teraz postanowiłem kupić już sprzęt wysokiej klasy. Zastanawiam się nad Meisterklasse a 1847. Chciałbym prosić o porównanie tych dwu harmonijek. Jak sobie radzą z akordami i podciągami? Zależy mi również na trwałości. Jeśli chodzi o brzmienie, wolałbym brzmienie nieco cieplejsze i głębsze. Prosiłbym o rzetelne porównanie.

Pozdrawiam :)
_________________
Brak sensu nie jest przeszkodą dla życia. Jest raczej motorem napędowym do działania...
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
SZCZYPIOR 


Wiek: 31
Posty: 830
Otrzymał 24 punkt(ów)
Skąd: Mosina
Wysłany: 2009-04-23, 15:20    Odp: Hohner Meisterklasse a Seydel 1847 Classic

wiem, że nie odpowiem na temat, ale poplecałbym Ci racej kupić kilka sztuk MBDx lub Special 20. Jak już chcesz sprżet wysokeij klasy to MBDx... wybacz, ale nie ptrzbujesz SEYDLA 1847... ani Meisterklasse, to jest sprzęt dla muzyków, którzy, w moim przekonaniu mają jakieś specjalne życzenia co do harmonijki. Dla początkującego Marine Band Deluxe to jest - SZAŁ
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
petrolhead 


Wiek: 33
Posty: 184
Otrzymał 12 punkt(ów)
Skąd: Olsztyn i Warszawa
Wysłany: 2009-04-23, 19:19    Odp: Hohner Meisterklasse a Seydel 1847 Classic

Ja się spotkałem z opiniami, że Meisterklasse jest zdecydowanie gorsza od swojej japońskiej kopii, Suzuki ProMastera (wiele harmonijek tej firmy ma ten sam kształt: właśnie ProMaster, Fire Breath, Fabulous), a jest droższa. Jak masz za dużo pieniędzy, to możesz sobie zainwestować w Seydela, ale za 345zł można kupić kilka bardzo porządnych instrumentów, chociażby 3 Marine Band, czy 2 Promastery,a jeszcze na piwo zostanie.
Podzielam tu opinię Szczypiora, że raczej nie potrzebujesz jeszcze sprzętu klasy 1847. Masz na pewno sporo do nauczenia się, a szkoda zajechać taki instrument. Harmonijki za te 120-150zł są wystarczająco dobre i nie trzeba płacić dwa razy tyle, żeby dysponować harpem niezłej jakości.
_________________
Mój Wóz jest bogiem, prędkość nałogiem, drifting zabawą, frajda podstawą
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Sataniszcze 


Wiek: 33
Posty: 28
Skąd: Lublin
Wysłany: 2009-04-23, 20:27    Odp: Hohner Meisterklasse a Seydel 1847 Classic

Powie szczerze że poleciałem w takie rejony cenowe, gdyż gra na SilverStar w tej chwili bardziej mnie zniechęca niż rozwija :? :( Pomyślałem że kupię sprzęt raz a porządnie. Jako że te dwie harmonijki wydawały mi się najlepsze, to poprosiłem o porównanie xD Ale jestem oczywiście otwarty na inne propozycje sprzętowe :) Chodziło by mi głównie o to aby grać melodie bluesowe, o soczystym dźwięku :) Więc proszę o wasze opinie na co się przesiąść xD
_________________
Brak sensu nie jest przeszkodą dla życia. Jest raczej motorem napędowym do działania...
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
petrolhead 


Wiek: 33
Posty: 184
Otrzymał 12 punkt(ów)
Skąd: Olsztyn i Warszawa
Wysłany: 2009-04-23, 20:47    Odp: Hohner Meisterklasse a Seydel 1847 Classic

Różnica w jakości między Silver Starem, a już Heringiem Free Bluesem jest duża. Harmonijki z przedziału 80-100zł są jeszcze lepsze i właśnie tu szukałbym na Twoim miejscu sprzętu dla siebie. Jaki konkretnie model wybrać, to sobie na forum wyczytasz, więc nie ma sensu się rozpisywać.
Jedna uwaga: jeśli będziesz planował wydać 100-200zł proponuję odpuścić sobie Seydele, bo w chwili obecnej są według mnie wyceniane zbyt wysoko. Na przykład Blues Solist jakościowo jest porównywalny z Blues Harpem, czy Special 20, a kosztuje tyle, co Marine Band Deluxe plasująca się o klasę wyżej.
_________________
Mój Wóz jest bogiem, prędkość nałogiem, drifting zabawą, frajda podstawą
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
max 

Wiek: 32
Posty: 15
Skąd: Skoczów
Wysłany: 2009-04-23, 20:55    Odp: Hohner Meisterklasse a Seydel 1847 Classic

Petrolhead ma racje. Może szkoda takiego sprzętu jak 1847 żeby na nim ćwiczyć i wykończyć go. Nawet najlepszy sprzęt podczas długotrwałych i intensywnych ćwiczeń może odmówić posłuszeństwa. A szkoda żeby przytrafiło się to instrumentowi za 345 zł.

Od 80 do 150 zł znajdziesz godny sprzęt do ćwiczeń. Np. Special 20, Marine Band Deluxe. Polecam również Harpmastera, mimo iż brzmienie nie jest aż tak bluesowe jak w wyżej wymienionych. Jednak cenie sobie ten model Suzuki za wygodę i niesamowitą łatwość gry. Według mnie wart polecenia.

pozdrawiam:)
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
*Bart Łęczycki 


Posty: 600
Otrzymał 76 punkt(ów)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-04-27, 01:14    Odp: Hohner Meisterklasse a Seydel 1847 Classic

Witaj Sataniszcze.
Jeśli chodzi o porównanie [b]M[/b]eisterklasse 580 i [b]S[/b]eydel 1847 w telegraficznym skrócie to:
- wyglądu nie porównuje
- M jest mniej trwała, ma bardziej jasne brzmienie względem S.
- S jest głośniejszy i ma strój kompromisowy dobry do grania akordów i melodii
- S jest droższy ale do S możesz bez problemu dokupić płytki stroikowe w dowolnej tonacji
więc ta długofalowa inwestycja się bardzo opłaca :)
- S ma większe kanały niż M
- S ma znacznie bardziej wytrzymałe stroiki ze stali a nie z mosiądzu jak w M.
- S jest w zasadzie od razu wyregulowana do overbendingu i jest bardziej szczelna.

Tak to wygląda w duuużym skrócie.
Jeśli masz finanse i chcesz je przeznaczyć na dobrą harmonijkę to moim zdaniem przewaga leży po stronie Seydel 1847.
Jeśli chcesz obejrzeć ten model z bliska to zapraszam na warsztaty do Lublina
http://harmonijka.mud.pl/index.php?r=46&l=pl

Pozdrowienia!
_________________
www.bleczycki.com
bleczycki@gmail.com
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Chainsaw 

Wiek: 114
Posty: 405
Otrzymał 10 punkt(ów)
Skąd: a Szczypior to wie
Wysłany: 2009-08-26, 21:09    Odp: Hohner Meisterklasse a Seydel 1847 Classic

ale do meisterklasse pasują plytki MS dostepne za 60zl a do 1847 trzeba wywalac 200
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2009-08-26, 21:12    Odp: Hohner Meisterklasse a Seydel 1847 Classic

Tylko że płytki montowane w Meisterklasse są grubsze, a do tego niklowane, czego nie mają standardowe płytki z serii MS. Czyli ładujesz w Meisterklasse zapasowe blachy od Blues Harpa.
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Chainsaw 

Wiek: 114
Posty: 405
Otrzymał 10 punkt(ów)
Skąd: a Szczypior to wie
Wysłany: 2009-08-27, 12:01    Odp: Hohner Meisterklasse a Seydel 1847 Classic

[quote="Maciekdraheim"]Czyli ładujesz w Meisterklasse zapasowe blachy od Blues Harpa.[/quote] nie lapie
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
laik 

Posty: 203
Otrzymał 3 punkt(ów)
Wysłany: 2009-08-27, 13:09    Odp: Hohner Meisterklasse a Seydel 1847 Classic

proste jak pol metra sznurka w kieszeni...prosze nie mylic Meisterklasse 580 Alt z Meisterklasse 580 MS !!!!!!!!!
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Chainsaw 

Wiek: 114
Posty: 405
Otrzymał 10 punkt(ów)
Skąd: a Szczypior to wie
Wysłany: 2009-09-07, 22:05    Odp: Hohner Meisterklasse a Seydel 1847 Classic

czyli moge ladowac?
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2009-09-07, 22:36    Odp: Hohner Meisterklasse a Seydel 1847 Classic

Możesz zamontować bez problemu te z Blues Harpa MS, ale to nie będzie to samo, co te płytki, w który Meisterklasse jest normalnie wyposażony.
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
wromic 

Wiek: 35
Posty: 5
Skąd: Sokółka
Wysłany: 2009-09-07, 22:53    Odp: Hohner Meisterklasse a Seydel 1847 Classic

Jeżeli chodzi o sprzęt do grania w miarę normalnego, jedną z moich pierwszych harmonijek była "Alabama Blues" Hohnera po jakim czasie wymieniłem w niej grzebień z zużytego Blues Harpa i po dwóch latach dalej mi działa i nawet trzyma strój. Nie mam pojęcia dlaczego, taki wypust?Używana była i była.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#minigunmen 


Wiek: 36
Posty: 2769
Otrzymał 127 punkt(ów)
Skąd: Kat, Ośw, Krak
Wysłany: 2009-09-08, 10:09    Odp: Hohner Meisterklasse a Seydel 1847 Classic

wromic:
Bo to jest dobra i trwała harmonijka :) Wiele osób sobie chwaliło, że przeżyła najdłużej. Tzn zwykle mają na myśli Big River Harp ale to to samo co Alabama Blues, tylko napisem się różnią.
_________________
Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
*Bart Łęczycki 


Posty: 600
Otrzymał 76 punkt(ów)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-09-08, 11:10    Odp: Hohner Meisterklasse a Seydel 1847 Classic

Z trwałością/żywotnością harmonijki jest tak, że w dużej mierze zależy ona od sposobu naszego grania. Jeśli ktoś gra siłowo to musi się liczyć z wydatkami, a jeśli ktoś gra delikatnie to starczy mu na dłużej (albo i jeszcze dłużej :) ).
Nawet najtrwalszą harmonijkę da się "zabić" w 1 godzinę! Zdaje się że Tomek Kamiński dla dobra nauki zrobił taki eksperyment i faktycznie grał mocno, siłowo. Droga i uznawana za bardzo wytrzymałą harmonijka dokonała żywota w czasie krótszym niż 1h ...

Drugi parametr żywotności to szczelność harmonijki a raczej wysokość akcji stroików.
Jeśli stroik bardziej odstaje od płytki stroikowej to nawet silne zadęcie nie nadwyręży go (np w tanich harmonijkach Blues Band czy Silver Star).
Jednak stroik jest wyregulowany do delikatnego grania np overbendingu czyli leży dość płasko względem płytki stroikowej, to przy niezbyt silnym ale zdecydowanym zadęciu może się trochę "zmęczyć" i skrócić jego życie.
To jest czysta fizyka, każdy materiał w tym metal ma swoją wytrzymałość, sprężystość, udarność itd.

Reasumując jeśli zbyt siłowo gramy, to na własne życzenie skracamy żywotność danego stroika albo jeśli znamy 3 zagrywki na 4 kanale z obniżeniem to prawdopodobnie padnie nam najszybciej 4 kanał.

Pozdrawiam i życzę Wam niezniszczalnych stroików :)
_________________
www.bleczycki.com
bleczycki@gmail.com
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Trojden 


Wiek: 36
Posty: 377
Otrzymał 16 punkt(ów)
Skąd: Niemcz
Wysłany: 2009-09-09, 08:48    Odp: Hohner Meisterklasse a Seydel 1847 Classic

Zgadzam się z przedmówcami, iż lepiej zainwestować mniejsze pieniądze w model PO SilverStarze. Po nim każda harmonijka będzie o niebo lepsza. Z racji tego, ze jestem fanem Suzuki to koledzy pisali o Harpmasterze. Obecna cena to jakieś 85 PLN ale jeśli zależy Ci na trwałości to lepiej zainwestować 10 PLN więcej i kupić Bluesmastera. Dlaczego? Bluesmaster ma stroiki z fosforowanego brązu przez co są trwalsze od mosiężnych w które jest wyposażony Harpmaster. Jeśli chodzi o brzmienie, którego poszukujesz to Suzuki niestety Ci go nie dostarczy za wyjątkiem modelu Pure Harp, ale to już cena rzędu 345 PLN. Osobiście gram najchętniej na Promasterach i gorąco je polecam. Sam zdecyduj [b]Sataniszcze[/b]. Poczytaj opinie o harmonijkach na forum i na pewno coś dla siebie znajdziesz. Jak masz pytania odnośnie Suzuki to wal do mnie :D
_________________
Gość, niech Blues będzie z Tobą ...

P.S. Każdy zalogowany zobaczy swój login w moim podpisie =P pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Trojden 2009-09-09, 15:04, w całości zmieniany 1 raz  
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Chainsaw 

Wiek: 114
Posty: 405
Otrzymał 10 punkt(ów)
Skąd: a Szczypior to wie
Wysłany: 2009-09-09, 14:08    Odp: Hohner Meisterklasse a Seydel 1847 Classic

Meisterklasse to cudowna harmonijka można by rzec "Hohner Doskonały" i uważam że jeśli się umie grac i (tak jak ja) zaczyna to robic na powaznie jest sprzętem idealnym pod kazdym wzgledem.
Jednak nie radzilbym jej brac do nauki bo zabic taka nieuwaznym niewycwiczonym dmuchnieciem to rzesz koszmarna.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Trojden 


Wiek: 36
Posty: 377
Otrzymał 16 punkt(ów)
Skąd: Niemcz
Wysłany: 2009-09-09, 15:04    Odp: Hohner Meisterklasse a Seydel 1847 Classic

[quote="Chainsaw"]Meisterklasse to cudowna harmonijka można by rzec "Hohner Doskonały" [/quote]

Chainsaw - BYŁA cudowną harmonijką. Odkąd wprowadzili w niej system MS to znacznie się pogorszyła. Sławek Wierzcholski ich używał do czasu aż ich jakość się podorszyła. Widziałem jego pas harmonijek podczas festiwalu. Jeden Maisteklasse, kilka MBDx i coś tam jeszcze. Hohner ogólnie się opuścił w tworzeniu harmonijek i nie ma co tego ukrywać. Osobiście nigdy nie dażyłem ich szczególną sympatią chociaż muszę oddać, że Blues Harp i MBdx to bardzo dobre harmonijki.
_________________
Gość, niech Blues będzie z Tobą ...

P.S. Każdy zalogowany zobaczy swój login w moim podpisie =P pozdrawiam
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
  
Odpowiedz do tematu