[daedreth]

Witam!
Otoz zachecony i zainspirowany utworami Sunyboya postanowilem wziac sie za harmoszke i rozpoczac nauke, udalem sie do najblizszego sklepu muzycznego i chcialem kupic troche lepsza harmoszke (14 euro, mieszkam poza granicami polski) jednak neibylo C (ktora jest podstawa afaik) jedyna C byla tansza, uzywana, COUNTRY WESTERN, ot taka firma krzak.
No wiec rozpoczelem granie, pierwszy utwor z tabami za jaki sie wzialem to Low Rider, zespolu WAR. Zauwazylem jednak jeden (chyba) defekt harmoszki, podczas grania ona strasznie drga, oraz wydaje takie dosc smieszne echo po kazdej nucie, czy to normalne, lub to tylko konsekwencje taniej harmoszki?

[#minigunmen]

Chyba, jak już nie było to lepiej było kupić tonację D albo A ale nie używaną. Jeśli masz możliwość to zwróć harmonijkę, bo ani firma nie jest znana ani nie wiadomo kto na tym grał i co wcześniej jadł.
Może najlepiej nagraj fragment, jeśli masz możliwość, bo trudno powiedzieć co to może być Posłuchamy, ocenimy co się z nią dzieje.

PS: nie musisz świetnie grać do tego, więc się nie krępuj

[127]

Chyba, jak już nie było to lepiej było kupić tonację D albo A ale nie używaną. Jeśli masz możliwość to zwróć harmonijkę, bo ani firma nie jest znana ani nie wiadomo kto na tym grał i co wcześniej jadł.
Może najlepiej nagraj fragment, jeśli masz możliwość, bo trudno powiedzieć co to może być Posłuchamy, ocenimy co się z nią dzieje.

PS: nie musisz świetnie grać do tego, więc się nie krępuj

[daedreth]

najpierw uhm.. z muzyki jestem dosc zielony (mimo ze podstawowa wiedze posiadam) i..:
tonacja,czyli literka przy harmoszcze oznacza pierwsza nute na wdechy przy numerku 1 tak?

no to.. jesli kupilbym D lub A albo jeszcze inna, czy niezmienilo by to nic w procesie nauki ani nie utrudnilo by nic? pojde i pogadam z ta mila japonka w sklepie, moze wymieni

[#minigunmen]

Tonacja C czyli zaczyna się od C na 1 na wydechu
Nie, nie zmieniłoby to nic w procesie nauki, można zaczynać od dowolnej tonacji. Ze względów technicznych, gra się troszkę inaczej na innych tonacjach niż C a C jest tak mniej wiecej po środku, właśnie dlatego na forum zwykle poleca się C, bo wtedy to jest taki standard, troche grania nisko, troche wysoko, "najpopularniejsza" tonacja.
Możesz śmiało kupić A. Indiana Phoenix poleca też D. W bluesie statystycznie jakoś wychodzi, że A przydaje się bardzo często.
Japonką powiadasz, cudnie

[127]

Tonacja C czyli zaczyna się od C na 1 na wydechu
Nie, nie zmieniłoby to nic w procesie nauki, można zaczynać od dowolnej tonacji. Ze względów technicznych, gra się troszkę inaczej na innych tonacjach niż C a C jest tak mniej wiecej po środku, właśnie dlatego na forum zwykle poleca się C, bo wtedy to jest taki standard, troche grania nisko, troche wysoko, "najpopularniejsza" tonacja.
Możesz śmiało kupić A. Indiana Phoenix poleca też D. W bluesie statystycznie jakoś wychodzi, że A przydaje się bardzo często.
Japonką powiadasz, cudnie

[daedreth]

chyba wszystko dobrze, udalem sie do tej japonki, udalem mily usmiech a ona zlapala harmoszke z mych rak z precyzja z jaka mloda wiewiorka trafia w sutek matki, podmuchala tu i tam, rozkrecila, poszla na zaplecze, wrocila, zakrecila spowrotem i oddala mi to w me rece, calosc trwala moze ze 45 sekund :s, wyprobowalem i dziala bez zarzutu, niema ani echa ani drgania (drganie tylko lekkie przy 2ce) i juz jest prosciej, a stajnie rozbuduje o A i D jak naucze sie bezblednie trafiac pojedyncze nutki, jakosmi to niewychodzi, ani metoda dziubka ani u (gdy robie U jezykiem to dostaje taki odruch wymiotny XD) no ale nie kazdemu od razu wyjdzie, bede probowal

[jerriko]

To ta firma "COUNTRY & WESTERN" jeszcze istnieje? To była moja pierwsza harmonijka, jaką kupił mi ojciec "kiedy byłem małym chłopcem hej". Miałem wtedy z 8 lat,ale niestety nie miałem wtedy zapędów muzycznych a tym bardziej harmonijkowych. Interesował mnie wtedy "komputer" ATARI a nie coś w co trzeba dmuchać. Ale nie o tym mowa. Na Twoim miejscu (z całym szacunkiem dla Ciebie i Japonki) nie ryzykowałbym przytykania ust do tego samego instrumentu co ona, no chyba że była młoda, ponętna i miała zaświadczenie o idealnym stanie zdrowia z dnia bieżącego. Poza tym pamiętam, że Sławek Wierzcholski w swojej książce "Harmonijka i blues" stanowczo odradza kupienie instrumentu tej firmy. Na Twoim miejscu kupiłbym sobie coś innego. Pozdrawiam.

[daedreth]

tez o tym myslalem ale tak ladnej japonki juz dawno nie widzialem, ale to chyba moja glupota, zreszta co mi tam, stara ta harmonijka chyba, ale od poniedzialku ide dorobic i kupie cus lepszego, jednak najpierw trzeba trawiac w dziurke (trafiac pojedyncze nuty xP)

[#minigunmen]

Tak też właśnie radzę, myślę, że dasz radę nawet za granicą kupić HOHNERa jakiegoś albo SUZUKI. Powodzenia, miłego grania.

PS: wcale nie głupota, dmuchanie z japonką to całkiem niezły pomysł

[127]

Tak też właśnie radzę, myślę, że dasz radę nawet za granicą kupić HOHNERa jakiegoś albo SUZUKI. Powodzenia, miłego grania.

PS: wcale nie głupota, dmuchanie z japonką to całkiem niezły pomysł

[daedreth]

dmuchanie z japonka, brzmi fajnie ^^
udam sie do jakiegos lepszego sklepu, chociazby w centrum berlina musi byc jakis dobry.

hohnera, ale kupic C, bo to standard a ja wole uczyc si ena standardzie i jak narazie uczyc sie standardow, po tym jak sluchalem pare mp3ek harmonijkowych niepojmuje jak mozna taka zaj***stosc wykrzesac z tej malej blaszanej (lub drewnianej, albo plastikowej) puszki z otworami, szacunek dla wszystkich ktorzy to potrafia ;s

[#Maciekdraheim]

Contry & Western, to jedna z marek, pod którą produkował nie kto inny a C.A. Seydel Sohne! Po prostu w NRDowie nazwę zmienili . Ja bym domęczył to C (przykładowo swojego Blues Banda w C katowałem długo, mimo że był cienką harmoszką, a i brat na niej wcześniej grywał).

[296]

Contry & Western, to jedna z marek, pod którą produkował nie kto inny a C.A. Seydel Sohne! Po prostu w NRDowie nazwę zmienili . Ja bym domęczył to C (przykładowo swojego Blues Banda w C katowałem długo, mimo że był cienką harmoszką, a i brat na niej wcześniej grywał).