[Kamilbij]

Witam... Troche mnie nurtuje pewne pytanie...
A mianowicie... (i bron Boze sie tu w zaden sposob nie chwale...;) Pytam po prostu... Moze cos ze mną nie tak... ;P)
Kupilem Golden Melody wczoraj tj. poniedzialek... Tego samego wieczora nauczylem sie, poswiecając okolo godzinke, w miare dobrze "trafiac" w pojedyncze dzwieki...
Dzisiaj jest Wtorek a ja od 13 (caly czas z przerwami... (imam sie roznych zajec))
Od 13 nauczylem sie bendingu (na 4, 6, i 3(juz prawie caly ton))

Troche sie sobie dziwie bo poczytalem sobie ostatnio to forum i poczatkujący piszą ze 2-3 tygodnie zajelo im trafianie w dzwieki, inni od tygodni nie mogą pojąc jak sie robi ten bending...

Czy ze mną jest wszystko ok?
Ile czasu wam to wszystko zajelo?

[Kafar]

[b]Kamilbij[/b], jak z twoim słuchem relatywnym? Trafiasz na pewno w te dźwięki? jeżlei tak to pewnie grałeś juz na jkaimś instrumencie i kształciłeś słuch, czego większosć nie robiła.

[4]

[b]Kamilbij[/b], jak z twoim słuchem relatywnym? Trafiasz na pewno w te dźwięki? jeżlei tak to pewnie grałeś juz na jkaimś instrumencie i kształciłeś słuch, czego większosć nie robiła.

[#minigunmen]

Wszystko z Tobą w porządku, słuch sprawdzi Ci się dopiero na dłuższą metę ale ja podobnie się nauczyłem tych rzeczy. Powodzenia, graj dalej

[127]

Wszystko z Tobą w porządku, słuch sprawdzi Ci się dopiero na dłuższą metę ale ja podobnie się nauczyłem tych rzeczy. Powodzenia, graj dalej

[Kamilbij]

Kształciłem i w sumie dalej kształce słuch... i w gruncie rzeczy mozna powiedziec ze jestem wokalistą, ale...
Kupując harmonijke myslałem ze nauczenie sie tych rzeczy bedzie troche trudniejszym zadaniem... ;P
Mowiono mi ze harmonijka łatwym instrumentem nie jest...

[#minigunmen]

Bo nie jest aż tak jak niektórym się wydaje, nad brzmieniem długo się pracuje Ale żeby cokolwiek zagrać na samym początku i żeby miało to ręce i nogi nie jest trudno.

[127]

Bo nie jest aż tak jak niektórym się wydaje, nad brzmieniem długo się pracuje Ale żeby cokolwiek zagrać na samym początku i żeby miało to ręce i nogi nie jest trudno.

[Kamilbij]

No tak... Brzmienie czy swój styl to juz kwestia pewnie i lat ogrania...
No dobra zobaczymy co jutro wymodze ;P

Pozdr.

[#Maciekdraheim]

Teraz są czyste dźwieki i podciągi, ale żeby mieć potężne brzmienie, no i odpowiednio wszystko poskładać, swobodnie poruszać się po instrumencie i wydać akurat ten dźwięk, który się chce to nieco pracy trzeba włożyć. Już sporo się nauczyłeś, z czego bardzo się cieszę, ale dopiero za kilka miesięcy zauważysz, ile jeszcze musisz się nauczyć (ja wciąż wiem, że przede mną długa droga mimo ponad 4 lat dmuchania).

[296]

Teraz są czyste dźwieki i podciągi, ale żeby mieć potężne brzmienie, no i odpowiednio wszystko poskładać, swobodnie poruszać się po instrumencie i wydać akurat ten dźwięk, który się chce to nieco pracy trzeba włożyć. Już sporo się nauczyłeś, z czego bardzo się cieszę, ale dopiero za kilka miesięcy zauważysz, ile jeszcze musisz się nauczyć (ja wciąż wiem, że przede mną długa droga mimo ponad 4 lat dmuchania).

[Kamilbij]

Bez watpienia Maciek... Masz racje całkowitą i sie z Tobą zgadzam...
Zdziwilo mnie jedynie takie szybkie połapanie tej podstawy....
No nic... Pozyjemy, zobaczymy