Autor |
|
|
WooPee
Posty: 5 Skąd: IE
|
Wysłany: 2009-05-31, 03:05 Błąd fabryczny?
|
|
|
2 dni temu kupiłem sobie Marine Band, i zauważyłem, że ma coś czego nie mają inne harmonijki. Jako iż jestem nowy i nie operuję jeszcze nazwami części harmonijki zrobiłem zdjęcie.
Otóż, jak widzicie te drewienka, które oddzielają poszczególne dźwięki nieco odstają.. Sprawdzałem w internecie zdjęcia Marine Band i żadne nie miało takiego czegoś..
Chciałem więc zapytać czy to błąd fabryczny mojej harmonijki czy tak już ten model ma?
Zdjęcie może nie jest pierwszej jakości bo robione na szybko telefonem, ale mniej więcej pokazuje o co mi chodzi.
[img]http://img189.imageshack.us/img189/9454/dsc00404x.jpg[/img] |
|
|
|
|
|
kuba
Wiek: 47 Posty: 555 Otrzymał 62 punkt(ów) Skąd: kielce
|
Wysłany: 2009-05-31, 08:03 Odp: Błąd fabryczny?
|
|
|
dużo na niej grałeś? |
|
|
|
|
Pulatom
Wiek: 34 Posty: 781 Otrzymał 72 punkt(ów) Skąd: Czerwona Woda
|
Wysłany: 2009-05-31, 09:04 Odp: Błąd fabryczny?
|
|
|
Marinki mają korpus z nieimpregnowanej gruszy który pod wpływem wilgoci z oddechu grającego lubi się czasem dość mocno wysuwać, jedyną receptą na to jest zaimpregnowanie korpusu (przedtem trzeba usunąć lakier). |
|
|
|
|
shusty
Wiek: 33 Posty: 436 Otrzymał 26 punkt(ów) Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 2009-05-31, 12:59 Odp: Błąd fabryczny?
|
|
|
Pewnie zobaczyłeś dopiero po czasie tą wadę, o grałeś i jak mówią poprzednicy drewno spęczniało. (Chyba że dostało wilgoci podczas wysyłki, albo jeszcze w fabryce - ale te ewentualności raczej nie wchodzą w grę) Jeśli wyschnie powinna wrócić do swej normalnej formy. I jak już mówił [b]Pulatom[/b], jedynym sposobem y to się nie powtarzało to impregnacja harmonijki, na forum jest opis jak to zrobić. |
|
|
|
|
WooPee
Posty: 5 Skąd: IE
|
Wysłany: 2009-05-31, 13:24 Odp: Błąd fabryczny?
|
|
|
No właśnie ona była kupiona nowa i miała to już od razu. Raczej nie było to spowodowane pęcznieniem drewna bo drewienka były elegancko polakierowane i ścięte. Wyglądało raczej tak, jakby ktoś w fabryce ściął je kilka milimetrów za daleko i poddał dalszym etapom produkcji.
Źle się grało bo drewienka były zakończone kątem 90 stopni i niewygodnie się przechodziło z dźwięku do dźwięku.
Dziś pilnikiem do paznokci je nieco zmniejszyłem i zaokrągliłem i powiem, że gra się całkiem nieźle. Łatwiej można złapać jeden dźwięk, nie łapiąc przy okazji drugich.. Tylko musiałem zetrzeć lakier.. |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 33 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2009-05-31, 16:19 Odp: Błąd fabryczny?
|
|
|
Lakierem się nie przejmuj, to tylko prowizorka i nic tak naprawdę nie daje. |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2009-05-31, 19:01 Odp: Błąd fabryczny?
|
|
|
[quote="WooPee"]Raczej nie było to spowodowane pęcznieniem drewna bo drewienka były elegancko polakierowane i ścięte.[/quote]
Drewno pęcznieje tak, czy siak, nawet jak jest ładnie polakierowane i równe. Po prostu ząbek wychodzi równomiernie. Sposób z zeszlifowaniem bardzo dobry, ale żeby się to nie powtarzało warto zaimpregnować. Dziwną sprawą jest, że mój MB nie pęcznieje ani trochę... |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
*Bart Łęczycki
Posty: 600 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-06-01, 11:55 Odp: Błąd fabryczny?
|
|
|
Witaj WooPee!
Moim zdaniem są dwie możliwości. Albo jest to błąd fabryczny (w co wątpię biorąc pod uwagę proces technologiczny) albo ktoś na niej już wcześniej grał i to długo.
Po pierwsze sugeruję, aby kupowac harmonijki w profesjonalnych, wyspecjalizowanych harmonijkowo sklepach muzycznych np. www.badenski.pl lub www.harmonijka.com.
Po drugie nie upierać się przy modelu Marine Band Classic, który moim zdaniem choć jest legendą to pod względem wykonania i materiałów pozostawia wiele, bardzo wiele do życzenia.
Dziwię się dlaczego niektórzy przedkładają tradycyjne (ale i archaiczne) konstrukcje nad prawdziwy komfort grania na np Suzuki Harpmaster (ok 75zł) lub Special 20 (ok 80zł).
Oczywiście sami podejmujecie decyzje tylko warto rozważyć plusy i minusy...
WooPee akurat rozpoczyna przygodę z harmonijką dlatego mógł nie znać specyfiki Marine Band ale znam harmonijkarzy z kilku letniem stażem którzy męczą się grając na tym modelu. Pytanie: w imię czego?
Harmonijka ma byc radością i przyjemnością a nie kojarzyć się z trudnym do wydobycia bendingiem czy zranionymi ustami.
Pozdrawiam serdecznie i życzę [u]nam wszystkim[/u] prawdziwego komfortu grania! |
_________________ www.bleczycki.com
bleczycki@gmail.com |
|
|
|
|