Zapamiętaj mnie i lub zarejestruj | Zapomniałem hasła

Artykuły Recenzje Harmonijkowe Bitwy
Szukaj Użytkownicy Grupy
Odpowiedz do tematu
Autor
Wiadomość
Szczotker 

Wiek: 31
Posty: 244
Otrzymał 3 punkt(ów)
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2007-05-10, 19:08    [Ciekawostka] Wiek "inicjacji"

Heh, gadałem z kilkoma doswiadczonymi hamonijkarzami[w dodatku gitarzystami] i oni stwierdzili jednogłośnie, że jestem w idealnym wieku aby zaczynac nasuwac na harpie[14 lat].
"młodsi są za głupi, a później można talent zatracic"
heh :P
Troche mnie to rozbawiło.
Bo czy 10-letnie dziecko nie bedzie w stanie dmuchac w dziurki ?

Bez przesady :]

A z tym zatraceniem talentu to już w ogole paranoja.
Piszcie co Wy o tym sądzicie :)
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Rzeszot 


Wiek: 35
Posty: 404
Otrzymał 21 punkt(ów)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-05-10, 19:28    Odp: [Ciekawostka] Wiek "inicjacji"

Co do tego, że młodsze dziecko nie będzie w stanie grać. Cóż, nie zgodzę sie z tym. Dajmy na to najwspanialszy przykład: Wolfgang Amadeusz Mozart. Nie harmonijka, ale mimo to muzyka i to nie byle jaka, ale, jak my to teraz nazywamy, klasyczna. Mozart już od najmłodszych lat pobierał nauki gry na klawesynie pod nadzorem swojego ojca. W wieku pięciu lat skomponował już pierwsze utwory. Większość znawców Mozarta uważa, że był on rzeczywiście: "Amadeo" - ukochany przez Boga, jednak czy gdyby nie to, że od najmłodszych lat zaczął grę, to czy osiągnąłby takie mistrzostwo.
Co z Fryderykiem Chopinem, który już w wieku 7 lat zaczął komponować. Do fortepianu zasiadał już jako małe dziecko. Wkrótce mając nauczycieli szybko ucząc sie, stawał się lepszym od nich.
Tak więc moim zdaniem im wcześniej tym lepiej. Ale nie za wcześnie, niech dziecko najpierw zacznie mówić, dopiero później można go zainteresować muzyką.

Co do zatracania talentu. Zgodzę się z tym. talent do muzyki, czy do czegokolwiek to prawie to samo co miłość. Jak się jej nie pielęgnuje, nie rozwija, to się ją szybko traci.
Zwróćcie też uwagę, że jak się późno zacznie, to ma się coraz mniej czasu na granie. Są sprawy bliższe życiu: dom, rodzina, praca, nauka, a muzyka, granie zostaje zepchnięta do poziomu rozrywki, a nie przyjemności, jaką każdy grający i słuchający powinien odczuwać.

Tyle z mojego wywodu filozoficznego ;) Może coś jeszcze naskrobię w swoim czasie. ;)
Pozdrawiam.
_________________
"Obecnie bluesmani wolą pokazać w swojej grze jakich technik się nauczyli, zapominając o przekazywaniu przez muzykę swoich uczuć. Sam się do tego przyznaję..." Khalif Wailin' Walter
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Szczotker 

Wiek: 31
Posty: 244
Otrzymał 3 punkt(ów)
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2007-05-10, 20:06    Odp: [Ciekawostka] Wiek "inicjacji"

Hmm... Ale poruszyłes tu temat dosłownych geniuszów muzyki.
"sukces ma wielu ojców"
Wiesz... Chodzi tu bardziej o "przeciętniaka". Znaczy się każdy z nas jest oryginalny i jedyny w swoim rodzaju. Ale nie każdy z nas jest wirtuozem.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2007-05-11, 21:49    Odp: [Ciekawostka] Wiek "inicjacji"

Każdy wiek jest dobry. Przykładowo L.D. Miller ma 12 lat chyba i zasuwa jak John Popper. Im wcześniej się zacznie, tym szybciej opanuje się technikę i będzie można się zająć resztą. Kolejny zdolny dzieciak to Jimmy Bowskill. Też mleko pod nosem (teraz chyba 14 lat), a nagrał juz 2 płyty i wiosłem się posługuje jak stary wyjadacz. Oczywiście później też zacząć można.
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Dpik 

Wiek: 57
Posty: 5
Otrzymał 1 punkt(ów)
Skąd: Pińczów
Wysłany: 2007-06-01, 22:36    Odp: [Ciekawostka] Wiek "inicjacji"

Mój chłopak ma 7 latek i ma frajdę, jak sobie wydmucha proste taby z gitarką w akompaniamencie. Jak złapie nutkę i to stroi, to czuje. Jak zagra fałsz, to również odróżni. Instrument ten gra przecież blisko ucha i jakieś drgania są szczególnie odczuwalne w przypadku tego instrumentu. Samymi ćwiczeniami dziecko się szybko znudzi, ale wystarczy trochę pomocy i łapie bakcyla. Gra już rok na gitarce klasycznej, ale harmonijka, jak widzę daje mu chyba więcej radochy. Na pewno jest instrumentem bardziej elastycznym i rozwija własną inwencję. Poza tym zawsze go można mieć ze sobą.
_________________
dpik
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Conex 


Posty: 353
Otrzymał 17 punkt(ów)
Skąd: Tychy
Wysłany: 2007-06-02, 04:45    Odp: [Ciekawostka] Wiek "inicjacji"

Super! Popieram jak najbardziej takie lekcje od najmłodszych lat ;) Szkoda, że mnie rodzice do niczego nie zaganiali... pomimo, iż na stanie [tj. w domu :P ] była harmonijka tremolo C/G :/
_________________
| PrezentPrzez.Net -> Koniec z nietrafionymi Prezentami!
| Portfolio graficzne
| Lepsze wyniki w wyszukiwarkach
| Świat gorących samochodów
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Osaosowski 

Wiek: 31
Posty: 265
Otrzymał 2 punkt(ów)
Skąd: Inowrocław
Wysłany: 2007-07-22, 22:11    Odp: [Ciekawostka] Wiek "inicjacji"

Kurde a ja to debil jestem bo stale zmieniam zainteresowania tłumacząc sobie że szukam czegoś w czym będę naprawde dobry... pewnie z harmoszki też nie długo zrezygnuje bo już mi na HB nie poszło i sie poddam... Więc popieram że należy zacząć jak najwcześniej ale nie stawać do rywalizacji po 5 miesiącach grania jak ja bo sie można zniechęcić...

pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Osaosowski 2007-07-23, 10:54, w całości zmieniany 1 raz  
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2007-07-22, 22:18    Odp: [Ciekawostka] Wiek "inicjacji"

Osa, nie ma co się zniechęcać. Ja po 5 miechach grałem jak ostatnia fujara. Do wszystkiego trzeba po prostu czasu o ogromu pracy. Się chłopie nie zniechęcaj, to może się uda. Kto wie?
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Osaosowski 

Wiek: 31
Posty: 265
Otrzymał 2 punkt(ów)
Skąd: Inowrocław
Wysłany: 2007-07-22, 22:32    Odp: [Ciekawostka] Wiek "inicjacji"

"Jeden Bóg te prawde zna..." dzięki Maćku! Podniosłeś mnie troche na duchu ;) i tym samym po raz kolejny pomogłeś

pozdrawiam
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Rzeszot 


Wiek: 35
Posty: 404
Otrzymał 21 punkt(ów)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-07-22, 23:58    Odp: [Ciekawostka] Wiek "inicjacji"

Nie ma co się poddawać. Jak mawiali wielcy: "Trening czyni mistrza", z tego właśnie powodu jestem słaby bo nie trenuję wystarczająco.
_________________
"Obecnie bluesmani wolą pokazać w swojej grze jakich technik się nauczyli, zapominając o przekazywaniu przez muzykę swoich uczuć. Sam się do tego przyznaję..." Khalif Wailin' Walter
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Majciochy.w.grochy 

Posty: 120
Otrzymał 4 punkt(ów)
Skąd: Katowice
Wysłany: 2007-07-23, 20:51    Odp: [Ciekawostka] Wiek "inicjacji"

Najważniejsze jest grać tylko wtedy, kiedy ma się "natchnienie". Ja potrafięm tygodniami nie grać, a potem codziennie, nagle, zasuwać tyle, że moje usta wymagają masażu ^m^ po prostu, z weny.

Moim zdaniem, wiek ma niewiele do rzeczy. Przecież zagrać kilka dźwięków, to nie żadna sztuka. Także takie "pogrywanie", moim zdaniem, może mieć miejsce w każdym wieku...
_________________
p r z e l i t e r u j swoje zdanie
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Osaosowski 

Wiek: 31
Posty: 265
Otrzymał 2 punkt(ów)
Skąd: Inowrocław
Wysłany: 2007-07-23, 22:22    Odp: [Ciekawostka] Wiek "inicjacji"

Nie grać tygodniami??? Ja tak nie potrafie. Wena jest bardzo ważna ale myśle że lepiej grać nie żadziej niż co 3 dni. Np. ja jak nie gram dłużej niż 3 dni to później wogóle zapominam jak sie grało i jako tako improwizowało. A jak tak gram codziennie chociaż 5 minut to już widze jakieś efekty!!!
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Conex 


Posty: 353
Otrzymał 17 punkt(ów)
Skąd: Tychy
Wysłany: 2007-07-23, 22:41    Odp: [Ciekawostka] Wiek "inicjacji"

Ja od początku wakacji nie bardzo mam czas i możliwości grać... Sporadycznie kiedy nie ma nikogo w domu dopadam się do harmonijki i wtedy coś tam ze słuchu sobie pogrywam... W każdym razie na pewno nie odpuszczę ;)
_________________
| PrezentPrzez.Net -> Koniec z nietrafionymi Prezentami!
| Portfolio graficzne
| Lepsze wyniki w wyszukiwarkach
| Świat gorących samochodów
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Marlionkk 

Wiek: 35
Posty: 73
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
Wysłany: 2007-07-24, 22:19    Odp: [Ciekawostka] Wiek "inicjacji"

Ja mam 18 lat i sie dopiero ucze grać na harpie?...czy ze mną nic nic nie bedzie?
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Conex 


Posty: 353
Otrzymał 17 punkt(ów)
Skąd: Tychy
Wysłany: 2007-07-24, 22:40    Odp: [Ciekawostka] Wiek "inicjacji"

18? Pod nickiem pisze 15 ;) ...a czy coś z Ciebie będzie? - zauważ że każdy w młodości miał harpa, ale na poważnie zainteresował się w późniejszym wieku... więc bez obaw.
_________________
| PrezentPrzez.Net -> Koniec z nietrafionymi Prezentami!
| Portfolio graficzne
| Lepsze wyniki w wyszukiwarkach
| Świat gorących samochodów
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Osaosowski 

Wiek: 31
Posty: 265
Otrzymał 2 punkt(ów)
Skąd: Inowrocław
Wysłany: 2007-07-24, 23:12    Odp: [Ciekawostka] Wiek "inicjacji"

Cytat:
...czy ze mną nic nic nie bedzie?


Ewentualnie trafisz na oddział intensywnej terapii, ale będziesz żył ;) (sory ale tak mi to zabrzmiało jakbyś pytał czy nic Ci nie będzie z racji że jesteś chory :) ) a tak poważnie to trzymajmy sie zasady "na nauke nigdy nie jest za późno"

pozdrawiam
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Marlionkk 

Wiek: 35
Posty: 73
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
Wysłany: 2007-07-25, 11:06    Odp: [Ciekawostka] Wiek "inicjacji"

Conex napisał/a:
18? Pod nickiem pisze 15 ;)


A niewiem czemu tak jest...W dacie urodzenia mam rok 1988. Poprawiłem jeszcze raz i niewiem co do dało.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
skrzynior 

Wiek: 33
Posty: 7
Otrzymał 1 punkt(ów)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-08-13, 09:13    Odp: [Ciekawostka] Wiek "inicjacji"

Nie ma żadnej zasady, że jak ktoś ma 14,5 lat albo "co najgorsze" już 15 to nie wyjdzie. Wszystko zależy od charakteru(czy ktoś jest na tyle cierpliwy by się uczyć) i zdolności muzycznych(czy będzie się słyszało własne błędy rytmiczne i dźwiękowe). Ja się zacząłem uczyć mając 16 lat, a nauczenie się gamy c-dur razem z krzyżykami i bemolami zajęło mi może 3 godziny (mam chromatyka)
_________________
Harmonica is the best thing of the world - it wil never betray you
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
robi-97 

Wiek: 26
Posty: 115
Otrzymał 1 punkt(ów)
Skąd: Kaźmierz
Wysłany: 2011-05-26, 19:45    Odp: [Ciekawostka] Wiek "inicjacji"

ja tam twierdze ze nie ma czegoś takiego jak "za młody, za stary" na naukę gry na czym kolwiek. Moja babcia w wieku 72lat nauczyła sie grac w warcaby na kompie i obsługiwać gg i jestem z niej dumny :)
_________________
"Śpię na zielonej łące
Lub pod namiotem z brzóz
Czasem dajemy koncert
Ja i ten stary blues"
SDM - po strunach do nieba"
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Zamieszkaly 


Wiek: 32
Posty: 698
Otrzymał 86 punkt(ów)
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-05-26, 20:37    Odp: [Ciekawostka] Wiek "inicjacji"

Co do późnego wieku, to dobrym przykładem jest Alberta Hunter. Fakt, zaczęła śpiewać w wieku kilkunastu lat, ale potem miała pięćdziesięcioletnią przerwę. Do kariery wróciła na nowo w wieku 83 lat.

Co do zaczynania w młodym wieku, to nie jest taka prosta sprawa. Z jednej strony im wcześniej tym lepiej, ale nic na siłę. Skończyłem szkołę muzyczną i fakt mam jakieś tam podstawy, ale przez jakieś dwa lata miałem obrzydzenie do grania. A teraz żałuję, że jak byłem w tej szkole, to się nie przykładałem. Mogłem wynieść z niej wiele więcej i grać dużo lepiej, a teraz nie łatwo nadrobić pewne braki.

Pozdrawiam

Ps. Wizę robi-97, że odkopaliśmy dinozaura:)
_________________
https://www.facebook.com/brodatedzwieki
https://www.youtube.com/c/brodatedzwieki
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
  
Odpowiedz do tematu