Zapamiętaj mnie i lub zarejestruj | Zapomniałem hasła

Artykuły Recenzje Harmonijkowe Bitwy
Szukaj Użytkownicy Grupy
Odpowiedz do tematu
Autor
Wiadomość
kalu128 

Posty: 28
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2008-12-14, 20:31    Żywotnosć harmonijki

Siemkła wszystkim
Mam pytanie:
Po czym mozna poznac,ze harmonijka juz"zdechła"??
Bo mój tombo,cos zaczął pozno reagowac...i taki troche zmulony jakby...

Pozdrawiam
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2008-12-14, 20:52    Odp: Żywotnosć harmonijki

Objawy "zdechnięcia":

-ogólnie pogorszona grywalność i reakcja,
-znaczne rozstrojenie (zwykle spowodowane pęknięciami stroika),
-uszkodzenia uniemożliwiające jakąkolwiek reakcję stroika (nie gra i już).

Jednak jak coś jest nie tak, warto harmonijkę rozkręcić, podregulować i przeczyścić. Ja zrobiłem przegląd mojemu Specialowi i naprawdę śmiga teraz jak zaczarowany.
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 punkt(ów):
ziarnok
kalu128 

Posty: 28
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2008-12-14, 21:08    Odp: Żywotnosć harmonijki

Maciek a jak sie reguluje takiego harpa??
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2008-12-14, 21:12    Odp: Żywotnosć harmonijki

Wsuwa się pod stroik jakąś kartkę i delikatnie masuje od spodu, jeżeli chcemy powiększyć odstęp, albo delikatnie wciskamy w te rynienkę jeżeli chcemy go zmniejszyć. Ciężko to opisać, ja po prostu siedziałem pół godziny nad Specialem i poprawiłem.
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 punkt(ów):
ziarnok
kalu128 

Posty: 28
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2008-12-14, 21:26    Odp: Żywotnosć harmonijki

a kiedy mam wiedziec czy powiekszyc czy raczej zmniejszyc odstep,od czego zalezy,albo czy wpływaja jakos te odstepy na dzwieki???
A jest jakis filmik albo zdjecia,pokazujace ta czynnosc??
Sorki Maciek,ze tak pytam,ale wiesz,kupilem folk bluesa za 95zł i teraz nie mam kasy na kolejna harmonijke,poprostu boje sie o nią....
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2008-12-14, 21:58    Odp: Żywotnosć harmonijki

No to musisz samemu wyczuć. Im bliżej jest stroik do blachy, tym mniej powietrza potrzeba, żeby zagrał, ale jak jest zbyt wciśnięty, to nie zabrzmi w ogóle. Z kolei im dalej, tym można grać mocniej, bo wymaga mniej dmuchu, ale za daleko nie zagra wcale, albo i nawet się złamie. Trzeba znaleźć ten "sweet spot", magiczny punkt, gdzie wszystko jest cacy.
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 punkt(ów):
ziarnok
kalu128 

Posty: 28
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2008-12-14, 22:11    Odp: Żywotnosć harmonijki

oki rozumiem,a stroiki trzeba regulowac na obydwóch blaszkach??
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2008-12-14, 22:18    Odp: Żywotnosć harmonijki

No tak jest najlepiej dla pełnego efektu, niestety trochę ciężko jest regulować górne bez całkowitego rozkręcania.
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 punkt(ów):
ziarnok
kalu128 

Posty: 28
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2008-12-14, 22:30    Odp: Żywotnosć harmonijki

Wielkie dzieki Maciek,jutro moze zabiore sie do regulacji harpa.Dziekuje barz piyknie!
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
  
Odpowiedz do tematu