Zapamiętaj mnie i lub zarejestruj | Zapomniałem hasła

Artykuły Recenzje Harmonijkowe Bitwy
Szukaj Użytkownicy Grupy
Odpowiedz do tematu
Autor
Wiadomość
kamilteau 


Wiek: 33
Posty: 1390
Otrzymał 76 punkt(ów)
Skąd: Olsztyn/Offenburg
Wysłany: 2008-09-20, 22:52    Odp: Precz z tabami!

ColtPL napisał/a:
dla tego gra sie to co sie zna a jak sie nie zna to slucha sie ile wlezie i zie zna:P


Jak już się posłucha ile wlezie, to po jakimś czasie można zagrać to ze słuchu :P A wtedy taby przestają być potrzebne.

ColtPL napisał/a:
tego czego sie nie zna nie da sie zagrac:P


Da się - nuty dają taką możliwość.
_________________
"Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
fiflip 

Posty: 13
Skąd: Okolice Torunia
Wysłany: 2008-09-20, 23:40    Odp: Precz z tabami!

Mi się wydaje, że autor tematu ma rację. :)

Popieram go i kieruję się hasłem: "Precz z tabami. " :)

Pozdrawiam,
Filip
_________________
http://fiflip.posadzdrzewo.pl/" - [b]Pomóż mi![/b]
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
ColtPL 

Wiek: 30
Posty: 13
Otrzymał 3 punkt(ów)
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-09-29, 15:41    Odp: Precz z tabami!

ludzie nie rozumiecie, taby byly sa i beda, oczywiscie ze zaawansowani gracze graja bez tabow, a poczatkujacy wylacznie za ich pomoca a po to by sie nauczyc gdzie sa dane kanaly i dostosowac sluch do instrumetu, nikt sie nie rodzi tak idealny by zaczac gre bez tabow i grac idealnie :P
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Pulatom 


Wiek: 34
Posty: 781
Otrzymał 72 punkt(ów)
Skąd: Czerwona Woda
Wysłany: 2008-09-29, 15:47    Odp: Precz z tabami!

Jednak zauważ, że praktycznie wszyscy wielcy wirtuozi harmonijki (i innych instrumentów zresztą też, np. taki Jimi Hendrix) przeważnie rozpoczynali grę bez żadnych pomocy takich jak taby, grając po prostu ze słuchu, a jednak doszli bardzo wysoko.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
kamilteau 


Wiek: 33
Posty: 1390
Otrzymał 76 punkt(ów)
Skąd: Olsztyn/Offenburg
Wysłany: 2008-09-29, 17:03    Odp: Precz z tabami!

ColtPL napisał/a:
zaawansowani gracze graja bez tabow, a poczatkujacy wylacznie za ich pomoca


Z tym "wyłącznie" to bym uważał... Każdy kiedyś zaczynał, ale nie każdy stosował na początku taby.

ColtPL napisał/a:
po to by sie nauczyc gdzie sa dane kanaly i dostosowac sluch do instrumetu, nikt sie nie rodzi tak idealny by zaczac gre bez tabow i grac idealnie :P


Lepiej się nauczysz rozkładu dźwięków poznając nuty i ucząc się, gdzie znajduje się jaki DŹWIĘK, a nie dana cyferka. Można nauczyć się grać bez tabów, czego przykładem są najlepsi. Oczywiście, że każdy "kaszani" na początku, ale to jeszcze nie powód, żeby iść na łatwiznę. Potem z takiej drogi czasem trudno zejść...
_________________
"Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Tysek 

Wiek: 30
Posty: 79
Otrzymał 1 punkt(ów)
Skąd: Sierakowice
Wysłany: 2008-09-29, 17:08    Odp: Precz z tabami!

kamilteau napisał/a:

ColtPL napisał/a:

zaawansowani gracze graja bez tabow, a poczatkujacy wylacznie za ich pomoca



Z tym "wyłącznie" to bym uważał... Każdy kiedyś zaczynał, ale nie każdy stosował na początku taby.


Też to chciałem napisać, ale widzę Kamilteau mnie ubiegł. Dzięki.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Batalion_ 


Wiek: 33
Posty: 15
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2008-11-11, 18:15    Odp: Precz z tabami!

Popieram autora tematu, nieraz jak przeglądam to forum to ludzie dopytują się o głupoty prawdopodobnie tylko po to by popisać sie przed kimś że potrafią zagrać jakiś kawałek, w rzeczywistości w ogóle nad nim nie myśląc. Jednak nie do końca popieram teorię "precz z tabami" ponieważ ludziom którzy trochę z rozumem do nich podejdą mogą rozwinąć w sobie talent :) Ja zaczynałem próbując grać ze słuchu, ale jakoś mi to na początku nie wychodziło i zacząłem na tabach, jednak po 2-3 tygodniach prób uaktywnił mi się tzw. słuch i teraz co chce zagrać to gram :) Pozdrawiam wszystkich Harmonijkarzy :harp:
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Młynek 


Wiek: 55
Posty: 730
Otrzymał 68 punkt(ów)
Skąd: Budapeszt
Wysłany: 2008-11-12, 00:18    Odp: Precz z tabami!

OK, taby stosowane z umiarem, pewnie nie szkodzą - tytuł miał za zadanie sprowokować, a i swoją teorię rozmyślnie w tym celu przerysowałem. Chciałem jednak umieścić jakąś przeciwwagę dla wielu postów z tabami oraz prośbami o nie. Niektóre z tych postów są po prostu żenujące - no bo jak inaczej określić przytaczany już przeze mnie przykład prośby o rozpisanie hejnału mariackiego; 5 dźwięków, wszystkie na zadęciu, żadnych podciągów? Chyba jest gdzieś granica lenistwa i oczekiwania, że coś zrobi się samo? Nie należę do najpracowitszych, ale jeśli cokolwiek potrafię (choć nie za wiele tego), to właśnie dzięki temu, że swego czasu poświęciłem trochę czasu i energii. Jestem pewien, że gdybym wtedy, na początku, dostał gotowca - nie grałbym nawet 10% tego, co dziś. I, choć żaden ze mnie wirtuoz, to miałem okazję grać z wieloma muzykami, również zawodowymi - i wstydzić się nie musiałem.

A przy okazji, skoro już się tak bezwstydnie autopromuję: jeśli w piątkowy wieczór nie macie co robić, a jesteście ze Śląska, to zapraszam tu:
http://www.harmoszka.com/...p?p=16521#16521
Będzie okazja nausznie się przekonać, co warte jest moje wymądrzanie się, kładę głowę pod topór... Początek ok. godz. 20.00, wstęp wolny.

Pozdrawiam

Młynek
_________________
"Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King
Ostatnio zmieniony przez Młynek 2008-11-12, 00:31, w całości zmieniany 2 razy  
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
aris2423 


Wiek: 33
Posty: 168
Otrzymał 6 punkt(ów)
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2008-11-12, 00:28    Odp: Precz z tabami!

A jest to gdzies daleko od dworca, bo moze bym sie skusił
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Młynek 


Wiek: 55
Posty: 730
Otrzymał 68 punkt(ów)
Skąd: Budapeszt
Wysłany: 2008-11-12, 00:30    Odp: Precz z tabami!

No kawałek jest, ale jedzie tam tramwaj, niestety, nie pamiętam numeru. Może jakiś katowiczanin pomoże?
_________________
"Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Miki_2008 


Posty: 51
Wysłany: 2008-11-18, 18:03    Odp: Precz z tabami!

Witam!

Czytając wasze wypowiedzi nasuwa mi się na myśl temat poruszany na jednym z forum narciarskich: "Czy jeździć w kasku czy bez" - tak samo występują różne wypowiedzi za i przeciw - nikogo na siłe nie da się przekonać, że w kasku bezpieczniej :)
Osobiście dopiero zaczynam przygodę z Harmonijką od około 2 tygodni - mam nadzieję, że starczy mi wytrwałości. Opanowałem 3 tabulatury, które umożliwiły mi wydobywanie czystych dźwięków i na tym KONIEC. Nie ma co, rzucam się na głęboką wodę (bez tabulatur) - wychodzę z założenia, że nikt się przecież nie nauczy dobrze pływać, gdy ma wodę do kostek :)

Pozdrawiam wszystkich :harp: !
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
SkoQ 


Posty: 7
Skąd: z Googli
Wysłany: 2008-11-18, 18:59    Odp: Precz z tabami!

Hmm tak samo mozna powiedziec ze ktos prędzej utonie niz nauczy sie plywac jesli wrzuci go sie na gleboka wode bez jakiegokolwiek pojecia o plywaniu... żeby dobrze grac trzeba nauczyc sie troche tabow, troche napisac samemyu, troche improwizowac...kazdy elemęt jest po czesci potrzebny, jakis mozna wyjac ktos np. gra zawrotne melodie z tabow, a ktos z tabo nie korzysta i tlyko improwizuje, ale najbardziej uniwersalni jest chyba ukladac swoje przezycia z instrumentem klocek po klocku :) im podstawy mocniejsze tym klocki bardziej stabilne :D
_________________
,,Nie bierz życia na poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z niego żywy."
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Jarun 


Wiek: 41
Posty: 118
Otrzymał 12 punkt(ów)
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2008-11-19, 22:24    Odp: Precz z tabami!

Podpisuję się pod tematem , choć sam zaczynałem z tabami . Teraz "wyrosłem" z tego i wybrałem drogę wyrabiania słuchu muzycznego i wyszukiwania samemu danych dźwięków w harmonijce . Co prawda jest to czasochłonne ale nagroda jest wielka :)
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#minigunmen 


Wiek: 36
Posty: 2769
Otrzymał 127 punkt(ów)
Skąd: Kat, Ośw, Krak
Wysłany: 2008-11-26, 23:15    Odp: Precz z tabami!

Eh, dla początkującego taby są zbawienne - w życiu bym nie zgadł sam jak zagrać taką na przykład zagrywkę do whisky. Narazie uczę się powtarzając taby ale nie jestem w stanie sam dojść do tego co by trzeba było teraz dmuchnąć, nie mówiąc już o całkiem czystych dźwiękach. Bez tabów ani rusz, może wyrośliście ale to chyba najlepsze, żeby poznać jakiś utwór jak się dopiero zaczyna :)
_________________
Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
pielgrzym 

Posty: 3
Skąd: londyn
Wysłany: 2009-01-11, 23:15    Odp: Precz z tabami!

rozwoj muzyczny,w ogole rozwoj to sprawa indywidualna.nie ma zadnej uniwersalnej metody,ktora wszystkim by odpowiadala.wazne jest to zeby grac,grac i grac i grac..spory tego typu sa jalowe.jesli ci nie odpowiada tabulatura to nie korzystaj i juz a jakies tam apele nie maja sensu.ludzie zawsze beda korzystac z ulatwien,,chociazby z powodu braku czasu..pzdrw
_________________
wedrowiec
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
MBoX 


Wiek: 36
Posty: 158
Otrzymał 3 punkt(ów)
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2009-01-11, 23:31    Odp: Precz z tabami!

Święte słow Pielgrzymie. Jaki sens ma perswadowanie komuś zalet i wad danej techniki nauczania, skoro swoją własną drogę do celu należy odnaleźć wyłącznie w odniesieniu do własnej osoby.

Ktoś bardziej doświadczony może nam powiedzieć jakie błędy popełniamy, jakich się pułapek wystrzegać, ale nikt, nikt nam nie może mówić w jaki sposób mamy się kształcić, to kwestia indywidualna..

To tak jak na studiach. Profesor może Ci kłaść do głowy wiedzę, którą "musisz" sie nauczyć na zaliczenie, ale czytane przez Ciebie książki (z zainteresowania) i rozwijana przez Ciebie dziedzina wiedzy to wyłącznie Twój własny świadomy wybór.

Dlatego apeluje do autora tematu o powstrzymanie swych perswazji ;) (za to dyskusja całkiem na rzeczy!)
Pozdrawiam.
_________________
Listen To The LION... Inside Of You
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Młynek 


Wiek: 55
Posty: 730
Otrzymał 68 punkt(ów)
Skąd: Budapeszt
Wysłany: 2009-01-11, 23:46    Odp: Precz z tabami!

A ja apeluję o powstrzymanie się od apelowania o zaniechanie apelowania... ;D
_________________
"Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
MBoX 


Wiek: 36
Posty: 158
Otrzymał 3 punkt(ów)
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2009-01-12, 17:51    Odp: Precz z tabami!

Niechaj tak będzie :D
_________________
Listen To The LION... Inside Of You
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
jecku

Posty: 1
Wysłany: 2009-04-03, 20:34    Odp: Precz z tabami!

Jestem początkujący, a gram ze słuchu bo czytanie tych tabów to dla mnie udręka... I nie mógłbym raczej z wami o tym podyskutować :P ehhh
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Święty 

Posty: 4
Wysłany: 2009-05-28, 12:04    Odp: Precz z tabami!

Witam.

Generalnie popieram podejście , pokroju - Rozwój jest sprawą indywidualną. Wszak rozwój jest specyficznym pojęciem. W moim mniemaniu sam rozwój nie jest tylko i wyłącznie parciem ku lepszemu. Rozwój sam w sobie jest zmianą. Zmiana ta jednak pomimo iż nie jest stała może przecież poruszać się zarówno do przodu jak iiiii do tyłu. Przykładowo ktoś popełnia błąd , tak więc cofa się i robi trzy kroczki do tyłu , po chwili jednak uczy się na tym że błędzie robiąc tym samym dziesięć kroków do przodu , po czym popełnia kolejny błąd i cofa się o pięć kroków do tyłu. I tak nieustannie i w kółko przez całe życie. Niech każdy sam wybiera sobie drogę.

W moim przypadku Taby zrobiły już swoje. Są one kluczem do tak zwanego powera. Powera mimo wszystko potrzebnego początkującym. Osobiście po dwóch dniach szaleńczego pogrywania jestem na etapie ingerowania w nie. Widzę Taby włączam daną melodie , łapiąc się za głowę myślę - " A któż to do cholery rozpisywał ? " Trzeba to zmienić. Ot co moje podejście. Moje , nie czyjeś bo każdy ma prawo do własnego.


Pozdrawiam :)
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
aknoimak 

Wiek: 46
Posty: 12
Otrzymał 1 punkt(ów)
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2009-06-12, 19:24    Odp: Precz z tabami!

Cóż, bez tabów ,które poszukiwałem 4-5 lat temu w necie nie byłbym taki podjarany na początku grą na harmonijce. Tym bardziej ,że nie jestem utalentowany.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
jaqbeu 

Posty: 11
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-06-12, 23:50    Odp: Precz z tabami!

Muszę się podzielić prawie-że-przeciwtabową historyjką ;) .
Przez ostatnie kilka dni nie miałem internetu, a co za tym idzie wszelkie tabulatury też były niemożliwe do zdobycia. Zdradzając objawy syndromu odstawienia, postanowiłem zamaskować je pogrywaniem "beleczego" na harpie i od prostych melodyjek (bliżej nieokreślonych) udało mi się w końcu coś zaimprowizować :) . Bez żadnych "pomocy pisanych", a nawet całkiem fajnie wyszło.
Trzeba się tylko zamknąć w pokoju i nie przejmować, że od czasu do czasu coś zafałszuje, wtedy też się poznaje fajne kombinacje dźwięków (aluzja @myself, jak mówiłem, że dzięki to tabom się uczy takich rzeczy).
Wniosek główny (mój prywatny): jak się nie ma tabów to da się nauczyć grać na harpie. Wniosek poboczny: wystarczy ich brak ;) .

Chociaż nadal nie uważam, by jakiekolwiek pomoce miały zabijać twórczość (lub tfu-rczość).
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
aansaa 


Wiek: 32
Posty: 800
Otrzymał 31 punkt(ów)
Wysłany: 2009-06-13, 10:34    Odp: Precz z tabami!

Z czasem taby same odchodzą do lamusa. Tak było w moim przypadku. Z początku oczywiście z tabów granie i pokazywanie, jaki to ja dobry nie jestem w graniu na harpie :D
Trochę minęło, czas pokazał, że to nie chodzi o granie z tabów, ale o improwizację, oddawanie uczuć i to bezwzględu na to czy jesteś już zaawansowany, czy tylko śmigasz podstawowo. I to jest właśnie piękne. :)
A czasem gdy coś nie pójdzie (fałszowanie, całkowity brak weny itd), to może to się stać dodatkowym czynnikiem motywującym do dalszego zgłębiania sztuki tego pięknego Instrumentu jakim jest Harmonijka. :)
Pozdrawiam :harp:
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
enterazja

Posty: 1
Wysłany: 2009-09-04, 21:04    Odp: Precz z tabami!

Drogi młynku zaczynam grac na harmonijce ogolnie to zajawke mam super swietna jestem zafascynowany tym instrumentem nauczylem sie grac ine dkladnie sto lat i juz jestem prawie w niebie hehe nie mowiac o tym ze oczywiscie ambicje rosna wiadomo jak to z apetytem i jedzeniem mam tylko jedno pytanie co do sluchania kogo mam sluchac? jak ? gdzie? oco chodzi ? dziekuje pozdrawiam wierzeee w siebie i w ten piekny istrument
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
guzik_007

Posty: 6
Otrzymał 2 punkt(ów)
Wysłany: 2009-09-12, 06:51    Odp: Precz z tabami!

JAk dla mnie to osoba któa założyła ten temat poprostu bredzi. To forum powstało między innymi po to ażeby sobie taby znaleśc do jakiegokolwiek utworu. A chociarzby po to, żeby sprawdzić czy samemu dobrze się rozpisuje ze słuchu.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
kamilteau 


Wiek: 33
Posty: 1390
Otrzymał 76 punkt(ów)
Skąd: Olsztyn/Offenburg
Wysłany: 2009-09-12, 13:29    Odp: Precz z tabami!

[quote="guzik_007"]JAk dla mnie to osoba któa założyła ten temat poprostu bredzi. To forum powstało między innymi po to ażeby sobie taby znaleśc do jakiegokolwiek utworu. A chociarzby po to, żeby sprawdzić czy samemu dobrze się rozpisuje ze słuchu.[/quote]
To forum powstało raczej przede wszystkim po to, aby skupić w jednym miejscu brać harmonijkową i aby razem się rozwijać. No i także po to, aby dyskutować ;)
_________________
"Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Młynek 


Wiek: 55
Posty: 730
Otrzymał 68 punkt(ów)
Skąd: Budapeszt
Wysłany: 2009-09-13, 22:30    Odp: Precz z tabami!

[quote="guzik_007"]JAk dla mnie to osoba któa założyła ten temat[b] [size=12]poprostu[/size] [/b]bredzi. To forum powstało między innymi po to ażeby sobie taby znale [b][size=12]ś[/size][/b]c do jakiegokolwiek utworu. A chocia[b][size=12]rz[/size][/b]by po to, żeby sprawdzić czy samemu dobrze się rozpisuje ze słuchu.[/quote]

Drogi kolego - podtrzymuję swoją tezę, że gotowce to nienajlepszy kierunek rozwoju. Potwierdza to chociażby Twój post - na trzy zdania, trzy pierworzędne błędy ortograficzne. O interpunkcji, stylistyce czy składni już nawet nie wspominam. Może Twoja negatywna opinia na temat spójności i sensu moich wypowiedzi, którą tak elegancko byłeś łaskaw nazwać bredzeniem, wynika z faktu, że masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem? W ramach samopomocy koleżeńskiej pozwoliłem sobie przeredagować Twoje zdanie tak, aby przypominało język polski, a nie jakiś slang blokersko-dresiarski:

[i]Według mnie, osoba która założyła ten temat, po prostu bredzi. To forum powstało między innymi po to, żeby móc znaleźć taby do jakiegoś utworu, ewentualnie żeby sprawdzić, czy samemu dobrze się je rozpisuje ze słuchu.[/i]

Widzisz różnicę? Jeśli tak - to nie jest jeszcze tak najgorzej. Tylko czym prędzej zamień ściągi na podręcznik.

Młynek
_________________
"Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
kuba 


Wiek: 47
Posty: 555
Otrzymał 62 punkt(ów)
Skąd: kielce
Wysłany: 2009-12-03, 11:55    Odp: Precz z tabami!

taaa...

witajcie po przerwie.
Zastanawiam się dlaczego taby są tak popularne. Może chodzi o to, że ludzie tak na prawdę lubią cyfry, wbrew ogólnie (statystycznie biorąc) deklarowanej niechęci do przedmiotów ścisłych. Mniejsza o to.
Błąd leży u podstaw. Otóż w tej branży chodzi o dmuchanie i ciągnięcie (plus jakieśtam bajery) a nie o pisarstwo! To jest fakt pierwszy. Po drugie dźwięki, a nie ich numerologiczna prezentacja. Po trzecie umiejętność rozpisania tabulatury wcale nie jest osiągnięciem. Mało tego, nie trzeba umieć grać na harmonijce żeby to zrobić.
Często słyszy się argumenty typu "taby mi pomagają bo ja nie mam słuchu muzycznego". Zgłębiłem temat i przychylam się do poglądu, że to kłamstwo i lenistwo. Pewnie każdy się spotkał z cyfrowym lektorem (w jakimś pirackim filmie) i może jednoznacznie powiedzieć jaka jest różnica między mową procesora a człowieka. To jest właśnie to - mówienie to nie tylko składanie liter, to melodia, tony wyższe i niższe, etc... to jakoś się udało pojąć. Słyszenie dźwięków można wyćwiczyć, wystarczy chcieć.
Albo weźmy na przykład umiejętność pisania, czy pisząc jakąś literę musimy sobie mówić: teraz trochę do góry, zakręt, w dół, zawijas...?
A w kwestii piania tabów po to by sprawdzić czy dobrze się je rozpisuje ze słuchu? Jaki sens ma takie działanie? Powtarzam "jak szpak wyuczony" - tu chodzi o dźwięki. Wystarczy coś zagrać, żeby to sprawdzić.

Reasumując - taby donikąd Wam dojść nie pomogą. Im wcześniej się to zrozumie, tym lepiej.

Zaznaczam: nie chcę tu atakować, czy krytykować kogokolwiek. Tak już jest.

pzdr.

Ps. A ci, którzy niewiedzą gdzie jaki dźwięk się znajduje polecam ćwiczenia ;)
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
SZCZooR 

Wiek: 37
Posty: 3
Skąd: Zamość
Wysłany: 2009-12-03, 12:20    Odp: Precz z tabami!

Mysle ze rzeczywiscie autor tematu ma sporo racji ale do konca sie nie zgodze. Ktos kto chce grac musi sie jakos nauczyc. Jesli ostatnio z muzyka spotkal sie w szkole podstawowej i nic go tam nie nauczyli na temat gry na czymkolwiek i czytania nut tylko same pierdoły to taki ktos musi jakos zaczynac. Najłatwiej bedzie wiec z tabów. Czytanie nut czy probowanie grania ze słuchu na jakimkolwiek instrumencie w momencie gdy dopiero zaczyna sie z nim przygode moze jedynie skutecznie zniechecic.

Nie popieram tabow w 100% bo to rzeczywiscie chodzenie na skroty. Ale bez tych tabow nie zagrałbym nawet "wlazl kotek". Kiedys napewno. Bede improwizowal, gral ze sluchu. Moze bede lepszy do Ricarda;)... No dobra poniosło mnie. Hehe. Narazie jestem amatorem i chwytam sie czego moge zeby sie nauczyc grac.

Tak wiec podsumowujac. Absolutnie zadne "precz z tabami"!! Jesli ktos nie potrzebuje niech tu nie zaglada. Swoja droga gratuluje umiejetnosci tym co nie potrzebuja i im nie brakuje tego:). Ja jednak jeszcze troche poczytam i pogram z cyferek i cyferek w nawiasach:). Potem bede muzykował:)

Pozdrawiam wszystkich
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2009-12-03, 23:33    Odp: Precz z tabami!

Ja za to popieram Kubę. Słuch naprawdę można wyćwiczyć. Taki np. ja. Nigdy nie miałem żadnych specjalnych predyspozycji jeżeli chodzi o muzykę. Ani słuchu, ani głosu, ani rytmu. Potem zacząłem grać na harmonijce. Najpierw taby, owszem. Ale z czasem korzystałem z nich w coraz mniejszym stopniu. Potem zacząłem więcej słuchać, starałem się powtarzać dźwięki, potem całe zagrywki. No i w końcu doszło do tego, że co prostsze riffy harmonijkowe powtarzam po pierwszym przesłuchaniu (ale naprawdę, co prostsze), do tego zacząłem powtarzać zasłyszane dźwięki za pomocą strun głosowych. Wszystko kryje się w pracy i uporze.
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Ostatnio zmieniony przez Maciekdraheim 2009-12-12, 14:48, w całości zmieniany 1 raz  
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
  
Odpowiedz do tematu