[Mojzesz]

Ostatnio przeglądałem sobie sklepy wysyłkowe w poszukiwaniu harmonijki i natknąłem sie na cos takiego http://musicman.pl/sklep/harmonijka-ustna/ . Zastanawiam sie czy ktos kiedys gral na takiej harmonijce, która ma 16 lub 24 kanały (wogóle zaskoczyła mnie harmonijka dwustronna)? A jeżeli tak, to czy dla kogoś kto grał cały czas na harmonijce 10 kanałowej gra na takim instrumęncie będzie w miare konfortowa?

[kamilteau]

Mam 16-kanałową harmonijkę produkcji chińskiej (Stagg). Jest to harmonijka tremolo i jest wysoce prawdopodobne, że ten Parrot też jest harmonijką tremolo (ewentualnie może być to oktawówka, ale to mało prawdopodobne). Gra na takim instrumencie (mam tu na myśli harmonijkę tremolo ogólnie, a nie tego konkretnego Parrota, który jakością wykonania i dobrym brzmieniem raczej nie grzeszy ) powinna być dość komfortowa nawet, jeśli długo grałeś na diatonikach. Układ dźwięków jest nieco inny, niemożliwy jest bending i overbending, ale dużo łatwiej wydobyć na niej pojedynczy, czysty dźwięk (to dlatego, że co drugi stroik w poziomie odpowiada za wdech, analogicznie z wydechem).

[76]

Mam 16-kanałową harmonijkę produkcji chińskiej (Stagg). Jest to harmonijka tremolo i jest wysoce prawdopodobne, że ten Parrot też jest harmonijką tremolo (ewentualnie może być to oktawówka, ale to mało prawdopodobne). Gra na takim instrumencie (mam tu na myśli harmonijkę tremolo ogólnie, a nie tego konkretnego Parrota, który jakością wykonania i dobrym brzmieniem raczej nie grzeszy ) powinna być dość komfortowa nawet, jeśli długo grałeś na diatonikach. Układ dźwięków jest nieco inny, niemożliwy jest bending i overbending, ale dużo łatwiej wydobyć na niej pojedynczy, czysty dźwięk (to dlatego, że co drugi stroik w poziomie odpowiada za wdech, analogicznie z wydechem).

[#Maciekdraheim]

Ja na swoim stoisku sprzedaję 16 kanałowe tremola Flying Eagle. Brzmi to fajnie , a i gra się łatwo. A z tego co można znaleźć na stronie Pata Missina (w tym temacie jest link: http://www.harmoszka.com/...p?p=15192#15192 ), to i bending jest na nich mozliwy, ba! Daje on więcej możliwości niż na zwykłym diatoniku.

[296]

Ja na swoim stoisku sprzedaję 16 kanałowe tremola Flying Eagle. Brzmi to fajnie , a i gra się łatwo. A z tego co można znaleźć na stronie Pata Missina (w tym temacie jest link: http://www.harmoszka.com/...p?p=15192#15192 ), to i bending jest na nich mozliwy, ba! Daje on więcej możliwości niż na zwykłym diatoniku.

[kamilteau]

Faktycznie, jest możliwy, ale praktycznie nieużywany, co bardzo dziwi autora tekstu. Trzeba jednak nauczyć się trafiać w pojedynczy kanał (nie tylko w poziomie, ale także w pionie) i objąć ustami 2 kanały z poziomie.

[76]

Faktycznie, jest możliwy, ale praktycznie nieużywany, co bardzo dziwi autora tekstu. Trzeba jednak nauczyć się trafiać w pojedynczy kanał (nie tylko w poziomie, ale także w pionie) i objąć ustami 2 kanały z poziomie.

[Pulatom]

Chociaż teoretyk muzyczny ze mnie średni, to wydaje mi się, że używając dobrze opanowanego bendingu na tremolo można zagrać wszystkie dźwięki skali chromatycznej (przynajmniej w drugiej i trzeciej oktawie) bez użycia overów, gdyż możemy znaleźć pozycje, gdzie będziemy jakby między kanałami diatonika. Wątpię jednak, by wyszło to na harmonijkach klasy Parrot.
Pozdrawiam

[72]

Chociaż teoretyk muzyczny ze mnie średni, to wydaje mi się, że używając dobrze opanowanego bendingu na tremolo można zagrać wszystkie dźwięki skali chromatycznej (przynajmniej w drugiej i trzeciej oktawie) bez użycia overów, gdyż możemy znaleźć pozycje, gdzie będziemy jakby między kanałami diatonika. Wątpię jednak, by wyszło to na harmonijkach klasy Parrot.
Pozdrawiam