Zapamiętaj mnie i lub zarejestruj | Zapomniałem hasła

Artykuły Recenzje Harmonijkowe Bitwy
Szukaj Użytkownicy Grupy
Odpowiedz do tematu
Autor
Wiadomość
Zuźka 


Posty: 64
Otrzymał 1 punkt(ów)
Wysłany: 2008-08-18, 18:44    [Problem] Niesforna Śrubka...

Po wykąpaniu mojej harmoszki chciałam ją skręcić. Wszystko było okej, tylko jedna śrubka przytwierdzająca blaszki stroikowe nie chciała wejść do dziurki w dolnej blaszce. jakby dwie dziurki na dwóch blaszkach nie było do siebie równoległe. Pozostałe sześć śrubek weszło bez żadnych fochów i nie robiły mi problemu. Blaszki trzymały się dobrze, więc dałam sobie spokój i skręciłam ją do końca. Czy jeśli nie będzie miała tej śrubki, to przeżyje jakoś bez żadnych skutków ubocznych? I co mogę zrobić, żeby te dziurki znowu do siebie pasowały? :roll:
_________________
"...w życiu piękne są tylko chwile..."
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Pawlikar 


Wiek: 34
Posty: 90
Otrzymał 17 punkt(ów)
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 2008-08-18, 18:49    Odp: [Problem] Niesforna Śrubka...

Skoro poprzednio było skręcone wszystko to na pewno da radę skręcić ponownie. Jeśli dawno nie rozkręcałaś harmonijki to niektóre śrubki będą pasować tylko w ten otwór w którym były poprzednio - tym bardziej jeśli pojawiła się na nich rdza, lub warstwa osadu. Idzie grać na harmonijce bez śrubki, ale ja bym próbował tak wszystko dopasować by była jak nowa.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Zuźka 


Posty: 64
Otrzymał 1 punkt(ów)
Wysłany: 2008-08-18, 20:49    Odp: [Problem] Niesforna Śrubka...

Owszem, nie była rozkręcana ło ho ho i jeszcze dalej. Dostałam ją od kolegi, u którego leżała ona w kącie kupę czasu i stwierdził, ze mi się może chociaż przyda. W gruncie rzeczy poeksperymentuję z nią trochę, bo jest to zwyczajna chińszczyzna, za którą raczej nie zapłacono więcej niż 16 złotych, a jeżeli zapłacono, to przepłacono :P Na początek postanowiłam ją trochę wykąpać, bo była spooro zakurzona :D

Dziękuję więc za radę, popróbuję jeszcze trochę pozamieniać te śrubki :)
_________________
"...w życiu piękne są tylko chwile..."
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Rzeszot 


Wiek: 35
Posty: 404
Otrzymał 21 punkt(ów)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-08-28, 15:08    Odp: [Problem] Niesforna Śrubka...

Jak będziesz wkręcać każdą śrubkę z osobna, to nie dokręcaj od razu na maks, a tylko tyle, żeby troszkę złapała gwintu. Zrób tak z każdą śrubką i pozwól, żeby one ustawiły blaszki na swoich miejscach. Dopiero wtedy dokręć na maks.

Przekładanie śrubek nie powinno przynieść innych rezultatów z tego względu, że są robione w określonej klasie tolerancji (dokładności) i odchyłki ich wymiarów są nie większe jak kilkadziesiąt mikrometrów.
_________________
"Obecnie bluesmani wolą pokazać w swojej grze jakich technik się nauczyli, zapominając o przekazywaniu przez muzykę swoich uczuć. Sam się do tego przyznaję..." Khalif Wailin' Walter
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Conex 


Posty: 353
Otrzymał 17 punkt(ów)
Skąd: Tychy
Wysłany: 2008-08-28, 18:07    Odp: [Problem] Niesforna Śrubka...

Żeby nie powtarzać po nikim dodam tylko że ewentualnym skutkiem braku tej śrubki może być mniejsza szczelność (w zależności od położenia brakującej śrubki i umiejscowienia pozostałych).
_________________
| PrezentPrzez.Net -> Koniec z nietrafionymi Prezentami!
| Portfolio graficzne
| Lepsze wyniki w wyszukiwarkach
| Świat gorących samochodów
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
  
Odpowiedz do tematu