Zapamiętaj mnie i lub zarejestruj | Zapomniałem hasła

Artykuły Recenzje Harmonijkowe Bitwy
Szukaj Użytkownicy Grupy
Odpowiedz do tematu
Autor
Wiadomość
BadBoy 

Wiek: 31
Posty: 3
Skąd: Z domu
Wysłany: 2007-03-29, 18:23    Dawno, dawno temu...

Ten temat jest akurat o harmonijkach, ale nie wiedziałem do jakiego działu go dać.
========================================================
Teraz nie gram na harmonijce bo nie mam. 2 lata temu w domu miałem jakąś harmonijkę. NIe wiem jaką bo nie znałem się na niej. To była harmonijka mojego taty i....
Ktoś włamał się do domu i co zrobił? NIe ukradł ani telewizora, ani komputera, anie pieniędzy tylko.....karmonijke ;( ;( ;( ;( ;( :sad: :sad: :sad: Do tej pory nie mam :sad:
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Govean 


Wiek: 38
Posty: 214
Otrzymał 3 punkt(ów)
Skąd: Katowice
Wysłany: 2007-04-07, 19:50    Odp: Dawno, dawno temu...

Ja natomiast jak byłem mały (tak z 4-10 lat wtedy sobie liczyłem) miałem harmonijkę chromatyczną.. potem się zepsuła i potem jej już nie znalazłem. Grała genialnie (chodzi o dźwięk, bo umiejętności to nie miałem). Nie pamiętam jednak jakiej firmy była. - To była harmonijka mojego ojca. ;(
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
jasiek 


Wiek: 29
Posty: 68
Skąd: Połczyn-Zdrój
Wysłany: 2008-03-25, 20:35    Odp: Dawno, dawno temu...

Może to był jakiś unikat? a Twój tata nie wie jak ona sie nazywała ?
_________________
"Te same mury od rana, te same stoły odrapane"
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Marvin999 

Wiek: 33
Posty: 15
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-03-26, 01:23    Odp: Dawno, dawno temu...

Ja jak grałem na jakieś harmonijce w domu taka stara była to przy pierwszym wdechy coś mi ze środka wpadło do gardła(jakiś brud) i przestałem grać i przestałem lubić harmonijki aż do teraz :)
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
jasiek 


Wiek: 29
Posty: 68
Skąd: Połczyn-Zdrój
Wysłany: 2008-03-26, 15:57    Odp: Dawno, dawno temu...

Uuuuu, ja chyba też bym sie zniechęcił Marvin999, ;]
_________________
"Te same mury od rana, te same stoły odrapane"
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
jerriko 


Wiek: 41
Posty: 90
Skąd: Otwock
Wysłany: 2008-03-28, 14:00    Odp: Dawno, dawno temu...

He he. Moja pierwsza harmonijka jaką w życiu miałem to "Country & Western". Miałem wtedy z 10 lat. Nie wiem czy dostałem ją pod choinkę czy na urodziny ale dostałem ją od ojca bo ojciec sobie też kiedyś coś pogrywał, w każdym bądź razie ni cholery nie umiałem na niej grać i nic mi nie wychodziło, więc temat harmonijki odszedł w zapomnienie na jakieś 15 lat. Teraz mam 25 lat i naszło mnie na harmoniję, kupiłem sobie Suzuki Easy Rider, ale była do niczego, więc przy okazji kupna Blues Harpa kupiłem ojcu w prezencie harmonijkę wiedeńską Suzuki i tak to role się odwróciły. A tak swoją drogą ciekawe czy nie jestem za stary już na naukę? Co prawda gram narazie ze 2 miesiące, ale ciekaw jestem kiedy dam sobie spokój... Pozdro...
_________________
Robota nie bar, ale musisz chodzić codziennie...
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
gilva53 

Wiek: 71
Posty: 181
Otrzymał 8 punkt(ów)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-03-28, 14:14    Odp: Dawno, dawno temu...

A co ja, w takim razie, mam powiedzieć???!!!!!!!!!!!!!! :P

[ Dodano: 2008-03-28, 14:19 ]
Przyjdź do Hefajstosa na warsztaty - 13 kwietnia! ;)
_________________
"Nie ma rzeczy trudnych, są tylko niedostatecznie wyćwiczone" (Bartosz Łęczycki)
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2008-03-28, 18:31    Odp: Dawno, dawno temu...

Na naukę nigdy nie jest sie za starym. Wystarczy, że mocno bakcyl Cię ugryzie.
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
jerriko 


Wiek: 41
Posty: 90
Skąd: Otwock
Wysłany: 2008-03-28, 18:41    Odp: Dawno, dawno temu...



Dodano: 2008-03-28, 18:41
[b]gilva53[/b], Z miłą chęcią bym wpadł do "Hefka". Ale niestety 13 kwietnia pracuję. Cóż, narazie jestem skazany na samego siebie, ale może dam sobie radę. A co do tej nauki to bakcyl mnie ugryzł i to ostro... Pozdro!!!
_________________
Robota nie bar, ale musisz chodzić codziennie...
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
kamilteau 


Wiek: 33
Posty: 1390
Otrzymał 76 punkt(ów)
Skąd: Olsztyn/Offenburg
Wysłany: 2008-03-28, 19:43    Odp: Dawno, dawno temu...

Panowie mówicie o warsztatach w Otwocku?? :harp:
_________________
"Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
jerriko 


Wiek: 41
Posty: 90
Skąd: Otwock
Wysłany: 2008-03-29, 12:05    Odp: Dawno, dawno temu...

kamilteau,
Tak dokładnie. Prowadzi je podobno Bartek Łęczycki, mówię podobno bo nie byłem i na własne oczy go nie widziałem, a co najlepsze mieszkam w Otwocku od urodzenia i dopiero z tego forum dowiedziałem się, że tego typu przedsięwzięcia są organizowane pod moim nosem. Dobre nie? Podobno zawsze najciemniej pod latarnią. A tak szczerze mówiąc to w "Hefajstosie" byłem ze 2 razy w życiu na browarku i knajpa ta wcale mi się nie podoba...
_________________
Robota nie bar, ale musisz chodzić codziennie...
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
kamilteau 


Wiek: 33
Posty: 1390
Otrzymał 76 punkt(ów)
Skąd: Olsztyn/Offenburg
Wysłany: 2008-03-29, 14:28    Odp: Dawno, dawno temu...

E tam knajpa... :P Byłem raz na warsztatach w Toruniu które odbywały się w pubie hardrockowym - sam lokal fajny, ale jak spojrzałem na towarzystwo tam przebywające, to miałem nieco mieszane uczucia. Zastanawiam się nad udziałem w tych warsztatach w Otwocku, ale terminy... już jestem zaproszony na jedną uroczystość 13 kwietnia :/
_________________
"Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
jerriko 


Wiek: 41
Posty: 90
Skąd: Otwock
Wysłany: 2008-03-29, 14:40    Odp: Dawno, dawno temu...

kamilteau,
Może sama knajpa nie jest w sobie zła, ale tak jak wspomniałeś chodzi o towarzystwo. Naprawdę nie wiem jak jest teraz, bo ja byłem tam ostatnio ze 2 lata temu, wtedy byłem zupełnie innym człowiekiem, a napewno nie słuchałem bluesa. Jednakże troszkę nieswojo się czułem wśród tych gości w skórzanych kurtkach, które mają więcej klamer i ćwieków niż sklep z pasmanterią za rogiem, i dziewczynami które nie tylko uszy musiały by urwać żeby przejść przez bramkę na lotnisku. Poza tym spotkałem tam kilku kumpli z dawnych lat, z którymi wolałbym się nie spotykać, ale to są tylko moje odczucia i żeby nie było że kogoś zniechęcam. Jeśli masz ochotę przyjechać do Otwocka to szczerze zapraszam. Tylko że za specjalnie to nie ma co tu robić, ja na Otwock mówię że jest to miasto ku..y i szatana... Pozdro
_________________
Robota nie bar, ale musisz chodzić codziennie...
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
kamilteau 


Wiek: 33
Posty: 1390
Otrzymał 76 punkt(ów)
Skąd: Olsztyn/Offenburg
Wysłany: 2008-03-29, 14:49    Odp: Dawno, dawno temu...

Najważniejszą osobą, którą miałbym tam wtedy spotkać, byłby chyba Bartek Łęczycki (a może Roman Badeński, nie pamiętam już), więc prawdopodobnie i tak nie miałbym do czynienia z tamtym towarzystwem :) A jeśli chodzi o rozrywki - coś by się wymyśliło :P
_________________
"Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
szymonov 


Wiek: 27
Posty: 21
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-11-23, 19:04    Odp: Dawno, dawno temu...

Mój dziadek grał na harmonijce i to podobno nawet fajnie ale niestety zmarł i nie moge go posłuchać ;( Babcia mówi że ta harmonijka powinna być gdzieś na strychu może ją znajde :roll: .....
_________________
[you] nie kłuć sie z harmonijką....ona i tak wie lepiej
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
  
Odpowiedz do tematu