[papciopawcio]

W moim MB DeLuxe napęczniały kanały 1-7. Drewno wyszło na wierzch i nie zamierza wracać. Grzebień pomiędzy 8-10 jest głęboko schowany pomiędzy pokrywami.

Troszkę mnie to wkurza... z tego co wiem impregnat miał temu zapobiec. Powiedzcie mi mistrzowie czy to jest normalne? Czy też tak macie? Da się to jakoś naprawić?

A i jeszcze... Ostre blachy ranią moje usta. Jest na to jakiś sposób? Czy może po prostu należy się do tego przyzwyczaić?

Boże jaki ja nieszczęśliwy...

[2]

W moim MB DeLuxe napęczniały kanały 1-7. Drewno wyszło na wierzch i nie zamierza wracać. Grzebień pomiędzy 8-10 jest głęboko schowany pomiędzy pokrywami.

Troszkę mnie to wkurza... z tego co wiem impregnat miał temu zapobiec. Powiedzcie mi mistrzowie czy to jest normalne? Czy też tak macie? Da się to jakoś naprawić?

A i jeszcze... Ostre blachy ranią moje usta. Jest na to jakiś sposób? Czy może po prostu należy się do tego przyzwyczaić?

Boże jaki ja nieszczęśliwy...

[Osaosowski]

Mi też wyłaził ale się przyzwyczaiłem a teraz się schował i nie wyłazi. Jak Ci przeszkadza to rozkręć i zaimpregnuj sam.

[2]

Mi też wyłaził ale się przyzwyczaiłem a teraz się schował i nie wyłazi. Jak Ci przeszkadza to rozkręć i zaimpregnuj sam.

[shusty]

drewno pracuje, a mocno namoknięte puchnie i nie wraca. Impregnat przed obfitą śliną i wilgocią powinien chronić a jeśli przyczyna jest inna, to dla drewna powinno to być normalne, że się zmienia, ale potrafi wrócić.

[26]

drewno pracuje, a mocno namoknięte puchnie i nie wraca. Impregnat przed obfitą śliną i wilgocią powinien chronić a jeśli przyczyna jest inna, to dla drewna powinno to być normalne, że się zmienia, ale potrafi wrócić.

[petrolhead]

Proponuję rozkręcić harmonijkę, dać jej wyschnąć porządnie (chociażby przez noc) i złożyć do kupy. Mi kiedyś MBDx spuchła, straciła szczelność, ale ta metoda pomogła.
Jakoś nigdy nie uważałem, że ten sprzęt ma ostre krawędzie. Pewnie trzeba się przyzwyczaić. A możliwe jest też, że masz nierówno skręconą harmonijkę (co tłumaczyłoby fakt schowanego grzebienia) i to powoduje nadmierne wystawanie blach, które w tej pozycji mogą ranić usta.

[12]

Proponuję rozkręcić harmonijkę, dać jej wyschnąć porządnie (chociażby przez noc) i złożyć do kupy. Mi kiedyś MBDx spuchła, straciła szczelność, ale ta metoda pomogła.
Jakoś nigdy nie uważałem, że ten sprzęt ma ostre krawędzie. Pewnie trzeba się przyzwyczaić. A możliwe jest też, że masz nierówno skręconą harmonijkę (co tłumaczyłoby fakt schowanego grzebienia) i to powoduje nadmierne wystawanie blach, które w tej pozycji mogą ranić usta.

[#Maciekdraheim]

Nierówno skręcone się zdażają, dlatego warto poluźnić śruby i ustawić wszystko na własną rękę. Ja tak poprawiłem fabryke. Podobno też zdarzają się egzemplarze z trefnym impregnatem (mój na szczęście jest cacy), ale wtedy robimy tak, jak ja z Seydelem. Rozkręcamy, woskujemy, dajemy wyschnąć, polerujemy, skręcamy.

[296]

Nierówno skręcone się zdażają, dlatego warto poluźnić śruby i ustawić wszystko na własną rękę. Ja tak poprawiłem fabryke. Podobno też zdarzają się egzemplarze z trefnym impregnatem (mój na szczęście jest cacy), ale wtedy robimy tak, jak ja z Seydelem. Rozkręcamy, woskujemy, dajemy wyschnąć, polerujemy, skręcamy.

[kamilteau]

Brzegi MBDx mogą ranić usta podczas bardziej agresywnej gry, zwłaszcza na pierwszych kanałach. Niestety, w takiej sytuacji nie możemy złagodzić kantów harmonijki, gdyż powierzchnia płytki stroikowej jest taka sama jak powierzchnia korpusu i blaszki, tak czy siak, będą wystawać (takie łagodzenie jest możliwe np. w Special 20). Poza tym w ten sposób uszkodzimy warstwę impregnatu. Jeżeli jednak impregnat jest trefny - patrz post Maćka

[76]

Brzegi MBDx mogą ranić usta podczas bardziej agresywnej gry, zwłaszcza na pierwszych kanałach. Niestety, w takiej sytuacji nie możemy złagodzić kantów harmonijki, gdyż powierzchnia płytki stroikowej jest taka sama jak powierzchnia korpusu i blaszki, tak czy siak, będą wystawać (takie łagodzenie jest możliwe np. w Special 20). Poza tym w ten sposób uszkodzimy warstwę impregnatu. Jeżeli jednak impregnat jest trefny - patrz post Maćka

[papciopawcio]

Po rozłożeniu okazało się, że faktycznie mój egzemplarz był krzywo skręcony...
Zostawiłem go na noc jak radził pan petrolhead. Dodatkowo ustawiłem go w pozycji stojącej i docisnąłem . Wcześniej długości poszczególnych rowków grzebienia były dość duże... Ale teraz po nocy wszystko wróciło do normalnego stanu! Tak więc dziękuję wam bardzo za pomoc. Bóg wam zapłać i niech moc będzie z Wami! Fajnie mieć do czynienia z profesjonalistami...

A i jeszcze jedno... Jaki ma być ten wosk do impregnacji i w jakich sklepach można coś takiego dostać?

Jeszcze raz dzięki. Pozdrawiam.

[2]

Po rozłożeniu okazało się, że faktycznie mój egzemplarz był krzywo skręcony...
Zostawiłem go na noc jak radził pan petrolhead. Dodatkowo ustawiłem go w pozycji stojącej i docisnąłem . Wcześniej długości poszczególnych rowków grzebienia były dość duże... Ale teraz po nocy wszystko wróciło do normalnego stanu! Tak więc dziękuję wam bardzo za pomoc. Bóg wam zapłać i niech moc będzie z Wami! Fajnie mieć do czynienia z profesjonalistami...

A i jeszcze jedno... Jaki ma być ten wosk do impregnacji i w jakich sklepach można coś takiego dostać?

Jeszcze raz dzięki. Pozdrawiam.

[#Maciekdraheim]

Wosk pszczeli, w świeczkarniach i innym podobnych. Ja miałem taki domowy impregnat do mebli na bazie wosku pszczelego od znajomego stolarza-pszczelarza. Wystarczy naprawdę odrobinka.

[296]

Wosk pszczeli, w świeczkarniach i innym podobnych. Ja miałem taki domowy impregnat do mebli na bazie wosku pszczelego od znajomego stolarza-pszczelarza. Wystarczy naprawdę odrobinka.